Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mic_m3

Najfajniejsi bossowie

Polecane posty

Nightmare z Metroid Fusion. Biomechaniczna paskuda dodatkowo wyposażona w jakiś gadżet pozwalający jej manipulować grawitacją. No i brzydactwo okropne.

Filmik pokazujący walkę z nim: http://www.youtube.com/watch?v=PTOC6VV62dE (chociaż moim zdaniem gościowi coś zbyt łatwo z nim tutaj poszło)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten z Painkillera co miał Młot jak on uderzył o ziemię :D by robiliśmy wysoki skok, ja do niego strzelam i coś nie ginie, ale jak pszyszedł kolega STRZELAJ W MŁOT! STRZELAJ W MŁOT! :D no i to pomogło mi go ubić, ale karty tarota nie dostałem bo po czasie go zabiłem

W Sumie ten Olbrzym ;D też boski

http://www.youtube.com/watch?v=DEoLLVadwmw

Lord Seków z Dungeon sige, fajny był, :D zawsze z kolegą z multi śię ścigaliśmy kto go zabije i otrzyma dropa, a teraz...ech...Microsoft wyłączyło servery i nie mogę w żaden sposób pograć z kimś.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najfajniejsi bossowie? Cóż, trochę ich będzie... (kolejność nie ma znaczenia, wszyscy jednakowo wypasieni, każdy ma jakieś wady i zalety):

1. Bossowie z serii BG - Sarevok, Irenicus i Amelissana (tak się chyba pisało) - ze względu na wymagający poziom, fajną muzę i na świetne tło fabularne do walki.

2. Bossowa brać z Painkillera - szczególnie Alastor i Lucyfer - za pomysł, widowiskowość i adrenalinę.

3. Malak z KOTOR-a za tło fabularne i poziom (nie chcesz poznać przebiegu ostatniej walki - nie czytaj) -

spróbujcie pokonać tego Sitha bez niszczenia okolicznych ciał Jedi, Ciemna Strona wówczas zwycięża.

4. Bossowie z DMC 4 - szczególnie Credo i Dante - za widowiskowość, widowiskowość, widowiskowość i jeszcze za widowiskowość. :icon_biggrin: Na najwyższych poziomach walki robią się tak wymagające i efektowne, że można dostać ataku epilepsji i zawału jednocześnie.

5. Bossowie z Jade Empire - tak samo jak w punkcie pierwszym (tyle, że tu NAPRAWDĘ wymagający poziom zaczyna się dopiero na poziomie Jadeitowego Mistrza).

6. Bossowie z Mass Effect - przede wszystkim Saren - jak wyżej plus największa jak w dotychczasowych grach BioWare głębia psychologiczna (moim skromnym zdaniem). Znakomicie wyreżyserowane scenki dialogowe przed starciami.

7. Wiedźmak... eee... znaczy Wiedźmin - świetne walki z bossami, przede wszystkim ostatnia walka w Epilogu z (nie chcesz znać imienia ostatniego bossa - nie czytaj)

Jakubem de Aldersbergiem

i starcie z Azarem (Azorem?) Javedem. Kościej też był wporzo. Ogólnie za tło fabularne, widowiskowość (animacje walki Geralta - bezcenne) i poziom trudności (na najwyższym poziomie trudności ostatnia batalia jest prawdziwym testem wiedźmińskich zdolności).

8. Ostatni przeciwnicy w kampaniach serii Unreal Tournament - może nie nazwałbym ich bossami ale pojedynek z Akashą był mocno emocjonujący a mojego pojedynku z Xanem na końcu oryginalnego Unreal Tournament nie zapomne do końca życia. Normalnie starcie Predatorów - niewidzialność na wagę złota.

I to by było na tyle. Jak sobie coś przypomnę to z pewnością dopiszę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Post pod postem, ponieważ temat nieco się zależał. Może mały, świeży pościk zadziała na niego jak defibrylator na odstrzelonego gościa z Battlefielda 2. :wink:

Przypomniały mi się batalie z Septerra Core. Wszystkie. A szczególnie te z bossami. Selina, Trzej Magowie, Caleb, Balcaam, Conor... no i klejnot koronny, Doskias i jego klony. Fantastyczna gra i fantastyczni bossowie którzy wymagali od gracza naprawdę dużej dozy kreatywności lub co najmniej determinacji. No i nie wszędzie prowadzi się kilkunasto lub nawet kilkudziesięcio minutowe walki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takk walka z bossami. Ludzie dzisiaj prawie bossów nie ma nie ? No przyznajcie są co jakiś czas lepsi przeciwnicy a na końcu daje się coś specjalnego. A wcześniej bossów było co jakiś czas po paru w grze. No ale najbardziej to chyba Rayman na Playstation. Ooo tak to było to ten klimat powagi wyczekiwania przez wszystkich twoich przyjaciół momentu rozwalenia przeciwnika.... Ehh łezka w oku :D Albo pamiętam moja pierwsza gra jaką przeszedłem z tatą :D. Mama zdziwiona z czego się tak cieszymy a TU "Xena:wojownicza księżniczka". Ktoś pamięta tą grę. Chyba jedyna gra po polsku na playStation jaką widziałem. Ludzie ta bestia na końcu to zwykła "walka" albo raczej omijanie ciosów. Gangsterzy w Saints Row 2 i chyba... odpale Serious Sama xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walka z bossami, powinna być najbardziej widowiskową i wymagającą częścią gry mi najbardziej podobali się następujący bossowie:

1.Bossowie z DMC4- za efektywność (gdy gramy Nero te jego ataki ramieniem) szczególnie walka z Credo.

2.Wezyr z Prince of Persia: Dwa Trony- za to bieganie, unikanie i speed kille.

3.Bossowie z FF VII- za trudność i tło fabularne

4.Bossowie z Baldur's Gate- walka z nimi była naprawdę sporym wyzwaniem, ile razy to człowiek się wczytywał to nie do policzenia

5.Bossowie z RE 4 i 5- za wygląd i sposoby na zabicie (samo strzelanie prawie nigdy nic nie daje)

I wiele innych ale to moje top5.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duriel(chyba tak to się pisało)z Diablo II,niby tylko drugi w kolejce a jednak najcięższa walka jaką udało mi się stoczyć w tej grze.

Elizabeth Green(w momencie kiedy ostatecznie ją zabijamy),okropnie mi się podobało to zakończenia i mam nadzieję że inna,podobna do niej panna czyli Sarah Kerrigan z SC też tak skończy.

Overmind i Cerebaci z SC za klimat i cele tej postaci.

Old God's z WarCrafta i WoWa(na razie C'thun i Yogg Saron),ich historia jak dla mnie gniecie papierowego Arthasa i sama w sobie jest świetna.

Do tego ostatni boss z Fallouta(żeby nie spoilerować).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś kojarzy Simona i Sigmunda Kreigerów

Ci (Sympatyczni :D )Bracia blizniacy z BloodRayne, Jak atakujesz jednego drugi ciebie w plecy rzuca Swastowskimi Shurikenami :P, i co najlepsze Jak jednego się zabije drugi sam ginie, i vice versa

Już zapomniałem jak się nazywał ten Oficer, ale wiem że na nasiwko miał Wolf, bardzo niezły typek bo ma Relikwie Beliara w sobie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biały Król z Etherlords 2 - walka na przedziwnej arenie, w głośnikach klimatyczna muzyka, ciekawie wyglądająca postać Króla - na tym swoim tronie. I najbardziej dobijał mnie fakt, że miał kupę zaklęć, ciągle się czymś zasłaniał i rozpraszał moje uroki. -_- ale kiedy już się z nim wygrało... ;]

Hedrox i Beliar z BloodRayne - etap w młynie przechodziłam już n razy : ) podobała mi się gadka między Hedroxem i Rayne, no i sposób na wykańczanie potworków ;P

No a Beliar... Warto go było pokonać choćby po to, żeby zobaczyć przerywnik ;P

Sephiroth z FFVII. Nieźle się z nim namęczyłam. Walka niezwykle wciągająca i efektowna.

Ciekawie też się walczyło w PoP:SoT z

ojcem naszego Księcia.

Okoliczności trochę smutne, ale satysfakcja po pokonaniu niemała ;P chociaż później zdarzały się gorsze walki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najfajniejsi bossowie:

Wszyscy z gry Chrono Trigger (ktoś zna lub pamięta ?)

Irenicus, Bodhi i Firkraag z BG 2 - po prostu chce się ich pokonać. ^^

Frank Horrigan z Fallouta 2 - w sumie niezbyt wiele o nim wiadomo. Ot, chłopiec do bicia.

Master z Fallouta - jeden z najciekawszych czarnych charakterów w historii gier.

Elder God z LoK Defiance - równie wielki co tajemniczy manipulator.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy bossowie z Shadow of the Colossus. Co prawda gra konsolowa, ale gdy zagrałem kilka godzin na konsoli u kumpla to szczena opadła. W owym czasie był to szczyt możliwości PS2, i do dziś gra wygląda niezle. Bossowie dalej wzbudzają ogromny podziw, i to nie tylko z powodu swoich gigantycznych rozmiarów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie ze Anub'arak z wow-a na Trial of the crusader 25 man ^^ ahh ta radosc gdy padl po tygodniu w gildi i te jego okrzyki gdy robi submerge ''Raise...minions..DEVOURE!'' (czy jak to sie pisze ^^)imo dla mnie najlepszy boss.

A z single player to ofc Mephisto Z Diablo II LOD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...