Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rankin

Olympus Actionus - Niebiańska Biurokracja

Polecane posty

Mam pytanie, czy mogę zmienić patronat mojego boga, bo ,,ognisko domowe'' mi się nie przyda:/

Drugie pytanie, czy świetliki mogą być armią atakującą a drugą częścią cywylizacji ta którą wymyślę?

Pisać na nowo kartę Boga i wstawić czy edytować starą?

Możesz zmienić patronat, oczywiście. Tylko nie kradnij innym. :happy:

Pytania drugiego nie rozumiem. :sleep:

Natomiast nie pisz na nowo karty, tylko wstukaj sobie do opisu, tak jak radzi Markos. :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy wzór cywilizacji:

CYWILIZACJA:

Nazwa cywilizacji: Aremis

Rasa: Anioły ciemności

Opis wyglądu: Podobne do Edori,

Kobieta: wpierw mała anielska dziewczynka, potem dorosła anielica, brak płci męskiej( nie pytajcie się wiecie o co)

Cechy szczególne: ironiczne, ponętne, wielkie wachania nastrojów, wierne, zamiana w anielice może nie nastąpić( opis poniżej), skrzydła na plecach, posługują się długimi kosami jako bronią, posługują się magią

Kultura: Nieutralne, lecz pamiętliwe i nie zaniechają zemsty. Potrafią doskonale sporządzać stroje bojowe, oraz bronie. Kwitnie handel czekoladą i innymi wyrobami.

Budowle:

Wielka forteca Nieba- Wielkie mury obronne oddzielajace będące główną zaporą, za murami latająca w jednym miejscu forteca, uzbrojona w ciężkie mury z skał meteorytów.

Sztuka: Każda ściana przyozdobiona, wzorami i symbolami. Każda anielica posiada przez nią zaprojektowany strój, z ozdobieniami.

Opis cywilizacji: Dokładne pochodzenie nie znane. Zamieszkały na ziemiach ,,Atris" i tam prowadzą spokojne życie pod zwierzchnictwem Luckera. Kawaleria to anielice dosiadające wielkich świetlików( zmieniłem im funkcję na rumaki na tych terenach). Świetliki służą też, jako jednostki zwiadowcze. Wielka Forteca Nieba jest przyczepiona do ziemi wielkimi łańcuchami, dzięki czemu się nie porusza. Oprócz monopolu na czekoladę, wytwarzają też wszelkiego rodzaju trunki, znane w wielu równoległych światach.

Środowisko: Ziemie nie nadające się na uprawę, przez co żyją z handlu. Liście drzew ,,Arycji"(białe drzewa) służą do wytwarzania czekolady, a ich pnie do wszelkiego rodzaju uzbrojenia( coś jak stal, tylko lepsze). Żyją tam nieznane nikomu zwierzęta, większość z nich pojawia się w nocy.

Posiadane Ziemie: 2

Specjalizacja: Magia.

AKT STWORZENIA:

Istnieje legenda, że powstali ze zbuntowanych Aniołów Jasności, które zeszły na ziemię.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaktualizowałem swoja kartę, więc ją wklejam jeszcze raz.

BÓG:

Imię: Markos

Wiek: to i tak bez znaczenia

Patronat: poeci, muzycy - ogólnie artyści i sztuka, oraz czapki Robin Hooda (takie z piórkiem)

Awatar: elficki bard ze skrzydłami ubrany jak Robin Hood; czasami ma za uchem długopis lub harfę w dłoni

Charakter: Praworządny dobry

Lubi: słuchać muzyki, pisać wiersze oraz artystów (to on ich stworzył), pomarańcze

Nie lubi: techno, przemocy, chamstwa, gdy się skończy atrament

Motto: "Nie wszystko poezja, co się czyta"

Dziwactwo: chrapie w nocy, zajada się żelkami, często się wzrusza i wpada w furię

CHOWANIEC:

Imię: Feniks

Wiek: mniej niż zero

Rasa: sokół wędrowny

Wygląd: ognisto-czerwony, z nieiwelkim grzebieniem na głowie

Charakter: nieprzyjemny dla innych, dla mnie miły; nieufny, leniwy, porywczy, często wybucha

Przysmak: pomarańcze

Rozmiar: normalny - jak u sokoła

Ulubiona zabawa: odpoczywanie

CYWILIZACJA

Nazwa cywilizacji: Artyści

Rasa: Ludzie i elfy obu płci

Opis wyglądu: ubrani raczej jak podróżnicy, niezbyt bogato

Cechy szczególne: brak

Architektura: sami niczego nie budują

Kultura: jak to u artystów

Specjalizacja: sztuka, a z przydatnych to wezwanie sił natury

Środowisko: wszelakie

Posiadane ziemie: Międzylas i Las elfów

AKT STWORZENIA:

Markos powstał nie z Chaosu, a z Ładu. Potem, gdy zauważył, że niewielu bogów jest jemu podobnych wziął kartkę i namalował bardów - ludzi artystów. Potem kartkę tę skserował wiele razy i porozrzucał w każdym niemal zakątku świata. I tak oto powstali artyści, których można zauważyć w całym prawie wszechświecie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, że mu przeszkadza. :D Ale sam napisałeś, że i tak się pozabijamy (znaczy, że pakt o nieagresji upadnie, ale to prowadzi do wyrżnięcia się nawzajem)...

@up o cywilizacjach własnie mówiłem, a nie o bogach, że się wyrżną...

PS Ciekawe, czy ktoś zauważył, jakie ziemie wziąłem dla siebie...

A co do najlepszej strategii (@down) to chyba taką ma Selene... :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tu czegoś nie rozumiem... Jak mają być prowadzone te wojny, skoro każdy ma po tyle samo wojska? Tytok, mógłbyś coś przybliżyć jak to będzie wyglądać?

Trzeba się z kimś sprzymierzyć, np. i połączyć wojska. Wtedy podzielicie zdobyte ziemie. Najważniejsze, to się ustawić, a potem już idzie z górki. :happy:

Można także modlić się o szczęście i zaatakować samemu. Jeśli się uda, będziecie potężni bez paktów, a jeśli nie, to was rozwalą jak chcą! :cool:

No i bitwy będę rozstrzygał ja. Po prostu piszecie kogo atakujecie, i stajecie na polu walki. Nie czekamy na jego zgodę, bo odmówić nie może. Rzucam kostkami, wszystkie dane zostaną wam podane jak już napiszę opis bitwy. Ten kto przegra, traci jedną ziemię, i zostaje mu tylko pospolite ruszenie w wielkości 40 piechoty. :happy:

@edit

Achamaru: Już odpowiadam. Bardzo mi przeszkadza, bo wiem, że najchętniej byście się powyrzynali do cna, ale to ryzyko, i mogą się niektórzy obrazić itd. Można oczywiście drogą dyplomacji, ale co to za zabawa? :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto chce zawrzeć ze mną sojusz? :D Sam nie wychodzę z propozycją, bo pewnie nikt by jej nie przyjął ("mieć jako sojuszników artystów? Phew!" :D)... Oto moje CV:

-Jestem wspaniałym strategiem i wyglądam na takiego (mam na sobie mundur N. Bonaparte)

-Studiowałem stosunki międzynarodowe

-Moi ludzie i elfy mogą wzywać siły natury

-Jestem tu nowy, więc można się po mnie spodziewać wszystkiego

-Jako jedyny nie wziąłem dwóch sąsiadujących ziem, co daje zupełnie nowe możliwości taktyczne

-Jestem dobrym kompanem po prostu

-Mam duże zdolności pisarskie (np. listy z pogróżkami mogę wysyłać, albo przekonywać innych, by mnie nie atakowali) i mogę poprawić morale wojska jakąś balladą (np. o bitwie pod Grunwaldem)

-Ach, ten mój urok osobisty...

-Mój chowaniec ma wiele mocy, które jeszcze nie zostały odkryte

-I wiele, wiele innych.

Jestem otwarty na propozycje sojuszu. Pozdrawiam. Markos - boski bard.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Markos jeśli nie masz z kim zawrzeć sojuszu to ja mogę zawrzeć go z tobą :happy:

Znaczy na razie wysłałem posłańca do Luckera, ale widzę, iż twoi "ludzie" mieszkają w drzewach i są wojowniczy, więc mogę przyjąć twoją ofertę. Witaj sojuszniku!

Aha i jakie masz ziemie?

EDIT Ups. Sorry - za późno. Lucker już przyjął moją ofertę sojuszu, oraz wysłał mi sprzęt, nauczycieli sztuki wojennej i umocnienia :D On wygrał... :happy: Przykro mi.

@down :laugh: Racja.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...