Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mic_m3

Najfajniejsi bossowie

Polecane posty

Pisałem juz wcześniej ale nie wiem czy napisałem, Cerberus z DMC3 za muzykę i klimat walki :3, no i oczywiście wszystkie 3 walki z Vergilem za poziom trudności i satysfakcje z jego pokonania [ jeśli można to tak nazwać w pierwszych 2 :)]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darkmaster Gandling i General Drakkisath z World of Warcraft. Głównie dlatego, że kojarzą mi się z dawnymi czasami, gdy WoW był jeszcze w miarę młody, a ja dopiero zaczynałem poznawać wysokopoziomowe instancje swoją pierwszą "sześćdziesiątką". Na szczęście przerobiłem wtedy swojego taurena na healera, więc to nie na mnie darli japę za ewentualny nieudany pull :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się podobali Bossowie z Zeno Clash: Łowca (obie walki, choć druga była sporo trudniejsza), Chneero, Ojczymatka (też obie walki, choć druga jest (bo wciąż jej nie ukończyłem) naprawdę, dużo trudniejsza od pierwszej, banalnej) i od biedy jeszcze Metamok, choć walka z nim, w porównaniu z pozostałymi bossami była raczej mało ciekawa (ot, zwykła napierniczanka). Trzeba przyznać, że twórcy mieli wyobraźnię, żeby stworzyć przeciwników tak dziwnych i porąbanych, jak ci bossowie (dobra, może Łowca nie był porąbany, ale na pewno ciekawy i tajemniczy.)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na razie przychodzą mi do głowy: "przypakowany terminator" z Mass Effect 2, ostatnie 2 bossy z Crysisa (ogólnie cała sekwencja na statku była genialna), Darth Malak z KotORa, tank z Left 4 Deadów, "niezniszczalny" nekromorf z Dead Space'a.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi przychodzi na myśl seria Diablo II :)

Andariel, Duriel, Mephisto, Diablo i Bhaal. Walka z nimi była równie ekscytujaca jak ciężka :). I jeszcze to oczekiwanie co wypdadnie :)

Tak "Terminator" z Mass Effecta 2 również robił wrażenie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sephiroth

z końca Final Fantasy VII.

padł po jednym ciosie

:'D

Istota wiekuista

z Planescape: Troment. Walka na zasadzie

rozmowy

.

No i...

Fryderyk Chopin

z Eternal Sonaty. :') Niespodziewany zwrot akcji.

^^ To tacy najbardziej pamiętni oczywiście, fajnych bossów jest mnóstwo... :'D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...