Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Wizardius

Cyfrowa Dystrybucja gier

Polecane posty

@UP

Eeee... wywalac tyle kasy tylko po to, by miec jakiegos badziewnego, bezuzytecznego wirtualnego peta (nawet nie unikalnego mounta!) dla szpanu w WoWie? W sumie tez tak raz zrobilem z kolekcjonerka WotLK dla Frosty'ego. Pozniej stwierdzilem, ze jak juz wydawac kase, to wole sobie kupic cos, czego bede mogl dotknac, postawic na biurku w pracy i kupilem sobie to: The Lich King :P Tego typu rzeczy powinny byc w kolekcjonerkach gier Blizza, a nie badziewne i nudne pety. ;)

Obysmy dostawali Jak najwiecej kolekcjonerek z jak najmniejsza iloscia bezwartosciowych smieci w postaci wirtualnych dodatkow (ktorych "wyprodukowanie" nie uzasadnia sporej ceny za kolekcjonerke), za to z dodatkami materialnymi, najlepiej z figurkami a'la Vault Boy z Fallouta 3 czy samuraj z Shogun 2. :P

Pisze to w mysl zasady, ze jedni wola piekne kobiety i szybkie samochody, a inni na odwrot... :P I tak dlugo jak obie strony sa szczesliwe wszystko jest ok. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się czasem zastanawiam co sobie producent myślał gdy robił "kolekcjonerkę" w której były tylko elementy do pobrania a wszystko droższe od zwykle edycji niemal dwukrotnie... Nie ma większego g*** niż niby edycja kolekcjonerska w której jedynymi elementami są DLC. Jakim prawem ktoś to nazywa kolekcjonerką? Tym bardziej po co komu jakiś wirtualny szajs co dodaje + do czegoś tam a po 10 minutach gry i tak znajdujemy coś lepszego. W takim czymś jedynym elementem kolekcjonerskim jest tylko sama gra wraz z pudełkiem... Po za tym te kilka pixeli co je dodają na pewno nie są warte 50 zł więcej...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość lynenhynenh

I do tego doszli już twórcy Wiedźmina, dając masę DLC za darmo. Wątpię czy wprowadzenie płatnych DLC do tej gry by się w ogóle opłaciło... Poza tym jest to swoista forma zadośćuczynienia za początkowe problemy techniczne i poważne bugi.

@CriX [wypowiedź z poprzedniej strony]

Ja za to mam wręcz talent do niszczenia płyt, nie wiem, jak to się dzieje, ale po tygodniu płyta musi już mieć pierwsze rysy, a po kilku miesiącach czasem nie nadaje się już do ponownej instalacji...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie fakt. Przy tradycyjnej dystrybucji uszkodzony nośnik kończy zabawę. Problem ten jest całkowicie wyeliminowany w przypadku sprzedaży cyfrowej. Z drugiej strony, gdyby twórcy byli na tyle uczciwi, by zabezpieczyć klienta przed zużyciem nośnika, nie trzeba by było liczyć na taki gwarant.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale przecież problem nie leży w rodzaju dystrybucji tylko w użytkowniku. Zniszczysz płytę jak nie potrafisz jej poszanować, ukradną ci konto i też gry przepadną jak nie umiesz myśleć i dasz się nabrać złodziejowi. Tak więc te argumenty są bez sensu. Już lepiej jak ktoś mówi że ma malutkie mieszkanie i nie ma gdzie dać tych wszystkich pudełek z grami - to jestem w stanie zrozumieć. Jeśli jednak niszczysz płytę to w tobie leży problem, nie w nośniku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Paladyn_Rage

Moge podpisac sie obiema rekami pod tym co napisal CriX i co sam wczesniej juz pisalem. Za porysowanie i uszkodzenie nosnika z danymi w zdecydowanej wiekszosci przypadkow odpowiada jego wlasciciel, ktory nie dba o plyty i trzyma je luzem poza przeznaczonym na nie pudelkiem. Kiedys mozna bylo jeszcze zrzucic wine na stacje dyskow CD, bo przez pewien czas nagminnie rysowaly plyty, ale ten problem zostal rozwiazany jeszcze zanim powstal Steam. A jesli ktos wciaz uzywa jakiegos baaardzo starego modelu napedu, ktory rysuje plyty, to na 100% wie o tym mankamencie i juz dawno powinien go wymienic ten naped na nowy (w koncu ich ceny wysokie nie sa) zamiast zaliczac do wad dystrybucji standardowej rysowanie sie nosnikow danych. Powtarzam - jesli tylko ktos szanuje swoje plyty, nie pozycza ich non-stop kolegom, i nie trzyma ich luzem na biurku czy w szufladzie zamiast w dvd boxie, to moze byc spokojny o ich stan i o to, ze nawet za kilka lat plyte da sie bez problemu odczytac.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu się można odnieść do tematu "Pożyczanie gierek". Jak ludzie mają poszanować cudzą własność skoro nie mogą poszanować swojej?

Jeśli już ktoś naprawdę szuka wad i zalet to najkonkretniejsze to:

Cyfrowa:

Plusy:

-wszystko w jednym miejscu

-ceny jeśli w promocji

-nie zajmują miejsca w mieszkaniu

-nie trzeba żonglować płytami

Minusy:

-nie taki znowu szybki dostęp

-spora szansa na kradzież (a na pewno większa niż kradzież w mieszkaniu)

-przypisanie do jednego konta (jeśli nie robisz dla każdej gry konta to nie odsprzedasz)

Zwykła:

Plusy:

-jest czym się pochwalić

-szybki dostęp

-ceny nawet w dniu premiery

-instrukcja

-edycje kolekcjonerskie / wzbogacone

-możesz odsprzedać

Minusy:

-zajmują sporo miejsca (jeśli masz małe mieszkanko to jest spory problem)

-przy starszych tytułach (wiele cd) konieczność żonglerki płytami

Oczywiście możecie się nie zgodzić jednak moim zdaniem to są konkretne przykłady. Mogłem oczywiście o czymś zapomnieć.

@DOWN

Masz rację. Dla mnie zapach świeżej gry to wspaniały narkotyk... jak bym mógł to bym sobie w żyłę ładował i jechał na haju...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem do minusów cyfrowej dystrybucji powinno dodać się fakt że po prostu musimy ściągać wiele GB danych (szczególnie, gdy ktoś ma limit lub wolnego neta), na plus dla cyfrowej jest także to, że nie trzeba wybierać się do sklepu, wychodzić z domu.

Wielkim plusem nośników jest wedle mnie to że po prostu odfoliowanie gdy, spojrzenie na instrukcje, macanie i wąchanie pudełka daje niesamowitą satysfakcję, to nie to samo co zassanie jej ze steama.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogłem oczywiście o czymś zapomnieć.

No i zapomniales wspomniec o przynajmniej dwoch wadach i jednej zalecie edycji pudelkowych, panie CriX.

wady:

- trzeba je od czasu do czasu sprzatnac, coby szara warstwa kurzu sie na nich nie pojawila (szczegolnie wazne w przypadku ciemnych pudelek)

- wydania pudelkowe w postaci Big Boxow sa materialem latwopalnym, co wymaga ostroznego obchodzenia sie przy nich z ogniem

zalety:

- poniewaz wydania pudelkowe sa materialem latwopalnym, to gdy przyjdzie wielka, ciezka zima i nastana srogie mrozy, a cieplownia przestanie dzialac lub skonczy nam sie wegiel, to w ostatecznosci zawsze mozna uzyc kartonowych pudelek i instrukcji jako dodatkowego zrodla do podtrzymania ognia i ogrzania sie. Natomiast zwolennicy dystrybucji cyfrowej takiej mozliwosci miec nie beda mieli i jak tylko skoncza im sie ksiazki, zamarzna na smierc.

;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No akurat Wiedźmina dwa jako przykład okazji w dystrybucji cyfrowej jest bardzo słaby. Pudełkową wersję można było dostać za 80zł w dniu premiery.

No w sumie z tą apokalipsą to racja. Wiele moich gier na Steamie przepadnie. Ale i tak perełkami będę mógł się podzielić. W sumie już tylko półtora roku :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- poniewaz wydania pudelkowe sa materialem latwopalnym, to gdy przyjdzie wielka, ciezka zima i nastana srogie mrozy, a cieplownia przestanie dzialac lub skonczy nam sie wegiel, to w ostatecznosci zawsze mozna uzyc kartonowych pudelek i instrukcji jako dodatkowego zrodla do podtrzymania ognia i ogrzania sie. Natomiast zwolennicy dystrybucji cyfrowej takiej mozliwosci miec nie beda mieli i jak tylko skoncza im sie ksiazki, zamarzna na smierc.

Apropo wspomnianego już Wiedźmina - tylko mi kojarzy się to z pierwszą częścią? (:

A tak na temat - według mnie nic nie pobije wersji pudełkowych. To niemal jak z muzyką. Można sobie coś ściągnąć np. z AppStore, ale to już nie to samo, co pójście do sklepu, kupienie płyty i odtwarzanie jej. Cyfrowe wersje nie będą stały na półkach, nie będzie można ich rozpakować i wkurzać się, że za tyle pieniędzy dano tylko rozpadający się notes w skóropodobnej oprawie, drewniany rylec, z którego nigdy się nie skorzysta i kiepski brelok, itp., itd.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak samo możliwe jak to że na gram.pl i ultima.pl jest wersja pudełkowa za ok 130 zł.

Steam po prostu dopisuje sobie do ceny jeszcze parę zer i tak o to bierze się taka a nie inna cena. Podobnie też robię niektóre sklepy więc można znaleźć w nich podobne ceny do tych ze steam. Za bardzo się na tym nie znam ale to producent chyba narzuca cenę a potem sklepy dopisują coś sobie żeby zarobić. Jak widzisz gdzieś niższą cenę to nie wybrzydzaj tylko kupuj...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopisze tylko tytaj dosc wazna uwage.

Czesto sie zdaza, ze na allegro czy innych serwisach aukcyjnych ktos sprzedaje klucze po duzo nizszej cenie niz w sklepach, nawet tych nalezacych bezposrednio do ich wlasciciela/wydawcy (jak np. EA Store). Wszyscy powinni zrozumiec, ze klucze te pochodza z tak zwanego grey market (czyli po naszemu z szarj strefy). Juz pisze na czym to polega.

Wydawca gry/programu sprzedaje go na calym swiecie. Jednak cena produktu nie wszedzie jest taka sama i rozni sie miedzy poszczegolnymi regionami lub krajami. Po prostu producent tworzy cennik, jaki obowiazuje na jakims terytorium, w ktorym sa wyznaczone ceny np. dla krajow Unii Europejskiej i tych, ktore do niej nie naleza. Cennik ten jest dokumentem oficjalnym i zaden, powtarzam ZADEN sklep czy dystrybutor nie moze sprzedawac produktow na swoim terenie po cenie nizszej niz jest to podane w cenniku. Nieprzestrzeganie wytycznych producenta jest niezgodne z polityka wlasciciela praw do danego produktu i lamie prawo handlowe, przez co jest to nielegalne.

I tu przechodzimy do sedna sprawy. Niektorzy nieautoryzowani sprzedawcy kupuja oryginalne klucze w regionie, gdzie sa one najtansze (a najnizsze cenniki zazwyczaj obowiazuja w Azji Pd.-Wsch.), a nastepnie wystawiaja je na sprzedaz na serwisach aukcyjnych w krajach Zachodu. Prowadzi to do sytuacji, w ktorej autoryzowani dystrybutorzy, ktorzy musza stosowac cenniki podane im przez producenta, maja trudnosci ze sprzedawaniem oprogramowania, gdyz ludzie nabywaja dane produkty pochodzace z innych regionow wlasnie na aukcjach, po nizszej niz oficjalna cenie. Poniewaz bezposrednia konsekwencja powyzszego jest zmniejszenie przychodow i de facto straty, producenci walcza z tym procederem. Wiekszosc duzych firm podpisuje umowy o wspolpracy z serwisami aukcyjnymi, przez co mozliwe jest regularne sledzenie i usuwanie tego typu aukcji na prosbe wlasciciela praw do danej marki. Jesli dany sprzedawca ponownie wystawia klucze na aukcji, czesto konczy sie to permanentnym zablokowaniem jego konta na skutek zlamania regulaminu serwisu, a w przypadku wyjatkowo upartych sprzedawcow takze wezwaniem do sadu. Wspolpraca ma tez miejsce miedzy producentami a platformami typu Steam. Na prosbe wlasciciela praw Steam od czasu do czasu sprawdza, czy uzyte przez uzytkownikow klucze pochodza z tego samego regionu, w ktorym sa oni zarejestrowani. Jesli okaze sie, ze klucz gry nie pasuje do regionu, na prosbe producenta danej gry Steam moze zablokowac dostep do danej produkcji, a nawet zbanowac cale konto w przypadku stwierdzenia wielokrotnych nieprawidlowosci.

Jesli ktos uwaza, ze powyzsze informacje zostaly wyssane z palca, to powiem tylko, ze sam pracuje w duzej, miedzynarodowej firmie zajmujacej sie produkcja oprogramowania i blisko wspolpracujemy w tej sprawie z allegro, ebay oraz amazonem. W kazdym tygodniu zdejmowanych jest kilkadziesiat nieautoryzowanych aukcji, a nie ma miesiaca, zeby przynajmniej kilku sprzedawcow w samej tylko Polsce nie dostalo listu od pracujacych dla firmy prawnikow. W skrajnych przypadkach sa to nawet wezwania do sadu.

Jesli kupujecie podejrzanie tanie klucze na allegro, pamietajcie o tym, ze nie jest to sprzedaz autoryzowana przez wydawce i wlasciciela praw do danej gry i moze sie zdazyc, ze wasz dostep do tego tytulu zostanie po pewnym czasie zbanowany.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli kupujecie podejrzanie tanie klucze na allegro, pamietajcie o tym, ze nie jest to sprzedaz autoryzowana przez wydawce i wlasciciela praw do danej gry i moze sie zdazyc, ze wasz dostep do tego tytulu zostanie po pewnym czasie zbanowany.

Warto jeszcze w tym miejscu dodać, że za takie numery na Steamie można stracić dostęp do wszystkich tytułów, bo banuje się od razu całe konto.

Pozdrawiam,

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego wole nie kupować na allegro kluczy do gry tylko u autoryzowanego przedstawiciela. Co z tego jak na allegro zaoszczędzi się parę groszy a później mogą być poważne problemy ( nawet prawne). Czy zaoszczędzenie paru groszy jest warte tracenia nerw bądź sankcjami prawnymi? Odpowiedz jest chyba oczywista

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy zaoszczędzenie paru groszy jest warte tracenia nerw bądź sankcjami prawnymi?

Poniewaz klucze pochodzace z innych regionow sa oryginalne, to osobom, kore je kupily, nie groza bezposrednie sankcje prawne, a "tylko" ban konta. Prawne konsekwencje groza natomiast sprzedawcom takich kluczy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomimo wieku 25 lat jestem człowiekiem staroświeckim. Nie uznaje e - booków, e - readerów itp. głupot bo nic nie zastąpi mi szelestu kartek, papierowej książki. Mam w czterech literach kupowanie plików muzycznych; wolę mieć ładne pudełeczko i płytkę z nowym albumem ulubionego zespołu, nawet jeśli mam wydać 60 zł. Podobnie rzecz ma się z grami. Steam? Games for Live? Jakieś DRM? Inne bzdety tego typu? Po pierwsze jestem człowiekiem uczciwym i nie posiadam w domu pirackich gier, choć w dawnych czasach (końcówka lat 90) ostro piraciłem, ale od około 2000 roku nastąpiła we mnie przemiana i kupowanie oryginałów stało się czymś naturalnym, z czego byłem dumny (na pewno wpływ na to miały teksty antypirackie z Gamblera i CDA). Kontynuując ów punkt uważam że kto ma piracić to piracić będzie i żadne zabezpieczenia go przed tym nie powstrzymają, a kto jest uczciwy to będzie kupować oryginały. I teraz punkt 2. W sytuacji w której cała dystrybucja została by przeniesiona do sieci, człowiek taki jak ja czułby się oszukany. Ów zestaw plików ściągniętych z neta nie ma dla mnie żadnej wartości. Postawie je na półce? Nie? To po cholere mi one? Steam? A co jak będzie burza i jebnie mi net a panowie przyjadą za jakiś czas? A co jak bedę chciał pograć w podróży na laptopie bez dostępu do neta? Nikt nie bierze też pod uwagę tego że ja, zbieracz kolekcjoner gier, nie grywam jak większość przez pół roku od premiery i wyrzucam grę w cholere tylko potrafie sobie odpalić grę w ileś lat po premierze. I co, za 10 lat nie pogram bo Steam zostanie zastąpiony czymś innym? Bo firma, ktra robiła grę, padła?

W zasadzie internetowi życzę by go trafił szlag. Ta przeklęta sieć zbyt zmienia otaczającą nas rzeczywistość a owe zmiany nie idą we właściwym kierunku. Żal mi będzie wtedy tylko allegro.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie jestem dziwny i nie czuję nic do pudełek. Myślę, że kupowanie na e-dystrybucji będzie fajne dla mnie o ile będzie to w miarę opłacalne, bo choć Valve obiecali, że będzie taniej na Steamie to tak naprawdę jest drożej, a samo płacenie też nie dostarcza przyjemności.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja muszę mieć grę w pudełku. Ten zapach kartonika lub plastiku jak się pierwszy raz otwiera opakowanie jest nie do opisania! Poza tym jak widzę grę stojącą na półce to mam uczucie, że ona jest moja i rzeczywiście ze mną jest:D. No, wyjątkiem od reguły jest mój ukochany Starcraft 2, którego zassałem. Ale to tylko dlatego, że wersja pudełkowa była sporo droższa (wyczaiłem na allegro).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up:

No, jak Steam ma wg Ciebie mało gier, to żadna strona nie spełni Twoich oczekiwań.

Ale istnieją jeszcze (z tych bardziej popularnych):

www.impulsedriven.com

www.direct2drive.com

www.gamersgate.com

www.greenmangaming.com

www.gog.com (rodzimy serwis CD-Projektu, ze starymi grami i Wiedźminami, bez DRMów)

www.muve.pl (sklep internetowy Cenegi, niedawno zaczęli wprowadzać sprzedaż cyfrową)

www.origin.com (dawny EA store, wymaga zainstalowania osobnego klienta, jak Steam)

Co do opłacalności, to polecam przejrzeć sąsiedni temat - tanie gry na Steam (nazwa trochę myląca, bo wrzucamy tam wszystkie promocje), zwłaszcza teraz, kiedy trwa promocja świąteczna, duża ilość gier jest w bardzo atrakcyjnej cenie.

Pozdrawiam,

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...