Skocz do zawartości

Swirex

Forumowicze
  • Zawartość

    412
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Komentarze blogu napisane przez Swirex

  1. Ciekawe, czy ten sposób wypowiadania się o sobie w 3. osobie (:happy:) był u niego wyuczony, by sobą bardziej intrygować innych, czy też z powodów zdrowotnych? Pewnie się tego już nie dowiemy, ale wierząc w ludzką uczciwość, możemy współczuć Jasiowi, który wywołał u ciebie takie emocje. Patrząc na takich ludzi łatwiej jest docenić to, że jesteśmy zdrowi i uzmysłowić sobie, iż nasze problemy jednak wcale nie są takie duże.

    Oczywiście czekam na dalszą część :-)

  2. Ja kiedyś obudziłem się w nocy i przed pokojem zobaczyłem przed moim pokojem takiego "Asterixowego" wikinga w tym swoim hełmie z rogami (rytualny) i z ogromnym toporem. Tak się przestraszyłem, że wyskoczyłem z łóżka i pobiegłem do rodziców (przebiegając obok "wikinga"! Cóż za odwaga :happy:). Z moich wspomnień pamiętam, że w rzeczywistości była to taka szafka z półkami na buty, ale moi rodzice twierdzą, iż w tym miejscu nigdy nie stała taki mebel! O.o To był strach, który najbardziej zapamiętałem :-)

  3. Oto Twoje wyniki: Wolność gospodarcza: 37 (więcej od 66.6% uczestników testu), Tradycjonalizm:-2 (więcej od 30.7% uczestników testu), Wolności obywatelskie:37 (więcej od 76.3% uczestników testu)

    Najbliższa Ci ideologia to: Minarchizm

    (Resztę informacji chowam, bo jeśli ktoś chce, to przeczyta poniżej czymże jest "minarchizm" i nie będę reklamował partii posiadających frakcje minarchistyczne.)

    Minarchizm jest ideologią demokratyczną, uważaną za pośrednią między liberalizmem a anarchokapitalizmem. Minarchiści nie negują potrzeby istnienia państwa, czym różnią się od anarchistów, przy czym głoszą istnienie "państwa minimalnego". W opinii minarchistów, państwo powinno być "stróżem nocnym" i odpowiadać za dyplomację, wojsko, policję i administrację. Nie powinno zaś mieszać się w gospodarkę.

    Partie posiadające frakcje minarchistyczne: Unia Polityki Realnej

    Cóż, wyszło, że najbliższą mi ideologią jest minarchizm. Nie wiedziałem, że istnieje "coś takiego" (a raczej, że takie poglądy mają swoją własną nazwę), choć z tego co wyczytałem, to naprawdę się sporo zgadza. Niestety testu w języku angielskim nie zrobiłem - aktualnie nie mam czasu, by spędzić go jednak ze słownikiem w ręku :-) No i porównując wyniki, zauważyłem u nas tę samą liczbę punktów (37) opisujących "Wolności osobiste" ;-)

    PS Dzięki za ten wpis. Postaram się wspomnieć o tych testach (a może o swoich wynikach także?) przy okazji najbliższej lekcji "WOSu". Chciałbyś, bym wspomniał np. o tym, skąd się o takowych badaniach dowiedział? ;-)

  4. Tylko spróbuj zawieść te wszystkie osoby, które stawiają cię ponad szatanem... Poprzeczka ustawiona bardzo wysoko, ale i tak wierzę, że ci się uda, a jako iż nie jestem zabobonny, to życzę ci powodzenia, w zamian ty... Nie wiem co odpowiesz, bo nie wiesz z kolei czyś jest "poganinem z tymi czarcimi zwyczajami i wierzeniami" ;-)

  5. Ta czerwona płachta to chyba w cudzysłowie powinna być, bo byk raczej atakuje ze względu na to, iż barwa jest jasna/jaskrawa i odbija światło ;-)

    Co do do samego wpisu - witaj z powrotem :-) Przyznam, że mi także przykro z powody coraz częstszego uznawania różnych form/wyrazów tylko dlatego, że tak wypowiada się lwia część społeczeństwa... No i (jak już wcześniej zostało wspomniane) przekleństwa z wyzwiskami są poprawne (co oczywiście nie znaczy, że kulturalne itp.), co potwierdza "Słownik wyzwisk i przekleństw", który mam w domu ;-) Dla mnie ostatnim krokiem ku "upadkowi" języka polskiego będzie "poszłem" czy uznanie wyrazu

    "hój"

    (do znalezienia w wymienionym słowniku pod literą "C"!).

    PS Miło znowu widzieć wpisy na twoim blogu (przecież nie mogę napisać "widzieć ciebie" z raczej jasnych powodów ;-)) i zapowiedzi przyszłych - zakładam, że ciekawych skoro to był "raj" :-)

    @Vantage, dobrze napisane - od natłoku. Nie wiem jak ciebie, ale mnie raczej śmieszy (aczkolwiek nie rozbawia...) lektor, który w filmie "z szesnastką" mówi jakieś bzdurne zamienniki... Od razu mi się przypomina skecz Sztura dedykowany tłumaczom :P

  6. Przyłączam się do Vantage'a i nawołuję, że zabrakło nam tej "krwi". Pierwszy raz w to grałem będąc w podstawówce, w dodatku było wtedy już późno, a ja przy zgaszonym świetle się bawiłem... Późnowieczornymi godzinami miałem okazję grywać tylko wtedy, kiedy rodzice byli u znajomych, czy gdziekolwiek (;-)), a siedząc sam w tym mrocznym pokoju (niby w tym samym domu jedno, bądź dwa piętra wyżej byli babcia i dzidek, ale...) trafiłem na grę o nazwie Blood. Całkiem przypadkiem... Włączyłem, pograłem dosłownie moment, gdyż nie wytrzymałem ze strachu :happy: Ale byłem na tyle odważny, by dalej siedzieć przed komputerem z tym zgaszonym światłem i grać w coś innego :D

  7. a) są restrykcje odnośnie tej strony

    b ) punkty dostaje się za: odwiedzanie codziennie strony, odpowiadanie na "dzienne pytania", zapraszanie znajomych (kiedy 20 osób zarejestruje się za naszym pośrednictwem, awansujemy do konta "Z" i od takiego momentu każde zdobyte punkty są podwajane)

    c) małym "haczykiem" dla nas może być niezgodność niektórych nagród (u nas obowiązuje system "PAL"), dlatego najlepiej otrzymaną rzecz sprzedać, a za pieniądze zarobione kupić "to coś" u nas (bądź spożytkować pieniądze w inny sposób ;-))

    d) jak rzekł "Narutowsky" - ciężko jest załapać się na jakieś nagrody, co wiem z doświadczenia... :-P

    to polega na tym że punkty dostaje się za wysyłanie zaproszeń, on chce na was zarobić

    Jeśli CTRL85 wam pomógł, to dlaczego nie macie się odwdzięczyć i wspomóc go w "zdobywaniu przyjaciół" (:happy:) ? My zaczniecie zbierać punkty, może uda wam się coś zdobyć, a on będzie miał więcej osób na liście zaproszonych, co przełoży się na jego licznik punktów i z czasem przybliży go do zostania "Z-list member". Was to nic nie kosztuje, a możecie mu pomóc. To jak?

  8. prOn...

    Z erotyką miałem styczność praktycznie od zawsze (prawie wszystkich dziwiło, że rodzice pozwalają mi czytać Playboya), a pierwsze "spotkanie" z pornografią (pozdrawiam parę lat starszego kuzyna) wywołało u mnie obrzydzenie. Z czasem mój stosunek do tego drugiego zjawiska się zmienił natomiast ze względu na zdrowe podejście "od początku" [do erotyki] nie miałem problemów z odróżnianiem obu pojęć. Ogółem ludzie tutaj się wypowiadający piszą w przeważającej części sensownie :-) Wszystko zależy od interpretacji, co z kolei wiąże się z tym, w jaki sposób (wiek, okoliczności etc.) poznaliśmy erotykę i pornografię. Chciałbym także dodać, iż chętnie zobaczyłbym tu więcej wypowiedzi przedstawicielek płci pięknej ;-) Na koniec napiszę pewien "żart" zaczytany w Playboy'u (nie cytuję, ale mam nadzieję, że sens zostanie zrozumiany): "Hipokryzja? Możliwość oglądania pornografii - 18 lat, możliwość uprawiania seksu - 15 lat" <-- komentarz znajomej "Kupowanie prezerwatyw - 16 lat". "Naga prawda już się nie da ukryć?" ^^

  9. Ech, wiecie co? Takie teksty w stylu "ja będę samotny, o", "nie zbliżę się do żadnej dziewczyny! @_@", "wrzucić wszystkie kobiety do studni!" za parę lat (jak nie wcześniej) większość z Was nie będzie się przyznawać do pisania takich głupot. ;P

    Zgadza się. Mam znajomego, który to twierdził, że do końca życia będzie kawalerem, ale... jakoś mu się z wiekiem odwidziało życie z tym postanowieniem :-)

  10. Może przerwę te różne dywagacje i dorzucę się do stwierdzenia, iż nie ma idealnej recepty "na kobiety". Ja jestem sobą i to jakoś wystarcza :-) I przyznam także, że będąc poza związkiem także udało mi się wspomóc kilka osób w walce o ich drugie połówki :happy: Dlaczego? Tego już nie jestem pewien... Warto by było jeszcze pochwalić naszego listonosza i SimpleGuy'a za sensowne porady - dobra robota ;-)

  11. Ech... Falcktub, nawet tutaj ciebie z tym twoim DA spotykam... Jaki ten świat (Internet?) mały... ;-) Żeby było bardziej na temat, to uważam, że są ładne. Tak po prostu. Nie specjalnie znam się na samej fotografii, ale mnie twoje zdjęcia wydają się takie, jakimi je opisałem :-)

  12. Wiersze rzeczywiście mocne w wygłosie i posiadają to "wierszowate coś". Co się w takich sytuacjach mówi? Gratuluję? Oby tak dalej? Skoro dzieła twe odzwierciedlają twój ostatni stan, to życzenia zbyt miłe by nie były... To może napiszę, że osoby pokroju opisywanej są bezwartościowe? Tak już lepiej... W każdym bądź razie miał tu być jakiś komplement i mam nadzieję, że się jakoś go doszukasz ;-)

  13. Nie wiem, czy powinno się oceniać poszczególne fragmenty wiersza, ale uważam, że druga zwrotka tutaj brzmi najlepiej. Nie mogę zrozumieć trzeciej... Samotność boli - jasne, ale czy smutek może boleć? Czy źle to odczytuję? Podobnie jak Yennefer sądzę, iż poprzedni wiersz był lepszy (przepraszam, że go wcześniej nie skomentowałem). No i oczywiście jeśli taka działalność ci pomaga, to pisz jak najwięcej. W pewnych przypadkach możemy ci pomóc, wesprzeć. Podobno najlepiej jest radzić się: a) bardzo zaufanej osoby, b ) ludzi nieznajomych :-)

  14. No i słusznie zauważyłeś. Ale jeśli lubisz paproszki / sierść - to smacznego życzę. :) Nie wspominam, że wigilijny bigos jest przy tym lekkostrawny...

    Poza tym, to nieprawda, że różnica w ilości bakterii ze stołu / podłogi jest znikoma. Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie np. blat kuchenny (nie mylić ze stałem, na którym i tak jest obrus, a kanapki na nim kładzie się na talerzu - logiczne chyba?) czyści się kilka razy więcej niż odkurza podłogę. Poza tym na ziemi są bakterie, które przynosimy z zewnątrz, np. wchodząc w butach do mieszkania. Easy? Easy!

    Tak, ale już taki blat biurka w domu, czy w szkole, do których siadając zazwyczaj nie myjesz rąk podpada nawet pod gorsze niż podłoga ;-)

×
×
  • Utwórz nowe...