Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mic_m3

Najfajniejsi bossowie

Polecane posty

Najfajniejszy boss był w Wiedźminie, a mianowicie Królowa Kikimor i Bestia w z I pierwszego aktu. Oba było bardzo trudno pokonać za pierwszym razem. Trzeba się było sporo namęczyć albo liczyć na ewentualnego buga.

Przecież na Królową Kikimor, z tego co pamiętam, się zrzucało kamienie znakiem Aard chyba. tak czy nie ?

A tak co do tematu to moi Bossowie wszechczasów :

MG Rex

The End

Psycho Mantis

Scarecrow

to coś w Duke 3D nie pamiętam które ;D

Hitler w Wolfie

Dagoth Ur

któryś z klawiszy w Riddicku

ostatnia walka z Assassina pierwszego choć była nudna

Superhipergiganto mutant z Fallouta 3

więcej bossów nie pamiętam (za dużo stresów ostatnio ;p) za wszystkie bardzo żałuje ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość eldragon93

Arcydemon z Dragon Age'a. Niby nie było w nim nic takiego nadzwyczajnego, ale jest to boss, którego na długo zapamiętam ;) Ciężki do rozwalenia i trzeba się naprawdę sporo namęczyć, żeby go "poniszczyć".

Poza tym rozśmieszali mnie bossowie z Devil May Cry'a 3 i 4 ;)

I nie wiem, czy ktoś kojarzy taką grę jak Atomaders. Ale tam (zarówno w "jedynce" jak i "dwójce") bossowie byli prze cudni. Przynajmniej dla mnie ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to tak:

LOTRO-Walka z Nazgulem w Helgorodzie w booku 7 po prostu wymiata, razem z przywoływaniem duchów i piskach Upiora :D. Fajna też walka z Ivarem w Garth Agarwen, trzeba go było rozwalić pomimo leczących go nieumarłych :)

Ale największą zwałę miałem z bossami w Annuminas: Chyba 6 bossów z 2k-3k hp, a w jednej z dzielnic boss z 25k hp na karku :D, cały mój team się posikał ze strachu jak na niego trafili :PP

Baldurs Gate 2:Tron Bhaala-walka z kapłanką na koniec

Divine Divinity-W tej grze najlepsze było to że ostatni boss... był słabszy od każdego minibossa których trzeba było pokonać aby dojść do tego głównego :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Cyber Demon (doom)

- Ruby i Emerald (ff7) -emeralda nie dałem rady zatłuc...

- Kaczor Guma (Duck Tales 2)

- Seifer (ff8) - walka w której pojawia się Odin na początku (pamięta to ktoś jeszcze?).

- Omega (ff8)

- Ganondorf (zelda)

- Dark Link (zelda)

- Lechku i Nechku (okami) - dwie mechaniczne sowy :-P

- Red (pokemon gold/silver)

- Berial (dmc4)

Ja chyba gram za długo...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- ogólnie - Demon's Souls - jedna z trudniejszych gier - boss False King przy 4 czy 5 NG+ potrafi dobrze wyprowadzić z równowagi

- FFVIII - Omega Weapon

- FFX - Penance... kawał skur... :)

- FFXIII - Long Gui, Vercingetorix

- Killzone 2 - tryb Elite - gwardia przyboczna Radeca (sam boss wafel)

- Dead Space 1 i 2

- Diablo II - Diablo na poziomie Hell

+ Uncharted 2 w trybie crushing - kozak

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza wszystkimi ogromnymi bossami, o których wspominano tu wiele razy dodam od siebie ostatnią walkę w Mafii 1. Po jednym z największych zwrotów akcji w historii gier jedziemy do galerii na spotkanie 'z przyjacielem, który ma nam pomóc'. Tam okazuje się, że zostaliśmy zdradzeni. Po wybiciu całej hordy gangsterów przychodzi czas na zabicie ostatniego - Sam'a. Zabicie go napawa człowieka naprawdę wielką satysfakcją. Wtedy oglądamy dosłownie genialną cut scenkę :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi najbardziej zapadł w pamięć ten wielki brzydal z Star Wars Force Unleashed 2 oraz Wezyr z Prince of Persia SoT. Następnie byli:

-wszyscy bossowie ze wszystkich Prince of Persia (oprócz ostatniego bo jeszcze nie grałem :dry: )

-wszyscy bossowie z Star Wars Force Unleashed

-Bestia z Wiedźmina oraz walka kończąca II epizod (Azar i Magister)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strasznie mi się podobała finałowa walka w Batman: Arkham Asylum, może nie była jakoś specjalnie przemyślana, ale podobały mi się etapy przechodzenia.

Wszyscy bossowie w Wiedźminie - zwłaszcza królowa Kikimor, bossa chyba przechodziłem z cztery razy, zanim go pokonałem.

Finałowy boss w Dead Space - robi wrażenie (w dwójkę jeszcze nie grałem).

Mass Effect 1 - jedyne co mnie wkurzało w walce, to jego głupie skakanie - tak poza tym to strasznie przyjemnie mi się z nim walczyło :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie najlepszymi bossami są:

- Sam z Mafii

- "Dearest of all my friends" czyli Vladimir Lem z Max Payne 2

- Nicole Horn z pierwszego Maxa Payna

- Strach na wróble z Batman: Arkham Asylum

- Dimitri z GTA IV

- Pan Słoneczko z Saints Row 2

- Dr. Otto Wolfgang Ort-Meyer z Hitmana

- i Kruk z Gothic 2: Noc Kruka :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie bardzo podobał się Gla-DOS z Portal i mam nadzieję że jeszcze zobaczę go w Portal 2

To się bez myślnika pisze, poza tym to raczej ona była, taki głos miała kobiecy. Ale racja, GLaDOS wymiata, IMO najlepszy czarny charakter w historii gier (a w dwójce będzie, toż się już na pierwszym zwiastunie pojawiała...)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie:

-Abaddon z Darksiders. Moim zdaniem najbardziej widowiskowe starcia to te... z przeciwnikami podobnego wzrostu! Widowiskowe i trrrudne (w sumie). Majstersztyx :P

-Nelo Angelo z DMC (wszystkie walki). Ta muzyka! Ten klimat! To wszystko!

-Vergil z DMC 3. Zwłaszcza w finale, widowiskowo, trudno, genialnie. A jego styl walki!

-Dante z DMC 4 (misja 10, na poziomie trudności DMD obie.). Te kule w powietrzu... W dodatku ta sekwencja z atakowaniem i blokowaniem... Geniusz. Szkoda tylko, że Nerem. Nie podszedł mi ten młodzik, za gwałtowny i wogle. Szkoda że nie można walczyć przeciwko Neru :P.

-Credo z DMC 4. Jego styl walki, spokojny, ale stanowczy. Podchodzi powoli, strzela kombinację i ucieka :)

-Walton Simons z Deus Ex. Choć wystarczyło rzucić lamą, to jednak bez tego pojedynek na poziomie, starcie gigantów. I te tony zostawionej amunicji... :)

-Kruk z Gothic 2:Noc Kruka. Wydawałoby się, że z taką grafiką gra nie może być widowiskowa. A jednak, te błyskawice rozjaśniające komnatę, jak się przed walką zrzuciło pochodnię to było prześwietnie. A w zbroi Paladyna...

-Smoki z G2: NK. Bez dodatku nie mogę zainstalować :) Ładnie zrobione walki, choć jak miało się sposób, to były za łatwe. Bez tego były za trudne z kolei :P

-Tytan z Risen. Ten sposób pokonania go.

-Trolle z Dark Messiah of Might and Magic. Te podskoki, a później z radością wbicie miecza w trollowe oko... miodzio :)

Więcej nie pamiętam, ale pierwszej piątki nie zapomnę nigdy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...