Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tomoslav

Wasza pierwsza gra.

Polecane posty

Pamiętam, że z okazji pierwszego komputera brat cioteczny przyniósł mi Warcrafta II i Earthwortha Jima. To były gry :)

Swoją drogą, ten Warcraft przyczynił się do zaczęcia przeze mnie kupowania CDA, bo pierwszy numer, na który zwróciłem uwagę, to taki z wielkim logiem Warcrafta III i orkiem na okładce. ;P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(wyeksploatowalem go po jakich 2 latach, niezly ze mnie psuja )

To i tak długo, mój "wołk" wytrzymał może parę tygodni - to po prostu awaryjny sprzęt był :)

Gdy mowa o pierwszych grach na różnych systemach...

Po Rambo przyszła, trochę niespodziewanie, Amiga 600, chyba z drugiej ręki. Z nią zapakowane były Sherman M4 - nawet fajny, chociaż trochę monotonny "symulator" czołgu w FPP oraz Block Out, czyli Tetris 3D (polskiej produkcji chociaż po angielsku). Z czasem przychodziło więcej gier, z których najmocniej pamiętam Switchblade 2, platformówkę której bohater miał działo zamiast jednej ręki a poziomy były prawdziwymi labiryntami, Battle Squadron - genialną strzelankę w którą zresztą gram do dziś, oraz Fly Harder - klon Thrusta (na statek działa ciążenie i bezwładność). Ten ostatni zresztą głównie dlatego że jak się okazało stacja dysków w mojej 600 była skopana i nie wykrywała zmiany dysku - FH było pierwszą dwudyskową grą jaką zdołałem odpalić :)

Pomijając wszelkie konsole, koło 2000 roku wreszcie dostałem pierwszego PC. Pierwszymi grami jake na nim odpaliłem były Fallout 2, Dink Smallwood i demo Age of Wonders, wszystkie wyciągnięte od kuzyna który w kompa zaopatrzył się nieco wcześniej :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku grywałem na Pegazusie w Mario, Tank i wiele innych gier, których nazw nie pamiętam. Potem u kolegi na kompie graliśmy w Crocka i Diablo. Gdy dostałem pierwszy komputer, były tam dema kilku gier. M.in. Serious Sam i Return to Castle Wolfenstein. Bardzo mi się one spodobały i sprawiłem sobie ich pełne wersje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moją pierwszą grą była FIFA 2002, wtedy najlepsza symulacja piłki nożnej. Pamiętam jak mój brat (który miał już trochę stażu) zachwycał się grafiką :tongue:

Pierwsze mecze jak się okazało w ogóle nie oglądałem tylko oglądałem symulacje, gdyż nigdy nie wybierałem strony po której chce grać. W niej był system nagród (który w kolejnych edycjach ewoluował do punktów i wykupywania różnych bajerów np. piłek, stadionów itp.), a mianowicie za wygranie znaczącego turnieju dostawało się karty ze znanymi zawodnikami. Trzeba przyznać, że gra nadal jest grywalna i jeśli ktoś chce poczuć trochę oldskulu to polecam!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prehistoria: Tutaj ciężko mi powiedzieć, co było pierwsze. Wiadomo Commodore, Atari, ale który tytuł był tą magiczną jedynką? Dobrze pamiętam grę Agent USA. Jeździło się po Stanach w poszukiwaniu wirusa. Mam w głowie również migawki innych produkcji, ale tytułów zabij nie znam.

Amiga: Tu już lepiej. Może nie jestem do końca pewny, którą pierwszą odpaliłem ale kilka prekursorskich gierek pamiętam. Przede wszystkim Sim City, Cannon Fodder, Jaguara (najgrywalniejsze wyścigi jakie poznałem :P) i Super Frog (to znowuż jedna z lepszych platformówek mojej młodości). Tu też pojawia się pierwszy klasyk, który wciągnął mnie na dobre - The Settlers.

PC: Dokładnie pamiętam, że pierwszym tytułem był Max Payne, jeszcze u kuzyna kolegi ;P. Oj, robił wtedy zniewalające wrażenie, tym bardziej na posiadaczu Amigi xD. Przede wszystkim ta muzyka, ten klimat i fabuła przedstawiana przez komiksy... Pierwszym własnym tytułem, w który ciorałem już na własnym PC było nowiusieńkie Grand Theft Auto III. W 2002 to była furora, "a w GTA da się zrobić to i tamto, a nawet posuwać prostytutkę w samochodzie!". GTA 3 to także pierwsza ukończona gra PC.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, pierwsza gra... Ja nie będę miał problemu z odpowiedzią na to, czy pierwsza w ogóle, czy ta, która jako pierwsza wywarła na mnie duże wrażenie - w moim przypadku jest to jedna i ta sama pozycja. Prince of Persia. Jako, że moi rodzice kupili komputer, gdybm berbeciem był niespełna 2 letnim, to PC towarzyszy mi od zawsze. I pamiętam, że jak tylko ogarnąłem gdzie się co naciska, żeby na ekranie ludek chodził grałem w PoPa. Co prawda pierwszy raz samodzielnie przeszedłem go w wieku lat 8, bo wcześniej bałem się szkieleta na 3 etapie, i zawsze prosiłem tatę, żeby go strącił w przepaść. Do gry tej mam niesamowity sentment do dnia dzisijeszego, często sobie pogrywam, i jakoś mnie to nie nudzi. Mimo pikselozy i muzyki z brzęczyka ma tak niesamowity klimat, że Crysisy i inne Far Cry'e mogą jej tylko zazdrościć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u mnie jest to PP Hammer (nie wiem czy to na pewno tytuł - tak ją nazywałem ja i wszyscy inni :)). Grało się w nią tak... http://www.youtube.com/watch?v=Wpth4WFGB1E...feature=related - była naprawdę ciekawa, bo trzeba było myśleć :) A mam ją od kiedy pamiętam (Amigę 500). Gra była boska! :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moją pierwszą grą był Raptor, miałem wtedy z chyba 6 lat. W tamtych czasach ten gatunek podobno zalewał rynek, a mianowicie chodzi mi tu o lecący statek czy inny f-16 rozwalający setki przeciwników. Potrafiłem wtedy w to rąbać całymi dniami ;) Nawet nie pamiętam jaki wtedy miałem sprzęt ;D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moją pierwszą grą było Super Mario Bros. Graliśmy z tatą na dwóch. Ja zawsze byłem Luigim;) Z kolei moja pierwszą grą na kompa był Tomb Raider 3. Doszedłem do takiego labiryntu w dżungli dalej jakoś nie dałem rady. Miałem wtedy 5 lat.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako ze graczem jestem raczej świeżym (kompa mam od ~4 lat ;P ) to super staroci nie bd :P gra która mi jakoś utkwiła w pamięci "Die by the Sword" pamiętam jak grałem w nią u kuzyna ;P niby sterowanie dość złożone ale frajda z rozwalenia goblina czy tego kościotrupa była ogromna :P ( co ciekawe ostatnia gre ta od kuzyna pożyczyłem i sie troche zawiodłem w mych młodzieńczych wspomnieniach, pamiętałem ja jako coś cudnego wiecie grafika jak w Oblividonie a tu zonk kwadraciki :D ale i tak grało sie cudnie) Ale gra która ma miejsce w moim sercu i na moim twardzielu to Sacred, gdy jeszcze nie miałem kompa (5-6klasa podstawówki) wiele sie o niej nasłuchałem od kolegi jak to biegal razem z bratem na lanie, tłukl smoki, umarlaki i inne ohydztwa :P później człowiek poszedł do innej szkoły kumpel do innej i Sacred z głowy wyleciał (w międzyczasie w domu pojawiło sie narzędzie szatana potocznie zwanie kompem :P ). Do czasu, pewnego słonecznego dnia spacerując sobie po targu (spacerując matka po ziemniaki wysłała ;P ) ze stoiska z grami porozumiewawczo błyskało do mnie białe pudełko z napisem Sacred, no cóz mus to mus, kieszeń skurczyła sie nagle o 24 zł a ja szczęśliwy gnałem do domu jak nigdy :P aktualnie po przegranych ~400h pomału zaczyna mi sie gra nudzić (szczególnie jak nie ma z kim grać i do kogo mordy odezwać takie expienie w samotności nie jest przyjemne ;P ) odstraszyć moze gra na openie (closed pamiętamy pomścimy xD ) ale jakoś sie żyje i expi :P tak ogolnie to sacred>d2 :P

ogolnie sie "troszke" rozpisałem ale co tam :>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, fajnie sie czyta, ze dla kogos pierwsza gra byl Q3 albo GTA 3 ;)

Moja pierwsza? Hmm... Chyba Kolo Fortuny na moj juz wlasny PC (286, 40MB HDD, 1MB RAM). Wczesniej jakies platformery u kumpli na C64. Ale taka bardziej "powazniejsza" gra to byl pierwszy Prince of Persia (grafa w 4lvl kopala galy). Pamietam, ze dochodzilem jedynie do 8lvl xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pierwsza gra jaka pamietam jak gralem za dzieciaka to byla olimpiada na commodore 64, gdzie trzebabylo joystickiem krecic do okola i w kulminacyjnym punkcie naciskac guzik xD to chyba byl skok w dal, a ile przy tej grze bylo urwanych joystickow...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś pamięta Scorched Earth?? O ile pamiętam to była pierwsza gra, w którą grałem. Gra jest po prostu genialna. Spędziłem przy niej bardzo dużo czasu(jeszcze bym pograł ale coś nie chce ruszyć na xp :happy: ) co świadczy o tym, że była/jest potwornie grywalna. O co w niej chodzi?? O to samo co w Worms-ach. Tylko, że zamiast robali mamy tu czołgi?? działa?? ciężko to stwierdzić, na pewno są to strzelające kwadraciki :laugh: "Scorched Earth The Mother of All Games" :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja pierwsza gra na PC to była Abuse (mam nadzieje, że ktoś pamięta tę grę).

Ale przed PC miałem amigę 500 i pierwszymi grami na tą platformę była Dune 2 i Settlers. Wiele nocy zarywałem przy tych grach. często do nich wracam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś pamięta Scorched Earth??

ze szkolnej świetlicy ;D urządzaliśmy nawet co jakiś czas zawody (nagroda były szał pał fanfary 2 gałki lodów xD )

Scorched - ktoz moglby tego nie kojazyc ;)

A propos swietlicy szkolnej. My na infie w SP gralismy w Zuzel :D Wielka elipsa jako tor, 4 "smugi" jako motory i jeden klawisz ktorym skrecalo sie "smuga" w lewo - 100% miodu.

Moja pierwsza gra na PC to była Abuse (mam nadzieje, że ktoś pamięta tę grę).

Byla (demo) na jednym z perwszych coverow CDA. Jakos miedzy 2 a 5 numerem. Strzelalbym ze w #3.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byla (demo) na jednym z perwszych coverow CDA. Jakos miedzy 2 a 5 numerem. Strzelalbym ze w #3.

Można nadal znaleźć w sieci. Ponadto mógłbym przysiąc że Abuse otrzymało jakiś czas temu status freeware ale teraz nie potrafiłem znaleźć dość info więc chyba mi się po prostu przywidziało :^)

Scorched - ktoz moglby tego nie kojazyc ;)

Funky bomb była taka... funky :D. A ze "skorcza" przecież czerpią między innymi Wormsy. Jest darmowy Scorch 3D ale podobnie jak Worms 3D czegoś mu IMO brakuje :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza gra hmmm :smile:

Na kompie to jak kupiłem to dostałem od razu w sklepie kilka płytek z programami i chyba z 3 grami

Właśnie jedną odgrzebałem :tongue: Aqua Nox To gra 1 na kompa.

A na pgazusa sie oczywiscie grało w mario w te kaczki mialem nawet swoj prywatny pistolet :D i jeszcze kilka ale nie pamiętam tytułów :wink:

Fajnie tak powspominać :smile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...