Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lord Nargogh

Sezon II: Hałs M.D.

Polecane posty

<siedzi w sali i rozmyśla>

Jak to zrobić aby pan Roman dał nam swoją kasę.

-Nie pokazywać mu Hałsa

-Nie pozwalać Hałsowi z nim gadać,oglądać z ukrycia,napadać,bić,itp.

-Lać wazelinę i umilac spędzony czas.

-Pokazać zdrowych pacjentów jako dowód naszej niezawodności.

-Nie pokazywać krwawiącego Voldemorta.

-A jak nie da kasy grozić mu pistoletem,WRÓĆ to nielegalne jest chyba ale...

Żeby tylko Daminus nic nie zepsuł.

<Zaczyna czytać CHŁOPÓW niech widzi że lekarze są inteligentni>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<< Przychodzi, wyraźnie zmęczony z panem Pieniążkiem >>

Melduje, że wypad z naszym gościem po szpitalu wypadł bardzo dobrze. Pan Pieniążek był pod wielkim wrażeniem, że udaje nam się wyleczyć tak beznadziejne przypadki. Powiedział, iż z wielką przyjemnością dofinansuje nam na szpital i sprzęt, ale jeszcze nie powiedział ile. Musimy uzbroić się w cierpliwość.

<< Idzie uzgodnić warunki z gościem..>>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<Wchodzi do sali>

Panie doktorze. Po pierwsze jak coś ustalamy to na forum ogólnym a nie w jakiś kitkach, tak jak ta komórka na miotły która miała być salą operacyjną do leczenia chorób mózgu. Byłem zachwycony ponieważ myślałem że teraz pokazujecie mi jakieś stare oddziały, które dzięki moim pieniądzom zostaną odrestaurowane. Po za tym jak jakiś szaleniec w białym kitlu lekarskim lata po całym szpitalu z paralizatorem i krzyczy "Kto następny do elekroterapii?!" To musicie mieć dobrych lekarzy żeby go wyleczyć. Po za tym jak w toalecie na kogoś śniadaniu tworzy się własna cywilizacja to chyba jest tam trzymana w ramach doświadczenia naukowego. Po za tym pacjenci nie powinni leżeć na łóżkach polowych. Teraz trochę odpocznę. Poproszę kawę cappuccino z 7,5 gramami cukru.

<siada na fotelu czekając na kawę>

I fotele mogłyby być wygodniejsze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<Wchodzi do sali w zakrwawionym kitlu i złośliwym uśmiechem> "Witam pana pieniążka. Jestem kierownikiem szpitala i mam nadzieję, że u się panu u nas podoba. Niech pan wybaczy mój wygląd, moja sekretarka, Kaddi, ma straszną miesiączkę. Niech pan z nią nie rozmawia, wykryto u niej wirus HIV, gdyżdorabiała sobie na boku w pewnym klubie.

Właśnie trafił pan pan do najszybszego, najlepszego i najskromniejszego zespołu w całych Stanach. Niech się pan rozgości.

Jak się pan czuje? Może jeszcze kawy? <podaje kawę, w której kończy rozpuszczać się niebieska tabletka, ze słabo widocznym napisem "...agra">.

To nasz zespół leczy najgorsze przypadki, jesteśmy nie do pobicie. Chciałby pan zobaczyć naszego nowego pacjenta, Voldemorta? Aktualnie jest w śpiączce, więc możemy tam zjeść lunch. Gdy skończymy, zapraszam na wspaniałe filmy "Ciasteczkowa operacja" i "Dresiarskie cięcie".

Na końcu proponuję wspaniałą terapię ruchową u Trans...przepraszam, dr. Jarkina Postowskiego. Potrafi przekonac do siebie niemal każdego mężczyznę, który posiada choc trochę uczuc. Jednym z nich jest dr. Metallik, który jeszcze tydzień temu nie miał chęci do życia. Teraz jest jak nowonarodzony!

Karty poda...Daminus! Przyjacielu, podaj panu karty ostatnich pacjentów, jak tylko skończysz badanie proktologiczne, tego biednego bezdomnego z sali 122

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<notuje>

- Sekretarka ma HIV

- Dyrektor ma problemy z impotencją

- Lekarz jest transwestytą, pracuje jako psycholog i podrywa innych lekaży

- Proktolog grzebie w d*** bezdomnym

- Chyba wszyscy nie do końca gdzie są.

<kończy notować>

Panie dyrektorze, mam do pana kilka pytań

<bierze czystą kartkę i pisze>

- Jakie jest średnie wynagrodzenie pracowników szpitala

- Ile macie dziennie zgonów na terenie szpitala

- Ile lekarzy jest chorych, szczególnie psychicznie, lub w inny sposób który może zaszkodzić innym.

- Kiedy była ostatnia kontrola sanepidu i ile łapówki im daliście.

- Jak często są sprzątane toalety

- Jakich środków dezynfekujących używacie

- Jak często jest prana pościel pacjentom

- Czy mogę przeprowadzić wywiad z jakimś losowym pacjentem

<Podaje kartkę Hałsowi>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<Jezu mówiłem żeby nie pokazywać mu Dyrektora HAłSA.>

W tym czasie może jeszcze trochę kawy Panie Pieniążek,może masaż,muzyka uspokajająca,skorzystanie z komputera lub konsoli,film mamy do dyspozycji wiele ciekawych tytułów np z nowej oferty strony cdprojektu od doktora Postowskiego szczerze polecam inne filmy, jakieś inne życzenia może audiencja u nieprzytomnego Voldemorta Brzęczyszczykiewicza?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PANIE! Jeszcze raz mnie pan dotknie a oskarżę pana o molestowanie! Jedyne co mnie może uspokoić to półgodzinne słuchanie Black Deatch Metalu lub rozwalenie jakiegoś wirtualnego gościa na miazgę przy akompaniamencie Canibal Corpsie. Czekam na odpowiedz Hałsa. Mam nadzieje że ten dyrektor jest na tyle kompetentny że da mi ją szybko. Ja już tak bardzo chcesz się podlizać przynieś mi najnowszy numer Faktu, moja ulubiona gazeta, albo tego szmatłatowca CD-Action, będzie mozna się ponabijać z tych niekompetentnych tzn. redaktorów którzy z polskiego pewnie nawet dwói w podstawówce nie dostali.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto nowy Cd-Action.

Do tego Postal 3 i GTA IV i Saints Row2 i nowa płyta Bechemoth jeszcze nie dostępna w sprzedaży sam zespół nie wie że ją nagrał

Wszystko przy braku dotykania podane na 2m podajniku (kolejny pozew nie byłby mile widziany w moich aktach)

Ja wracam do moich pacjentów i elektroterapii

<wychodzi z sali>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę, proszę podaję panu kolka najnowszych numeru "Faktu"

<< Podaję gazety z wyrazem satysfakcji na ustach>>:))

Mam nadzieję , że jest pan zadowolony z naszych usług..

<< Podaję karty pacjentów>>

Oto karty, które miałem dać- proszę to też poczytać .:))

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, średnie wynagrodzenie? Na początek chcieli tradycyjnie 900 zł na rękę, ale po wielu prośbach naszego ukochanego personelu zmieniliśmy stawkę na 500 gram dowolnych opioidów na tydzień. i teraz wszyscy są zadowoleni, ale brakuje nam lekarstw. Dlatego potrzebujemy pańskiego wsparcia.

Co do zgonów, to dość trudno powiedzieć. Jeśli nie liczyć samobójstw, pielęgniarek z Pavulonem i posiadających raka (zamrażanych żywcem), to zaledwie 10 zgonów tygodniowo. Oczywiście mówię tylko o pojedynczym zespole lekarskim. Zespołów mamy 7.

Pomyślmy - Postowski jest gejem, a to też choroba. Jeśli mam być szczery, to właściwie nikt nie jest na tyle chory, by zagrażac życiu pacjentom. Przecież magia szamańska, mieszanie Vicolinu z kawą i podawanie dożylne, czy kręcenie filmów z operacji, to nic strasznego.

Ostatni sanepid był...hmm...Shark - idź do kostnicy, 23 "szuflada" i sprawdź daty pewnych papierów, przy zwłokach. Nie przejmuj się tymi garniturami i brakiem danych. Po prostu to zrób. <zwraca się do Pieniążka> Nie, nie dawaliśmy łapówek. Kontrolę przeszliśmy śpiewająco.

Hmm, toalety sprzątamy bardzo często, ale zawsze po krytycznych przypadkach. Niestety, zanim na szpital spadł meteoryt mieliśmy pewnego pacjenta z chorobą popromienną. Dlatego proszę nie wchodzic do toalety na 2 piętrze, chyba, że ma pan środek obronny przeciw zmutowanych pisuarom.

Najlepszym środkiem dezynfekującym jest benzyna. Odkąd podpięliśmy się do tego rurociągu pod nami, nie mamy problemu z tym surowcem. Sprzątaczki mają w szafkach ręczne miotacze ognia, doskonałe na brud. Niestety, od kiedy ich używają, mamy coraz więcej pacjentów z poparzeniami.

Pościel prana jest codziennie! Nawet jeśli nie pierzemy, to wymieniamy. Owszem, nie płącimy rachunków za wodę od ponad 4 miesięcy, odłączyli ją 3 miesiące temu, ale krad...pożyczamy ją z sąsiednich domów w takiej ilości by wystarczało na mycie rąk, itepe. Pościel pielęgniarki piorą w domach, ale, co ciekawe, odkąd to robią, to zaczęło nam pościeli brakować.

Owszem, może pan przeprowadzić wywiad, niestety, na razie pacjentów brakuje. Proponuję, by poczekał pan do nowego przypadku, takiego, który będzie przytomny.

<Zwraca się do ekipy> A wy, czemu nic nie robicie? Nasz pacjent krwawi z uszu, odbytu i porów, ma paraliż nóg, jest w śpiaczce, ma osłabione mięśnie reszty ciała, jego krew jest gęsta i różowa i choroba wie co jeszcze! Ruszcie łby, bo wykrwawi się nam! Wtedy będę musiał kogoś zwolnic!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hałs chodź na słówko...

< wchodzi do gabinetu >

Jak chcesz to ja mogę te dotacje od tego sknery załatwić... nie ma najmniejszego problemu... buhahaha (mroczny śmiech)

< wychodzi z gabinetu >

Idę zrobić najbardziej bolesne badania bez znieczulenia temu różowemu gej...pacjentowi. Zobaczymy z czego się zwierzy, gdy je będę przeprowadzał...a oni niech się podlizują temu sknerze. Najlepiej przyślij do niego Jarkina on powinien go przekonać...

< idzie do pacjenta z posępnym uśmiechem, mrucząc pod nosem Marsz Imperialny >

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hałs możesz na słówko

TE papiery mają datę 23.05.09r.

Te garnitury już nie będą im potrzebne wiec sobie pożyczę, no i te telefony komórkowe i te fajne aktówki, tak wiem połowa zdobyczy dla pana (oddaje połowę łupu Hałsowi) Dla krwawiącego Voldemorta Brzęczyszczykiewicza mam już przygotowane 5l krwi do transfuzji jak co to niech pan powie i go podłącze do aparatury.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<Grzebie wśród fantów> O, to te papiery, które miałem wypenic do końca czerwca. Ach, myślałem, że straciłem je na zawsze!

<zwraca sie do całej ekipy> Trzeba coś wymyślić. Dlaczego nasz pacjent krwawi zewsząd? Hmm...dlaczego krew zgęstniałą? Trzeba go rozgrzać - Płotka, weź pacjenta i włóż go do wanny. Jeśli krew wróci do normalnej postaci, to będzie można może postawić diagnozę.

<do sali wchodzi pielęgniarka> Doktorze Hałs, jeśli do końca dnia nie postawimy diagnozy, pacjent się nam wykrwawi, gdyż nie możemy dawac mu aż tyle krwi.

<Hałs warczy> Wrrr, przestańcie włazic w (_!_) sponsorowi i zacznijcie diagnozować! Panem Pieniążkiem zajmie się kto inny <wymownie patrzy na Metallika>

<Podchodzi do Metallika i podaje mu mała strzykawkę do ręki oraz kluczyk> Wiesz co robić. Do kawy, a potem zanieś go do piwnicy. Jeśli potrzebujesz narzędzi, to są w szafce Transia, masz klucz. Ale upewnij się, że zapłaci gotówką. Na końcu niech "pozwiedza" kostnicę. W szczególności jedną szufladę <ze złym uśmiechem oddala się od Drewienka>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<wychodzi>

Idzie do sali Voldemorta,podnosi jego zakrwawione ciało i z szacunkiem zanosi do wanny z ciepłą wodą.

No Kurde Transio co ty tu robisz z tym czymś fuj,wyjdź z tej wanny ona jest dla pacjenta.

Wkłada pacjenta do ciepłej wody, a teraz Czarny Panie odpoczywaj.

<Zamyka wieko wanny i wychodzi, myśli już o nowych fantach z kostnicy>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

< wchodzi do pokoju w którym czeka Pieniążek >

Witam szanownego sponsora. Teraz pójdzie pan za mną, a jak wrócę...tzn. wrócimy, to będzie już wszystko ustalowe w sprawie pieniędzy. Tak?

< wychodzi razem z Pieniążkiem i udaje się do magazynu w piwnicy >

Czas potrzebny na "przekonanie" Pieniążka do inwestycji = 20 - 30 min.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam że to tyle trwało ale musiałem się przespać

<ziewa>

Po pierwsze, panie Metalik ja nie śpię lecz medytuję, a w tym stanie mam bardzo dobry słuch.

<morduje wzrokiem Metalika>

Panie dyrektorze, przejrzałem wszystkie papiery pacjentów i albo jakieś utajniliscie, albo naprawde dobrze wam idzie, chociaż nie chce mi się wierzyć że ostatniego pacjenta mieliście w 2005 roku. Po drugie, poprosił bym próbkę każdego opioidu do sprubo.. ekhm... zbadania czy przypadkiem nie są jakieś fałszywe. I tak się zastanawiam czy sanepid był ukryty jako pacjenci że teraz w kostnicy leżą bo nie mogliście ich wyleczyć? Hmm... zastanawiające. W toaletach na pierwszym piętrze zdołaliście wyhodować nową cywilizację, macie zgodę NFZu na prowadzenie takich badań? Miotacze ognia do szybkiego czyszczenia, hmm... bardzo pomysłowe i do tego ekologiczne. Chwalą się takie rozwiązania. Sąsiedzi pomagają szpitalowi w dobrym działaniu, widać dyrektor musi mieć dar przekonywania i pielęgniarki charytatywnie piorą pościel, tyle że ją kradną, ale skoro szpital pozwala. Jeśli dam tę kasę zastrzegę że nie może być wydana na nową pościel. Poczekam na następnego pacjenta. Przy okazji popatrzę jak badacie obecnego. Ma pan coś przeciwko żebym obserwował z bliska pracę lekarzy.

///Wbiega w poszarpanym ubraniu do pokoju po "obejrzeniu" piwnicy///

Ten koleś nie jest zdrowy na umyśle!! Wywalcie go jak najszybciej, albo chociaż zwiążcie! Ide do domu się przebrać i wziąć siekierę dla bezpieczeństwa.

Czas: Około 3 godziny

///sorki że tak długo ale zaraz wychodzę z domu :)///

///Po skończeniu zabawy w szychę chyba wrócę jako Pahlawan :P///

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<Szybko wchodzi do gabinetu kuśtykając. Po wejściu wrzeszczy>Zaraza, SHARK!!! Jesteś idoitą? <uderza Sharka swoją laską w żołądek> Kto ci pozwolił zostawić pacjenta samego? Zostawiłeś go w gorącej wodzie, w śpiączce, samego! Aktualnie leży podłączony do rurek, bo zalałeś mu całe płuca! Jesteś zwolniony Płotka! Gdy skończymy z tym pacjentem, to oddasz swoją plakietkę szpitalną

Syskol, gdy skończymy pacjenta tracisz postać. Teraz możesz się wykazać, to może Hałs cię zatrzyma... :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

< wchodzi do pokoju >

O szit... uciekł. Zaciągnąłem go do piwnicy, tak jak mówiłeś, i już próbuje z nim "negocjować" wpłatę, już miałem użyć odpowiednich "argumentów", a tu wpada Jarkin z językiem na wierzchu i jakąś dziwną miną. Myślę Czas się upłynnić i ratować godność... i uciekłem, a co dalej Jarkin robił z tym sknerą to nie wiem... Ja już tam nie wracam...

Teraz już mogę się zająć pacjentem. O, widzę, że nowy objaw. Stracił przytomność i zapadł w śpiączkę...

< czyta kartę >

...a nie to Dr. Shark go tak załatwił. Chociaż teraz nie będzie się wiercił przy badaniach.

Hałs decyduj co teraz z nim robimy, leczymy dalej...czy tak jak tych z sanepidu?

< czeka na odpowiedź >

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musimy leczyć dalej. Póki ten przychlast z kasą wie o pacjencie, nie możemy ot tak go zamrozic. Szkoda pieniędzy, byłoby więcej Vicolinu, narzędzi tortur, czy zabawek dla Transia. Dla każdego coś miłego. Jako, że nasz "Rekin Medycyny" niemal utopił śpiacego pacjenta, a do końca dnia musimy wyleczyć... Cieknie z niego, jak z nosa 13latka po przeleżeniu na śniegu 12 godzin. Wymyślcie jakaś leki, MUSIMY go wyleczyć zanim cała krew z niego wypłynie. Po rozrzedzeniu krwi w wodzie, powinno ustąpic kilka objawów. Poczekajmy, za godzinę dam wam znać, co z naszym Voldziem. <Hałs wychodzi wyraźnie zasępiony>
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samego? Transio się nie posłuchał i został z nim w wannie to nie moja wina. Poprosiłem go że jak już tam jest niech go pilnuje.

Znalazłem lek na krwawienie z porów. Nazywa się krwiostop i jest bez recepty, jego skuteczność wynosi 100%,ma jedną wadę kosztuje 1 000 000$ jeśli zostanę na stanowisku zafunduje go z własnej kasy.

Podbiega do Hałsa i błaga na kolanach o litość, zrobię dla pana wszystko niech Pan mnie nie zwalnia, poza tym patrz co się dzieje z Voldemortem w ciepłej wodzie gdy się go całego zanurzy

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<wchodzi szczęśliwy do gabinetu lekarskiego>

Jaki piękny dzień! Zrobiłem mały obchód po szpitalu i zastanowiła mnie jedna rzecz. Dlaczego wszystkie sale z pecjentami sa pozamykane? I na niektórych szybach są ślady krwi? I chciałbym wreszcie przeprowadzić z jakimś pacjentem wywaid. I co z tymi prochami do badania?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<Zakłada ołowiowe rękawice>Te ślady krwi, to nic takiego. Skutek uboczny niektórych badań, nic poważnego. Jest to całkowicie normalne, panie Pieniążek. Zamknięte sale, to mój pomysł. Pisuarzy, nasza cywilizacja toaletowa, okazała się nastawiona niezbyt pokojowo. Zostali przyduszeni ogniem w salach, po czym zamknięci. Aktualnie, gdy tylko odbijemy sale do napromieniowania osób z rakiem, mamy zamiar wyeliminować siły przeciwnika.

<odwraca się do Sharka> Płotka, pozwól na słówko... <wychodzi z sali, w stronę toalet. Zatrzymuje się na końcu korytarza>

<Szeptem> Słuchaj, mam kompletnie dość wizyty tego nadmuchanego dziecka Bulbazaura. Na początek pokaż mu salę do rezonansu - niech ta jego siekiera, którą przyniósł "przyczepi się" naszej aparatury. Będzie po siekierze i sprzęcie, ale on zapłąci odszkodowanie i nie będzie miał broni.

Następnie odwiedź Postowskiego w wannie. Nie, wspólna kąpiel odpada, mimo, że wiem, jak tego pragniesz. Weź go, do jakiejś sali z solidnymi ścianami i drzwiami, taką, którą można zamknąć na klucz. Daj mu kawy z tym <podaje opakowanie Viagry> Całe opakowanie. Jak wypije - uciekaj!

Nasz sponsor chce prochów do badania. Nie ma problemu - arszenik, jakieś środki usypiające i "to" <wyciąga ołowianą rękawicą z dziurki w ścianie małą fiolkę z symbolem radioaktywności> Nukey, Nukey! Niech skorzysta z prochów. Jeśli zaśnie lub się zatruje, to szybko go wieź na intensywną terapię...Do Transia oczywiście <paskudnie się uśmiecha> Jarkin trochę się zabawi, a on padnie ze zmęczenia. Jak omdleje lub zaśnie po prochach, to zamroź go w kostnicy.<wraca do gabinetu>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doskonale, doskonale. Shark zostajesz - jako specjalista od brudnej roboty nadajesz się lepiej, niż Drewniak. Nie ruszamy Pieniążka z chłodnej szufladki, niech się tam zadomowi. W końcu Eskimosi jakoś sobie radę dają na lodowych pustkowiach. Kasa, hmm... ile my tu mamy. W gotówce jakieś 50 tysięcy $, to będzie na szpital. Na karteczce z PINem pisze, że ma na karcie 30 tys. $ - to będzie dla mnie. Za ciężką pracę, jaka wykonuję.

Cały czas przypominam jednak, że mamy pacjenta! Musimy go wyleczyć do końca dnia, bo się nam Voldzio wykrwawi. I nie nakręcą 7 części Harego Portfela...

Ale teraz mi nie przeszkadzajcie, będę zajęty wykonywaniem przelewu <bierze karteczkęz PINem oraz kartę i podchodzi do komputera>

Syskol - ta dłuższa wersja twojego posta, z dokładnym opisem akcji, jest...ciekawsza. Mógłbyś ją przywrócić? :happy:

Ech, trzymajcie klucz do pacjenta - otworzycie sobie. W razie czego, w toalecie, w trzeciej kabinie znajdziecie broń, przeciw zmutowanym pisuarom.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...