Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mic_m3

Najfajniejsi bossowie

Polecane posty

Fajnym Bossem a raczej :D Blizniaczkami, były Mona & Lisa, z Streets of rage, :D trudno je dorwać, a jak już miałeś to one miały one ciebie, Najłatwiej się rozwalało Atakując tyłem, a wczesniej przed 8 etapem za pomocą Rakiety wystrzelonej z Radiowozu.

Skoro mowa of Streets of rage, w Streets of rage 2, Fani uwarzją że bardzo wymagajacym jest Shiva

:D a Sam Mr X strzela Tommy Guna nie zwarzjac do kogo strzela, co jakiś czas przywaljac z kolby :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na końcu Turoka był najlepszy boss z całej gry - T-Rex! Ale się z nim męczyłem. Biegałem wokoło kontenerów i strzelałem ze wszystkiego co miałem w jego/jej wielki ryj. Pamiętam gdy ten potwór padł na ziemię, a ja rzuciłem sie na niego, wrzuciłem mu do oka granat, po czym wybuchł tej besti łeb, ale był widok... xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najfajniejsi bossowie?

Na wyróżnienie, moim zdaniem, zasługuje

Al-Mualim

z Assassin's Creed. Zaskakujący i niebanalny, a sama walka z nim była ciekawa, chociaż może nie szczególnie trudna, czy emocjonująca.

Zwycięzcą w kategorii najbardziej epicki i dający najwięcej satysfakcji z zabicia zostaje... (pauza dla lepszego efektu) Egzoszkielet z Crysisa. Nie, nie statek obcych, bo walka z nim samym była dość prosta, i w sumie wszystko robił za ciebie TKT. Natomiast przy egzoszkielecie trzeba się było napocić.

No i była satysfakcja płynąca z zemsty, bo drań wcześniej przecież Stricklanda zabił.

Nieumarły smok w Dark Messiah był fajny, bo miało się przy nim wrażenie, że walka jest nierówna (i była, jak się okazywało - na żmija niekorzyść :happy: ).

Awatar Khaine'a w Dawn of War II. Walka z nim była strasznie trudna, a zabicie go dawało mnóstwo, ale to mnóstwo satysfakcji. A kto mi nie wierzy niech spróbuje przejść ją na Primarch i nie stracić w niej żadnego oddziału!

Kreia

z KotORa II. Ale to raczej jako postać, nie jako boss.

Tyle mi w tej chwili przychodzi do głowy, jak coś sobie jeszcze przypomnę to napiszę :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Soutys

Mi sie walka z Al-Mualiem jakoś niezbyt podobała :/ Nie była emocjonująca i taka naciągana jakaś była... I w dodatku to jego durne teleportowanie się, gdzie podczas ostatniego teleportu Altair rzuca się na niego i zabija go :/ To było bezsensu :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie świetni byli wszyscy boss'owie z Lost Planet. Ich wygląd, a przede wszystkim rozmiary robiły wrażenie. Podobały mi się również ostatnie walki z obcymi w Crysis. Pajęczak i to ogromne coś byli świetnie zaprojektowani.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy bossowie z WoW

Kolejność przypadkowa

General Vezax - Ulduar (Za Aura of Despair, posiadane umiejętności i fajny Hard Mode)

Thaddius - za 'mechanikę' walki

Brutallus - za niesamowite wymagania co do DPS (przed nerfem)

Teron Gorefiend - bo uwielbiałem go w WarCraft II

Kael'thas Sunstrider (The Eye) - za walkę składającą się z 5 faz

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vergil i bliźniacy z DMC 3

Dante i Sanctus w DMC 4 zwłaszcza na poziomie Dante must die

Dahaka bliźniacy cesarzowa (zaponiałem jak ma na imię)

Brumak z GoF

Bossowie z Lost Planet

Smoki z Gothica II

Bossowie z King of bounty

Kontroler z stalkera ale się go wystraszyłem jak go spotkałem w podziemiu i w pompowni

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...