Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tomoslav

Wasza pierwsza gra.

Polecane posty

Pierwsza gra? Ciężko będzie to określić, ale spróbujmy:

Pierwszą platformą do grania jaką miałem było Rambo. Były to dość zamierzchłe czasy, toteż pamiętam wszystko przez mgłę. Była to taka czarna gra telewizyjna, która miała wbudowaną pamięć z grami. Po sporym czasie odkryłem przełącznik i delektowałem się jeszcze większą ilością pozycji na tej maszynce - to było coś! Jakie gry z niej pamiętam? Na pewno River Raid - gra niesamowita i przez wielu uznana za klasyk - latanie samolocikiem i ciągłe dotankowywanie (plus towarzyszące temu wszystkiemu niezapomniane odgłosy) sprawiało mi wielką radość. Pamiętam jeszcze zabawę w chowanego - psychika dziecka nadawała tej grze innego wymiaru! Więcej grzechów nie pamiętam, aczkolwiek na tę konsolkę była masa fajnych gier - jeśli ktoś pamięta to niech wymieni. Właśnie Rambo było moją pierwszą poważną platformą do grania i wspominam te czasy z wielkim sentymentem. Później konsola zginęła w niewyjaśnionych okolicznościach...

Dalej przyszedł czas na podróbkę Pegasusa. Któregoś dnia wędrując z matką po mieście zauważyłem to cudo w sklepie RTV - gra, która tam leciała to nieśmiertelne 'Kaczki' aka 'Duck Hunt'. Nie muszę tutaj wspominać jaki lament i błagania wywarłem na rodzicielce, aby tylko mieć tę grę telewizyjną. W końcu dopiąłem swego i dostałem grę w jedną żółtą dyskietką (aka cartridge), gdzie były owe wspomniane kaczki, a także takie perełki jak Mario Bros, Tanki oraz inne stzelanki (tak! z konsolką dostałem wypasiony pistolet, trochę podziałał ale nie za długo) takie jak strzelanie do talerzy i kowbojów - to był dopiero oldshchool!

Kolejny przystanek to już prawdziwy Pegasus, a tu wspominam 'Złotą Piątkę', która przeniosła granie na inny wymiar. W jej skład wchodziły dwie gry z serii 'Big Nose', 'Dizzy', 'Micro Machines' i jeszcze jedna pozycja, gra akcji, gdzie mieliśmy misje samochodowe, chodzone, na lotni i wiele wiele innych, niestety tytuł właśnie mi umknął :/

Po Pegasusie przyszedł czas na Amigę 500 i tu pierwszą grą, jaką ujrzałem był Jim Power. Grafika jak na tamte czasy powalała i nie mogłem wyjść z podziwu podczas miodnej rozgrywki, że można zrobić coś takiego. W pakiecie z Amisią miałem masę gier, wymienię chociażby: Prehistorika, Mortal Kombat, Cannon Fodder, Rick Dangerous, Giana Sisters i wiele, które były równie dobre, ale tytuły umknęły. Kolejna złotymi zgłoskami pisana historia mojego giercowania!

Rok 1998 to czas, kiedy wywalczyłem mojego pierwszego PC. Pierwsza gra? FIFA Road To World Cup 98!!! Pamiętam jak zobaczyłem ją podczas wakacji u kumpla, wtedy właśnie zapragnąłem mięć komputer!!! Jeszcze przed finalnym zakupem blaszaka udałem się do sklepu z grami i nabyłem moją pierwszą pozycję za bagatela 160zł - na tamte czasy to było naprawdę coś! Grania w FIFę nie było końca - takich momentów życia się nie zapomina!!!

Jako, że kręcimy się głównie wokół gier na PC to właśnie FIFĘ 98 mogę uznać za swoją pierwszą pełnoprawną grę z prawdziwego zdarzenia, za którą wydałem poważne pieniądze. Po dziś dzień posiadam płytkę CD z grą w moich zbiorach, niestety kartonowe pudełko nie przetrwało próby czasu i gnije gdzieś w czeluściach piwnicy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Scorched - ktoz moglby tego nie kojazyc ;)

Funky bomb była taka... funky :D. A ze "skorcza" przecież czerpią między innymi Wormsy. Jest darmowy Scorch 3D ale podobnie jak Worms 3D czegoś mu IMO brakuje :/

No dokladnie. 3D to juz nie to samo co starenkie Wormsy czy Scorched. IMO Wormsy tak w ogole skonczyly sie po 1 czesci. Tam byl klimat min. dzieki tej specyficznej "doroslej" grafie. 2ka wyglada za cuierkowo dla mnie. No i poza tym demo 1ki Wormsow bylo w pierwszym CDA wiec w ogole ta gra ma duza wartosc sentymentalna ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny przystanek to już prawdziwy Pegasus, a tu wspominam 'Złotą Piątkę', która przeniosła granie na inny wymiar. W jej skład wchodziły dwie gry z serii 'Big Nose', 'Dizzy', 'Micro Machines' i jeszcze jedna pozycja, gra akcji, gdzie mieliśmy misje samochodowe, chodzone, na lotni i wiele wiele innych, niestety tytuł właśnie mi umknął :/

specjalnie dla ciebie schyliłem sie i otworzyłem boczna szafkę biurka, troche poszperałem (tak dalej trzymam te kasety, wiele osob pytało sie mnie po co,a ja poprostu wiem ze któregoś dnia pójdę na targ kupie pegazusa i przez następne 4 dni nie wyjdę z pokoju :P) i mam ta 5 gra to Ultimate Stuntman :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza gra... nie będę już liczył ręcznych konsolek do gry w tetrisa, ale i takie coś posiadałem i chyba było to moje pierwsze.

Potem nieśmiertelny PEGASUS. Ciężko mi powiedzieć, w co grałem pierwsze, na pewno było to Mario, Contra, albo Double Dragon II. Zapewne Mario, ale najwięcej grałem w Contrę, zaś Double Dragon II było moją ulubioną z tych trzech, ale nie umiałem sam przejść i grałem w to tylko ze starszym bratem, a więc rzadziej, niż w Contrę (w którą także z bratem czasem pogrywałem).

Następnie był już komp. Jak przez mgłę pamiętam, że pierwszą rzeczą, w jaką grałem był... pasjans. Nie był to jeszcze mój komputer, a maszyna u ojca w pracy. Kiedy dostałem własny sprzęt, pierwszą odpaloną grą było Vetrix, czy jakoś tak. Ale zakochałem się dopiero w Dune 2000.

Potem miałem chwilową przygodę z PS2 u kuzyna i Soul Calibur'em, choć nie wiem, którą częścią.

I to chyba wszystkie pierwsze przeżycia ze mną i kolejnymi maszynkami do grania. Ze wszystkiego jednak najbardziej w pamięci utkwił mi Double Dragon II... oraz nieśmiertelny Dizzy, ale w tego grałem dużo po DDII.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw była to jakaś konsola telewizyjna i różne gry na nią (Kaczki, do których miałem pistolet, Mario, Olimpiada, Tank, Bilard i wiele, wiele innych, których już nie pamiętam). Gry te były na kartridżach.

Później, czas przyszedł na konsolę Xbox, a pierwszą grą na nią, był PES 4. Następnie, był już PC, a pierwsza gra to Gothic.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy kontakt z grami miałem przez klona Atari 2600 kuzynostwa, czyli tzw. "Rambo". Pamiętam z niej gierki typu Pitfall, Frogger, River Raid(zwany CePeeNem) i jakiś bilard.

A na PC to chyba pierwsze GTA(prawie żadnej misji nie przeszedłem, bo oczywiście byłem zajęty strzelaniem i rozjeżdżaniem ludzików:)) i drugi Quake.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja pierwsza gra, a zarazem początek czegoś niesamowitego..

Było to w święta 2002 roku, kiedy to po raz pierwszy grałem w ...GTA 3 (miałem wtedy 10 lat ;D).

To było niesamowite wrażenie, gdy weszło się do pierwszego (i z pewnością nie ostatniego) auta- do kurumy ze swoim bro.

Wjazd do "Dzielnicy Czerwonych Latarni", pierwsza misja od Luigi- zabrać jego laskę..to było wtedy coś niesamowitego..

Gdy w samochodzie słuchało się na dodatek własnych mp3 to już było po prostu erupcja klimatu i cudowności, która biła z tej produkcji..

Nigdy nie zapomnę swojego "pierwszego razu" :D..

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja pierwsza platforma do gier to byly pegasusy, niestety nie dorobilem sie pistoletu do kaczek (swoją drogą, ciekawe jak on dzialal; zastanawiam sie do dzisiaj ;D)

z tego co pamietam to jak przychodzilem do domku po lekcjach, odpalalem konsole i zacinalem w 4 giery:

- Dizzy

- Robin Hood

- Soccer (ten taki co rok-dwa temu zrobili remake, z pilkarzami z wielkimiii glowami ;])

- Mario! xD (kto w to nie gral ;p)

natomiast kiedy dorobilem sie kompa, ktorego notabene mam do dzisiaj i pocinam na nim w Wowa, to zacinalem w Settlersow, NFSyi Colina McRae. Tylko zapomnialem ktore to byly czesci ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

moją pierwszą grą było Landscape na Atari 65XE, do tej pory pamiętam moje zachwyty nad grafiką (prawie 3D) była to strzelanka, latało się myśliwcem strącało wrogów i niszczyło budynki i działka, świetna gra :D

jeśli chodzi o PC to moją pierwszą grą było Gorilla (chyba tak się pisało już nie pamiętam) na 386dx, 1MB ramu i DOSie :D, najlepiej grało się we dwie osoby gra wyglądała tak: plansza była 2D były na niej budynki różnej wysokości a na tych budynkach dwie małpy które rzucały w siebie bananami, żeby trafić oponenta musiałeś ustawić właściwy kąt i siłe rzutu aha i jak trafiłeś budynek to banan wybuchał niszcząc kawałek budynku :D normalnie świetna gra, prekursor Scorched Earth i Worms

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza gra? oj gdybym pamiętam... ale pierwszą grą w którą grałem to w Heroes II. Wtedy to była najlepsza gra i można nią było chwalić się na ulicy, a teraz??? Wszyscy cię wyśmieją i będą się pytać co masz za kompa że w takie starocie ciśniesz... ale mimo wszystko fajnie powrócić do starych dobrych gierek...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moją pierwszą grą był Starcraft Broodwar. Miałem wtedy 8 lat, w domu kompa nie było, był za to u kuzyna. Tamże od razu wzrok mój przyciągnęła charakterystyczna ikonka i człon "star" w nazwie (miałem wtedy taki okres w życiu, że interesowało mnie wszystko związane z kosmosem). Kuzyn (7 lat starszy) pokazał jak się gra i od razu mi się spodobało. Przez następny rok za każdym razem jak u niego byłem, grałem w SC. Niedawno (koniec gim/początek liceum) powróciłem do tej gry. Nie jara mnie może tak jak wtedy, kiedy widziałem ją po raz pierwszy, ale wciąż potrafi pożreć masę mojego czasu. Szczególnie, jak się zbierzemy w większą grupę do gry (mamy w piwnicy szkolnej salę idealnie przystosowaną do sesji SC).

Czasami mam wrażenie, że ta gra nie zestarzeje się nigdy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moją pierwszą gierką był Baldur's Gate II (która nadal dumnie stoi na półce przy kompie:)). W gierkę tą grałem chyba z miesiąc, ale wiem że było warto bo nadal kocham wszelkie gry z gatunku cRPG i RPG tylko że już nie tworzą aż tak cudnych produkcji jak BG. Mam teraz nadzieje że Dragons Age wreszcie nawróci RPG na ten cudny nurt jaki kiedyś był czyli grafika mniej ważna niż fabuła przed którą spędza się wiele solidnych godzin a nawet zarywa nocki:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza poważna gra... hm. To chyba było GTA: Vice City lub Gothic, nie jestem pewna, ale chyba bardziej GTA ;) Chyba chodziłam wtedy do 3 klasy podstawówki (tja, bardzo odpowiednia gra jak na ten wiek:P) i pamiętam, że strasznie cieszyło mnie to, że mogę "chodzić dużym gościem" (tak to wtedy nazywałam:p) po mieście i robić co mi się podoba. W Gothicu ten element również bardzo mi pasował, pomijając, że kompletnie nic z fabuły i ogólnie zasad rozgrywki rpg nie czaiłam ^^' Zero wiedzy co to są PD, exp, poziomy, ogólnie - nic. Ale i tak gra mi się podobała okropnie, chociaż po kilku dniach chodzenie po starym obozie i dachach domów mi się znudziło :P Ale i tak Gothic to moja ulubiona gra do tej pory (w późniejszych latach ją przeszłam) i GTA: VC również wspominam bardzo miło, bo to jeden z tych tytułów, które uwielbiam (przeszlam ze 3 razy). I to chyba tyle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pierwsza gra jaka pamietam jak gralem za dzieciaka to byla olimpiada na commodore 64, gdzie trzebabylo joystickiem krecic do okola i w kulminacyjnym punkcie naciskac guzik xD to chyba byl skok w dal, a ile przy tej grze bylo urwanych joystickow...
Hehe! Ja miałem spectrusia i "Decathlon". Było to samo, po tygodniu joy szedł na złom. Ale przy grze "Deathchase" złamałem krzesło. W grze jeździło się na motocyklu po lesie i ścigało dwa inne, które należało zestrzelić. Oczywiście z czasem drzew było coraz więcej. No i pewnego razu przy gwałtownym hamowaniu przyssawki joy'a puściły i wykopyrtnąłem się razem z krzesłem do tyłu. Ja przeżyłem, krzesło nie.

Wracając do tematu: pierwszą grą komputerową, w którą grałem były jakieś wyścigi samochodowe na ZX81. Wprawdzie trudno nazwać to coś komputerem (1k pamięci), a "wyścigi" polegały na omijaniu własnym prostokącikiem innych, które pojawiały się przed naszym. Tak więc za pierwszą zwykle uznaję "Hobbita" na ZX Spectrum. Była to zresztą pierwsza gra, którą ukończyłem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pegasus FTW! Jedną z pierwszych gier w jakie grałem był właśnie Mario czy raczej Super Mario Bros. Była to gra którą najlepiej zapamiętałem (grałem jeszcze wcześniej w jakieś picia piwa na amidze i inne tytuły) i którą chciałem mieć od samego początku styczności z nią. Tak się stało, pierwszą grą którą miałem był właśnie ten tytuł.

Pierwszą grą jaką dumnie ukończyłem było... ummm... eee.... pamiętam tylko że na moim Pegasusie ukończyłem większość swoich gier ale jakoś nie pamiętam która była numerem jeden.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Moją pierwszą grą była wielka klasyka, mianowicie Contra na konsoli. Potem przeszedłem na PC i na start poszło GTA 2 i jakaś strasznie cienka gra o samochodach. Dopiero po jakiś paru latach dowiedziałem się, że to był pierwszy driver. Ale to nie zmienia faktu, że tej serii nie lubię.

PS. GTA 2 podane w wieku 11 lat szkodzi, ale da się z tym żyć. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mniej więcej kształtuje się lista pierwszych tytułów, w które grałem na poszczególnych sprzętach. Ogólnie liczba tytułów w jakie grałem jest tak duża, że nie mam dokładnie pewności co było pierwsze, niemniej musi to być coś z tych tytułów:

Pegasus - Contra, Dizzy, Big Nose, Micro Machines.

Sega Saturn - Virtua Fighter 2, GunGriffon, Bubble Bobble.

Sega Mega Drive - Jim, Sonic.

PSX - Tony2, CTR, Medievil.

PC - DSJ, THPS3, NFS3.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pegasus (Moja pierwsza konsola): Dużo gier na to było. Nie pamiętam wszystkich tytułów... W zasadzie to pamiętam 3 :smile: : Super Mario, Mortal Kombat i Contra. Ale było jeszcze pełno wyścigów, platformówek, strzelanek... Pamiętam jak się wymieniałem tymi dyskietkami z kolegami :smile: .

Telefon komórkowy: Skydiver na Nokii 3510i. Mój pierwszy telefon. Pamiętam, że grałem w to bardzo długo i mi się podobało.

PC: Fighting Force - pamiętam dobrze tą grę. Grałem w to z bratem na dwóch w kooperacji. Wtedy ta gra była dla mnie niesamowita.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie licząc Pegasusa, na PC (jeszcze nie moim) moją pierwszą grąbył Jazz Jacośtamdalej. Później Monster Track i GTA 1. We wszystko grałem jeszcze w przedszkolu - 1 klasie podstawówki na komputerach na informatyce ;] Pierwszą grą na moim wcześniejszym komputerze była Hard Truck 2. Potem rodzice kupili mi Medal of Honor Allied Assault i od tamtej pory zacząłem czytać czasopisma komputerowe i bardziej interesować się grami :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...