Far Cry (seria)

[mikista10]

Autobusy też były dosyć daleko od siebie, ale na szczęście podróż trwa kilka sekund.Ja później tylko wybierałem sobie cel i jechałem.Szukałem wszystkich diamentów, a i tak wszystkich nie znalazłem.Mam pytanie kto znalazł?I czy ktoś znalazł złotą broń?

[Hunterpl]

Złotego Ak-47 znalazłem ja. Jeśli dobrze pamiętam jest w małym blaszaku, leży na stole. Na youtube napewno znajdziesz miejsce wszystkich diamentów a już napewno położenie złotego kałacha

[mikista10]

Jak znajdę tego kałacha to go od razu schowam do skrzyni w grze.Jeśli jest zniszczalna to nie opłaca się jej używać, bo pewnie jest ich mało.

Ciekawe czy będzie go można wtedy ulepszyć?

[Gwynnbleid]

Nie mam pojęcia jaką frajdę daje znalezienie złotego ,,Kałacha" czy wszystkich skrzynek z mapą czy filmikiem. To tak jak kupić super szybki samochód i zatrudnić szofera, by prowadził za Ciebie...

Edytowano Listopad 14, 2009 przez Gwynnbleid

[Spilner]

Niektórzy tak maja, że w grach sandboxowych lubią wykonywać dodatkowe misje i wypełniać wszystko w stu procentach. To tak samo jak zdobywanie złotego kałacha w Call of Duty 4 - dla samego szpanu i estetyki ekranu

[opti]

Mnie granie zbyt długo w konkretny tytuł po prostu zaczyna nudzić, nie wiem, może za parę latek się to zmieni... Ale póki co kończy się na założeniach, iż przejdę grę w 100%, a tymczasem gdy jestem już w 3/4 gry, to chcę ją jak najszybciej ukończyć i skasować

[mikista10]

Ja Far Cry 2 ukończyłem i od razu pożegnałem z dysku, ale czas włożony w ukończenie gry nie był stracony.Fajnie jest patrzeć na grafikę i jednocześnie podróżować po ogromnym świecie gry. No i rozwalać napotkane posterunki i wrogów.

[Gość]

Far Cry 2 fajnie wygląda ale schemat większości misji (pojedź , zabij , zniszcz , skończyła ci się chinina - idź po chininę) mnie wkurzał. Nie przeszedłem całej. Jak dla mnie nie warte kasy jaką trzeba wyłożyć. Chcecie kupić ? Poczekajcie aż stanieje.

[burnout]

Ja grałem w 1 część tylko że potem zaczęła już mnie trochę nudzić

[mikista10]

Dwójka była nudząca, a jedynka?Mnie nie nudziła, bo czekałem co będzie dalej.Zwłaszcza nie wiedziałem (i nie wiem) o co chodzi z tymi Trigenami.Są jakieś dziwne.Raz się przestraszyłem, gdy niespodziewanie się na mnie rzucił.

[BigL111]

Grałem w obie części i bardziej mi się podobała druga. Pierwsza mi się szybko znudziła, a w drugą nadal gram czasami.

Fajnie, że wybrali Afrykę. Ogólnie cały Far Cry 2 jest świetny, ale wkurzające jest jeżdżenie z jednego końca mapy na drugi i z powrotem. No i schematyczność misji.

[Knockers]

Jedynka mi się podobała, ale raczej kojarzy mi się z crysisem, niż z fc2, ten to już co innego, w ogóle nie przypadł mi do gustu i szkoda wydanej nań kasy.

[manhuncik]

FC1 w 2004 to było coś (dla mnie do dzisiaj jest) a FC2 jest dobra ale szkoda że nie ma trigenów.

[Wiedzmin0]

W poniedziałek zakupiłem właśnie Far Cry 2 (edycja kolekcjonerska) rulez! za 70 zł no wstyd nie zabrać ze sobą zwłaszcza że były tylko trzy sztuki. No dobra a teraz wrażenia z gry.

Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to znakomita animacja ognia a po za tym że świetnie zrobiony gdy rzucimy dajmy na to koktajl mołotowa w suche chaszcze natychmiast roślinki się zapalają i za chwilę całe pole stoi w ogniu! Pójdźmy dalej grafika bardzo ładna według mnie postacie świetnie wykreowane, woda też ładna (mam obsesję na punkcie animacji wody w grach) Jednak oprawę zostawmy już w spokoju coś o samej grze. Jest to nietypowa gra fps przez owy sandbox (wolność rodem z serii GTA) tak samo z zadaniami jeździmy od małej budy aż po miasto w poszukiwaniu roboty choć zazwyczaj ograniczają się do zabij kasztana, zniszcz wagony wypełnione czymś tam więc po dłuższym czasie obcowania z grą w rozgrywkę wkrada się nuda. Coś o broni a jest o czym! twórcy oddali w nasze ręce pokaźny zbiór do krzywdzenia bliźnich od pistoleciku wystrzeliwującego race aż po wyrzutnie rakiet, kałachy i różnej maści karabinów. Broń można zakupić od handlarza za diamenciki (a właściwie kupujemy ją w komputerku) który znajduje się w budzie pana handlującego bronią kiedy już zakupimy gnata trafia on do zbrojowni znajdującej się obok budy handlarza. Broń można ponoć modyfikować lecz ja jeszcze nie odkryłem jak proszę o odpowiedź. Jeszcze wspomnę o leczeniu które jest bardzo ciekawe kiedy oberwiemy (mocno) to bohater wyrywa kulę z ciała a następnie bierze stimpaka (po prostu wstrzykuje sobie życiodajną energię) co jakiś czas musimy także zdobyć lekarstwo na malarię tak, tak nasz bohater na nią cierpi. Lekarstwo zdobędziemy wykonując zadania dla określonej osoby. I ostatnia z innowacji to kumple kiedy uratujemy pewnej osobie życie to często staje się naszym przyjacielem na którym możemy polegać kiedy zostaniemy przyciśnięci do przysłowiowego murka. A i jeszcze mamy kryjówki w których możemy sobie odpocząć (jak w rpg) i jeszcze trzeba wspomnieć że obszar po którym się poruszamy jest ogromny ale mamy samochodziki do tego I na koniec powiem że w gierkę na razie grałem tak okazyjnie w ten weekend wezmę się za nią poważnie.

Podsumowanie:

Plusy:

+Grafika

+OGIEŃ!

+Dźwięk

+Ogromny obszar do zwiedzania

+Sporo broni

+Mnóstwo innowacji jeśli chodzi o gry FPS np. kryjówki, handlarz bronią, kumple

Minusy:

-Brak radyjka w samochodach

-Bo dłuższym czasie obcowania z grą zadania poboczne stają się nudne

-Brak zapisu w dowolnym momencie

Ranga:

Nie lubię gier fps ale ta przypadła mi do gustu i to bardzo! moja ocena to 9 z malutkim minusem. Polecam fanom fps.

Edytowano Kwiecień 17, 2010 przez Wiedzmin0

[freeq52]

Jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności, najpierw grałem w część drugą, dopiero potem w jedynkę (po prostu wcześniej część pierwsza nie trafiła w moje ręce...). Dwójka jest... dziwna. Z jednej strony bardzo ładna grafika, otwarty świat, dużo broni i jakby nie patrzeć zadań. Z drugiej strony wszędzie przejawiająca się nuda, podobne zadania, monotonia. Grę przeszedłem, ale nie powiem żebym miał ochotę do niej wracać. Potem w moje ręce wpadła jedyneczka. Zachęcony dobrymi ocenami i zachwytami, byłem nastawiony bardzo pozytywnie. A mimo to, moje uczucia były jeszcze bardziej mieszane. Gra jest równie monotonna, bardziej oskryptowana i w zasadzie nie rozumiem świetnych ocen jedynki, a zdecydowanie gorszych dwójki, bo jak dla mnie są bardzo podobne... To moja opinia, z którą nie wszyscy muszą się zgadzać, ale nie rozumiem zachwytów nad częścią pierwszą, a besztania drugiej.

[Gość luq92]

w zasadzie nie rozumiem świetnych ocen jedynki

Przecież to jest oczywista oczywistość, że jedynka dostała świetne oceny Świetna grafika, która nawet teraz potrafi zauroczyć i zamęczyć blaszaka. Grywalność na najwyższym poziomie. Szybka akcja, przy której straciłem podłokietnik od fotela No i klimat... Do dzisiaj pogrywam sobie w pierwszą część i cały czas zachwycam się klimatem.

nie rozumiem zachwytów nad częścią pierwszą, a besztania drugiej.

Dwójka nie jest zła. Tylko strasznie się dłuży podczas pokonywania tych dużych odległości. To ma potencjał, ale niestety nie został wykorzystany jak należy. Grafika czasem mi się bardziej podobała niż w Crysisie. Ogólnie mówiąc dwójka to bardzo przyjemna gra. Ale jak dla mnie na maksymalnie godzinkę na jedną sesję bo trochę zaczyna wiać nudą.

[Crooker]

FarCry2 to mega fail jest i słusznie jest besztany, ponieważ gra ma ogromny potencjał a jest nudna, głupia, płytka i pusta. Po 30% gry w sumie nic dalej nie popycha do przechodzenia jej.

[Ferrou]

Generalnie to w ten sposób można palnąć o niemal każdej grze, która się nam po prostu nie spodobała.

Przecież to FPS (gatunek być może z założenia głupi, płytki i pusty). Czego Ty się tam spodziewałeś? Odkrycia jakiegoś motta filozoficznego? Ukrytego wykładu na temat ludzkiego jestestwa?

[Spilner]

FarCry2 to mega fail jest i słusznie jest besztany, ponieważ gra ma ogromny potencjał a jest nudna, głupia, płytka i pusta. Po 30% gry w sumie nic dalej nie popycha do przechodzenia jej.

Głupia i pusta to w jakim sensie? Jest ogromny świat, sklepy, fanty i misje poboczne i to twoim zdaniem jest głupie? To daj coś wspaniałego, bo na skrypty a la CoD MW 2 nie ma co liczyć. Albo ma się otwarty i rozległy teren bez skryptów albo liniowość ze skryptami.

Podaj mi lepsze FPSy od Far Cry 2 jeśli chodzi o taki otwarty teren. Stalker niby nasuwa skojarzenia, ale to zupełnie coś innego. NIE ma takiego innego FPSa, zatem nie wal tutaj, że gra jest głupia i płytka.

[Vanguard1990]

Denerwują mnie zarzuty wobec Far Craya 2 po koleji:

- Nie musisz jeździć, biegać, latać, chodzić czy spacerować z końca mapy na drugi jej koniec, masz sieć rozstawionych autobusów tak, że zawsze przed misją miniesz coś do rozwalenia

- I tu drugi zarzut, że trzeba czyścić posterunki idąc na misje i wracając... Masz samochód przejeżdżasz 2-3 zakręty tracisz pościg, natkniesz się na patrol z naprzeciwka (który może mieć granatnik) no to może być ciężko ale nie niemożliwie (wtedy jak się uda przynajmniej 2/3 samochody płoną a ty łapiesz się za serce i nie jesteś pewny czy twoja postać jeszcze żyje i czy na pewno to już koniec )

- To nie tylko rozwałka ala rambo, i nie zgodzę się z twierdzeniem "To sandbox więc możesz grać inaczej ale najlepiej wychodzi robić rozpierduchę (przyznam efektowna ta rozpierducha jest )" bo na przed ostatnim poziomie trudności to głównie przez rozpierduchy ginełem i powtarzałem misje po 2 razy

opiszę jedną z końcowych misji w drugim akcie: Podpłynąłem łodzią do górzystej wysepki na środku jeziora, później wpław nurkując przed mijającymi mnie łodziami dopłynąłem do hacjenty naszego celu który był silnie broniony i tak krzaczkami dostałem się do chatki i zabiłem cel no ale, że zapomniałem użyć noża czekał mnie małą rozpierducha ale po zabiciu kilku przeciwników z chatki rzuciłem 2 mołotowy i kilka granatów na ślepo poprzedzonych serią na ślepo z pkmu. Wybiegłem bocznym wyjściem i krzakami oddaliłem się od chatki. Pościgu nie było bo wyszedłem prawie po angielsku .

Po za tym PKM+snajperka+bomby lub PKM+granatnik rulez

1 i 2 to zupełnie różne gry ale dwójkę lepiej wspominam...

Przez 20% gry myślałem, że źle wydałem pieniądze ale nim dobiłem do 40% umiałem już grać i byłem grą zafascynowany. Przy 50% zostawiłem grę bo dużo nauki miałem ale na wakacjach kończyłem ją jednym tchem. Można tam naprawdę świetne akcje robić, długo by je opisywać.

Lubię gry w których nie trzeba trafić npc, żeby przestraszył się kuli. (w BF2 w karkand przy wjeździe do miasta pkmem trzymałem z 10 arabów przygwożdżonych a moi boczkiem poszli nikogo nie zabiłem pkt za to nie było ale zanim ktoś z nich pomyślał o większej ilości granatów następna baza była nasza )

Edytowano Styczeń 2, 2010 przez Vanguard1990

[HaXiiT]

Ja zakupiłem (właściwie to zyskałem w drodze wymiany ) 4 dni temu... BARDZO dobra gra... Niestety pierwsza część była genialna, a 2. "tylko" b.dobra. Podoba mi się sandbox i to, że jak sie uprę, to każdą misję zrobie jak S.Fisher. Lot lotnią, trochę skradanie podłożenie materiałów wybuchowych, powrót na dogodną pozycję, pare strzałów ze snajperki (jeśli to konieczne) no i 1 (góra 2, NIGDY więcej) pocisk z Moździerza i cel zabity. Chyba, że mam wszystko rozwalić to 2 z moździerza, później snajperka i wysadzić ładunki w strategicznych miejscach (samochody, wąskie przejścia) i pozamiatane.

Podoba mi się wybór broni - granatnik, snajperki, karabiny, rakietnice, Moździerz, miotacz ognia.... Ciężko się zdecydować Jakich Wy używacie ? Ja mam 2 zestawy:

1. Standardowy - minimalne pokazywanie pozycji i szybkie załatwianie celów:

-maczeta

-materiały wybuchowe

-snajperka

-Moździerz

2. ROZWALIĆ ICH !!! - cóż... Nic dodać, nic ująć:

-maczeta

-materiały wybuchowe

-granatnik

-wyrzutnia rakiet lub miotacz ognia

[Bartek114]

Porównując gry Far Cry z Far Cry 2:

-Grafika: Tutaj niema co wątpliwości, że w Far Cry 2 jest lepsza grafka, ale patrząc na opisy w sygnaturkach innych mogę stwierdzić, że 89% graczy to niebchodzi

-Fabuła: Tu moim zdaniem rządzi "jedynka", fajny tropikalny klimat i świetnie opowiedziana historia. A jeżeli chodzi o "dwójke" to wyglądało to tak "pojedź, spal wioske, wracaj"

-Grywalność: W Far Cry grało mi się lepiej, grywalność stoi na wysokim poziomie, bardzo dobre długie misje w grze jak choćby ta co pierwszy raz walczymy z tymi trigenami, a jeżeli chodzi o Far Cry 2 to niepowiem też mi się fajnie grało, ale nieprzyniosła mi tyle radości co jedynka.

Podsumowanie:

Jeżeli lubisz gry z niezła fabułą, dobrze zrobionymi poziomami Far Cry jest lepsze, a jeżeli rzeź w ładnej grafice to Far Cry 2

[Fanat1c]

Grałem inno w FarCry 2 i przeszedłem może z 40%, po czym z nudy wywaliłem to z dysku. Jednak uważam, że FPSy bez otwartego świata i z nutką liniowości są najlepsze. Nie mam zamiaru jezdzic z jednego konca mapy do drugiego, żeby zabić 1,2 czy 3 gostków i z powrotem .

[mikista10]

Mnie się bardzo podobał Far Cry 2. Miał on wiele zróżnicowanych misji, z których większość polegała na znalezieniu czegoś lub wysadzeniu czegoś. Fajnie przemyślano walki z przeciwnikami (podpalenie trawy i śmierć wrogów!), które były efektowne, ale szybko się znudziły. Walka jest w tej grze praktycznie na każdym kroku, więc szybko można zginąć. Fabuła jest nijaka, ale ratuje to dźwięk no i oczywiście piękna grafika, które jest prawie tak dobra jak w Crysisie. Mnie bardzo zadowoliło to, że jest w tej grze sporo broni, które można także kupić za zarobione lub znalezione diamenty.

Co do jazdy była ona uciążliwa, ale mnie nie zniechęciła.

Czekam na Far Cry 3.

[Norbi77]

Far Cry był rewolucyjną grą - jedną z tych, o których przed premierą nikt nie mówi a w finale okazała się być awangardą pierwszej ligi. Fabuła - umówmy się - nie powalała. Dodatkowo (o ile ktoś zdecydował się na tą opcję) irytował polski dubbing, ale poza tym... Przede wszystkim rządziła niesamowita grafika - wyznaczająca wtedy nowe standardy w branży. Ale i sama rozgrywka była nowatorska - w rzeczywistości dość liniowa, dzięki olbrzymim mapom każdego etapu dawała poczucie prawdziwej wolności. Do tego dochodziło niesamowite AI przeciwników (do dzisiaj wciąż rzadko kiedy można spotkać AI na takim poziomie - wrogowie chowają się, uciekają, zachodzą od flanki - eeh, to było coś ). W sumie - to bardzo mocna pozycja.

A Far Cry 2? Wielkie rozczarowanie, kolejny dowód na to, że sandboxy mogą być strzałem w kolano jeżeli producent nie wie czym je zapełnić. Gra wygląda rewelacyjnie, ale co z tego, jeżeli jest przeraźliwie nudna? Fabuła nie wciągnęła mnie ani trochę, dżungla jest wymarła (czasami trafi się jakaś gazela albo zebra....), a odradzające się posterunki i brak możliwości teleportacji irytują do bólu. Na liczniku mam pewnie max 20% (gra kupiona w dniu premiery...) i nie wiem czy będzie więcej...

Edytowano Styczeń 26, 2010 przez Norbi77