kanaka Napisano Grudzień 31, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 31, 2011 Dopiero to zauważyłem, ale ta gra jest pełna głupotek. [..] jak wejdziesz na wzgórza niedaleko wichrowego tronu to są katapulty i jeszcze możesz z nich postrzelać (niestety po za efektem płonącej kuli nic nie ma ) . Lecz inną bzdurą jaką zauważyłem że mimo iż bitwa o wichrowy tron skończyła się 10 dni temu to Ulfric i jego Generał dalej leżą na ziemi w sali tronowej.a jak ktoś ich minie to mówi "O co się stało ? " Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Devasto27 Napisano Grudzień 31, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 31, 2011 Ja mam spory problem z zadaniem znalezienia Totemu Hircyna . Otóż wiozłem zadanie od Aela i szybko udaliśmy się w wskazane miejsce. Dobra jestem na miejscu, wchodzę do owej jaskini . Boom , gra mi się wyłączyła . Zadanie ominąłem ale Aela jest ciągle moim kompanem , do tego jest nieśmiertelna i nie mogę nic zrobić aby sobie poszła . Proszę o pomoc bo ona na prawdę mnie denerwuje . Jednym plusem jest zabawa z zrzucaniem jej z dachu Akademii w Zimowej twierdzy i patrzenie jak bez problemu wstaje i biegnie z powrotem Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Xardas80 Napisano Grudzień 31, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 31, 2011 Dopiero to zauważyłem, ale ta gra jest pełna głupotek. [..] jak wejdziesz na wzgórza niedaleko wichrowego tronu to są katapulty i jeszcze możesz z nich postrzelać (niestety po za efektem płonącej kuli nic nie ma ) . Lecz inną bzdurą jaką zauważyłem że mimo iż bitwa o wichrowy tron skończyła się 10 dni temu to Ulfric i jego Generał dalej leżą na ziemi w sali tronowej.a jak ktoś ich minie to mówi "O co się stało ? " U mnie zadziałało jak porzucałem trochę ciałem Ulfrica, to następnym razem obu nie było. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kisiel231 Napisano Grudzień 31, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 31, 2011 Jak to jest z tym czystym magiem? On na serio potem wymiata? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gieszu Napisano Styczeń 1, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 1, 2012 Potem tak ale z przezywalnoscia lipa Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spectre12 Napisano Styczeń 1, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 1, 2012 Przyznam się, Skyrim odepchnął mnie na chwilę. Znudziło już mi się to uganianie się za questami. Zrobiłem drugą postać- elfkę nastawioną na skradanie/łucznictwo,i obrałem sobie za cel dotarcie do Riften. W Whiterun ukradłem konia, którego znienacka zabił potem łupieżca, tuż za miastem, więc całą drogę drałowałem z buta. Była walka ze smokiem, było kilka panicznych ucieczek przed niedźwiedziami, było kilka skrytych zabójstw osób przygodnie spotkanych na szlaku (jestem ZUY). Wreszcie dotarłem do Riften, dostałem się do środka, i odkryłem gildię złodziei. Udało mi się nawet dołączyć. I tak oto Skyrim wciągnął mnie ponownie. Dammit! Mam pytanie: czy kobieta z karczmy w Whiterun, towarzyszka do wynajęcia (ciekawie brzmi), ta od stealthu, dobra jest, czy nie? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kisiel231 Napisano Styczeń 1, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 1, 2012 (edytowany) Na pewno lepsza od Lydii. Małe pytanie: Co się stało z jarlem Białej grani po tym jak gromowładni z moją pomocą zajęli miasto? On sobie gdzieś poszedł czy jak? Edytowano Styczeń 2, 2012 przez kisiel231 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
theoldive Napisano Styczeń 2, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 2, 2012 Wszyscy władcy zdobytych przez ciebie miast lądują o ile sie nie myle w siedzibie Gromowladnych. Albo i nie Gromowładnych. W kazdym badz razie gdzies jest komnata i oni wszyscy tam są, jak jeszcze grałem w Skyrima to pamiętam, że to miejsce jest łatwe do znalezienia. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrSmith Napisano Styczeń 2, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 2, 2012 Mam problem: Towarzysze zlecili mi zabicie więźnia, mapa pokazała, że znajduje się gdzieś na północy, skorzstałem z szybkiej podróży do najbliższej lokalizacji, po czym złoczyńca zniknął z mapy i nijak nie mogę go namierzyć. Zadanie jest aktywne, a nie mogę zobaczyć jego lokalizacji na mapie Co z tym zrobić? Gram na X360. Swoją drogą czy misje towarzyszy polegające na ubiciu dzikiego zwierza grasującego w czyjejś sypialni czy właśnie zabicia zbiega będą pojawiać się w nieskończoność i ich wypełnianie niejako ma niewiele sensu? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
opti Napisano Styczeń 2, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 2, 2012 Wszystkie ważne postaci z obozu przeciwnika (czyli u Ciebie - trzymający z cesarskimi) pojawiać się będą w Samotni, a dokładnie w piwnicach zamku królewskiego (wszyscy będą stłoczeni w jednym pomieszczeniu i nie będzie można ich zabić). Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
NielichaZosia Napisano Styczeń 2, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 2, 2012 A czy można grać dalej po ukończeniu wątku głównego? Bo nie wiem czy uważać, czy też grać swobodnie Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RIP Napisano Styczeń 2, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 2, 2012 można, można, mooooooożna I w sumie tyle mogę Ci odpowiedzieć Ah... i napisy koncowe musisz sobie sama ewentualnie włączyć Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wuwu1978 Napisano Styczeń 2, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 2, 2012 Można nawet zaryzykować twierdzenie, że po ukończeniu wątku głównego, zabawa dopiero się zacznie (czytaj: podpakowanie każdej umiejętności do poziomu 100) . A z tymi napisami końcowymi, to rzeczywiście słuszna uwaga - czyżby one same z siebie się nigdy nie właczyły, a jedynym sposobem na ich odczytanie było kliknięcie w napis "Credits" ? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zodiak Napisano Styczeń 2, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 2, 2012 Może miałeś jakiś naszyjnik/pierścień, który sprawiał, że broń dwuręczna zadawała większe obrażenia? Może byłeś w więzieniu i twój skill spadł. Jeśli jeszcze tego nie uczyniłeś spróbuj się na wszelki wypadek uleczyć. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Diabolos Napisano Styczeń 2, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 2, 2012 Mam pytanie do starych wyjadaczy grających w (znających dobrze) Morrowinda - czy trafiając na swojej drodze na jaskinie, kopalnie czy ruiny powinienem się obawiać wrogiej obecności? Czy te lokacje są w 90% zamieszkałe przez wrogów czy może jest inaczej? (nie chodzi mi o lokacje związane z questami) Ciekawi mnie to ponieważ jak wiadomo mechanika walki w "trójce" jest dość dziwna i trudno na początku o efektywne ciosy, bohater jest podatny na ciosy, a sam niestety trafia niecelnie, za tym idzie obawa przed zwiedzaniem powyższych lokacji. Drugie pytanie - czy w Morrowindzie też są nieśmiertelni NPC jak w Oblivionie ? Jestem początkującym graczem w Morrowinda, grę zainstalowałem już dość dawno ale dopiero teraz zabieram się za jej przygody. Moja wersja to edycja z dodatkami i nakładką Morrowind Overhaul - jeśli to ma znaczenie w odpowiedzi na moje pytania Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Minamir Napisano Styczeń 2, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 2, 2012 Diabolos - obecność wrogów zależy od typu lochu. W jaskiniach o dziwnych nazwach (tak jak Addamasartus koło Seyda Neen) znajdziesz najczęściej przemytników, bandytów. Można tam, szczególnie na wyższych poziomach, znaleźć przydane przedmioty, takie jak zwoje otwarcia zamków czy klejnoty dusz. W kopalniach kwama zwykle nie ma wiele ciekawego. W Dwemerowych ruinach można napotkać zjawy Dwemerów, czasem bandytów a nawet wampiry się znajdą. Ruiny Daedryczne to niemal wyłącznie wrogowie, w tym potężne Daedry takie jak Dremory. Z twierdzami Dunmerów jest różnie, zdarza się nawet że część postaci jest wroga a część nie. W Morrowindzie można zabić każdego, choćby to był jeden z bogów czy zleceniodawca Main Questa. Jeśli zabijesz ważną dla main questa postać, pojawi się ostrzeżenie. Nie ma żadnych ostrzeżeń wyskakujących po zabiciu postaci ważnych dla jakichkolwiek innych zadań, tylko MQ. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Diabolos Napisano Styczeń 2, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 2, 2012 Minamir - Wielkie Dzięki za odpowiedź . Nie pozostaje mi nic innego jak mieć się na baczności w takim przypadku. Zaraz po wyjściu ze statku i wypełnieniu formularzy, postanowiłem sobie pozwiedzać okolicę i trafiłem nieopodal na jakąś jaskinię, były tam dwie wrogo nastawione postacie - jeden przemytnik i jakiś mag, przemytnika jakoś udało się załatwić bez większego wysiłku, natomiast mag był o wiele gorszy. Zagłębiając się dalej w jaskinię postanowiłem się w niej przespać ( podleczyć) obudziło mnie mocne uderzenie w łeb, nade mną stał jakiś rycerz w czarnej zbroi (jakieś bractwo- potem się dowiedziałem, że to "niespodzianka" z dodatku), który zaatakował bez ostrzeżenia, o tyle szczęśliwie udało mi się wygrać, że stałem na kamiennej ścieżce wiszącej nad wodą, ten koleś jakoś niefortunnie zsunął się do tej wody i już nie mógł wejść na ścieżkę, dzięki temu udało mi się go załatwić. Tak sobie pomyślałem wtedy , że jak będzie tak w każdej jaskini to cholernie trudno będzie ot tak sobie zająć się eksploracją, no nic, muszę być przygotowany . Jeszcze raz Dziękuję za odpowiedź Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
proud Napisano Styczeń 3, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 3, 2012 Za eksploatacją wszelkiej maści jaskiń w Morrowindzie przemawia również fakt, że ta część serii może pochwalić się ilością ekwipunku "specjalnego". Późniejszy Oblivion w tej kwestii zawodził i ze Skyrim pewnie jest podobnie. Natomiast znalezienie w Morku jakiejś świetnej i unikatowej zbroi, broni, bądź biżuterii bardzo fajnie wpływało na przyjemność czerpaną z gry. Sam kiedyś obszukałem pewien fragment mapy by znaleźć jakąś zbroję, która leżała w jednej z jaskiń. Oczywiście piszę o tzw. artefaktach, a nie np. zbroi deadrycznej, bądź ebonowej - bo te mimo tego, że są unikatowe, powtarzają się, a tamte przedmioty są jedyne w swoim rodzaju. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rankin Napisano Styczeń 3, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 3, 2012 Tak sobie pomyślałem wtedy , że jak będzie tak w każdej jaskini to cholernie trudno będzie ot tak sobie zająć się eksploracją, no nic, muszę być przygotowany . Nie no, bez strachu, tak gdzieś od piątego-szóstego poziomu poza daedrycznymi ruinami, które są rozpoznawalne na pierwszy rzut oka, rzadko kiedy jakiś wróg będzie ci sprawiał kłopoty, bo albo level scaling wyrówna ożywieńców i inne tałatajstwo do twojego poziomu, albo enpece będą już ładne kilka za twoim. Niestety loot też nie będzie powalał, więc będzie to sama eksploracja dla eksploracji i wątpliwych po n-tym razie widoków. No chyba, że będziesz się pchał w daedryki i fortece, ale tamtejszy loot też się szybko przejada. Za eksploatacją wszelkiej maści jaskiń w Morrowindzie przemawia również fakt, że ta część serii może pochwalić się ilością ekwipunku "specjalnego" Głównym przedstawicielem tegoż jest wóda, sztućce i - specjalność-cud daedrycznych lokacji - magiczne klejnoty "podnieś mnie a zespawnuję daedrę za twoimi plecami" . No i mnóstwo złomu żelaznego i kurzu. W Morrowindzie eksploracja jaskiń ma sens tylko za pierwszym razem, potem się po prostu idzie w to jedno miejsce, gdzie jest dobry loot chroniony przez opozycję, z którą postać może sobie poradzić. Żal czasu na kolejnego frajera, jego chitynowy pancerz i zapasy taniej wódy. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dexter666 Napisano Styczeń 3, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 3, 2012 @up No bez przesady. Aż tak słabo w tym temacie nie jest. "Świerzemu" graczowi w Morrowind sugeruję zaopatrzyć się w jednej z księgarń w książkę pod tytułem "Artefakty Tamriel" (chyba nawet jest podzielona na tomy, ale dokładnie nie pamiętam). Większość przedmiotów w niej opisanych można znaleźć w grze (niektóre dostaje się za wykonywanie zadań). Może nie wszystkie są "ekstrasuperłał", ale zdarzają się bardzo przydatne. Ja na przykład większość czasu spędzonego w grze biegałem z Kirysem Bogów. Nawet po znalezieniu pełnego pancerza daedrycznego nie zdecydowałem się na zmianę. Podobnie z pewnym jednoręcznym młotkiem bojowym, lub Umbrą i Chrysamerem. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Diabolos Napisano Styczeń 3, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 3, 2012 Dzięki za wszystkie porady, na pewno są pomocne i z nich skorzystam tym bardziej, że mnie jako początkującemu nie będzie łatwo Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nudyslaw Napisano Styczeń 3, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 3, 2012 Ukończyłem niedawno quest Sheogoratha ale... co on w ogóle tam robi??? Gram w angielską wersję i nie wiem skąd jego cudowne zmartwychwstanie? A i co z herosem z obliviona który go zastąpił? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DeSon Napisano Styczeń 3, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 3, 2012 Zamówionego na gwiazdkę Skyrima ledwo liznąłem. Pograłem ze dwie godziny i...nie wciągnął mnie. Poza tym ze pięknie wygląda, niczym mnie nie zachwyca. Ponadto drzewka umiejętności i ekwipunek, czyli coś co mnie zwykle w tego typu grach bardzo cieszy są mało czytelne i nieatrakcyjne. Trudno się do tego przyzwyczaić. To samo z broniami i ich zmianą. Może to tylko pierwsze wrażenia ale spowodowały one że na razie gra ląduje na półce. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kisiel231 Napisano Styczeń 3, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 3, 2012 Żeby Skyrim cię wciągnął nie wystarczą ci dwie godziny. To tak jakbym ja włączył CS'a uruchomił serwer i przed załadowaniem kliknął 'anuluj' i powiedział 'głupia ta gra".Jeśli takie jest twoje podejście to w co ty grasz!? W Pasjansa? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DeSon Napisano Styczeń 3, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 3, 2012 hahaha, bywa choć rzadko, co poradzę że tak mam? To ile godzin trzeba? 5, 10 , 15 ? Są i takie gry, które wciągaja mnie natychmiast, akurat ta do nich nie należy, choć zapewne kiedyś zrobię do niej drugie podejście. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...