Err0rs Napisano Sierpień 15, 2009 Zgłoś Share Napisano Sierpień 15, 2009 Moim zdaniem to Polanie II.Jak to ktoś wspomniał wyżej gra została w niepamięci.Teraz nie słyszy się by ktoś coś mówił o tej grze.Nigdzie nie ma jej na forach co by się ludzie chwalili jakie to Mieszko teksty sadzi:) Gra jest b.dobra grafika,fabuła po prostu wciąga .Kto nie grał w tą grę niech sobie zagra na pewno nie pożałuje xD Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hurangusMetalForever Napisano Sierpień 15, 2009 Zgłoś Share Napisano Sierpień 15, 2009 A ja wyskoczę z TES IV- Oblivion. Mimo dobrych ocen (10/10 w CDA) Strasznie styrana gra na necie. A ja wyskoczę z TES IV- Oblivion. Mimo dobrych ocen (10/10 w CDA) Strasznie styrana gra na necie. A ja wyskoczę z TES IV- Oblivion. Mimo dobrych ocen (10/10 w CDA) Strasznie styrana gra na necie. A ja wyskoczę z TES IV- Oblivion. Mimo dobrych ocen (10/10 w CDA) Strasznie styrana gra na necie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
EeE33 Napisano Sierpień 15, 2009 Zgłoś Share Napisano Sierpień 15, 2009 Niedoceniona gra to na pewno advent rising który miał być trylogia. Niestety skończyło się na pierwszej części a ludzie się do tej gry przekonali ale trochę za późno. Kolejna gra to Full Spectrum Warrior która według mnie była grą genialną ale przeszło to raczej bez echa. Jest dużo takich niedocenionych gier. Dkłanie ta gra jest boska. A fabuła... wiele bym dał żeby ja poznać do konica. Znaczy mi o advent rising chodzi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DanteSynSpardy Napisano Sierpień 15, 2009 Zgłoś Share Napisano Sierpień 15, 2009 Niedoceniona gra to na pewno advent rising który miał być trylogia. Niestety skończyło się na pierwszej części a ludzie się do tej gry przekonali ale trochę za późno. Kolejna gra to Full Spectrum Warrior która według mnie była grą genialną ale przeszło to raczej bez echa. Jest dużo takich niedocenionych gier. Dkłanie ta gra jest boska. A fabuła... wiele bym dał żeby ja poznać do konica. Znaczy mi o advent rising chodzi. Oj też bym wiele dał żeby móc zagrać w następna cześć a później jeszcze w ostatnia trzecią cześć. Fabułę to chyba można z książki wyczytać bo ta gra była na podstawie książki autora chociaż tego nie jestem pewny. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bartek180590 Napisano Sierpień 16, 2009 Zgłoś Share Napisano Sierpień 16, 2009 No więc tak: 1) Rogue Trooper 2) Project Snowblind 3) Flatout 2 4) Ghost Master 5) Sąsiedzi z piekła rodem Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teken Napisano Sierpień 16, 2009 Zgłoś Share Napisano Sierpień 16, 2009 A ja wyskoczę z TES IV- Oblivion. Mimo dobrych ocen (10/10 w CDA) Strasznie styrana gra na necie. A ja się z tym nie zgodzę, bo Oblivion jak dla mnie nie jest aż taką świetną grą i nie zasługuje na ocenę 10, zwłaszcza przez ten lvl scaling, przez który gra jest poprostu nudna na niskich poziomach i praktycznie wszędzie można wchodzić Do tego dodać puste lokacje (potwory prawie jedynie w podziemiach i w otchłani) i biedny system walki i imo wyskakuje ocenka około 8+, ale to sa moje prywatne odczucia co do tej gry ;p A żeby nie offtopować to imo niedocenianą grą jest Two Worlds. Wielu bluzga na tą grę, że niedopracowana i wogóle. Dla mnie jest fajna, już 2 razy ją przeszedłem, może i z początku jest nudna i głosy postaci troche źle dobrane, ale jak już się rozkręci i dorwiemy jakiś lepszy sprzęt to można się nieźle bawić zwiedzając lokacje (zwłaszcza pustynia i tereny opanowane przez orków), szukać zbroi ze swojego zestawu i ulepszać ją, robić kryształki do broni i ją ulepszać, ta gra ma dużo możliwości, praktycznie nonstop mozna ulepszać ekwipunek, a fabuła później nawet się rozkręca. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pevoccer Napisano Sierpień 16, 2009 Zgłoś Share Napisano Sierpień 16, 2009 Mnie w Two Worlds maksymalnie podjarała możliwość łączenia broni. Wyeliminowała nudne, gothicowe latanie do kupców ze złomem i [beeep]iście urozmaiciła rozgrywkę. Az mnie dziwi, że ten pomysł nie został powielony. o_0 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Risin Napisano Sierpień 16, 2009 Zgłoś Share Napisano Sierpień 16, 2009 Oczywiście Wizardry 8. Jak dla mnie jeden z lepszych crpg i przy okazji świetne zwieńczenie cyklu. Wprawdzie w dniu premiery otrzymała masę ciepłych opinii (IGN ocenił ją bodaj na 9/10), ale dzisiaj mało kto w ogóle kojarzy ten tytuł. Na całym naszym forum grał w to jeszcze chyba tylko Rankin....Wiem, że w Wizardry gra teraz niewiele osób, głównie przez to, że ostatnia część ma już swoje lata, jednak... Żeby ten piękny przykład dungeon crawlingu był "niedoceniony"? Z moich doświadczeń i rozmów z ludźmi w Sieci - jest całkiem przeciwnie. Sporo ludzi w niego grała i ma o nim b. dobre zdanie. A pupowkraczanie w ostatnim zdaniu śmiechem potraktuje Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczenku Napisano Sierpień 16, 2009 Zgłoś Share Napisano Sierpień 16, 2009 zdecydowanie Divine Divinity, która moim zdaniem bije o głowę diablo2. Gra ma niezwykły klimat i to COŚ Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Teblar Napisano Sierpień 17, 2009 Zgłoś Share Napisano Sierpień 17, 2009 moim skromnym zdaniem nie doceniona została syberia... pomimo że nie raz zbiera spoko noty to i tak jest w co 50 kolekcji... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArturMilan Napisano Sierpień 17, 2009 Zgłoś Share Napisano Sierpień 17, 2009 Original War. Bezwzględnie. Świetn fabuła, mistrzowskie dialogi, piękna grafika, duży nacisk na taktykę, miodzio. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spilner Napisano Sierpień 18, 2009 Zgłoś Share Napisano Sierpień 18, 2009 1.Moim zdaniem to Jade Empire. Miała klimat godny Domu Latających Sztyletów. A mimo to o sequelu cisza, mimo że plotki krążyły. Było super wcielić się w takiego herosa, a gier w takich realiach jest zdecydowanie za mało. 2.Age of Pirates to była świetna gra RPG z wieloma elementami strategii i akcji, a mimo to oceny w necie hulały w średniej między 3 a 5.] 3.Bully Scholarship ED to tez była rewelacyjna gra, która biła na głowę ogrom gier. Być może "niezauważona", przecież ukazała się w listopadzie, kiedy każdy zacierał ręce przed GTA 4 (moim zdaniem, średnio udanym). 4.Zdziwiła mnie ocena TESa 4 : Obliviona w necie. w CDA dostała 10 / 10, a oceny w necie to 8 / 10, a nawet 7. Szczerze w to nie grałem, ale juz nie wiem kto ma rację. 5.Mortyr 2093 - 1944. Jak na swój czas (1999) prezentowała ultra grafikę, i klimat podobny do Wolfa. Może się mylę (to była moja pierwsza gra), ale wtedy mi się bardzo podobała. 6.True Crime New York City. Straszne oceny mediów mnie zaniepokoiły, a przecież to nie jest zła gra! Moim zdaniem zasługuje na uznanie za klimat ponury, gangsterski, soundtrack i fajne mechanizmy rozgrywki. Może z czasem to się robi schematyczne, grafika nie urzeka, a dźwięki z broni i pojazdów nie mila zabawy, zagrać jak najbardziej warto. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mikAS Napisano Sierpień 18, 2009 Zgłoś Share Napisano Sierpień 18, 2009 nikt nie pamięta o orginalnej trylogii Rainbow Six ( chodzi o r6 ,rouge spear raven sheled i dodatki ) zwłaszcza chodzi mi o R6 gra z 1998 roku a nikt prawie po sieci nie gra , a w takiego CS 1.6 gra pełno ludzi (gra rok młodsza od R6 jakby co ! ) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dante1993 Napisano Sierpień 18, 2009 Zgłoś Share Napisano Sierpień 18, 2009 Bard's Tale. Gra może nie powalała grafiką, ale humor miała pierwsza klasa I piesek... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Legendary Napisano Sierpień 18, 2009 Zgłoś Share Napisano Sierpień 18, 2009 O,następne mi się przypomniało.Koś pamięta RC Cars?Nie?To zalecam się zaznajomić,warto. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
goliat Napisano Sierpień 18, 2009 Zgłoś Share Napisano Sierpień 18, 2009 Jeżeli miałby wybrać jakieś niedocenione gry to byłoby to Beyond Good Evil oraz Knigst and Merchants. Tej pierwszej szczególnie mi szkoda, nie dość, że słabo się sprzedała to jeszcze sequel był zagrożony. Ale z tego, co wiem, to ie wiadomo, czy pojawi się w wersji pecetowej. Ta druga produkcja mogła być ciekawą alternatywą dla serii Settlers, ale szkoda, że poprzestano na jednej częśći oraz dodatku do niej. O ile dobrze pamiętam w Polsce bodajże w okolicach roku 1998 tytuł ten dobrze się sprzedał jak na panujące u nas ówcześnie warunki, ale na świecie tytuł ten został zapomniany. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Knockers Napisano Sierpień 18, 2009 Zgłoś Share Napisano Sierpień 18, 2009 może to głupie, ale moim zdaniem Age of Conan- gra nie jest zła, a gra w nią kilku ludzi Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukaszsa Napisano Sierpień 19, 2009 Zgłoś Share Napisano Sierpień 19, 2009 A kojarzy ktoś Little Big Adventure 2 rany ta gra mnie tak urzekła, że to jest nie do opisania a w ogóle się o niej nigdzie nie mówi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grosio Napisano Sierpień 19, 2009 Zgłoś Share Napisano Sierpień 19, 2009 Ja może dodam taki tytuł, "Marc Ecko Getting Up". Ta gra to połączenie GTA z Prince of Persia, przeszedłem tą grę całą, ostatnio jeszcze raz ją zainstalowałem, i dalej mnie urzeka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RazielusMortis Napisano Sierpień 19, 2009 Zgłoś Share Napisano Sierpień 19, 2009 Dark Messiah of Might & Magic, gra genialna, ale jakoś weszła ze echem a wyszła nie wiem czemu w niesławie, a gra naprawdę kapitalna. Podobnie Bard's Tale jak wychodziła było głośno, a potem się nagle entuzjazm do niej gdzieś się zapodział, a to również naprawdę sympatyczna gierka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CobraCommander Napisano Sierpień 19, 2009 Zgłoś Share Napisano Sierpień 19, 2009 Chyba gra nazywała się, Fire Depernament Gra była takim Klonem gry Emergency, tyle że robiona przez twurców np Platoon czy Africa Corps vs Desert Rats. W grze głównie kierowaliśmy, Strażakami i a nie jak w Emergency, Policją , Brygadą Techniczą i sanitariuszami (choć w misjach brały udział takie jednoski ale o wyglądzie strażackim) W grze mieliśmy może nie za duzo misji, ale każda inna np w Demo wersji Stacja benzynowa, złaszcza fajny etap jest z toksycznym pociągiem, albo wybuchem reaktora atomowego, fajny motyw muzyczny w menu grał, jakbym go miał bym sobie pospomnial czasy . Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mindstorm Napisano Sierpień 27, 2009 Zgłoś Share Napisano Sierpień 27, 2009 Oczywiście Wizardry 8. Jak dla mnie jeden z lepszych crpg i przy okazji świetne zwieńczenie cyklu. Wprawdzie w dniu premiery otrzymała masę ciepłych opinii (IGN ocenił ją bodaj na 9/10), ale dzisiaj mało kto w ogóle kojarzy ten tytuł. Na całym naszym forum grał w to jeszcze chyba tylko Rankin.... Zgadzam się z punktem 1, ale drugi to chyba przesada. Sam wspominam ją dość miło. Szkoda tylko, że w większości znana jest raczej ludziom zagrywającym się w Wizardry 7, a reszcie cRPGowej braci tytuł niewiele mówi. Poza tym postęp techniczny w stosunku do 7 widać jedynie w grafice, natomiast toporność prowadzenia dialogów, quest logu, irytująca mapa mogą odstraszyć "neofitów". Część podanych tytułów to "jednostrzałowce" vide "Prey". Dlaczego mielibyśmy pamiętać o nich dłużej, jeśli po pierwszym przejściu znikają z HDD, kurząc się odtąd w pudle? "Marc Ecko's Getting Up" - nie każdemu "leży" tematyka, a "sprejowanie" większość kojarzy negatywnie. Poprawcie mnie, jeśli się mylę? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrasnoludzkiBrowarZaglady Napisano Sierpień 27, 2009 Zgłoś Share Napisano Sierpień 27, 2009 Divine Divinity - doskonała fabuła z zwrotami akcji (związane głównie z pewnym rozpieszczonym bachorem), doskonała muzyka (szczególnie w Radzie Siedmiu), wspaniały gameplay, dużo wyborów, wolność, klimat, epickość, "róbta co chceta" (zostaniesz na początku w osadzie i pomożesz Mardaneusowi, czy wolisz przebijać się przez Orków i dostarczyć wiadomość do zamku? Będzie może i ciężej z tym drugim jesli się nie pomoże uzdrowicielowi (bardzo niski poziom doświadczenia), ale masz wybór!). Miała swoje wady (bugi), naprawione jednak przez patche... Gothic 3 - nie zasłużył na takie opieprzanie. Bardzo dobra, klimatyczna i piękna gra z wspaniałą muzyką, a patche większość rzeczy poprawiły. Tylko w Polsce : Team Fortress 2, głównie ze względu na nieco komiksową grafikę (to gra dla dzieci, głupi mówią...). Poza tym? Najlepsza multiplayerówka w jaką grałem. Balans broni i postaci, zainteresowanie twórców (gra dwuroczna, a ciągle nowy content!), wspaniała grywalność, wspaniałe teksty postaci... Czyli rzeczy typowe dla VALVe. W przeciwieństwie do wielu gier, nie jest to "szybko-do-rakietnicy-by-ownować-wrogów" (quake) czy też "wybierz snajpera, campuj i ownuj wszystkich", lub "lolwut (prawie) cały team medycy!" (jak ET). Tutaj zespół z samych Sniperów czy Mediców zostałby zmiażdżony. Bo każda klasa postaci ma kogoś, kto ją pokonuje lub chociaż bardzo dręczy. Widzisz dużo Heavich? Bierz Snipera, lub Spy'a (jeśli jesteś bardzo dobry lub Heavy się koncentruje na walce - w przeciwnym wypadku zniszczy Ciebie w sekundę), lub Soldiera, lub Demomana. Twoja drużyna jest męczona przez Spy'ów? Zostań Pyro, psuj im życie! Twój zespół ma kłopot z wrednym Sniperem? Proste. Backstabnij go lub - jeśli ma razorbacka - rozstrzelaj rewolwerem/Ambassadorem. Do tego dodajmy wyśmienite i humorystyczne filmiki Meet the Class, które zachęciły mnie do zakupu Orange Boxa (i tak bym zakupił, 5 gier (Half-Life 2 i 2 epizody, Portal i TF2 za stówę (to było ponad rok temu, tak z półtorej... Teraz schodził za 4 (!!!) dychy na wirtusie. Ale zniknął. Pewnie sprzedali wszystko... Tóż to grzech był nie brać, więc się ludziom nie dziwię, że się na taką wyśmienitą okazję rzucili). Najbardziej wśród filmików rządzi wspaniały Meet the Spy... Teraz należy czekać za kolejnymi updatami (pozostały te dla Soldiera, Demomana i Engineera...), podczas których zobaczymy kolejne z tych arcydzieł. Co jest w tej grze tak wspnaiałe? Każda klasa postaci ma słabość. Dlatego trzeba myśleć jak zespół, działać jak zespół, wybierać klasę postaci która jest potrzebna (zespół bez Medyka raczej daleko nie zajdzie, chyba że ma genialnych graczy. Podobnie z Engineerem - dobra wieżyczka nie jest zła, szczególnie gdy się używa teleporter) i - najlepiej - używać mikrofonu. Gdy się stosujesz do tych zaleceń... Jesteś CREDIT TO TEAM! 10/10. Teraz spojrzałem w newsy. "Kto jest bardziej sexy od wszystkich tych dziewczyn? Gabe Newell z VALVe software.". ROFL Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Amigos Napisano Sierpień 27, 2009 Zgłoś Share Napisano Sierpień 27, 2009 Oczywiście Wizardry 8. Jak dla mnie jeden z lepszych crpg i przy okazji świetne zwieńczenie cyklu. Wprawdzie w dniu premiery otrzymała masę ciepłych opinii (IGN ocenił ją bodaj na 9/10), ale dzisiaj mało kto w ogóle kojarzy ten tytuł. Na całym naszym forum grał w to jeszcze chyba tylko Rankin.... Zgadzam się z punktem 1, ale drugi to chyba przesada. Sam wspominam ją dość miło. Szkoda tylko, że w większości znana jest raczej ludziom zagrywającym się w Wizardry 7, a reszcie cRPGowej braci tytuł niewiele mówi. Poza tym postęp techniczny w stosunku do 7 widać jedynie w grafice, natomiast toporność prowadzenia dialogów, quest logu, irytująca mapa mogą odstraszyć "neofitów". No dobra, może to ostatnie zdanie trochę głupie było, ale przynajmniej osiągnęło zamierzony efekt, przynajmniej w większości przypadków (czyli "obudzenie" innych, którzy w to grali) Co do dialogów, mnie to wpisywanie wszystkiego bardziej pasuje niż korzystanie z gotowych opcji dialogowych. Przez dialogi w takim np. Morrowindzie człowiekowi degeneruje się mózg i potem ma w dialogach w W8 trudności (wiem to z autopsji). Quest log? Akurat questów jest tam tyle co kot napłakał, więc i tak się za bardzo nie przydaje. Może hasła w nim są zbyt lakoniczne, ale mnie wystarczały. A mapę to akurat moim zdaniem całkiem nieźle zrobili, choć może sama w sobie jest mało czytelna, można w dowolnym miejscu dać notkę, co właściwie czyni nawigację banalnie prostą (jak już się uprzednio zbada okolicę). Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość mikul1991 Napisano Sierpień 28, 2009 Zgłoś Share Napisano Sierpień 28, 2009 Jak dla mnie najbardziej niedocenioną grą bjaką znam był NFS Pro Street. Od czasów NFS Porshe był to najleszy NFS pod względem wykonania - świetny model jazdy, grafika, dźwięk, trasy.. Miał wszystko aby sie podbać, a ludziom przeszkadzało to że akcja toczyła się na torach wyścigowych.. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...