Skocz do zawartości
Cardinal

Wiedźmin/Witcher (seria)

Polecane posty

Nie zgodzę się co do filmu. Po kolei:

- muzyka może i OK, ale wolałbym coś w stylu muzyki z obu komputerowych Wiedźminów, kapitalna sprawa,

- dobór aktorów w większości dobry, Żebrowski świetny, Yennefer również, ale na litość, kto Zamachowskiego Jaskrem uczynił? I żeby mnei wszyscy dobrze zrozumieli: uważam, że Zamachowski to świetny aktor, ale do Jaskra zupełnie nie pasuje; Jaskier to Cassanova, uwodziciel, bard, a pan Zbigniew jakimś pięknym facetem nie jest...

- plastikowe potwory to niezaprzeczalna wada, nie pozwalają wczuć się, psują klimat,

- totalny chillout jeśli idzie o wierność oryginałowi; Władca Pierścieni pokazał, że można.

I tyle ;). Co do drugiej części gry to zgadzam się, że jest mniej stricte wiedźmińska, ale jak słusznie już zauważono, bardziej przypomina sagę wiedźmińską gdzie pokazano losy bohaterów od strony możnych tego świata i polityki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@2real4game:

Obie walki z Letho są ciężkie i obie bliźniaczo podobne, z tym, że w tej w

III akcie mamy tą przewagę, że już Geralt jest koksem, oraz większe pole walki, jest więcej miejsca żeby uciec, ustawić pułapkę etc. Ale sposób walki się nie zmienia - Letho naklada sobie Quena i wali Aardem i petardami, a my uciekamy i od tyłu pudziana ciachamy

;).

W każdym razie najtrudniejsza walka w W2 to ta w III akcie ze strażnikiem w pewnej komnacie, jest to zadanie poboczne więc można coś nie coś powiedzieć - ogolnie miazga, gość sam jest koksem a przywołuje jeszcze gargulce... No, ale za 16 razem, go pokonałem :). Uciecha była ogromna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- plastikowe potwory to niezaprzeczalna wada, nie pozwalają wczuć się, psują klimat,

- totalny chillout jeśli idzie o wierność oryginałowi; Władca Pierścieni pokazał, że można.

Co do wierności oryginałowi nie wydaje mi się by film aż tak był skopany by go deprecjonować. Aczkolwiek pierwsze odcinki zupełnie dziwaczne i niepotrzebne.

Daję słowo że jestem w stanie zaakceptować taką "gumową" umowność. Razi mnie w każdym razie mniej niż komputerowa dosłowność we Władcy Pierścieni. Śmiech i grzech jak to było widać. A Bondarczuk w "Wojnie i pokoju" pokazał że można bez komputera.

Film to sprawa gustu i nie sadzę by ktoś kogoś przekonał. Chciałem jednak zaznaczyć ze są tacy którym film się podobał. Wiem ze nieliczni (nie znam nikogo poza sobą) ale jednak.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie kolego, mówisz o filmie czy o serialu? Bo zamieszałeś w swojej wypowiedzi. Jeśli idzie o serial - chociaż on był luźno inspirowany opowiadaniami o wiedźminie, to jeszcze jakoś to wyglądało.

Ale film jeśli idzie o to, co zrobiono ze scenariuszem to katastrofa. Rozumiem nie do końca trzymać się oryginału, ale film wywraca praktycznie do góry nogami wszystko i tyle. A plastikowych potworów nigdzie indziej nie widziałem...no, może na Sesams street.

A, i jak słusznie zauważyłeś, nie znasz ludzi, którym film się podoba - czy to nie jest powód do zastanowienia? :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, różnica pokoleń. Ja widywałem. I nie na sezamkowej bo z niej wyrosłem zanim się u nas pojawiła.

Trudno mi powiedzieć jak bym odebrał film nie znając wcześniej książki i serialu. Zgadzam się że wtedy może być kompletnie nieczytelny.

To co z tego że nie znam nikogo komu się podobał? Nie znam też nikogo kto potrafi tresować słonie. Szczerze mówiąc wśród znajomych niewielu go widziało. Ale to poza tematem.

ps: nie wiedziałem że Jacek Rozenek (wiedźmin z gry) dubbingował w sezamkowej Oscara.

Edytowano przez deZoo
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film - średni (nie widzę nikogo innego w roli Jaskra :D, w simie Żebrowski to mi nawet pasuje twarzą do Wiedźmina)

Serial - ujdzie

Gra - świetna

Książka - status Boga

Co tam, właśnie zamówiłam Mroczną Edycję Wieśka na klocka, mimo posiadania kolekcjonerki na PC którą można rozszerzyć o ME za darmo...

Wspieram polskie gry... taaa. Wprawdzie mój PC daje sobie radę z Wieśkiem 2 (chodzi całkiem płynnie na wysokich detalach), ale po godzinie jest głośniejszy od odrzutowca i gorętszy od wulkanu... no i czytnik płyt mi siada. I monitor taki mały.

Czy ktoś jest jeszcze taki walnięty, czy tylko ja postradałam zmysły?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja byłbym taki walnięty tylko gdyby udało im się wydać Wiedźmina na PS3, wtedy moje pieniądze i dusza należałyby ostatecznie do nich, bo niestety przechodzenie W2 z moim komputerem było doświadczeniem porównywalnym z jedzeniem pysznych ciastek z odrobiną jakiegoś paskudztwa w środku.

Wydaje mi się, że gdyby W2 odniósł jako taki sukces na Xboxie to powinno im się też udać wydać go na chlebaku. Chociaż patrząc na to jak niektórzy developerzy radzą sobie z maszynką od Sony, nawet po tylu latach bytowania tej konsoli na rynku, to nie wiem czy do końca tego chce...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm to fakt, gry tworzone na klocka często sprawiają problemy na PS3 (Skyrim, ME3). Zresztą pad od xboxa jest wygodniejszy :). Jednakże zgadzam się z tobą, jeżeli Wiesiek na X osiągnie sukces (co jest bardzo możliwe) to może uda się coś z PS3 (i chętniej znajdzie się wydawca). Trzymam kciuki, ale wersji PS3 już nie kupię (te na PC i klocka mi wystarczą :P)

Ps. Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja jestem szalona.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wersji Wieśka 2 na PS3 raczej bym się nie spodziewał. Znając CDP-R liczyłbym prędzej na wydanie TW2 + TW3 w jednym.

CDP prowadzi zapewne prace nad 3 częścią serii i nad tym nowym RPGiem, a biorąc pod uwagę, że nie są oni ogromnym studiem może im obecnie brakować ludzi do pracy nad portem na PS3.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tam, właśnie zamówiłam Mroczną Edycję Wieśka na klocka, mimo posiadania kolekcjonerki na PC którą można rozszerzyć o ME za darmo...

Czy ktoś jest jeszcze taki walnięty, czy tylko ja postradałam zmysły?

Ja mam kolekcjonerkę na PC i zamówiłem Dark Edition na eksboksa, chociaż go nie posiadam :P. Ale samą grę opyliłem już, bo nie spodziewam się kiedykolwiek mieć x360. Czekam na kolejną generację ;).

Też się zgadzam, że książki genialne są, film słaby, a serial ujdzie w tłoku. No i gra to majstersztyk - nie bez wad, ale cała magia gier polega na tym, że nawet pełne błędów potrafią oczarować i wciągnąć bez reszty w swój świat. Z niecierpliwością czekam na Wiedźmina 3.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam kolekcjonerkę na PC i zamówiłem Dark Edition na eksboksa, chociaż go nie posiadam :P. Ale samą grę opyliłem już, bo nie spodziewam się kiedykolwiek mieć x360. Czekam na kolejną generację ;).

Zabiłeś mnie. Wręczam ci nagrodę świra roku :D Racja gra była z błędami (obie części), ale każda gra je ma. Poza tym świat wykreowany w grze... no po prostu czułam się jak w domu (i jedyna nad czym należy popracować to ten #@#% ekwipunek....)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Up - To całkiem normalne zjawisko, znam wiele osób które tak robią (kupują Mroczną Edycję i sprzedają samą grę zostawiając zawartość) i nie ma w tym nic dziwnego. Dodatki, a szczególnie pudełko są zacne, ale po co była by gierka, gdy nie posiada się Xboxa - najkorzystniejszym właśnie rozwiązaniem jest ją sprzedać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Up - To całkiem normalne zjawisko, znam wiele osób które tak robią (kupują Mroczną Edycję i sprzedają samą grę zostawiając zawartość) i nie ma w tym nic dziwnego.

Ja również, pomimo tego, że mam "kolekcjonerkę" Wiedźmina 2: Zabójcy Królów na PC, to i tak złożyłem pre-order na jego Mroczną Edycję na Xboxa 360. I nie. Nie mam konsoli.

A, co do gry, to powiem więcej: nawet nie mam zamiaru jej rozpakowywać :trollface: .

Sorry za off-topic z mojej strony, ale chciałem się ustosunkować do ostatnich postów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bugahaha dzisiaj dojdzie do mego domostwa Mroczna Edycja zboczonego Wieśka :D Już robię miejsce na moim klocku. Oprawionego artbooka sobie zostawię, tego z EK na PC sprzedam. Już nie mogę się doczekać. Zaraz najpierw magisterka fuuuu... Co tam i tak zagram :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co jak co, ale z jednym miałem rację - rok temu, mniej więcej w tych dniach co teraz, napisałem tutaj post. Mianowicie napisałem w nim, że będziemy mieli powtórkę z rozrywki, jak w pierwszym Wiedźminie. Konkretniej chodzi o na początku zbugowanej/nieudoskonalonej gry, a po roku na półkach sklepowych ukaże się Wiedźmin 2: Edycja Rozszerzona. Nie myliłem się. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP:

Widziałeś kiedyś grę bez błędów? Ja nie. Więc wypada się cieszyć, że twórcy za friko łatają swoją grę rok po premierze, bo ten przywiej ostatnio przypada tylko FPS-om, które dostają łaty regularnie.

Co do samej Edycji Rozszerzonej - jeśli ktoś nie boi się spoilerów, to może sobie TUTAJ obejrzeć gameplay. Oczywiście z x360. W skrócie, coby nie spoilować - nowe questy będą miały coś wpólnego z magicznym słowem Nilfgaard. Dla mnie bomba, co tylko potwierdza domysły jakoby W3 miał się skupiać na podróży do/eksploracji Cesarstwa.

Edytowano przez pankamilek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co jak co, ale z jednym miałem rację - rok temu, mniej więcej w tych dniach co teraz, napisałem tutaj post. Mianowicie napisałem w nim, że będziemy mieli powtórkę z rozrywki, jak w pierwszym Wiedźminie. Konkretniej chodzi o na początku zbugowanej/nieudoskonalonej gry, a po roku na półkach sklepowych ukaże się Wiedźmin 2: Edycja Rozszerzona. Nie myliłem się. :)

OK, ale jak już Wieśka 2 masz to nie musisz kupować gry raz jeszcze, bo masz możliwość ściągnięcia za darmo tego patcha. To nie jest lot na kasę, ale lot na zadowolenie graczy, bo nie dość, że dostajesz poprawę bugów to jeszcze na dodatek nowe questy. Nie rozumiem więc oburzenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszą dobre oceny dla ER w wersji na X360. Redzi bdobrze poradzili sobie z przeniesiem gry na nową dla siebie konsolę i pozwolili posiadaczom X'ów zakosztować tego fantastycznego kawałka kodu.

Jednak czytając kilka recenzji zauważyłem, że redaktorzy zwracają na niezbyt dobre sterowanie, do którego mimo wszystko da się przyzwyczaić.

Pozostaje się cieszyć z faktu, że Redzi wkroczyli właśnie do grona prawdziwym gigantów RPG.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W piątek dostałam moją Mroczną Eeycję na klocka. Jestem bardzo zadowolona. Z początku widać, że tekstury są na poziomie średnim z PC, ale oko się szybko przyzwyczaja. Nasycone barwy, widoczki, wypukłe tekstury murów - mają swój urok i zachwycają. Zapomniałam już o wersji PC i grafika jest jak najbardziej zacna. Sterowanie też nie jest złe. Szybko się człowiek przyzwyczaja, jest nawet w miarę wygodne. W każdym bądź razie ja nie odczułam specjalnego dyskomfortu (może dlatego, że przerobiłam już wiele możliwych kombinacji na pada) - jedynym problemem może być dynamiczna zmiana znaków. Jednakże podczas "pauzy" włącza się klimatyczny slowmotion i bez problemu można wybrać interesujący nas znak. Aha no tak, rzucanie sztyletami nie jest zbyt precyzyjne ( ruch kamer jest zbyt szybki jak dla mnie), ale u petard działa wyśmienicie. Poza tym to stary dobry Wiesiek, masa dobrego tekstu i wciągającej historii. Czuć, że to polska gra (zwłaszcza "nasza" łacina) i wątpię by na zachodzie zrozumieli te smaczni jak my ( "Łeb jest mój, no i "męskie przyrodzenie na H"- swoją drogą nie pisze się teraz tego przez CH? ). Powtórny zakup był warty świeczki. Gra na dużym LCD - MIODZIO :D

Co do Edycji Rozszerzonej: polityka Redów jest najlepszą formą jaką spotkałam. Lecą na zadowolenie graczy, nie kasę. Microsoft zaraz by kazał płacić za rozszerzenie 1200 punktów, a tu? Wszystko dla fanów. No i nie robią w trąbę tych co zakupili pierwszy zrzut. Wszyscy zadowoleni - poza PC - oni muszą czekać do 17 kwietnia :)

Edytowano przez Malva
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, jak na razie najsłabsza ocena W2 na x360 to 84/100 więc można bić pokłony ;). Odnoszę wrażenie, że ludzie moga mieć już dosć erpegów w stylu BioWare, a W2 wydaje się znakomitą alternatywą. Poza tym ilosć dodatkowego kontentu który otrzymujemy za darmo, a nie jak to ma BioWare w zwyczaju masa kiepskich DLC w tym niektóre ewidentnie urżnięte z gry...

O dziwo CDPR jest bardziej doceniane przez graczy na zachodzie, którzy piszą w komentarzach, że BioWare powinno się od nich uczyć w kwestii polityki i tworzenia gier ;).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo Polacy to pokręcony naród :) Jest za swoimi, ale bardziej doceniają nas inni niż my sami :) Cieszę się jednak, że polskie gry nie są kojarzone z tandetą tylko z produktami klasy AAA. Obyśmy jak najdłużej utrzymali ten stan.

Teraz pozostaje nam czekać na W3 i odświeżoną ( oraz obiecaną) i równie dobrą W1 na wszelkie platformy. Wiesiek górą.

Ps. Chyba po raz piąty przeczytam sagę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...