Dla prawdziwków - black/death/speed/thrash

[Roni13321]

Czy Godsmack to jest black/death/speed lub trash?

[Stillborn]

W żadnym wypadku. Godsmack najprościej określić jako nu metal z domieszką grunge. Choć to nieco krzywdzące dla kapeli, ale nie ma większego sensu na bardziej skrupulatne szufladkowanie.

[MasseMenschMaterial]

Czyli bardzo niewiele. W sumie tylko to, co w tv leci . Wiesz, Twoje gusta, więc nie będę Cię "prostował", czy nakłaniał do czegoś nowego. Napiszę tylko, że ograniczając się do tych dwóch kapel bardzo wiele tracisz, gdyż to nie są najciekawsi przedstawiciele bogatego gatunku, jakim jest thrash metal.

Dokładnie tak. W razie czego polecam do natychmiastowego zapoznania się:

Pantera - wszystko w zasadzie od Cowboys From Hell włącznie

Sodom - Agent Orange, Persecution Mania

Kreator - Extreme Agression, Coma of Souls, Terrible Certainty

Exhorder - The Law, Slaughter in the Vatican

Xentrix - For Whose Advantage

Testament - Practice What You Preach, The Gathering

Judas Priest - Painkiller (jedyna ich płyta czysto thrashowa, moja ulubiona zresztą)

Exodus - Bonded By Blood, Pleasures for the Flesh

No to tak na rozgrzewkę;] O oczywistościach w postaci Slayera to aż wstyd mi byłoby pisać.

[TornadoDJ]

Dzięki Szczerze mówiąc dopiero wchodzę w świat metalu, a poza tym jestem bardziej ukierunkowany na Heavy. Slayera słuchałem na YT i nie spodobał mi się. Po Panterę za chwilę idę do mojej bogatej muzycznie piwnicy

Swoją drogą nigdy nie słyszałem Megadeth w TV. A że Metallica to nie jest jakiś świetny zespół to od dawna wiem.

[Stillborn]

Jeśli lubisz klimaty podchodzące bardziej pod heavy, to posłuchaj znakomitej kapeli Death Angel. Jest to jak najbardziej thrash, ale grają lżej niż te kapele, które MasseMenschMaterial wymienił. Z takich lżejszych klimatów możesz też Anthrax sprawdzić, choć ja ich nie trawię. Możesz też poszukać nagrań stareńkiej kapeli Geisha Goner (ich album "Catching Broadness" jest chyba jeszcze dostępny w katalogu Mystic Prod.). Na razie tyle z mojej strony.

[MasseMenschMaterial]

A ja się pytam CO JEST DO CHOLERY Z TYM USUWANIEM POSTÓW KTÓRE ZAWIERAŁY DYSKUSJĘ NA TEMAT. Czekam na odpowiedź prywatną od moderatora z sensownym uzasadnieniem. Dziękuję za uwagę.

A wracając do tematu (o ile mi znowu posta nie usuną bo jak wiadomo w temacie o metalu tak naprawdę o metalu rozmawiać nie wolno), dzięki postowi kolegi Stillborna uzmysłowiłem sobie że zignorowałem podle nasze polskie podwórko, uściślając - zespół KAT. Czyli do menu dopisz sobie jeszcze płyty: Bastard, Oddech Wymarłych Światów i Róże Miłości.

Forum to nie czat, dlatego krótkie posty usuwam. Jeden lub dwa mogą się zdarzyć, ale już kilka - kilkanaście (a tyle ich było) wywalam. Jak się coś nie podoba, to proszę zgłaszać obiekcje w odpowiednim do tego temacie. I grzecznie proszę, bo mogę się zdenerwować. [Tur]

[MetalurgPL]

O! Death Angel. Oj słuchałem ich, nawet ciekawi Thrashersy.

Z Thrashu to ja polecam gorąco Nową Fale Thrash Metalu, czyli:

- Evile - Infected Nations

- Bonded By Blood - Feed The Beast

A jeśli chodzi o stare i dobre zespoły Thrash Metalowe, to obecnie czekać na nowy album Anthrax oraz Exodus

[Accoun]

Skoro mowa o tej całej "nowej fali Thrashu", to jest jeszcze Municipal Waste. Usłyszałem kilka kawałków i pomyślałem sobie "Noo... OK, ale jakieś ekstra to to nie jest...". Ale potem usłyszałem tytułowy utwór z "The Art Of Partying" i muszę przyznać, że musiałem zbierać szczękę z podłogi. Zdecydowanie muszę poszperać w ich utworaćh, może mają jeszcze jakieś równie dobre kawałki...

[MasseMenschMaterial]

Skoro już jesteśmy przy thrashu to do kotła wypadałoby wrzucić również niemieckie Desaster. Chłopaki w świetny sposób łączą surowe thrashowe granie z blackowymi wpływami. Płytki takie jak np. "Angelwhore" chłoszczą aż miło.

[Stillborn]

Desaster? Znam, i cenię sobie. Choć preferuję bardziej to, co się dzieje na naszym rynku. Chodzi mi o takie zespoły, jak Bloodthirst czy Witchmaster. Szczególnie ten pierwszy mnie nieźle opętał i z uporem maniaka wyszukuje ich nagrania i inne takie.

[MetalurgPL]

A jak już zacząłem temat o Thrash Metalu, to ostatnio moim odkryciem jest zespół Toxik Society. Dość ciekawy zespół.

[araevin]

Nawet (również genialna) płyta Death Magnetic nie ma tu nic do gadania.

O! Nie jestem jedyną osobą, która uważa, że Death Magnetic to dobry krążek? Jak sympatycznie... Do tej pory spotkałem się jedynie z pełnym żalu parsknięciem i docinkiem: "Widać jak się znasz na muzyce... Tosz to [beeep] jest. Metallica się już skończyła. Posłuchaj sobie... bla bla bla". Super... Jak dla mnie ta płyta jest naprawdę świetna. I tyle!

Rozumiem, że tylko ja jestem tu na tyle dziwny, że uważam Czarny Album za jedną z ich gorszych płyt? Oczywiście nie za złą.

Chyba jesteś A tak na serio - jest inny niż trzy poprzednie i jak dla mnie ciężko nazwać go thrashowym albumem. Dla mnie bliżej mu do heavy. Może stąd ten osąd?

W ogóle dla mnie Metallica jest bardziej zbliżona do heavy metalu, niż do thrashu... Możecie mnie pozwać o bluźnierstwa, ale porównując ją do np. Slayera (który ostatnio bliżej poznałem) Metallica jest nieporównywalnie delikatniejsza i bardziej melodyjna. Nie w każdym utworze oczywiście, ale mimo wszystko.

[Roni13321]

Ekhem. A co do Disturbed, to jedynie Indestructible mi się podoba :] Słucha ktoś Nickelback? Hero (Spider-man), Something in your mouth i Burn it to the ground (wejściówka WWE) są świetne. Nie zapominajmy też o świetnym Ko?n.

[kinek116]

W ogóle dla mnie Metallica jest bardziej zbliżona do heavy metalu, niż do thrashu... Możecie mnie pozwać o bluźnierstwa, ale porównując ją do np. Slayera (który ostatnio bliżej poznałem) Metallica jest nieporównywalnie delikatniejsza i bardziej melodyjna. Nie w każdym utworze oczywiście, ale mimo wszystko.

Thrash w Metallice to tylko Kill'em All. Znaczy taki czysty thrash. Potem to już wariacje na ten temat, ale nie odbiegające makabrycznie od głównego przekazu tharashu. Właśnie to jest w Metallice fajne. Grają ostro, ale nie boją się innych gatunków. A Slayer, pomijając to, że to też świetny zespół; gra cały czas to samo.

[Black Shadow]

Słucha ktoś Nickelback?

To nie jest zespół metalowy IMO

Panowie, przypominam, że do dyskusji nt. danych kapel i wymieniania poglądów, która z nich jest lepsza mamy inne tematy. Posty przeniosłem tutaj.

[Roni13321]

Według mnie też nie Ale się tak ogólnie pytam.

[Black Shadow]

Temat o tym zespole jest gdzie indziej i tam możesz zadawać tego rodzaju pytania - KLIK! Radziłbym jednak oprócz tego dodawać coś od siebie, bo twoje posty ostatnio pachną statsiarstwem a stąd droga prosta do wzbogacenia loga ostrzeżeń

[Roni13321]

Łooo... to trzeba się poprawić. Słuchaliście może zespołu Deyacoda? (Lastfm pokazuje, że to thrash, ale nie jestem co do tego pewien). Grają dobrą muzę. Mocne brzmienie i całkiem dobry wokal. Do Metalliki nie podchodzą, ale posłuchać naprawdę warto.

[Accoun]

Rozumiem, że tylko ja jestem tu na tyle dziwny, że uważam Czarny Album za jedną z ich gorszych płyt? Oczywiście nie za złą.

Chyba jesteś A tak na serio - jest inny niż trzy poprzednie i jak dla mnie ciężko nazwać go thrashowym albumem. Dla mnie bliżej mu do heavy. Może stąd ten osąd?

Czy ja wiem? Loada/ReLoada lubię bardziej (Jako całość. Gdyby rozpatrywać osobno, może by się coś zmieniło), a jest chyba jeszcze "mniej metalowa" od poprzednika...

[araevin]

Czyli zwyczajna kwestia gustu

Hmm... Nie słuchałem płyt ...And Justice for All i Load, a Kill' Em All nigdy nie przesłuchałem w całości. Trudno mi więc mówić, która ich płyta jest najlepsza. W zasadzie każda z pozostałych mi się podoba, jednak Reload i St. Anger mniej.

To tyle jeśli chodzi o mój osąd Metallici

[Nessaja]

Ktoś wcześniej polecał płytę Ov Hell, a ja słyszałam, że to żałosny album i nie warto sięgać. I to w sumie wypowiedziało się tak sporo osób, może ktoś słuchał i jest w stanie wady i zalety powymieniać, zebym wiedziała czy sięgnąć?

Ja ostatnio się w blacku zakochałam w Jotunspor, niesamowity klimat (góry, lasy, wikingowie).

A co do zespołu jakim jest Metallica, ja znielubiłam całą ich twórczość i z całego thrashu obecnie tykam głównie Slayera i Testament, chociaż tez bardzo, bardzo rzadko. Jakoś mi to to nie podchodzi tak jak dawniej.

[MetalurgPL]

Ktoś wcześniej polecał płytę Ov Hell, a ja słyszałam, że to żałosny album i nie warto sięgać. I to w sumie wypowiedziało się tak sporo osób, może ktoś słuchał i jest w stanie wady i zalety powymieniać, zebym wiedziała czy sięgnąć?

Ov Hell powiadasz... wg. mnie nie jest żałosnym albumem. Opinie taką dają osoby, które nienawidzą takich zespołów jak Gorgoroth (zresztą brzmienie albumu Ov Hell jest gorgorowate) lub Dimmu Borgir (wokalnie udziela się Shagrath). Przez to ludzie tracą okazje do posłuchania wartej uwagi płyty, chodź ona sama hiciorem nie będzie.

A zreszta, co ja będe mówić... wbijaj na mojego bloga i poszukaj u mnie recenzje tej płytki

[Nessaja]

Cóż, recenzja całkiem zachęcająca ale jeszcze nie mam do niej zaufania bo bardzo łaskawie obszedłeś się też z nowym albumem Eluveitie, któremu ja w przypływie łaski dałabym 6/10 (mówię to z pozycji fanki wcześniejszych dokonań zespołu, teraz to brzmi jak metalcore). Chociaż to zupełnie inne gatunki, więc być może za jakiś czas Ov Hell obadam.

btw. Akurat mało przychylne opinie dla Ov Hell wyszły nie tylko od niechętnych Gorgoroth, ale również od sympatyków zespołu, dlatego też brałam je pod uwagę. Ja sama ich lubię, nie chcę sobie psuć dobrego wrażenia

[MetalurgPL]

Metalcore'owy Eluveitie? Też ci dopiero skojarzenie W nowym Eluveitie nie słyszałbym szybkich, ale i krótkich cięć gitarowych, klasycznych dla tego gatunku. ANo... Łaskawie się obszedłem, bo wstawki folklorowe to chyba moja słabość.

A żeby nie offtopować to ja wyjadę teraz z Dark Funeralem, a szczególnie jego nową płytką "Angelus Exuro Pro Eternus", który sam w sobie jest naszpikowany złośliwym black metalem.

No i jeszcze do tego chciałbym przypomnieć, że 12 kwietnia w Gdańsku w klubie Parlament o godz. 18 rozpocznie się właśnie koncert Dark Funeral (+ 3 supporty). Bilet 60zł, a wdniu koncertu 70zł.

Mógłbym to napisać w temacie o koncertach i imprezach, ale żeby nie powtarzać się....

[SilentBob]

Ostatnio natrafiłem na kompilację Nuclear Blast Allstars. Wiem, że płyta Into the light została poświęcona powermetalowym kawałkom, z kolei ja chciałbym się zapytać o płytę Out of the Dark, która poświęcona jest melodic death metalowi. Widziałem jak wygląda skład w poszczególnych utworach, same gwiazdy w większości szwedzkiego melodic... Ale czy toto fajne jest? Słyszał ktoś i może co nieco napisać o tej płycie? Byłbym wdzięczny.