Skocz do zawartości
Smuggler

The Elder Scrolls (seria)

Polecane posty

Ciekawa informacja się pojawiła. Otóż twórcy zdradzili, że główny wątek fabularny TES - Skyrim da się ukończyć w ponad dwie godziny. W sumie - niepierwsza i nieostatnia gra, której główny wątek mozna sobie "przelecieć" w jedno popołudnie. Oczywiście zakładając, że gracz nie robi nic, tylko wykonuje SAM wątek główny gry. Co o tym sądzicie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ UP - Dooma (I) da się przejść w kilka(naście?) minut. I co z tego, skoro to tzw. speedrun? Tania sensacja, nie ma się czym podniecać. Zakładając normalną rozgrywkę, to główny wątek powinien zająć ze 3 razy tyle, podobnie, jak w Oblivionie. Gra się dla przyjemności, a nie dla pobicia rekordu, chyba, że ktoś ma po prostu nadzwyczajną chęć wpisać się do księgi Guinessa.

Inna sprawa, to ile rzeczywiście przyjdzie nam spędzić w grze biorąc pod uwagę wykonanie wszystkich wątków pobocznych i głównego oraz wliczając normalną eksplorację świata. Nie chodzi mi nawet o ilość godzin, a o procentowy wymiar w stosunku do choć TES III i IV. Taki Morrowind był na (nawet!) miesiące grania, jeśli ktoś naprawdę 'wsiąkł' w świat gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sądzę tylko to, że The Elder Scrolls V: Skyrim kupię w dniu premiery :) .

Mam jedno pytanie, bo nie siedzę zbytnio w tym uniwersum. Czy w tej grze jest coś takiego, jak eksport save'a? Czy może każda z części jest zamkniętą całością?

Z góry dziękuję za odpowiedź.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jedno pytanie, bo nie siedzę zbytnio w tym uniwersum. Czy w tej grze jest coś takiego, jak eksport save'a? Czy może każda z części jest zamkniętą całością?

Z góry dziękuję za odpowiedź.

Raczej każda z części jest zamkniętą całością, ta pewnie też będzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twórcy nie zapowiadali niczego takiego, zwłaszcza że każdą grę zaczynaliśmy od nowa. To byłby taki jakby "przełom" gdyby stworzyli możliwość importu. Więc głośno by o tym było. Nawet przynajmniej jakieś spekulacje. Na dzień dzisiejszy jest cicho, więc wątpię żeby mieli by coś takiego umieścić. :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznijmy od tego, CO właściwie miałby przynieść import save'a z TES IV w kontekście kształtu świata gry, skoro w Oblivionie gra nie stawiała przed graczem praktycznie żadnych możliwości wyboru, mogących mieć ewentualne konsekwencje w przyszłości i wychodzących poza schemat "zabić go claymorem, czy sztyletem"?

Nie, import save'ów nie pojawi się z całą pewnością, a jeśli nawet Bethesda zdobyłaby się na taki kompletny absurd, to raczej byłoby już o tym wiadomo.

Edytowano przez Murezor
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Up - Słyszałeś kiedyś o czymś takim jak Speedrun?

Edit: A tak btw, to udzielanie przez twórców takich "newsów", to tak jakby strzelić sobie w stopę. Wielu może nie zrozumieć dokładnie o co chodzi i już mniej osób kupi grę. Pamiętam że przy premierze Trzeciego Fallouta też chyba twórcy chwalili się, że jakiś pracownik przeszedł grę w parę godzin. Takie akcje na pewno nie podniosą im słupków sprzedaży.

Edytowano przez Zodiak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się tymi dwoma godzinami nie przejmował. W końcu główny wątek Wielkiego Morrowinda (Niech-Błogosławione-Będzie-Jego-Imie) można było przejść w kilka minut (na YT jest ponad 4 minutowy speedrun :)). A mało która gra dawała tyle godzin rozrywki ile Morrowind, liczbę organizacje, questy poboczne, nie wspominając o tysiącach pluginów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecierz powszechnie wiadomo, że nikt nie będzie robił samego wątku głównego, więc ja się tym nie przejmuję. Większość gier można przejść w jedno popołudnie, a jednak robią furorę niesamowitą, co lepsze, ludzie przechodzą je w kilkadziesiąt godzin :happy: Dajmy na to taki Fallout :wink:

Edytowano przez Agatix001
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie rozumiałem speedrunu- zamiast rozkoszować się grą to ktoś zapiernicza do końca. Taki ktoś dużo traci, szczególnie w takich grach jak Morrowind czy Oblivion, gdzie dopiero przy wykonywaniu zadań pobocznych i wędrówkach po krainie odkrywa się, czemu te gry są wspaniałe i dzięki czemu biją gry BioWare'u na głowę. Mają w sobie jakąś magię, dzięki czemu ciągle nie mogę się od nich oderwać.

Jeszcze niecały miesiąc do Skyrima i jego kolekcjonerki ;)

PS. 100 post. Woohooo !!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, napisałem tylko, że nie rozumiem tej rywalizacji. " Przeszedłem Morrowinda w kilkanaście minut"- świetny jesteś, ale co z tego? Ja tam wolę grać noramlnie, a nie się spinać, by zyskać najlepszy czas w przechodzeniu gry.

Edytowano przez Arturano
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...