Skocz do zawartości
Michalking

Kaczor Donald

Polecane posty

Witam,

chciałbym przedstawić fanzin, tworzony pro publico bono, traktujący o komiksach Disneya. Zdaję sobie sprawę, że większość z Was uważa je za dziecinne, marnej jakości, niegodne uwagi i... po części ma rację. Zin pokaże wam, że istnieją komiksy z Kaczorem Donaldem które naprawdę warto poznać.

Dipol zadebiutuje na tegorocznym MFKiG. Będzie udostępniany w formie kserowanej, jak i online. Jest otwarty na wszystkich - z pewnością trafi do fanów Disneya, ale mam nadzieję, że zainteresują się nim osoby które na "Kaczorze Donaldzie" uczyły się czytać (a takich przypadków było niemało), a obecnie wielbią inne produkcje komiksowe.

Z pierwszego numeru dowiecie się m.in. skąd George Lucas i Steven Spielberg czerpali inspiracje do swoich produkcji, jak Don Rosa zaczął tworzyć komiksy, oraz którą ze swoich historyjek Carl Barks uważał za najlepszą. Ponadto, w Dipolu znajdziecie odpowiedzi na często stawiane pytania dot. bohaterów Disneya, które obiegły chyba cały świat, np. "Ile pieniędzy ma wujek Sknerus" czy "Dlaczego Kaczor Donald zasłania się ręcznikiem wychodząc z wanny".

W imieniu redakcji,

radef (Scarpomaniak)

wersja w issuu: http://issuu.com/gladstonepl/docs/dipol1

wersja w dokumentach Google: https://docs.google.com/viewer?a=v&pid=...De7UG&hl=pl

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy teraz patrzę na ceny w kisoku (gigantów) to ręce opadają. Pamiętam cene ok 6 zł a teraz.. Straszne że cena komiksu tak epickiego leci w górę.

I tak Donald drożeje mniej w porównaniu do podobnych rzeczy

Gigant - 1998 - 5,90

Gigant - 2011 - 13,99 (o 133 %)

Asteriks - 1998 - 7,90

Asteriks - 2011 - 19,99 (o 150 %)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile ja na to wydłąem :happy:? Gdy miałem 9 lat to zaczełem kupywać gazetki potem kupywałem giganty. Z ok. rok czytałem i to i to reguralnie potem zostały giganty. Gdy doszedłem do wniosku ze stanowczo podrożały przestałem. Choć do dzisiaj jak wieczorem jestem zmenczony i nie chce mi się czytać wezme czsami giganta i przeczytam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozśmieszają mnie osoby które kupują Donaldy/Giganty ale nagle idą do gimnazjum i przestają bo są "za starzy na takie rzeczy" i przesiadają się na Bravo Sport :) czy Hustlera :tongue: (gimnazja trzeba zlikwidować :)). Kiedyś pisał o tym Smuggler - dorosłość oznacza właśnie to, że człowiek nie wstydzi się swoich pasji, nie poddaje się presji otoczenia i nie zmienia dla pobieżnej akceptacji. Ja się nie wstydzę, że lubię komiksy. Donalda dozbierałem do 2000/2001 r., mam 97% numerów właśnie od 1994. A Giganty mam wszystkie - od 1/92 do 2/09. Jak cena osiągnęła 13 zł za numer to sobie odpuściłem. Ale jak znajdę pracę, to dokupię sobie na Allegro brakujące numery. Historyjki są świetne. Ja zwłaszcza lubię te o Sknerusie i Superkwęku. Humor mnie zawsze zachwyca. No i w polskich Gigantach jest masa podtekstów i nawiązań do popkultury. Ale dziewczyny rzeczywiście na to krzywo patrzą, więc akurat o tej pasji nie musimy im mówić :) One zaś wydają kasę na kosmetyki,ciuchy, buty. My możemy na komiksy :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasy Kaczora Donalda, to przynajmniej dla mnie, czasy w jakiś sposób magiczne. Pamiętam jak dziś, kiedy zagłębiałem się w świat Kaczogrodu, przepełnionego świetnym humorem i fajnymi postaciami. Posiadam sporą kolekcję komiksów, jednak niektóre numery są w stanie, no, gorzej niż opłakanym, nad czym boleję, bo teraz dostrzegam, jak dużą przedstawiają one dla mnie rolę sentymentalną. Mam też kilka Gigantów, m.in. "Asy Wywiadu", "Płać i Płacz", "Zamydlona Autostrada" czy "Wodorostowy Świat". Ach...kiedyś, to były czasy...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KD kupywałem kilka lat, ale idąc do 5 klasy stwierdziłem, że jest zbyt chudy jak na swoją cenę. I tak zacząłem... kupywać Giganta. : ) Mnie najbardziej nawią perypetia Donalda i Daisy. Niestety przygodę z komiksami zakończyłem w 2 gimnazjum, gdy cena numeru przekroczyła moje miesięczne kieszonkowe. Nadal z sentymentem patrzę na moją kolekcję i zawsze z przyjemnością wracam do historii z przed lat.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaczor Donald? Komiksy? Jasne, ze pamietam! Kiedys to byla na to moda, szzegolnie magazyn Kaczor Donald cieszyl sie duzym powodzeniem w moich teranch. Posiadam takze pare wiekszych (Gigant) komiksow, m.in. Wodorostowy Swiat, Witajce w Sknerolandii itp. Mam do nich duzy sentyment. Szkoda, ze w gimnazjum nie ma Gigantow (w podstawowce byly). Pare lat temu, jeszcze w podstawowce,Giganty wypozyczalem na zapas (po 7 numerow na raz!). :D To byly czasy...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

mam teraz 30 lat. Kiedys bylem wielkim fanek KD.

Czy ktos z was sie moze orientuje.

W ktorym roku wydawania KD byl konkurs, gdzie glowna nagroda byly klocki LEGO? Tyle ile zwyciezca bedzie mogl wyniesc o wlasnych silach naraz ze sklepu.

To musialo byc jakos , moze 96. Bardzo dawno.

Ten konkurs wygrala moja dziewczyna i berdzo bym chcial zdobyc numer gdzie jest na zdjeciu.

Smiesznie, ze pamietam to zdjecie!!!

Juz mi sie w tedy podobala:)

FAN KD!!!

Jak cos to to jest moj mail lukas.jakub@gmail.com

Z gory dzieki!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaczor Donald był "prasą" którą kupowałem zawsze, gdy wychodził nowy numer. Niestety później komiksy zaczęły się powtarzać.

Giganta potrafiłem przeczytać całego za jednym posiedzeniem, uznałem że ten interes zaczyna się robić za drogi i wtedy zacząłem czytać CD-Action :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbierałem przez siedem lat od 2002 do 2009 zarówno "Kaczory Donaldy", jak i "Giganty". Na Allegro dokupowałem sobie starsze numery (tam też kupiłem kilkanaście "Mickey Mouse" lub "Donald Duck" - nie pamiętam już nazwy). W kolekcji mam też "Kaczogrody", wydania specjalne i kilka innych tytułów, więc generalnie cała kolekcja jest niemała ;) Później przestało mnie to interesować. Może dlatego, że komiksy, które pojawiały się w "Kaczorze Donaldzie" z numeru na numer wydawały mi się coraz słabsze i takie... głupawe? Nie, żebym był zbyt dorosły na takie rzeczy, ale pamiętam, że w latach .90 każdy numer KD rozpoczynał komiks mistrza Barksa, który w późniejszych latach gościł najpierw często, a później rzadko. Inne klasyki też pojawiały się z raz na przysłowiowy "ruski rok", a historyjki "nowych" autorów nie miały już dla mnie takiego klimatu, polotu. Więc przestałem kupować.

Ale wciąż mam wielki sentyment do Kaczogrodu, Myszogrodu i ich mieszkańców. Wychowałem się na tych komiksach (no, może nie tylko na nich, ale na pewno miały duży udział w moim dzieciństwie) ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ktoś pamięta igrzyska zimowe? Było tam kilka(nasie) gierek, całość zamknięta w tekturowej walizeczce. Albo te zestawy agenta/podróżnika. Z innych dodatków ciepło wspominam też flippera. Niestety potem te zabawki- jeśli były plastkowe były strasznie tandetne i rozpadało się toto w rękach. Pamiętam, ze jakiś pistolecik przestał strzelać już w dniu zakupu, bo spadał spręzynka. A otworzyć tego się nie dało. Aha- no i mini-hulajnoga była niezła.

Aha. Ktoś się teraz orientuje ile stron liczy KD i ile kosztuje?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, strasznie dużo tego dziadostwa w KD było, ale cieszyło dzieciaka smile_prosty.gif Z zestawu agenta pamiętam "wykrywacz kłamstw" - w zależności od tego, jak mocno się na niego nacisnęło palcem, barwił się na zielono, pomarańczowo lub czerwono. Kolor oznaczał oczywiście, czy dana osoba kłamie, mówi prawdę, czy "nie da się stwierdzić" smile_prosty.gif Zestawy podróżnika też były fajne, zresztą nawet mała saszetka, którą z niego miałem, przydała mi się ostatnio na wycieczkę rowerową tongue_prosty.gif Nie pamiętam w ogóle żadnych igrzysk zimowych, miło za to wspominam zestawy halloweenowe, czyli maski, świecące nakładki na palce itd.

Z tego, co znalazłem na stronie wydawnictwa, Kaczor Donald kosztuje aktualnie 7 złociszy i ma 48 stron.

Edytowano przez matstu
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś tam to się kupowało, zapewne dalej gdzieś się po domu wala. Ale racze, póki co nie będę odkopywał dla przypomnienia.biggrin_prosty.gif Najpierw się naoglądałem bajki, a potem wiadomosick.gif jak dzieciak chce więcęj to weź mu nie daj. Raczej jednak i tak mam tego mało, ja nie z tych czasów.cheesy.gif Choć dla maluchów tego typu rzeczy to najlepszy wybór.wink_prosty2.gif

Edytowano przez asasyn101
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zaprzestałem czytania Kaczora Donalda z pięć lat temu. Powód?

Skoro płacę 5zł/tydzień, to wymagam, a niestety coraz częściej zdarzało się, że komiksy po prostu się dublowały - nie ma to jak w najnowszym numerze ujrzeć komiks, który był zamieszczony w KD 2-3 lata wcześniej.

Zresztą te 5zł to zdzierstwo, zdecydowanie za dużo jak za cieniutką gazetkę.

Najlepsze czasy to były przed 2000 rokiem - dodatki, które samemu się składało :) A teraz... ech, szkoda gadać, najprościej wrzucić jakiegoś plastika/karty i niech się dzieci cieszą. Żenada.

Nie zmienia to jednak faktu, że czasem wracam do tych komiksów i nadal świetnie się przy nich bawię.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaa... Kiedyś to KD był ho ho a teraz prffff... :P. I zaczęli dawać tylko te durnawe plastikowe zabawki, a planszowych grach z kartonu (Przygoda-Podróże, Olimiada letnia i zimowa, Zbuduj swój Kaczogród, 9 gier do plecaka) można zapomnieć. Wiem, wiem czasy się zmieniają, ale ja i tak uważam, że KD przed 2000 rokiem był najlepszy. Jak chcecie to mógłbym wrzucić parę fotek mojej kolekcji ;).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę z tym się zgodzę, bo własnie KD kupowałem przed 2000 a potem... już nie, ale zdarzyło mi się jeden nr póżniejszy nie dam który rocznik ale jako prezent był Wolframik :) który sobie stoi między grami PC a PS2 za moimi plecami.

Dodam też To przez KD mam malutką kolekcję Klubu Książek Disneya, niestety nie jest kompletna. jakbym miał listę wszytkich wydanych może bym ją uzupełnił jak bym znalazł czas.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...