Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lord Nargogh

Sezon II: Hałs M.D.

Polecane posty

OO Matt jak mogłeś mi dać do zbadania kał i mocz..to była ohyyyyda ....

Zbadałem kał (Grrr...) i stwierdziłem, że znajdują się z nim kawałki dziwnej niebieskiej substancji..abym wiedział co to jest muszę natychmiast przebadać tą substancję..

Mocz jest w sumie ok, tylko troszkę zbyt czerwony odcień ma wg. mnie...hmm...może problemy z prostatą ma czy jak?/

<<Idzie przebadać wstrętną niebieską maż...Grr..>>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pokładzie samolotu w kuchni znalazłem to<wyciąga tacę z worka przy siodle konia>,nie wiem co to jest ale ma bardzo fajny niebieski kolor. Prócz tego parę pornoli,zabawki erotyczne czyli standard. Sprawdziłem klimatyzację i nic nie znalazłem,ale w powietrzu unosił się zapach paliwa szczególnie na przedzie samolotu gdzie siedział pacjent. A czy to normalne że w luku bagażowym był trup,<ściąga go z siodła>.

A i jeszcze jedno czemu moim poddani tak dziwnie na mnie patrzą gdy chodzę w zbroi po mieście

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<Wszedł do pokoju>

Wróciłem od Zaitseva. Nie chciał nic mówić, więc go postraszyłem pisuarami. Od razu zaczął gadać. A więc tak:

-Przyznał się do tego, że do Ameryki przyleciał z kochanką - azjatką.

-Podobno się z nią kochał w toalecie.

-Przyznał też do uzależnienia od tłuszczu łosia.

-Lubi też Kubusia Puchatka, ale to chyba nie jest ważne.

Tylko tyle się dowiedziałem. Ktoś powinien pogadać z tą kochanką. Nazywa się Amanda Bialkowicka. Zatrzymała się w pobliskim hotelu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<wchodzi na salę>

Ledwie wróciłem z urlopu i już do roboty. Rozmawiałem z tą kochanką, ale nie jestem pewny czy to azjatka. Niespotykane imię jak na tamte strony i biegle mówi po angielsku i peruwiańsku. Powiedziała, że te niebieskie "cosie" znaleźli w toalecie podczas zabaw i uznała, że może to nieco urozmaicić ich grę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

< wchodzi bardzo niewyraźny >

Co wy mi tu wszyscy pierdzielicie... muszę sobie kawę wypić, bo coś ten Wilson, nie wie co znaczą kulturalne urodziny...

< patrzy na efekty pracy >

Więc tak. Tego trupa co go przywlókł tu Płotka wsadźcie do kostnicy, przecież nie będziemy go leczyć, a zaraz zacznie śmierdzieć. Druga sprawa zbadajcie szybko tą niebieską substancję, może to ona spowodowała chorobę. Jeśli nie mógł jej strawic i wysr...wypróżnił ją w kawałkach, to może jest to jakaś niebezpieczna substancja sztuczna. Kurczak idź ją zbadać jak najszybciej. Ta kochanka pewnie kłamie, ale na razie nie jest to ważne...chyba że ma kasete z toalety...

Reszta niech zbada krew, bo jakoś nikt tego jeszcze nie zrobił.

I niech ktoś się w końcu zajmie tymi pisuarami na korytarzu!

< spogląda na kartę leżącą na biurku >

A jeszcze jedno. Ten ostatni frajer zdrowieje na oddziale radiologii, czyli było to napromieniowanie.

< bierze Vikodin i włącza swój ulubiony serial >

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<Wchodzi do gabinetu> Wszysykie kible skapitulowały, jesteśmy wolni! I mam wyniki niebieskiego "cusia" - jest to zwykła tabletka na ból brzucha.

Mam także diagnozę - jest to ruskomendoidoza - choroba autoimmunologiczna, spowodowała atak jego układu odpornościowego, na jego własny organizm. Na początek, gdy brał Viagrę, dla zabawy z kochanką, jego układ odpornościowy pomylił ją z zarazkami i zanihilował. Było mu mało, więc zrobił rozróbę w żołądku. Pacjenta zaczął bolec brzuch, więc wziął leki - nasze tajemnicze pigułki. Osłabiły one żołądek, co doprowadziło, do krwioplucia oraz niewystarczającej produkcji kwasów trawiennych, dzięki czemu, tabletka została niemal cała.

Następnie ruskomendoidoza dotarła do mózgu, dzięki czemu mamy objawy neurologiczne - zawroty i bóle głowy. Niestety, mózg niedługo skapituluje - jedynym lekarstwem na chorobę, jest stalinofereza, która na nowo udobrucha układ odpornościowy. Jeśli jednak, to nie to, nasz lek wyłączy jego odpornośc, co pomoże innej chorobie, tej której nie zdiagnozowaliśmy, w uśmierceniu pacjenta! Wybór należy do Hałsa...

<Siada na fotelu i wyjmuje zapalniczkę, po czym się zaczyna nią bawić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

< wchodzi po weekendzie i widzi pustkę na biurku >

Co to ma być?! Kto wam dał wolne weekendy? Wolny weekend mam tylk ja! Rozumiecie? Chcecie wszyscy się pożegnać z pracą? Tylko Kurczak zajął się tym co dostał do zrobienia, a reszta? Jeszcze jeden taki numer i wszyscy wylatujecie!

< spogląda na diagnozę przygotowaną przez dr. Ravena >

Niby twoja diagnoza wyjaśnia większość problemów, ale nie wyjaśnia najdziwniejszego. Dlaczego zwykła pigułka nie została rozpuszczona w żołądku pacjenta? Wszystko wskazuje na to, że kwasy nie są w stanie rozpuścić najzwyklejszej tabletki, a tego nie da się wyjaśnić ruskomendoidozą, więc jak podamy stalinoferezę, lub w niektórych przypadkach, jeśli choroba została zdjagnozowana zbyt późno leninonidine, a okaże się, że to inna choroba to pacjent będzie "ugotowany", więc na razie trzeba diagnozować dalej.

Zajmijcie się wymazem kwasu z żołądka i zróbcie mu badanie jelit. Kto to zrobi mnie nie interesuje, ale pamiętajcie, że wasza posada jest zagrożona... A teraz do roboty!

< jak zwykle łyka Vikodin i idzie na śniadanie>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co spowodowało niską produkcję kwasu? Podobno duża część tanich drinków ma składniki, które zmniejszają jego produkcję. Kolega ma rację, pomoże dolariol. Damy mu to i zobaczymy, jak działa. Jeśli zacznie zdrowieć (ogólnie), to nie wiemy co. Jeśli się pogorszy, to mamy ruskomendoidozę, dolariol wzmacnia chorobę. Idę go podać.

<wychodzi>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra podaj mu ten dolariol dożylnie i czekaj jak umrze... Nie podawaj mu niczego bez mojej zgody!

Pepsynogen w kwasie żołądkowym niemal nie istnieje i to on jest przyczyną problemów z rozkładaniem tabletek. Jeśli pepsynogen jest zaniżony to jednocześnie zmniejsza się odczyn kwasu solnego. Podając mu dolariol spowodujesz zwiększenie odczynu pH kwasu solnego, który zniszczy mu ściany żołądka, ponieważ niedoborowi pepsynogen towarzyszy obniżenie odporności śluzu. Muszę dalej wyjaśniać co się stanie gdy kwas zacznie mu trawić tkanki ścian żołądka?

Podaj muteozol dożylnie na podniesienie poziomu pepsynogenu i kroplówkę z antypozyny jako ochronę wyściółki żołądka, a dopiero później dolariol. Jak mu po tym nie przejdzie to znaczy że objawy żołądkowe nie są związane z jego przypadłością i będziemy szukać dalej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LEKARZ

Imię: Huuzeng

Nazwisko: Mang Chao

Wiek: 26

Płeć: Męska

Rasa: Azjata

Krótki opis wyglądu: Mały, ma długie włosy.

Stan cywilny: Kawaler

Rozpoznane choroby i obciążenia genetyczne: Spatanowacenie prawej półkuli mózgu objawiające się na starość

Specjalizacje: Chirurg

Krótka historia edukacji: Ukończył uniwersytet gdzieś na południu Chin

Cechy szczególne: Jedno oko ma niebieskie a drugie brązowe

Zainteresowania: Ostre przyrządy, gry komputerowe.

Przynależność subkulturowa: Brak

Życiowe motto: Brak

Witam wszystkich szanownych lekarzy! Jestem nowy, proszę więc o przydzielenie jakiegoś zadania na początek. Specjalizuję się w chirurgii więc jak trzeba coś wyciąć, przeciąć czy odrąbać jestem gotowy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, możesz się do czegoś przydać, zwłaszcza, że reszta składu się opierdziela i czeka ją chyba bruk...

Więc jak chcesz coś do roboty to idź podać temu frajerowi z ZSRR dolariol, bo to co podał Płotka pewnie już działa dobrze i możemy podnieść poziom kwasu solnego w żołądku. Jutro rano zobaczymy czy się pacjent poprawi, czy dalej będą z nim problemy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra. <Podaje pacjentowi dolariol> <Idzie do gabinetu lekarskiego> W sumie nie wiem czy to był taki dobry pomysł. Moim zdaniem jego żołądek jest jeszcze za słaby. Ja bym dał jeszcze więcej antypozy i dopiero potem dolariol. No cóż zobaczymy co z tego wyjdzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PIELĘGNIARZ (tylu doktorów, pacjenci umierają, a w szpitalu musi byś jakiś pielęgniarz!!!)

Imię: Ivan

Nazwisko: Kleszczenko

Wiek: 25

Płeć: Męska

Rasa: Europejska

Krótki opis wyglądu: Wysoki, duży, blondyn, niebieskie oczy.

Stan cywilny: Kawaler

Rozpoznane choroby i obciążenia genetyczne: Brak

Specjalizacje: Pielęgniarz

Krótka historia edukacji: Ukończył uniwersytet medyczny w Leningradzie.

Cechy szczególne: no... lubi gawarit pa ruskij

Zainteresowania: CCCP

Przynależność subkulturowa: Brak

Życiowe motto: "Pielęgniarze wszystkich krajów łączcie się!"

Gud morning! Co mam zrobić?<siedzi w dyżurce, pije rosyjską kawę, sprząta>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm nasz pacjent chyba zaczyna wymiotować...Chyba miałeś rację Mang, za wcześnie na dolariol. Chyba będziemy musieli zrobić mu płukanie żołądka , potem dać podwójną dawkę antypozy, a po jakiś pół godziny dawkę dolariolu. Co ty na to Hałs ?? ;>>

<Idzie wypić cappuccino >>..

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<wchodzi opalony do gabinetu>

Witajcie

Urlop mi się udał.

Co tu tak mało ludzi??????

<podchodzi do stolika i bierze kartę pacjenta>

<czyta>

Wy idioci - trzeba było zaczekać.

Teraz pacjent wymiotował WSZYSTKIE leki jakie podaliście mu przez 15 godzin (chyba że mają szybsze działanie).

I nie pół godziny, a godzinę - minimalnie.

Wakacje źle na nas działają.

<siada na krześle>

Damianus - mogę prosić cię o cappuccino?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te Stevens, czy ty czasami się zbyt pewnie nie czujesz? Kogo nazwałeś idiotą? Jak mnie to już możesz się pakować... Pamiętaj jedno! Ja tu jestem od wyzywania innych!

< patrzy na kartę pacjenta >

Nie wcale nie powinno tak być. Żołądek mu wysiada, ale coś innego jest tego przyczyną, a my nie możemy leczyć powierzchownych objawów, tylko to co je powoduje. Jeśli obniża mu się poziom pH kwasu żołądkowego, to znaczy że problemem jest najprawdopodobniej jakiś wirus. Zróbcie mu badanie na wirusy, podajcie na razie antybiotyk o najszerszym spektrum i niech ktoś się tego komucha spyta gdzie ostatnio spędzał czas.

Jak to zrobicie to z wynikami i wywiadem do mnie!

< łyka Vikodin i idzie na śniadanie >

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż ja jestem od operacji, ale postaram się to zrobić. <Robi badanie na wirusy...> <Po chwili podaje mandalgan> To powinno pomóc. <Odbiera wyniki badania> Szybko!! Chodźcie tutaj! Widzicie to? Sam nawet nie wiem co to jest! Hałs co robić?!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

< wchodzi kulejąc >

Osz kurde! On nie ma jednego wirusa, tylko 4! Każdy atakuje siebie nawzajem i jego organizm. Nie jest dobrze. Pobierzcie jeszcze raz krew i powtórzcie badania, może coś nie wyszło. Antybiotyk na razie idzie. Zwiększcie dawkę do 2 g i czekajcie na wyniki. Właśnie te wyniki, wrzóć przez amatoskop cząsteczkowy. Potrwa to trochę dużej, ale będą dokładniejsze. Teraz niech ktoś zrobi z nim ten wywiad i się dowie, gdzie on ostatnio przebywał.

< wraca skończyć śniadanie >

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<wchodzi do pokoju lekarskiego z kilkoma kawami> Czy njkt nje zamawjał kawy? A co do wywjadu, przebywal ostatnjo u rodiny w Kraju Nadmorskjm, tam gdzje Wladiwostok...

<chwila myślenia>

My, w Ljenjingradzie uczylismy się o takiej chorobje co atakuje podobnje jak ta Wasza. My ją nazywamy w skótsje AIDS. Nje, nje ten AIDS. Jego sję ruozszyfrowuje Amerykanskij Imperialistycznyj Dupnyj Syf. On sje wywoluje jak ktoś kogoś od tylu... A jest zakażonyj... Wjecje... My se z nją radilismy tak: dawalismy przez 1 dien Stalinolum, następnje 1 dien Chruszczolum, następnje 1 dien Gorbaczolum i 1 dien Putinolum, aby zabit wirusy u nas zwane Hitlerirus, Kennedirus, Reaganirus i Obamirus... ooops... Alje to skutkowalo. Jesli to będzje to, to zacznie sję wyprożniac 1 dien na czerno, a trzy dnji na njebjesko. Haraszo.

< idzie zmienić kroplówki innym pacjentom>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli pozwolisz Hałs pójdę zrobić wywiad i do jego domu jeżeli nikt tego nie zrobił.

Powinienem mieć wrócić jutro.

I nie ciebie nazwałem idiotą.

<wstaje>

Przedtem zrobię badanie krwi.

4 wirusy to duża liczba - może antybiotyki o szerokim spectrum, powinny pomóc z przynajmniej jednym wirusem.

Lepsze to niż z żadnym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra Stevens idź zrób wywiad z tym komuchem, ale co do domu to raczej będziesz miał trudno... niedawno przywieźli go nam z ZSRR... Zobaczymy co powie nam wywiad.

Ty żółty, podaj mu na razie tylko sole fizjologiczne i zmień kroplówkę z antybiotykiem. Nie robimy nic zanim nie dostaniemy dokładniejszych wyników badań krwi. Jutro rano powinny już być.

< wychodzi do domu >

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...