Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Qn`ik

Sztuki walki

Polecane posty

Ile kosztuję taki paralizator? Mój kolega jak go kiedyś bili i go raz walnęli (nie mocna, nie lekko) w brzuch to specjalnie przewrócił się na ziemię zaczął się rzucać i udawał, że coś mu się stało bełkotał i wogóle. Oni się przestraszyli, że mu coś zrobili i pomogło :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem nowy na tym wątku to może najpierw powiem co wiczę :). Trenuję Kyokushin Karate w Tarnowie (trenuję już pół roku :P). Uczą mnie: sensei Tomasz Moździerz (1 dan), sensei Marcin Grzegórzko (1 dan) i czasem sensei Wiesław Gwizd (4 dan).Na razie mam biały pas, ale w styczniu mam nadzieje wbic 10 i 9 kyu ;].

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótko mówiąc pasy w karate zdobywa się zdając egzamin. Wykonuje się na nim różne techniki, jest test kondycyjny itd. No i przy zdawaniu na wyższe (chyba od żółtego, ale głowy nie dam :P) pasy jest też walka. Jeśli zdasz teki egzamin to masz wyższy stopień :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małe sprostowanko.Ćwiczę Karate Shotokan od 6 roku życia czyli 6 lat :)Egzamin na pas zdaje się wykonując Kata na dane Kyu (Stopień) oraz Kihon czyli kilka technik w pozycjach z przejściami.Walka to jest inaczej Kumite, ale to nie jest jakiś sparing tylko twój partner cię atakuje a ty się bronisz i na odwrót.Żeby nie było mam niebieski pas więc wiem o czym mówię.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małe sprostowanko.Ćwiczę Karate Shotokan od 6 roku życia czyli 6 lat :)Egzamin na pas zdaje się wykonując Kata na dane Kyu (Stopień) oraz Kihon czyli kilka technik w pozycjach z przejściami.Walka to jest inaczej Kumite, ale to nie jest jakiś sparing tylko twój partner cię atakuje a ty się bronisz i na odwrót.Żeby nie było mam niebieski pas więc wiem o czym mówię.

W Kyokushin też są Kihon, Kata i Kumite. Mówiąc techniki miałem na myśli właśnie Kihon i Kata. A w Kumite na egzaminie chodzi o to, żeby przetrwac walkę z tego co wiem :].

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy, ale najlepiej boks, lub boks tajski bo są najłatwiejsze. Masz mnóstwo for o takiej tematyce. Jednak oczywiste jest, że nauczysz się głównie techniki, do praktyki przydał by się kolega ćwiczący coś podobnego. Jeżeli znasz kogoś kto już coś ćwiczy, jest np po roku albo dwóch szkolenia, to on może Cię uczyć. No i wraz nauczysz się może jakieś 30% tego co byś nauczył się z trenerem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile kosztuję taki paralizator?

Militaria.pl tam jest wszystko od tarcz przez ASG, wiatrówki do bardzo fajnych noży :) Co do sztuk walki Krav maga jest ciekawą opcja o ile szkoli się w Izraelu :P Tam jedynie uczą obrony i ataku. Karate nigdy mi nie pasowało mimo że skuteczne. Kick boxing jest bardzo fajny. Ale i tak najlepsza opcją jest spróbowanie kilky sztuk i wybranie taj z która najłatwiej sobie radzimy. Mając podstawy dużej ilości sztuk walki można tworzyć cuda :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rowniez trenuje kung-fu i moge sie pochwalic zielonym pasem.Mysle, ze trenowanie stylow walki to jeden z ciekawszych sposobow spedzania wolnego czasu :) .Male pytanko, jakis czas temu widzialem goscia co umial Kapuere i wygladalo odjazdowo.Ktos moze trenuje i moglby powiedziec czy skuteczne i takie tam? :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MIK3ee gratuluje pasa ;) ja w tej chwili biały ale już za 2 tygodnie na żółty zdaje :P. I w 100% zgadzam się z tobą co do spędzania w ten sposób swojego wolnego czasu. Lepiej iść na trening i się zmęczyć niż pić piwo pod blokiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem kiedyś w tym temacie, ale to było dawno i sporo się od tej pory zmieniło.

A więc tak, mam prawie 18 lat na karku i od 7 lat trenuję Aikido, z przerwami, ale z reguły staram się być na treningu.

Co odróżnia tą sztukę od innych? Głównie to, że ćwiczy ona nie tylko fizyczną część naszego ciała, można powiedzieć, że nacisk jest położony właśnie na psychiczną.

Być może, nie jest ona najskuteczniejszą sztuką walki, jeżeli chodzi o naszą fizyczną stronę - szczególnie w porównaniu do stylów uderzanych, jednak jeżeli chodzi o psychikę, to wydaje mi się, że nie ma sobie równych.

Takie porównanie, rozdwajam się i jednemu 'mnie' wykasowana jest pamięć z treningów, jestem pewien, że będzie go 100 razy łatwiej namówić do walki, niż tego ze stażem w Aikido.

Być może, brzmi to głupio, ale jest to fakt.

Co do samej skuteczności, oprócz aikido, lubię popracować nad kondycją, pompki/drążek czy nawet lekka sztanga, ale jeżeli chodzi o regularne cykle na siłowni, nie wyobrażam sobie tego. Ktoś kto ćwiczy Aikido, dąży do tego, żeby być maksymalnie rozluźnionym - siłownia odwrotnie. Trenuję też z makiwarą (http://www.magbshop.com/images/leather_makiwara.jpg), tylko ze względu na to, że często chodzę sam w nocy po mieście, a te wyprawy do najbezpieczniejszych nie należą.

W swoim życiu, miałem kilkanaście 'podbramkowych' sytuacji (gdybym trenował inną sztukę walki, bądź w ogóle nie trenował, miałbym ich dużo, dużo więcej) i z każdej wyszedłem cało. Nie mówię, że 'na ulicy' wykorzystuje czyste aikido, bo tak nie jest, musiałbym ćwiczyć o wiele dłużej, żeby to miało jakiekolwiek szanse bytu, ale elementy z aikido są bardzo przydatne; na pozór mogłoby się wydawać, że aikidoka broni się tylko dźwigniami, to po części prawda, ale diabeł tkwi w szczegółach - jestem o wiele silniejszy psychicznie (spokojniejszy) od ludzi z którymi przychodzi mi się mierzyć, on się denerwuje - ja zachowuje spokój, to daje mi przewagę już na samym początku. Następną równie ważną rzeczą, są zejścia... Tak zwana pamięć mięśni, po 7 (prawi 8) latach treningu, powtarzania tych samych technik tysiące razy, przyzwyczaiłem moje ciało, do tego, że jeżeli widzi nadlatującą w ten czy inny sposób pięść, to odpowiednio reaguje. Bardzo przydatna sprawa, szczególnie w realnej walce.

Wydaje mi się, że się rozpisałem, zapraszam do dyskusji. : )

PS. Posta nie czytałem, także błędy w stylistyce są na pewno. : )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzmi ciekawie.A co to wlasciwie jest ta makawira, bo jakos nie czaje?Ano, spokoj to jeden z kluczy do sukcesu, bo niby dlaczego jacys mnichowie z klasztorow wschodnich cale dnie medytuja :)

Makiwara http://pl.wikipedia.org/wiki/Makiwara, ale wytłumaczę tak bardziej po ludzku... Jest to przyrząd, w który uderzamy (podobnie jak worek czy gruszka), tyle, że trzeba to robić z wyczuciem ale i siłą.

Jest dużo twardszy od worka (materiał gruby na pół centymetra, następnie 3 deski) i przyczepiony do ściany.

Trzeba odpowiednio uderzyć tak, żeby nie zrobić sobie krzywdy, a wywołać charakterystyczny dźwięk. (pojawia się w przypadku, gdy te 3 deski o siebie uderzą)

Wybrałem to zamiast worka bokserskiego, bo uczy nie tylko dobrze składać pięść czy uderzać z odpowiednią siłą, ale jest dużo twardsze, co uczy rozwagi. : )

Całe aikido opiera się na spokoju, technika wykonana ze spiętymi mięśniami czy chaotycznie ( w nerwach ), nie ma szans się udać, chyba, że agresorem jest ktoś o 2/3 razy od nas lżejszy, ale to nie o to chodzi.

Średnia wagi w mojej sekcji, to koło 105 kilo, ja sam ważę niecałe 70, dlatego wiem, że z większymi przeciwnikami też można dobrze wykonać rzut, potrzeba po prostu opanowania... : )

Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rowniez trenuje kung-fu i moge sie pochwalic zielonym pasem.Mysle, ze trenowanie stylow walki to jeden z ciekawszych sposobow spedzania wolnego czasu :) .Male pytanko, jakis czas temu widzialem goscia co umial Kapuere i wygladalo odjazdowo.Ktos moze trenuje i moglby powiedziec czy skuteczne i takie tam? :)

Trenuję Capo od ponad roku i muszę przyznać, że to niesamowita sztuka walki. Capoeiry nie ćwiczysz, bo jest skuteczna (tak w ogóle to walczy człowiek, a nie styl) tylko dlatego, że sprawia przyjemność. Gdyby ktoś rok temu powiedział mi, że będę potrafił robić takie rzeczy to bym go wysmiał. Ludzie przychodzą na treningi poćwiczą pare razy i są zdegustowani, bo nie wymiatają. Tutaj potrzeba naprawdę wiele czasu, żeby opanować przynajmniej podstawowe techniki. Po za tym capoeira to też taniec i muzyka. Poczytaj na necie jeśli Cie to interesuje. Np. w Capo nie ma sparingów, za to mamy "roda" taki rytułał gdzie wszyscy tworzą koło, śpiewają i graja na instrumentach, a dwie osoby wchodzą do środka i prowadzą bezkontaktową grę/walkę gdzie wymianiaja się kopnięciami, robią różne akrobacje itp. Jest to dużo trudniejsze niż normalna walka bo nie tylko nie chcesz dać się trafić, ale chcesz też zgrać swoje ruchy z przeciwnikiem (tak jak w tańcu) czy szybko skontrować (przy ostrzejszej grze). Między innymi stąd bierze się mit o nieskuteczności Capoeiry. Techniki przeznaczone do realnej walki to tylko ułamek tego czego się uczymy, a capoeiry w prawdziwej walce nikt by nie poznał (zapomnijcie o Eddym, i kopnięciach z jednej ręki). Co do predyspozycji to każdy może ćwiczyć, a techniki wbrew pozorom nie wymagają jakiegoś niesamowitego rozciągnięcia. Nawet największy nerd nie widzący świata poza WoWem by jakoś podołał. Jedyny problem dla trenujacych inne sztuki walki to luz. Capoeira to płynne i szybkie ruchy (m. in. w Capo nie ma bloków, zawsze starasz się unikać, albo kontrować) i cieżko pozbyć się tego spięcia czy nawyków np. z Karate, albo TKD. Wystarczy poćwiczyć z miesiąć i samo przechodzi. Tak w ogóle to najlepiej samemu się przekonać jaka jest Capoeira.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieudane salto może powodować dyskomfort psychiczny, urazy, obtarcia, stłuczenia, zwichnięcia, złamania, paraliż lub śmierć. Dlatego też jeśli nie znasz nikogo kto potrafił by zrobić salto i mogł Ci pomóc, oraz grubego materaca, to zalecam żebyś raczej odpuścił. Jesli jednak jesteś naprawdę zdeterminowany, to zacznij szukać tutoriali na YouTube. Gdy juz obejrzysz dostatecznie dużo i będziesz wiedział na czym polega cały ruch, możesz spróbować zrobic salto z podwójną asekuracją np. na piasku. Potrzebujesz 2 osób które też wiedzą na czym salto polega, żeby po skoku pomogły Ci obrócić się w locie. Podkreślam... Na Twoim miejscu bym nie próbował.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie rozumiem co masz na myśli poprzez "ataki pchnięcia czy coś w tym rodzaju", ale pewnie chodzi Ci o wachlarz technik. Jest tu wszystko łącznie z walką w parterze, a kiedys nawet używano broni białej (noże, brzytwy). Po za tym nie przeczytałeś zbyt dokładnie mojego postu. Wyjasniłem, dlaczego Capoeira jest uznawana za nieskuteczy taniec. Walka to tylko jeden z elementów Capoeiry. W azjatyckich sztukach walki są na przykład kata, które choć same w sobie są zupełnie bezużyteczne, to są formą treningu i szlifowania techniki. Rytualny taniec w Muay Thai i różne takie kulturowe duperele to to, co odróżna sztukę walki od systemów walki (np. Krav Maga czy Combat 56).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...