Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Wolan

Jak zaczęłą się wasza przygoda z CDA? [archiwum]

Polecane posty

@flameseecer

A widzisz wielkie dzięki! Dlatego mówiłam, że nie chcę kłamać, bo nie byłam pewna. W takim razie to musi oznaczać tylko jedno. Mianowicie, że kompa kupowaliśmy w '96, a nie '92 roku. No cóż w moim wieku człowiek może mieć już problem z datami. Musicie mi wybaczyć ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zacząłem moją przygodę z CD-Action? Na początku kupowałem Play'a, bo był tańszy i nie zwracałem uwagi na CDA. Ale później kolega mi powiedział, że lepszy jest CD-Action. Wtedy postanowiłem kupić go po raz pierwszy (a było to w 2004r). No i dużo bardziej spodobało mi się to czasopismo i zacząłem kupować kolejne numery. I tak jest do dziś :wink:.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy to było... Pamiętam, że byłem w jakimś antykwariacie na stacji kolejowej i kupiłem za parę złotych numer cda, a w nim grę o tytule (bodaj) Dai Katana i z filmem o godzilli. Jadąc pociągiem po prostu pochłaniałem artykuł za artykułem i już na miejscu zaopatrzyłem się w aktualne wydanie cda, nie pamiętam, jakie i z czym. Później, to już co miesiąc kupowałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam, że przed zakupieniem pierwszego swojego numeru widziałem to pismo u kolegi. Było całkiem spoko. Potem wracając od okulisty z tatą ( do dziś dnia okularów nie noszę :happy: ) zauważyłem w kiosku pismo które wcześniej widywałem u kolegi. To akurat był numer 100. Poprosiłem tatę o kupno, a że proszę o coś bardzo rzadko chwilę później miałem je w swoich dłoniach. Od tamtej setki kupuję, gdy jest coś co mnie w magazynie interesuje. Coverki leżą i czekają piękniejszych czasów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, też się pochwalę...

6 lat temu, w sierpniu (a numer był jeszcze wtedy wrześniowy) mały Math z radością zagrywał się wraz z tatą, w pierwszego Prince of Persia. Pewnego ciepłego popołudnia, przechodząc obok kiosku, tata Matha zauważył jakiś magazyn, na którym wielką czcionkąnapisane był: "Pełne Wersje - Prince of Persia 3D...", więcej potrzebne nie było. Po zakupie magazynu, Raven czytał go, grając w PoPa. I w ten sposób odrzuciłem jakąś CyberMychę i zacząłem brać silniejszy stuff - Cd-Action :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było tak, że najpierw bawiłem się mniejszymi czasopismami była pierwsza Cybermycha (tak tak wczesne dzieciństwo) potem Komputer świat gry i nagle patrząc w szybę wystawową kiosku RUCH zrozumiałem jedna rzecz. Dotąd błądziłem, ale objawienie przyszło do mnie, by ukazać majestat ukrytego między "Pani Domu", a "Viva" i "Cztery Kąty" CD-ACTION! Tak powstał Chocapic ! ... nie chwila nie ta bajka ... tak powstała moja przyjaźń z CD-A. Na początku było krucho z kasą trochę drogie (z 15 wtedy chyba wybiło do 20 czy tam krążyło w cenie 14-20 jakoś tak), ale od 2007 zaczęła się pełna przygoda z moim ulubionym czasopismem o grach i nie tylko :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zaczełem przez przypadek a konkretnie robiłem z mamą porządki na strychu i zauważyłem 2 cda mojego ojca a że nie umiałem jeszcze wtedy czytac wziełem je do siebie.Po pewnym czasie zaczełem zbierac różne żeczy ale kiedy byłem z rodzicami na rybach dostałem kśg i byłem szczęśliwy więc po powrocie pomyślałem że zaczne zbierac gazety o grach a że cda był w sklepie kupiłem go i do dzis je zbieram a mam ich tyle co gazet inych.Wszyski fakty są prawdziwe niczego nie zmyślałem

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy dostałem komputer (w wieku 8 lat) zacząłem się interesować grami. Kupowałem pisma tylko dla gier. Raz kupiłem CDA i pomyslałem "łał ile tu gier i płyt, w innych gazetach jest tylko jedna a tu aż cztery". Kupowałem CDA tylko dla gier, potem zauwałyłem Na Luzie, AR, Gamewalker i wiele innych humorystycznych kącików. Teraz kupuje CDA co miesiąc juz od 4 lat, a muj pierwszy z "regularnych" numerów to sierpień 2006 (na okładce był Hitman). I taka oto moja mała historia...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swoją przygo zaczołem od numeru w którym był Bad Day LA. Przechodziłem koło kiosku i zauważyłem że jest ta gierka, a wcześniej coś o niej czytałem, no i kupiłem :) W dziale za pięć dwunasta był Frater, a miesiąc później znowu przylukałem CDA w kiosku i jako pełniak był właśnie Frater, no to kupiłem :) A potem, to już brałem każdy kolejny numer, a teraz jestem prenumeratorem :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zacząłem czytać jak miałem 9 lat ,bo poszedłem z mamą do sklepu z książkami i zauważyłem CDA i poprosiłem mamę żeby mi to kupiła bo obejrzałem i mi się spodobało gdy przyszedłem do domu przeczytałem całe i tak zacząłem zbierać CDA xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do czytania zaraził mnie mój znajomy Spooky Albert :biggrin: . Podczas WF-u na dworzu, graliśmy w nogę i czekalismy drużyną na swoją kolej. Wtedy on położył na trawie CD-A i zaczął czytać (nie pamiętam skąd je wyjął :P). Zacząłem oglądać gazetę razem z nim, no i mnie wciągnęło :happy:. Od Numeru Specjalnego 1/2007 zacząłem swoją przygodę z CD-Actionem (ominąłem ze 3-4 numery do dzisiejszego wydania).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje pierwsze CDA, całkiem niedawno . Bodajże 4/09 ;p . Z siostrą sie było w Żabce , no i miałam wybrac gazete. Zaciekawiło mnie CDA ponieważ była gra Bloodrayne 2 :laugh: ( siostre cena zniechęciła no ale do dziś zbieram z faktem jakiś gier i fajnych artykułów ( GW,NL i AR moje ulubione)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja przygoda z CDA zaczęła się na jakiś targach komputerowych w Warszawie nie wiem czy nie na E3 co rozdawali smycze PS2 i akurat wtedy wchodziło PSP co zawsze wszystkie stanowiska były zajęte...:)I właśnie zobaczyłem reklamę...później jakoś tak było że grałem w GTA:VC i rodzice się zbuntowali że gram w zabijankę jak oni to powiedzieli i kupili mi moje pierwsze CDA:)Chyba w 05/2006 jakoś tak co był Hitman 2 dołączony.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zacząłem od 07/2008 (wcześniej może u kumpla kiedyś, ale nie przypominam sobie), gdy byłem na wczasach i mi się strasznie nudziło, będąc w salonie prasowym zauważyłem cd-action i sobie pomyślałem: to mi na pewno pomoże zabić nudę i tak się wciągnąłem :P

niedawno minęła mi pierwsza rocznica z wami, czytam wszystkie numery, czasami trochę za długo (np. do premiery następnego...)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój pierwszy numer CDA to 05/99, w pełnej wersji była giera Dark Colony, strasznie mi się podobała.:D A tak w ogóle to ten numer dostałem od cioci w prezencie na komunię (poszliśmy do Empiku i miałem sobie wybrać jakieś pismo, spodobała mi się grafika na okładce z X-wing Alliance). Niestety byłem jeszcze za mały i nie "ogarniałem" większości tego co było tam napisane (wolałem Kaczora Donalda). Kolejny numer, od którego kupuję CD-A już regularnie to 04/2002 (tak, ten w którym Potwory i Spółka dostały 10/10 xD).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam jaki to był numer, ale na okładce była bohaterka Beyond The Good & Evil. Pamiętam wtedy, że pełną wersją było Wizards & Warriors, czy coś takiego - nawet fajne. Niestety po pewnym czasie zbierania CDA matka pokłóciła się ze mną i kazała wyrzucić wszystkie moje niepotrzebne gazety. Tak poleciała na śmietnik kolekcja chyba siedemdziesięciu numerów Kaczora Donalda, kilku numerów KŚG i - o zgrozo - wszystkie CDA jakie miałem. Do dziś mam do niej o to żal...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak poleciała na śmietnik kolekcja chyba siedemdziesięciu numerów Kaczora Donalda, kilku numerów KŚG i - o zgrozo - wszystkie CDA jakie miałem. Do dziś mam do niej o to żal...

Oj, Shead...

Twoja historia mnie przeraża - sam miałem podobną sytuacje.

Uratowałem tylko numery CDA z 2005 r, 2003, 2002, 1998... i jeszcze trochę luzem. [z mr :starwars: na szczęście jest coś.. uf.. ;)]

Reszta to nówki, tzn. od 2006r..

Płaczę strasznie z tego powodu.

Kaczor Donald - poleciało wszystko, a miałem tego baaaaardzo dużo.

Kolekcja naprawdę ogromna.

KŚG tylko kilka numerków + PCFormat no i auto światy, nie światy.

A jak zaczęła się moja przygoda?

Czytam Was od początku z małymi przerwami [kiedyś czasami ciężko było wykombinować nawet te 18,99 - o 19 zł nie wspominając.] Moim ulubieńcem jest Smuggler - kocham - proszę tutaj o brak powiązań z innymi rodzajami 'kochania' :) - Go za jego niesamowity humor i mistszostfo f dziecinie ripozty.

Kto tam jeszcze.. Ghost.. Admin nad adminami. :P Pozdrawiam fana SW :)

Eld.. eld jezd gupi i jusz. ;)

I co tam jeszcze. To już taki lekki offtop, ale styl pisania najbardziej odpowiada mi Cormaca. Brawo. :)

Tak, wiem że jest temat o redaktorach..

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje 1'sze CDA trafiło do mnie w trochę nietypowy sposób. 2 dni wcześniej zobaczyłem w Media Markcie Prince of Persia Dwa Trony (czyli serie w która grałem u wujka jak byłem mały :P). A tu w sklepie leży sobie taka gazetka a wniej jakaś reklama, ze tą grę można wygrać :D. W domu poczytałem sobie dokładniej, spodobała mi się i tak zaczęła sie moja mania CDA :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...