Skocz do zawartości
Cardinal

Wiedźmin/Witcher (seria)

Polecane posty

Każdy obywatel naszego zacnego kraju, który ściągnie Wiedźmina 2 z torrentów, czy innego syfu powinien się bardzo, ale to bardzo wstydzić. Ludzie, powinniśmy wspierać chłopaków z CDP Red, żeby mieli kaskę tworzyć inne, równie wspaniałe gry. Cena, jaką proszą sobie za niego jest naprawdę niewygórowana. Patrząc na zawartość podstawowej wersji, można śmiało powiedzieć, że równie dobrze mogła by to być edycja kolekcjonerska. Ja zamówiłem Wieśka na empik.com za 99,90. W dzisiejszych czasach jest to naprawdę dobra cena. Powiadam, ten kto ściągnie tą świetnie zapowiadającą się produkcje, jest czort i łotr i będzie się smażył w piekle! :icon_evil:

Edytowano przez kneelingwizard
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosiłbym o odniesienie się do mojego wcześniejszego postu. Co o tym sądzicie? Bo oferta przewyższa te wszystkie z gram.pl i innych sklepów

A co do zabezpieczenia... Rozumiem że hackerzy to twarde sztuki... Ale czy naprawde nie da się ich powstrzymać? Jakoś wątpię żeby np. servery nasa, bądź pentagonu mogły być zhackowane... (oczywiście oprócz anegnotki z chatem polskich studentów na serverze pentagonu :D).

Sony niby było zabezpieczone, a wypadły z nich niemal wszystkie dane, włącznie z danymi kart kredytowych. Czy hackerzy naprawde mogą bezkarnie robić w sieci wszystko i nikt nie jest w stanie walczyć z nimi?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję zakończyć dywagacje, wiadomo, że piractwo jest złą rzeczą, a w przypadku polskiej produkcji wydawać by się mogło, że zadziała coś w rodzaju solidarności tudzież nacjonalizmu. :)

Bardzo ważną rzecz zauważył Fristron, mianowicie - często jest tak, że ci, co najgłośniej krzyczą o piratach, sami piracą na potęgę. :) Zostawmy to więc ich sumieniom, każdy ma coś na sumieniu i basta.

Coby jednak nie mówić o Wiedźminie I, to gra mimo upływu lat potrafi wciągnąć. Jak każda produkcja, ma swoje wady, ale sztuką jest stworzyć grę, która pomimo utrapień wciąga, a taką właśnie grą jest Wiedźmin. Gdyby ktoś chciał, to mogę mu wysłać na pocztę sejwa od CDProjektu,

(opcja neutralna, Triss, Wilkołak, Abigail, Strzyga żyją, niezłe bronie, zbroja kruka, cała paleta eliksirów, kilka petard i olejów).

UP:

Bardzo podejrzanie wygląda mi ta oferta... Ja tam mam swoją EK, która już w piątek powinna być u mnie :)

Edytowano przez Bethezer
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karpaj, jakie dwie gry za darmo? W2 tam to około 90 zł, plus za darmo kod trial do Starcrafta 2 (grasz kilka dni i kupujesz pełną wersję) i "Pudełka do pełnych wersji gier, bez kluczy aktywacyjnych w środku."

To ostatnie znaczy tyle, że to po prostu taki ficzer, żebyś mógł postawić sobie na półce i pochwalić się pudełkiem...

pankamilek, sejw z FB nie? Też podałem swojego :)

Edytowano przez Exclusive
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Karpaj

Dostajesz pudełko, płytę i nieoryginalny CD-Key do tej gry, którą sobie wybierzesz na dodatek. Tam wszystko o tym jest, wg mnie to bardzo podejrzana oferta (medalion Cahira? Ocb?).

Edytowano przez kmm101
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do zabezpieczenia... Rozumiem że hackerzy to twarde sztuki... Ale czy naprawde nie da się ich powstrzymać? Jakoś wątpię żeby np. servery nasa, bądź pentagonu mogły być zhackowane... (oczywiście oprócz anegnotki z chatem polskich studentów na serverze pentagonu :D).

Sony niby było zabezpieczone, a wypadły z nich niemal wszystkie dane, włącznie z danymi kart kredytowych. Czy hackerzy naprawde mogą bezkarnie robić w sieci wszystko i nikt nie jest w stanie walczyć z nimi?

W przypadku wycieku wiedźmina to była chyba metoda fizyczna, a nie żadne hackowanie. Co do zabezpieczania się, to prawda jest taka, że każde urządzenie podłączone do internetu może być shackowane, tylko osoba to robiąca musi wiedzieć jak. Dlatego firmy zatrudniają najlepszych hackerów, który będą chronić dane przed innymi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kmm101, to zwykły zabieg marketingowy. W końcu Cahir nie był wiedźminem, tylko raz, podczas pojedynku z Bonhartem i tylko dzięki fortelowi Ciri, stal się na chwilę wiedźminem.

Natomiast wydaje się, że wyszli z założenia "kto by się przejmował detalami" bo równie dobrze, mogliby nazwać toto medalionem Triss...

Oferta jest tak ciekawa, że aż nieprawdziwa. Z pewnością przy zakupie otrzymamy W2, pudełko z jakiejś wybranej gry i trial do S2. Z drugiej strony ciekawsza oferta, ale ja bym nie radził brać.

Edit: Licznik już działa i wskazuje na 9372 preordery EK :)

Edytowano przez Exclusive
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie ciekawi ile osób pomstujących w tym temacie na piracących gry i domagających się 10 lat więzienia za to (lol) ściąga sobie filmy na diwiksach i empetrójki z muzyką... ew. ogląda/słucha zamieszczonych na jutjubie bez zgody wydawcy.

Różnica jest taka, że w Polsce ściąganie (na własny użytek) muzyki, filmów i książek NIE JEST nielegalne. Prawo mówi jasno, a wiem bo dopiero co robiłem referat na ten temat. Czym innym jest oprogramowanie komputerowe, tu już jest wyraźny zakaz.

Tak więc nie widzę związku.

Wracając do tematu, ciekaw jestem jak głębokie będą podziały na wojownika/maga/alchemika. Bo na przykład w jedynce bez problemu mogłeś być fechmistrzem, faszerując się eliksirami, strzelając jednocześnie ze znaków. Sprawiało to, że praktycznie zawsze grało się tak samo. Liczę na głębszy podział "klas" w Dwójce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnica jest taka, że w Polsce ściąganie (na własny użytek) muzyki, filmów i książek NIE JEST nielegalne. Prawo mówi jasno, a wiem bo dopiero co robiłem referat na ten temat. Czym innym jest oprogramowanie komputerowe, tu już jest wyraźny zakaz.

Tak więc nie widzę związku.

z ustawy o prawie autorskim:

Rozdział 1

Art. 1. 1. Przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór).

2. W szczególności przedmiotem prawa autorskiego są utwory:

(...)

7) muzyczne i słowno-muzyczne;

(...)

9) audiowizualne (w tym filmowe).

i

Rozdział 3

Art. 17. Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, twórcy przysługuje wyłączne prawo do korzystania z utworu i rozporządzania nim na wszystkich polach eksploatacji oraz do wynagrodzenia za korzystanie z utworu.

Art. 17-1. Opracowanie lub zwielokrotnienie bazy danych spełniającej cechy utworu, dokonane przez legalnego użytkownika bazy danych lub jej kopii, nie wymaga zezwolenia autora bazy danych, jeśli jest ono konieczne dla dostępu do zawartości bazy danych i normalnego korzystania z jej zawartości. Jeżeli użytkownik jest upoważniony do korzystania tylko z części bazy danych, niniejsze postanowienie odnosi się tylko do tej części.

za: http://www.kopipol.kielce.pl/pliki/ustawa.html

Na mocy art. 23 z kolei użytkownik powinien móc nieodpłatnie korzystać w zakresie używania osobistego. Ech, to nasze przejrzyste polskie prawo. Anyway, po pierwsze, tu nie ma żadnego "polskie prawo jasno stanowi", bo to zależy od wykładni, a po drugie - precedensy światowe, od których nie jesteśmy niezależni (Polska jest członkiem WIPO), pokazują jasno że np. koncerny muzyczne mogą dochodzić swoich praw.

Zresztą, formalizmy na bok - łamania przepisów o własności intelektualnej w wymiarze jednostkowym nikt nie ściga, więc kwestia legalności lub nie czynu dokonywanego przez użytkownika to nie jest główny przedmiot problemu. Problem ma przede wszystkim wymiar etyczny, jeśli pojmujemy własność intelektualną jako własność twórcy, za którą należy mu się wynagrodzenie, to piractwo w dowolnej formie podpada pod kradzież. Bo co za różnica, czy okradamy muzyków, czy twórców gier?

Zastanawia mnie, czy gdy przeszło się pierwszą część po stronie wiewiórek i zaimportuje się sejwy, to czy trzeba będzie z nimi walczyć ( na screenach widać walkę z nimi)?

Pewnie jeśli tak, to będzie to miało fabularne uzasadnienie. W końcu Wiewiórki nie należą do najbardziej stabilnych ani przewidywalnych frakcji w historii fantasy, równie dobrze mogą się uwziąć na Białego Wilka. A Geralt też nie należy do ludzi, którzy mówią że deszcz pada jak mu plują w oko.

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Friston, chodzi o wymiar karny. Ściąganie muzyki/filmów jest TYLKO wykroczeniem, natomiast ściąganie gier/programów to już przestępstwo... Przynajmniej tak to tłumaczył ktoś kiedyś na działach PCFormatu, bądź Playa.

Dlatego mogę się przyznać, najwyżej dostanę warna za to. Ale tak! Ściągam utwory z internetu. Oraz tak, oglądam teledyski moich ulubionych wykonawców na YT.

Co do filmów i gier, jeśli chcę obejrzeć/zagrać to ściągam demko/czytam recenzję i wtedy kupuję. Muzyka recenzji mieć nie może, gdyż jest to raczej indywidualne. Dlatego nie zamierzam kupować muzyki w ciemno... Ew. z szacunku do autora kupić można potem sobie całą płytę

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z teledyskami na YT, to nie powiedziałbym że jest to nielegalne. Przecież same wytwórnie mają kanały na YT, w których umieszczają teledyski tych zespołów, które maja z nimi podpisane kontrakty. Na YT od niedawna jest tyle reklam, żebyśmy mogli m.in słuchać w pełni legalnie utwory naszych ulubionych kapel/solistów.

Tak mi się przynajmniej wydaje. Naprostujcie mnie, jeśli źle myślę.

Dobra chłopaki, pora kończyć te dywagacje. Offtop się trochę robi.

@Fowl

Zamówienie na wiedźmina złożyłem poprzez empik.com. Dlaczego? Odbiór w salonie, mam niedaleko więc no problem, a za transport nic nie płacę. Cena 99,90, edycja premium w zupełności mi wystarczy

Edytowano przez kneelingwizard
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie trochę z innej beczki, mianowicie interesuje mnie w jakim sklepie złożyliście zamówienie na swój egzemplarz. Jakiś sklep przykuł waszą uwagę lepszą ofertą, niższa cena czy czymś w tym stylu ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oraz tak, oglądam teledyski moich ulubionych wykonawców na YT.

Chcesz przez to powiedzieć, że teraz oglądając nowy teledysk Gagi łamię prawo? =)

Na PS3site pojawiła się spora galeria z Wiedźmina 2. Pomijam fakt, że portal ten chyba stracił kontakt z rzeczywistością, bo pisanie o grze, której pojawienie się na PS3 dalej nie jest pewne jest czymś absurdalnym. Screeny fajne, ale mam jedną rzecz, która mnie naprawdę ciekawi (nie mylić ze ''zniechęca/martwi/denerwuje''). Czy jakiś element gry będzie się wyróżniał tak bardzo jak przedstawienie erotyki? Mam wrażenie, że w trwającej właśnie akcji marketingowej za 6 milionów złotych główną rolę grają

cycki

. Z jednej strony budzi to we mnie spory podziw, bo programiści CDPRed wyszli przed szereg zamieszczając w grze sceny, które są w branży uważane za nieodpowiednie (dalej mnie śmieszy fakt, że seks jest traktowany w grach jako tabu, a flaki i latające głowy to codzienność). Jednak jakby na to spojrzeć na chłodno to marketingowcy CDP wychodzą z założenia*, że pokazanie wizerunku nagiej kobiety najbardziej przyciągnie potencjalnych odbiorców. Spodziewałem się innego prowadzenia kampanii reklamowej.

Link do galerii (pewnie jakieś +18)

Ciekawi mnie jak w tym tygodniu zostanie wypunktowany Witcher 2. Nie chodzi mi tylko o recenzję CDA. W tym tygodniu recenzje W2 zaczną się pojawiać także na zachodnich portalach. I feel hyped.

*Założenie to jest niezwykle trafne. Sam miałem ochotę w pewnym momencie złożyć gaming-PC tylko na potrzeby drugiego Wieśka. Potem mi przeszło. :rolleyes:

Edytowano przez lubro
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Friston, chodzi o wymiar karny. Ściąganie muzyki/filmów jest TYLKO wykroczeniem, natomiast ściąganie gier/programów to już przestępstwo... Przynajmniej tak to tłumaczył ktoś kiedyś na działach PCFormatu, bądź Playa.

Też pierwsze słyszę o takich przepisach, ale a) kolega, któremu odpowiadałem twierdził, że to w ogóle nie jest nielegalne; b) patrz punkt o niepotrzebnych formalizmach. Problem piractwa i tak ma wymiar stricte etyczny, bo nikomu przecież nie wparują na chatę i nie zamkną za pirackiego Wiedźmina 2, dajcie spokój.

Z teledyskami na YT, to nie powiedziałbym że jest to nielegalne. Przecież same wytwórnie mają kanały na YT, w których umieszczają teledyski tych zespołów, które maja z nimi podpisane kontrakty. Na YT od niedawna jest tyle reklam, żebyśmy mogli m.in słuchać w pełni legalnie utwory naszych ulubionych kapel/solistów.

Tak mi się przynajmniej wydaje. Naprostujcie mnie, jeśli źle myślę.

Jeśli teledysk wrzuca wytwórnia, która posiada prawa autorskie do utworu i teledysku, to jasne, że wszystko jest legalne. To tylko kanał promocji.

Jeśli natomiast krzysiu13 wrzuca całą płytę kawałek po kawałku na YT, no to to jest nielegalne rozpowszechnianie (= piractwo) i jak wytwórnia się przyczepi, to władze YT to usuwają. Naturalnie, przepływ informacji w przypadku YT jest tak szeroki, że niemożliwa jest jakakolwiek kontrola, ale zdarzają się sporadyczne przypadki, że odpalasz coś, a tu dźwięku nie ma. Korzystanie z nielegalnie rozpowszechnianego dzieła powinno być - na logikę - również piractwem. Chociaż tutaj to wszystko się już totalnie rozmywa. Ponownie jednak: odwoływałem się przede wszystkim do wymiaru etycznego <jedynego, który ma rzeczywisty wpływ na zjawisko piractwa> - ludzie burzą się, jak to można grę piracić, a potem wesoło sobie inne dobra kultury używają do woli bezpłatnie.

@lubro: No właśnie też się zastanawiam, ile można o erotyce w grach. Cała kampania marketingowa się na tym skupia... To ma być ta dojrzałość? Pff...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lubro: No właśnie też się zastanawiam, ile można o erotyce w grach. Cała kampania marketingowa się na tym skupia... To ma być ta dojrzałość? Pff...
Pewien rodzaj dojrzałości, który jest skierowany do nastolatków w przedziale wiekowym 13-15 lat, bo i tak wiadomo, że młodzież to kupi a na znaczki "+18" mało kto zwraca uwagę :P Zresztą i tak większość marketingowców wie, że nic tak dobrze nie sprzedaje się jak

CYCKI

, bo i grono odbiorców chętne i darmowa reklama od "święcie oburzonych" ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że jednak nie będę musiał walczyć ze Scoia'teal, bo dość polubiłem tę frakcję. Za to chciałbym uszczuplić nieco skład osobowy Loży Czarodziejek, bo te akurat wydały mi się wrednymi sukami, ale chyba nie mogę na to liczyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że mamy wrócić do tematu ale zarzucę ostatniego linka i już siedzę cicho na 100% http://www.plikcenter.pl/Audyt%20Oprogramo...t&Itemid=33

Komentując zdjęcia: oj będzie wrzawa - nie kojarzę ani jednej gry tak mocno, hmm, posuniętej do TAKICH scen. I znowu w ambonach będą wykładać o kolejnej grze obok "Diabola" i "Dagones Drank" xD (

około 16:30). Zauważyliście, że na screenach widać nawet niejednolitość skóry?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm... Ciekawiej by było, gdyby w pewnym momencie się okazało, że interesy Loży są sprzeczne z interesami Temerii - i tutaj dylemat: służba u Foltesta, czy wierność Triss? Chociaż zapewne politycznie byłaby to niepoprawna decyzja, dla czarodziejki byłbym skory porzucić dobro królestwa :tongue:.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Dariusxq - IMO nie ma się co zastanawiać: recka jest raczej oczywista, choć na 10 bym nie liczył, a jeśli - trochę się zdziwię, oczywiście pozytywnie, bo takie oceny w ekszynie zdarzają się doprawdy bardzo rzadko (ostatnio chyba ME2?). Jestem świeżo po obejrzeniu obu filmików o lokacjach i żywym świecie. O ile w jedynce ten świat też był "żywy", to jednak poprzez stary silnik i stare rozwiązania był pod tym względem raczej biedny. W dwójeczce sprawa ma się zupełnie inaczej: przepiękne lokacje (i co ważne klimatyczne a przy tym nie cukierkowe), bardzo realistyczne efekty pogodowe (te płatki śniegu!) i NPC, które to naprawdę zachowują się realistycznie. Tak, jak rzekłem w newsie - bez wątpienia szykuje nam się najpiękniejszy RPG ever (Skyrim wygląda przy nim zwyczajnie blado - rewolucji w stosunku do Obka nie ma) i ma bardzo duże szanse stać się erpegiem roku, czego twórcom otwarcie życzę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niestety nadal nie wiem czy zamówić tę grę z uwagi na mój sprzęt, ale chyba jednak zaryzykuje.

Wymagania minimalne spełnia, więc mam nadzieję, że będę mógł grać komfortowo na minimalnych/średnich ustawieniach.

O, to, to! Dokładnie to samo przeżywałam, ale w końcu zamówienie na gram.pl poszło. Teraz trochę się obawiam, bo grać będę na sprzęcie wymienionym w podpisie (laptop, stacjonarki obecnie nie posiadam). W temacie na oficjalnym forum W2 przy Radeonie 5730 jest adnotacja o "niekomfortowej grze na minimum", ale mimo myślę, że aż tak źle nie będzie. A przynajmniej mam taką nadzieję. Bardzo dużą. :happy:

I powiem, że bardzo podoba mi się metamorfoza Triss względem pierwszej części, teraz wydaje mi się bardziej wierna oryginałowi - taka bardziej... hm, drapieżna i charakterna? Może to niezbyt dobre określenie, ale nic innego mi w tej chwili do głowy nie przychodzi. I jeszcze Iorweth - ech, postać cud-miód jak dla mnie; i tak zawsze bardziej ciągnęło mnie do opowiadania się za stroną Scoia'tael, więc tu fabularnych rozterek nie przewiduję, chociaż... nigdy nic nie wiadomo. :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...