Skocz do zawartości
Turambar

Stephen King - ogólnie

Polecane posty

Okey ;D. Dzięki bardzo, pomogłeś mi podjąć decyzję wink_prosty.gif Jutro rano pójdę ją kupić. swoją drogą to 12zł za taką książkę to bardzo ładna cena smile_prosty.gif(dla kupującego) ;D

Trzymam Cię za słowo JediMati ;P

Edytowano przez Banza96
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowa Okładka Stara Okładka

Mi po prostu ręce opadły, po świetnych wydaniach Worka Kości i Chudszego. Byłem bardzo pozytywnie nastawiony do nowej serii wydawniczej. Nie wiem kto i po co zmienił poprzednią okładkę Po Zachodzie Słońca, ale sami zobaczcie.

Edytowano przez JediMati
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie uznali książkę za tak słabą, że nie sprzedałaby się bez pewnych kobiecych części ciała na okładce. Mieliby w takim wypadku sporo racji, ponieważ jest to najsłabsza pozycja Kinga jaką dotychczas czytałem, naprawdę flaki z olejem, brak ciekawszych pomysłów czy rozwiązań (no może poza gościem zamkniętym w TOI TOI, ale oprócz pomysłu opowiadanie również nie powalało). Gdybym kupił tę książkę byłbym wściekły, całe szczęście, że się tak nie stało. Całkowicie odradzam.

A tak przy okazji chciałbym spytać weteranów Kinga jakie książki warto przeczytać przed rozpoczęciem przygody wraz z Rolandem w cyklu Mroczna Wieża? Wiem że można tam znaleźć wiele odniesień do innych jego książek, a chciałbym takie smaczki wyłapywać. Jak już kolega parę postów wyżej wspomniał dobrze przeczytać Miasteczko Salem, wydaje mi się, że są też nawiązania do TEGO, ale nie jestem pewny. Jakieś inne pomysły?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Bezsenność" też w zasadzie nawiązuje w pewien sposób do "Mrocznej Wieży" (Karmazynowy Król!). W tomiku "Serca Atlantydów" w dwóch opowiadaniach można znaleźć nawiązania do "Mrocznej Wieży"... Inicjały jednego z bohaterów są tam bardzo znaczące :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem właśnie "Ostatni bastion Barta Dawesa" i mam bardzo mieszane odczucia.

Z jednej strony mamy bardzo słaby i chaotyczny początek, a z drugiej świetną, efektowną końcówkę w której można zacząć przywiązywać się do głównego bohatera. Szkoda że King tak niezbyt rzetelnie przyłożył się do opisu głównego bohatera. Jego motywy są znane, ale człowiek chciałby coś więcej wiedzieć o książkowym odpowiedniku Douglasa z filmowego "Upadku"wink_prosty.gif

Na plus fragmenty z dziewczyną z Las Vegas. Ogółem książka nie zostawia większych myśli po przeczytaniu (a ma potencjał) Bardziej do przeczytania na raz i do zapomnienia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Ostatni bastion..." dawno temu czytałem ale wspominam ją dobrze.

Ostatnio zaś przeczytałem "Dallas '63" i urzekła mnie ta historia. Książka trafiła do mojego kingowego TOP 5. Stefan na starość jednak umie jeszcze pisać, śmiem twierdzić że nawet lepiej niż za młodu, bo takie pozycje jak "Historia Lisey", "Ręka Mistrza" czy "Dallas '63" to wyższa liga niż "Miasteczko Salem", "Lśnienie" i inne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan Andrzej Kuryłowicz

Poprzednia wersja miala byc moze klimat, ale brakowalo jej duszy. Ot, po prostu ladny widoczek zachodu slonca, jakich mozna znalezc tysiace. A ja chce miec ludzi na swoich okladkach, a nie przedmioty i krajobrazy, na co bylem kiedys skazany, bo moj bliski wspolpracownik Jacek Kopalski po prostu nie potrafil obrazowac ludzkich sylwetek w akceptowalny sposob. Nowa wersja jest wiec ostateczna, podoba mi sie milion razy bardziej niz poprzednia.

Zapytałem się pana Andrzeja odnośnie okładki książki Po Zachodzie Słońca, i otrzymałem taką odpowiedź. Szkoda, że jego słowa nie mają pokrycia. Zobaczcie sobie okładki zapowiadanych nowych wydań, książek Kinga. Na przykład Chudszy lub inne pozycje. Gdzie tam na okładce jest człowiek? smile_prosty.gif

Edytowano przez JediMati
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Nie ma człowieka, bo całkiem schudł i go nie widać :):D:P.

@Tomoslav

Ja mam wrażenie, że reszta "Ostatniego Bastionu..." została dopisana właśnie do końcówki, kiedy Kingowi wpadł do głowy pomysł na takie starcie. Poza tym dodał swoje wspomnienia gdy pracował w pralni + program tv z lat 70-tych. I już mamy książkę :). IMHO cała historia bardziej by pasowała do zbioru opowiadań niż na mikropowieść. BTW zrozumiał ktoś/podobała się komuś "Metoda oddychania"?? Ja tego opowiadania w ogóle nie zczaiłem. Po przeczytaniu był to dla mnie tekst o jakimś gupim dziwactwie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero dziś kupiłem Miasteczko Salem, ale na szczęście jeszcze były. Trochę żałuję, że nie sięgnąłem po dwie ostatnie książki Kinga, które były w Biedronce, ale mam nadzieję, że jeszcze kiedyś dostanę je po okazyjnej cenie. Swoją drogą nie wiecie przypadkiem czegoś o kolejnych planowanych książkach Kinga w naszym ulubionym markecie ? ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak przy okazji chciałbym spytać weteranów Kinga jakie książki warto przeczytać przed rozpoczęciem przygody wraz z Rolandem w cyklu Mroczna Wieża? Wiem że można tam znaleźć wiele odniesień do innych jego książek, a chciałbym takie smaczki wyłapywać. Jak już kolega parę postów wyżej wspomniał dobrze przeczytać Miasteczko Salem, wydaje mi się, że są też nawiązania do TEGO, ale nie jestem pewny. Jakieś inne pomysły?
To nie jest tak, że powiązania są tylko w Mrocznej Wieży - są też w wielu innych jego książkach. Jak nie wyłapiesz teraz nawiązania do książki, której nie czytałeś, to wyłapiesz później. Jam Ci nie weteran Kinga, a nawet gdybym był, to i tak bym pozapominał. Z pomocą przychodzi internet: Lista wszystkich powiązań pomiędzy książkami Stephena Kinga. Uwaga na spoilery, hihi. wink_prosty.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą nie wiecie przypadkiem czegoś o kolejnych planowanych książkach Kinga w naszym ulubionym markecie ? wink_prosty.gif

W najbliższym czasie żadne się nie pojawią - http://www.biedronka...ki/juz_wkrotce/

Skorzystam jeszcze z tego posta, by się pożalić. Polowałem (remont jedynej w mieście, nieszkolnej biblioteki - toż to jakiś koszmar) w "ulubionym" markecie zarówno na obecną jak i na poprzednią (Christine) książkę. W obu przypadkach powróciłem z niczym. Kingi prawdopodobnie rozchodzą się tak szybko, że bardzo ciężko je dorwać, niestety o dostarczenie większej ilości nikt się nie pokusił.

@Down

Miasteczko, trochę ponad dziesięć tysięcy mieszkańców, dwie biedronki.

Edytowano przez Hilundor
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

To gdzie ty mieszkasz? U mnie bez problemu były jeszcze 3 egzemplarze, więc dziś wziąłem. Może w Zamościu tak nie czytają? :) Ale u nas jest z 5-6 Biedronek w 65 tyś mieście :). No ale kiedy będą moje ulubione - Worek kości, Sklepik z Marzeniami, Bastion?? A czarne grzbiety wydań Prószyńskiego dobrze wyglądają na półce. Dwa białe tytuły od Albatrosa (Cztery Pory roku i Komórka) prezentują się gorzej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żałuję, że dopiero teraz czytam Miasteczko Salem.

Przecież King ciągle powtarza dane motywy. Bohaterem jest oczywiście pisarz, który przyjeżdża do sennego miasteczka w Maine. Potem następuje szczegółowy opis miasteczka i jego mieszkańców a potem zaczynają się dziać dziwne, niesamowite i groźne rzeczy. Mamy też delikatny wątek miłosny i steranego życiem szeryfa. Noż kurczę. Taki zarys fabularny jest powtórzony w książce odległej o 23 lata - Worku Kości a bardzo podobnie jest w Sklepiku z Marzeniami i Pod Kopułą.

Naprawdę nie wiem jak King potem sprzedawał to samo?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn. tutaj chyba trzeba rozróżnić ogólnie stosowane motywy od elementów powtarzających się w powieściach danego pisarza, bo taki przykład z powieścią fantasy jest w porządku, ale tutaj IMO o inny element chodzi - przechodząc teraz do Kinga chodzi zapewne o to (zapewne, bo Worka kości nie czytałem), że w obu akcja osadzona jest w małym miasteczku, że są podobne wątki (choć wątków miłosnych czepiałbym się najmniej, naprawdę niewielka liczba książek obchodzi się bez nich IMHO) i sposób prowadzenia historii (znaczy dużo opisów a potem siły zła przechodzą do działania ;]), że postacie głównych bohaterów mają między sobą wiele podobieństw... ale cóż, King jest znany z małomiasteczkowej atmosfery, którą potrafi oddać naprawdę dobrze i tego, że sporą część książek osadzał w swych rodzinnych stronach czyli Maine. To tak przy okazji zahaczyłem, ale zgadzam się także, że do wspomnianych elementów każdy podchodzi inaczej i kogoś może irytować n-te stosowanie postaci pisarza a kogoś innego nie. Jak mawiają, tam gdzie stu Polaków jest dwieście opinii :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, King stosuje schematy. Niektóre z jego książek szybko wypadają z pamięci, bo jest raczej nierówny... "Worek kości" czytałem, ale kompletnie nie pamiętam, o czym to było. Ale "Miasteczko..." jako jedna z jego pierwszych powieści nie powinno kojarzyć się ze schematami. Tym bardziej, że nieźle zapada ono w pamięć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Schematy są wszędzie - nie da się za każdym razem zrobić czegoś nowatorskiego. "Miasteczko Salem" to pierwsza książka Kinga, którą przeczytałem, i nadal chętnie do niej wracam. IMO najlepsze są tytuły: "Cujo", "Carrie", "Lśnienie", oraz "Szkieletowa załoga" (głównie za opowiadanie "Mgła" oraz "Szkoła przetrwania"). Ostatnio przeczytałem "Mroczną Połowę" i szczerze mówiąc, nie zachwyciła mnie. Zdecydowanie za dużo krwi, również postać George'a Starka zbytnio przerysowana - takich wesołych, a zarazem mrocznych postaci było już mnóstwo. Zdecydowanie wolałbym, gdyby autor poszedł w stronę tajemniczego, niemego oprawcy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najnowsza wiadomość! Od 18 Kwietnia w Biedronce będzie można dostać Rękę Mistrza (pocket) za 12 zł. Tym którzy nie czytali to, polecam stać już przed 6:00. Bo książka jest genialna, zdecydowanie ścisła czołówka Kinga ;)

Edytowano przez JediMati
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Nooooo. I to jest bardzo dobra wiadomość. Lecę, pędzę. Czyli dobrze, że dziś nie kupiłem w Media Markcie. Podchodzę tam do kosza książek "od 6.99 zł" i patrzę a tam mamy aż 2 pozycje w białym wydaniu Albatrosa. Ale ponieważ były to mniej znane mi tytuły - "Rose Madler" i "Po zachodzie słońca" w dodatku za 15 zł każda to podziękowałem. Ale jak ktoś jest chętny, to niech idzie do swojego MM.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...