Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lord Nargogh

Sezon II: Hałs M.D.

Polecane posty

Ojojoj coś tu cieniutko jest .... ^_^

Melduję, że u "Kleszcza" komórki już nie obumierają ( nareszcie...), więc pod tym względem możemy spać spokojnie (narazie...)

<< Idzie napić się cappuccino >>

Aha, jeszcze jedno co do "Kleszczenki" jego krew ciągle robi się biała...!! Ja się na tym nie znam, niech się spece od krwi tym zajmą..nie chcemy przecież zgonu, prawda koledzy ??

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<Podaje madanianozę i robi kolejne badania...> Coraz bardziej skomplikowane... No cóż, na poliomyelitis zaraz podam mu doboroze. Na parotitis epidemica powinien, zaznaczam POWINIEN pomóc batametor. Może ktoś oprócz mnie też zajął by się badaniami...?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LEKARZ

Imię:Adam

Nazwisko:Karcur

Wiek:20

Płeć:Mężczyzna

Rasa:Biały

Krótki opis wyglądu:Wysoki, czarnowłosy chłopak z szyderczym uśmieszkiem

Stan cywilny:Wolny

Rozpoznane choroby i obciążenia genetyczne:Brak. Czasem kaszle.

Specjalizacje:Psychiatria, przeszczepy

Krótka historia edukacji:Ukończył Oxford, praktykował w szpitalach w Afryce

Cechy szczególne:Szyderczy uśmiech, założone ręce.

Zainteresowania:Koty, wykonywanie przeszczepów, gry komputerowe

Przynależność subkulturowa:brak

Życiowe motto: "Wszystko będzie dobrze, mehehehehe!"

Witam was, szanowni lekarze! Słyszałem, że to tutaj znajduje się sławny Dr. House! I postanowiłem... Zaprezentować moje CV. Mam nadzieję, że spełnię większość warunków, hyhyhy! <evil laughter>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lekarz

Imię: Sed

Nazwisko: Yodawg

Wiek: 33

Płeć: M

Rasa: Afroamerykanin (I'm NOT Nigga, dawg!)

Krótki opis wyglądu: nieco ponad średni wzrost, pulchny, czarne, proste włosy. Prawie wcale się nie uśmiecha.

Stan cywilny: wolny.

Rozpoznawane choroby i obciążenia genetyczne: Uwielbia trzymać cebulę w lewej ręce i rozmawiać z nią. Poza tym niegroźny.

Specjalizacja: Psychiatria (Psychoanaliza w szczególności), od biedy chirurgia.

Krótka historia edukacji: Ukończył Pomorską Akademię Medyczną, podstawy psychiatrii poznał... zapomniał gdzie. Może gdzieś w jego papierach będzie napisane.

Cechy szczególne: Nieodłączny kompan - cebula - prawie zawsze rezyduje we wnętrzu jego lewej dłoni. Co dziwne, ta cebula nie chce zgnić. Odkażanie przed operacją to dla niego prawdziwa katorga.

Zainteresowania: lubi placki, jeździć na rowerze (kierownicę trzyma jedną ręką z wiadomego powodu), wspinać się, maszerować, grać na kompjutrze (jeden z niewielu przypadków, gdy cebula opuszcza dłoń).

Przynależność subkulturowa: od biedy metalowiec.

Życiowe motto: Lubię placki!

Sed podchodzi do pierwszego lekarza, który się napatoczył - padło na białasa, średniego wzrostu z czarnymi oczami i krótkimi włosami.

-Cześć, jestem Sed. A to mój przyjaciel, :wskazuje cebulę: pan Zachariasz. Jestem tu nowy i niezbyt się orientuję... możecie mnie oświecić, nad czym obecnie pracujecie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam nowych lekarzy!

Widzę że jednak żaden nie kwapi się podać leków... No nic, znowu wypadło na mnie. Hurra. <Z ponurą miną idzie podać leki>

<Po chwili> To chyba będzie to! Tak, można już go wypisać, zapiszę mu do domu jakieś witaminki. Czekamy na nowego pacjenta!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha, jestem przyjęty? Straight to the point? I like that... <evil laughter> Ha, skoro Batametor może pomóc, a może nie, to... zaryzykujemy, hjehjehjehje! <leci podać leki>

<evil laughter> Hehehehehe! Cóż za ohhhydny przypadek! Ten lek... Nie podziałał. Zamiast polepszyć się, stan pacjenta się pogorszył... I obrzygal mi fartuch. Lepiej zobaczcie co mu jest. I tak by the way... Call me Karcur.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu nie,ja dalej sądzę,że jest on nieśmiertelny.Co do rzygania jadł ktoś z was kiedyś szpitalne żarcie? Nie? to spróbujcie i zobaczymy czy utrzymacie je w żołądku.O nowi lekarze.<Ciekawe czy mają coś wartościowego?> O Pan cebula,jak byłem młody miałem Pana kokosa ale odszedł do portu wstydu i tyle go widziałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<ukazuje się ludzkie oblicze Hałsa>

Szkoda, że Pan Kokos tak szybko odpadł. Miał realne szanse na wygraną. Nawet po Niego nie przypłynęli.

<nieludzkie oblicze>

Sprawdźcie co ostatnio jadł prócz tej brei <wskazuje na szpitalny obiad> i na co jest uczulony.

Karcur, idź i wyczyść kaftan. Strasznie śmierdzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eech... <szyderczy uśmiech> Szpitalne żarcie to jedno... A jadłeś kiedyś kalarepę, mój... przyjacielu? <evil laughter> Ale, on umiera. Więc trzeba coś z tym zrobić. Housie, myślę, że on jest po prostu uczulony na zawartość enzymów k10m2. Wg mnie, treba mu podać ketoprom. I Verdin na wątrobę. Co ty o tym myślisz?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Kokosie NIEEEEE<koszmar przeszłości powrócił>

Zbadałem to "jedzenie" i jest tam cała tablica Mendelejewa i jakieś niezbadane związki chemiczne oraz co widać pod mikroskopem mała cywilizacja,ten malutkie zarazki wyewoluowały na szpitalnym jedzeniu są na etapie samolotów i rakiet.Szykuje się nagroda nobla<z bananem na twarzy wybiega> A i jeszcze jedno jak mu coś jest to nie z powodu tego jedzenia,skosztowałem i żyję

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...