Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Qn`ik

Sztuki walki

Polecane posty

Witam.

Jako że z kondycją u mnie nie tęgo, postanowiłem coś z tym zrobić. Kolega doradza mi, aby zapisać się na jakieś sztuki walki. Mam jednak związane z tym kilka pytań:

1. Czy to ma sens (zapisać się aby poprawić kondycję), tzn. czy nie jest tak, że najpierw trzeba być bardzo wysportowanym żeby chociażby spróbować.

2. Czy niezbyt duża wada wzroku (-5 dioptrii) stanowi ku temu przeciwskazanie?

3. Która z tych trzech sztuk walki - Muay Thai, Aikido, Taekwondo dałaby najlepsze efekty w stosunkowo krótkim okresie (tak ze dwa lata)?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Jako że z kondycją u mnie nie tęgo, postanowiłem coś z tym zrobić. Kolega doradza mi, aby zapisać się na jakieś sztuki walki. Mam jednak związane z tym kilka pytań:

1. Czy to ma sens (zapisać się aby poprawić kondycję), tzn. czy nie jest tak, że najpierw trzeba być bardzo wysportowanym żeby chociażby spróbować.

No pewnie że jest taki sens. Nie musisz mieć super kondychy nabędziesz ją na treningu.

2. Czy niezbyt duża wada wzroku (-5 dioptrii) stanowi ku temu przeciwskazanie?

Raczej nie ale radziłbym konsultację z lekarzem.

3. Która z tych trzech sztuk walki - Muay Thai, Aikido, Taekwondo dałaby najlepsze efekty w stosunkowo krótkim okresie (tak ze dwa lata)?

Aikido bym wykluczył od razu. Radzę zdecydowanie Muay Thai. Najskuteczniejszy styl uderzany da ci naprawdę wiele.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Althorion nie polecam żadnego z tych sportów walki. Trenuje judo a w salach obok kolesie mają karate, aikido i taekwondo. Treningi tych sportów walki są według mnie kiepskie ponieważ rozgrzewka to około 45 minut a same ćwiczenia pół godziny. W dodatku w karate uderzasz tylko w powietrze. Natomiast w judo rozgrzewka to 15 minut ćwiczeń, 10 minut ćwiczenie rzutów jako rozgrzewka, 35 minut nowe techniki i reszta sparingi. Ja trenuje 8 miesięcy i mam już żółty pas i wiem że w takim okresie czasu już można osiągać dobre wyniki jeśli tylko ma się ochotę do treningu i jest się w stanie wytrzymać trochę bólu. Judo to sport bezpieczny, stroje na początek nie są drogie. Wada wzroku w niczym nie przeszkadza, dużo ludzi u mnie w grupie nosi okulary a kondycji nabierzesz razem z treningami :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Althorion nie polecam żadnego z tych sportów walki. Trenuje judo a w salach obok kolesie mają karate, aikido i taekwondo. Treningi tych sportów walki są według mnie kiepskie ponieważ rozgrzewka to około 45 minut a same ćwiczenia pół godziny. W dodatku w karate uderzasz tylko w powietrze. Natomiast w judo rozgrzewka to 15 minut ćwiczeń, 10 minut ćwiczenie rzutów jako rozgrzewka, 35 minut nowe techniki i reszta sparingi. Ja trenuje 8 miesięcy i mam już żółty pas i wiem że w takim okresie czasu już można osiągać dobre wyniki jeśli tylko ma się ochotę do treningu i jest się w stanie wytrzymać trochę bólu. Judo to sport bezpieczny, stroje na początek nie są drogie. Wada wzroku w niczym nie przeszkadza, dużo ludzi u mnie w grupie nosi okulary a kondycji nabierzesz razem z treningami :D

Ale treningów tajskiego nie widziałeś a to nie to co karate. Polecam tajski jako uderzany bjj jako chwytany.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótkowzroczność jest wynikiem tego, że soczewka skupia światło przed tylną ścianką oka. Dzieje się tak ponieważ gałka oczna krótkowidza jest dłuższa niż człowieka zdrowego. Im bardziej różni się w kształcie od kuli, tym gorzej radzi sobie z naprężeniami i wstrząsami, które mogą spowodować odklejenie się siatkówki. Pisząc krótko, nie możesz zbierać uderzeń na głowę, powinieneś unikać wysiłku znacznie przewyższającego twoje przygotowanie, bo niesie to z sobą ryzyko utraty wzroku. Twój trening powinien być stopniowy i systematyczny. Ja sam ćwiczę od sześciu lat z wadą od -4 (wtedy) do -7 dioptrii (teraz). W tym czasie nie tylko nie oślepłem, ale też trening uchronił mnie od paru urazów głowy i paru innych części ciała, więc jak najbardziej polecam sztuki walki. Wszystko da się zrobić wystarczy tylko schować ambicję do kieszeni i śpieszyć się powoli. Okulista będzie w stanie powiedzieć o wiele więcej i szerzej wyjaśnić problem, przejdź się do przychodni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już może jakiś rok trenuje Capoeira i XMA

XMA - Ekstremalne sztuki walki. Kategoria sztuk walk połączonych z pięknymi wariacjami i akrobatyką. To połączenie wszystkich typów w jeden. Cały element znajduje się w akrobacjach które odwołują się także do kopnięć, obrotów, uników. Przykłady XMA zastosowane są także w filmach, gdzie aktorów mogą zastępować osoby uprawiające ten sport. Cały sekret tkwi w gibkości, szybkości i zwinności ćwiczącego. Każdy trening jest dobry, mimo iż nie wszystko udaje się ćwiczącemu.

Do tej kategorii zaliczają się między innymi takie sztuki walki jak:

* Capoeira

* Taekwondo

* Boks tajski

definicja z wikipedii

wpiszcie na video.google.pl saturday offstage - filmik xma

trenuje od niedawna także krav mage

krav maga - Izraelski system samoobrony opracowany w latach 30. XX wieku w Czechosłowacji, przez Imi Lichtenfelda (ur. 1910 w Budapeszcie). System bazuje na podstawowych odruchach obronnych człowieka. Posiada różne pchnięcia i uderzenia na okolice gardła, oczu, kopnięcia w strefę krocza oraz w nogi. System cały czas ewoluuje samoistnie, na drodze licznych badań, ale także przejmując z innych systemów obronnych bądź sztuk walki najbardziej skuteczne rozwiązanie

z wikipedii

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trenuję Aikido pół mojego krótkiego życia, więc w temacie sztuk walki się wypowiem - choć ekspertem od samego variety sztuk walki nie jestem.

Uważam, że wielka część sportów walki doprowadza do tego, że na ulice trafiają niebezpieczni ludzie - oczywiście nie mówię o wszystkich trenujących/wojownikach - dla których umiejętności nabyte na treningu są narzędziem krzywdzenia, a nie obrony. Poza tym, dziwi mnie brak rozróżnienia na keiko i kumite. Przecież sztuka walki w życiu i na sali to jedno, natomiast na ulicy - drugie. Faktem, że są nierozerwalnie ze sobą związane.

Krav Magi nie nazwałbym "sztuką" walki, ponieważ daleko jej choćby do "rzemieślniczej formy" walki - podobnie jak wielu ciekawym wariacjom walki. Nie ujmuję tu nikomu ćwiczącemu ten sport, ponieważ i tak wiele z dostępnych sportów walki firmowanych jest jako sztuki walki. Częściej chodzi o biznes i "wyładowanie" się na treningu - co już jest oznaką pewnej niewiedzy na temat roli sztuki walki w życiu człowieka. W dzisiejszym sceptycznym i laickim świecie zatraciliśmy zarówno duchowy jak i umysłowy aspekt sztuk walki - czyli radzenia sobie przede wszystkim ze sobą. W sztukach walki chodzi o wykuwanie żelaznej woli i mocy umysłu - i jakkolwiek dziwacznie to brzmi - dzięki temu wojownik wygrany jest w każdej sytuacji, nie tylko na ulicy. Sztuka walki powinna nierozerwalnie być związana z pewną mądrością, która pozwoli ćwiczącemu osiągnąć satysfakcję z tego co robi, a jednocześnie da mu szansę rozwinąć się nie tylko fizycznie.

Dlatego właśnie - mimo że aikido nie da Ci efektu w ciągu pół roku treningów, podobnie jak Karate Kyokushin, Shotokan, Judo, Kyudo (strzelectwo), Kendo(walka mieczem), prawdziwa sztuka walki da Ci o wiele więcej w dłuższym okresie, nie tylko umiejętność obrony na ulicy.

Z reguły jest tak, że do sekcji trafiają ludzie którym brakuje odwagi (choć to też nie jest regułą). Sporty walki zmieniają ludzi relatywnie nieświadomych w maszyny do testowania nabytych umiejętności na sali. Sztuki walki uczą strategii i jasności umysłu w sytuacji zagrożenia życia.

A przecież o samoobronę chodzi. Prosiłbym abyście konstruktywnie konwersowali z przedstawionymi faktami i doświadczeniami, ponieważ wszystko powyżej wynika z wieloletnich ćwiczeń, obserwacji kolegów z sali naprzeciwko naszej, możliwości poznania wielkich wojowników dzisiejszego świata oraz nauczycieli dzięki którym osiągnąłem bardzo wiele.

Generalnie widzę , że nawet w tak neutralnej przestrzeni wirtualnej polacy się kłócą :) Nasza podwórkowa specjalność, żal żal żal...

Czekam na posty.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eeee dla mnie nie istnieje zadna sztuka walki poza capoeira... efektowna i efektywna... jak nie wierzycie obejrzyjcie sobie na youtube czy innym maxiorze

Heh, wydawało mi się, że capoeira to rodzaj tańca, ale mogę się mylić :lol:

Sam uczyłem się kiedyś judo, ale przy żółtym pasie stwierdziłem, że to nie dla mnie. Teraz mam zamiar uczyć się Krav Magi. Ktoś mógłby mi powiedzieć, czy trzeba do tego dużo siły fizycznej, i ile kosztuje miesięczny trening? Nie szukam ludzi, którzy mają stopień 3B, ale takich, którzy choć trochę się orientuja w temacie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eeee dla mnie nie istnieje zadna sztuka walki poza capoeira... efektowna i efektywna... jak nie wierzycie obejrzyjcie sobie na youtube czy innym maxiorze

Efektowna tak, efektywna nie. Na youtubie oglądasz zapewne pokazy dwóch zawodników ćwiczących capoeirę. Wygląda to fajnie gdyż jest to pokaz wcześniej wyćwiczony. Jak chcesz zobaczyć prawdziwą przydatność tej "sztuki walki" obejrzyj walki międzystylowe. W zawodach i pojedynczych sparingach międzystylowych zawodnicy capoeiry odpadają pierwsi. Capoeira pozwala zawodnikom świetnie się wyćwiczyć ale jak dla mnie jest to bardziej taniec niż sztuka walki choć taką w założeniu jest.

Heh, wydawało mi się, że capoeira to rodzaj tańca, ale mogę się mylić :lol:

Sam uczyłem się kiedyś judo, ale przy żółtym pasie stwierdziłem, że to nie dla mnie. Teraz mam zamiar uczyć się Krav Magi. Ktoś mógłby mi powiedzieć, czy trzeba do tego dużo siły fizycznej, i ile kosztuje miesięczny trening? Nie szukam ludzi, którzy mają stopień 3B, ale takich, którzy choć trochę się orientuja w temacie.

Nie powiedziałbym żebym się znał, ale trener mojego znajomego określił Krav Magę jako sztukę walki, "Którą może ćwiczyć młody kulturysta, 90-letni dziadek i szczupła, słaba kobieta " Jeszcze dodam, że z tego co wiem jest to sztuka walki mało efektowna ale bardzo efektywna ponieważ bazuje na naturalnych odruchach człowieka. Tyle na ten temat wiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam pytanie czysto teoretyczne. Słyszałem gdzieś że samuraje zabijali wbijając palce w oczy przeciwnika, raniąc w ten sposób nerwy i doprowadzając do śmierci napastnika. Prawda to? :D

Heh, jak się ma miecz, którym można przeciąć upadający włos, to po kiego grzyba ładować palce do oczu :?:

A na poważnie - to chyba niemożliwe, żeby tak zabić. Oczy mieszczą się w końcu w oczodole, mózg jest osłonięty kością, trzeba by ją przebić, a palcami się nie bardzo da. Ale nie wiem tego z jakiegoś źródła, tylko tak wnioskuję :roll:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś chodziłem na Taekwondo, miałem zielony pas- 4 egzaminy, potem doszedłem do wniosku, że ci.ągłe powtarzanie kopnięć jest trochę nudne, więc przestałem chodzić. Brałem udział co prawda w jakiś zawodach i to z niezłymi rezultatami. Mój klub w końcu jest najlepszy w Polsce-Korio Olsztyn-trenował mnie trener co trenuje teraz kadrę narodową Polski, był fajny, teraz miałem jakiegoś niezbyt fajnego, ignorant, nie lubiłem go więc się wycofałem z treningów. To Nowicki- psycholog kadry, nie za miły facio, zbrzydził mi ten sport.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam chodziłem kiedyś na karate shotokan jakieś 6 lat chyba miałem brązowy pas jeszcze dwa lata a miał bym czarny ale jakoś tak stwierdziłem że mi sie nie chce dalej chodzić i zapisałem sie na kosza;] A jeżeli chodzi o to czy sztuki walki coś dają to hmmm według mnie coś dają na pewno ale najwięcej uczą dyscypliny i cierpliwości która przydaje sie w życiu

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja trenuję boks, od wielu lat. Jest to sport bardzo ogolnorozwojowy, a i duzo dajacy w tzw. nieoczekiwanych sparingach (choc akurat patrzenie na rozne SW pod tym katem przez forumowych znawcow z gimnazjum jest raczej smieszne, bo i tak nikt z nich nigdy sie nie bil na ulicy i pewnie nie bedzie).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym jednak wolał chodzić na ken-jutsu. Tam najpierw napierniczasz się tak zwanymi ,,zapakowanymi bambusami" :rotfl: ,(ma to w japońskim jakąś nazwę)a potem jest walka bez tych ,,zapakowanych...'' na rzuty. Niestety nie ma w pobliżu(okolice częstochowy)takiego czegoś. Zaś jeśli chodzi o Kendo to słyszałem, że sam strój kosztuje ok. 1000zł. :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...