Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Qbuś

Dead Space (seria)

Polecane posty

No, faktycznie przykra sprawa z tym DS2. Wydawać by się mogło, że taka gra będzie przyciągać do wątku tłumy, a tu proszę.

Myślałem, by po maturach zaopatrzyć się w wersję na PS3, ale jeżeli panowie mówicie, jak jest, i ciężko jest grać bez znajomych, wstrzymam się. Dobrze by było, gdybym mógł podpiąć wersję pudełkową do Steama, gdybym kupił na PC, znając jednak życie, nie uświadczę takiej opcji. Biorąc pod uwagę powyższe stwierdzenie i kilka ostatnich postów - zwłaszcza dzikiegopytona - pewnie zafunduję sobie tę grę, gdy będzie stała o jakieś 100 zł mniej. W dużej mierze dlatego, że nie ma polskiej wersji. Nie wiem, z jakim językiem bym się spotkał, zapewne nie miałbym problemu z jego zrozumieniem, ale tu chodzi o zasady i bezczelne olewanie mnie ze strony dystrybutora. Głosuję portfelem :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby nie problem z łączeniem, nie byłoby tak źle. Dziś włączyłem grę, 5 min łączenia po to, by wejść na serwer, gdzie gra sobie trzech znajomków na 60 lvlach. Co ciekawe, nooby i i tak dostali wpieprz od spamu najmniejszych necro. Wkurzyli się i wyszli przed końcem rundy - connection lost. Połączyłem nową grę, składy 4 vs 3, 4 vs 2, 4 vs 1 i connection lost...

Strasznie mnie to zniechęca, bo tak ciężko idzie złapać pełny team i sprawić, by się nie rozpadł za 5 min, że jest to tylko strata czasu. No i 5 mapek, więc na solo i tak się nudzi, a tak przynajmniej można krzyknąć do zioma - "łap gnoja, czekam na suficie". Zbyt rzadko zdarzają się porządnie wymieszane teamy.

Czy ciężko grać bez znajomych... W sumie nie, ale te pierwsze 10 lvli to będą same baty. Później już spokojnie ugrasz. Chodzi tutaj o to, że jak wlecisz z ziomkami i umówisz technikę, to gra daje dużą przewagę. Wtedy nie ma nieporozumień, że team czekał na najlepsze necrosy zamiast łapać i ludzie zdobyli za dużo punktów. Jednak ogólnie nie często ktoś gra razem, więc znajdzie się miejsce i dla solówek. Razem jednak możesz zdziałać o wiele więcej i tutaj jest ten pies pogrzebany.

Gra pozwala też się wtedy wciągnąć, raportujesz o urwaniu głowy, robisz szarże z ziomem na upatrzonego wroga, razem wylatujecie w powietrze od uderzenia granatem. Jak miałem jeszcze z kim grać, siedziałem do późnej nocy, a samemu trudno w ogóle włączyć grę, bo mam ciągle w pamięci to łączenie z serwerami...

Co do ceny - ja zamówiłem pre-order za 65 zł, jak już pisałem, a teraz znajdziesz na allegro klucze za 50 zł. Cena jest więc wg mnie kusząca. Grę i tak włączam przez STEAM (i używam nakładki, by mieć czat - tego w samej grze brak), więc tutaj żadnej straty nie widzę. Oczywiście przypisujesz grę do EADM, więc i tak jest zachowana na wieki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat ze znalezieniem kumpli do grania nie mam kłopotów, lecz to co mi przeszkadza, to czasem spore lagi (jak host jest np. z Kambodży.... ;D).

Elite suitki już mam, są super. Tak jak mini-kołkownica. A hacker suit ułatwia hardcore'a. Btw jaki w końcu masz nick dzikipyton? Bo ja friendsów mam kilkunastu (w tym sporo PL) i już się pogubiłem. ;)

Wg. mnie wszystkie wersje gry powinny korzystać ze Steama. Wielu narzeka na tę platformę, ale pod względem wsparcia dla swoich gier i matchmakingu jest niezawodna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak graliśmy z m4dm4xem cały jeden raz, to na 3-4 gry dwie się zawiesiły (nie dało się zrobić zadań), a samego łączenia na serwery była niepoliczalna ilość. Kicki w lobby, z gry, raz musiałem resnąć grę bo same faile połączenia.. ogólnie miło. Ale jakby być obiektywnym, to choć z problemami na serwer wleźliśmy i udało się trochę pograć, więc tu wszystko "zależy od pogody".

Obaj mamy lvl 30 z hakiem (z 12h na multi) i już nam się znudziło (chyba że kolega ukrywa się przede mną ;)), więc sami wyciągnijcie wnioski, jak bardzo się opłaca grę kupować...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętacie tego potwora z pierwszej części,chyba z szóstego aktu jeśli się nie mylę... odcinam mu kończyny,a on się regeneruje,później skubany mnie załatwia jak skończy mi się amunicja.Ma taki fajny finiszer.Jest jakiś sposób na niego? Czy trzeba go po prostu ominąć?Cała bitwa toczy się w laboratorium,pytam z ciekawości może da się do ukatrupić i wziąć coś od niego, w końcu przeszedłem ten etap uciekając z tego miejsca :nauka:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Awww. Chyba najbardziej bezsensowny wątek w grze. Potwór, który błyskawicznie odtwarza kończyny, zostaje zablokowany przez gracza, który używa do tego kilku regałów. Pamiętam, jak uciekałem, uciekałem... i nic, regały były najwyraźniej pancerne. Innym, nieco wymuszonym motywem, była dla mnie śmierć naszego kompana. Został rozerwany na kilka części. Chodzi mi mianowicie o to, że spotykało się go w grze jakoś wcześniej, tam, gdzie trzeba było oczyścić powietrze. Rannego, o ile pamięć mnie nie zawodzi. Po co więc od nas uciekał? Mógł się gdzieś zaszyć - dajmy na to, wejść do kolejki i zamknąć drzwi.

I jeszcze jedna rzecz:

gdy trafiamy na mostek, w/w kompan zamyka w kapsule ratunkowej nekromorfa. Kapsuła zostaje przechwycona przez statek wojskowy. Wszyscy na jego pokładzie zostają zarażeni... wróć. To był jeden nekromorf. JEDEN. Kapsuła miała szybę. Ludzie, którzy ją przechwycili, zwyczajnie musieli widzieć, że w środku siedzi pokraczny potwór, który tylko marzy o tym, by ją rozwalić i zrobić im krzywdę. To jedna głupotka. Druga: martwi byli przemieniani w nekromorfy przez te śmieszne, latające płaszczki, a chodzący z kończynami przednimi w górze nekromorf nie wygląda jak latająca płaszczka.

A co mi tam. Jak już lecą głupotki, to niech lecą:

początek. Nasz hero widzi przez okno, jak do jego kolegi zakrada się nekromorf. Co robi? Patrzy dalej.

Motyw z panelami grawitacyjnymi. Tu bym się szczerze uśmiał, gdyby nie to, że byłem zniesmaczony. Ogromny statek ma pod podłogą zamontowane coś, co rozrywa ciało na kawałki w ułamek sekundy. Czyli co? Wierzchnia blacha odpada, bo, dajmy ma to, właśnie rozrywamy kolejny kawałek planety = mamy krwawą łaźnię?

Grałem dawno temu, ale na pewno było coś jeszcze, przez co zrobiłem "ftw oO"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie ukończyłem pierwszą część gry w 16 godzin na średnim poziomie.To jedna z najlepszych gier jakie kiedykolwiek grałem. Trochę mnie irytują przypadłości naszych towarzyszy podróży, ale cóż wiadomo jak to jest w horrorach. :smile: Czy to prawda, że druga część nie jest spolonizowana?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedynka na mojej liście bestów też stoi wysoko, wtedy gra była naprawdę miłym zaskoczeniem. Dwójkę choć mam również, to nie chce mi się jej przechodzić, więc na razie się nie wypowiadam co do jakości ;)

Ale spolszczenia faktycznie brak, EA Polska ma nas raczej w tylnej części ciała... Trudno, podobno powstaje i jest już na ukończeniu fanowska polonizacja i za nich trzymam kciuki.

Jak chcesz sprawić sobie DS2, szukaj na allegro (ceny ok. 50 zł), a nie po empikach, gdzie raz jest drożej, a dwa nabijesz statystyki tym nierobom z EA Polska... Są teraz również promocje na STEAM produktów od EA, więc też jest szansa na tańszy i może nawet opłacalny DS na tę platformę (bo inaczej jedynie na straszny EA Downloader).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ukończyłej jedynkę przed paroma minutami i również zajeło mi to 16 godzin. Muszę dodać, że dosyć dokładnie obszukiwałem pomieszczenia, bo amunicja do broni kończy się tu strasznie szybko. Pierwsze na co zwrócę uwagę to prawdziwy klimat horroru - w kilku momentach naprawdę można się przestraszyć i musiałem po takich przeżyciach ochłonąć z emocji. Drugi czynnik wpływający na jakość Dead Space jest fabuła. Wydawać się w pewnych momentach, że ''ale mamy szcześćie", ale jak się poźniej okazuję - szczególnie czytając i słuchająć dzienniki audio, że wszystko, co ma miejsce i jest związane z Ichsimurą nie jest przypadkowe, tylko spowodowane ciągiem pewnym wydarzeń.

Po trzecie nastrojowa jest muzyka, szczególnie audio wpada wpamieć podczas oglądania pierwszego filmu w grze, tj. masakra na statku kosmicznym. Po czwarte ciekawy pomysł z tym, że im lepsza klasa pancerza, tym więcej uniesiemy. Po piąte z broni, które korzystałem szczególnie do gustu przypadły mi strzelba liniowa, karabin maszynowy, trochę mniej strzelba energetyczna (ma bardzo ciekawy drugi tryb strzelania), a już zupełnie zawiodłem się na laserze stykowym. Ta ostatnia giwera jest owszem potężna, ale czas wystrzeliwania z niej pocisków jest strasznie długi, korzystałem z niej w ostatecznośći i przydała mi się głownie w finalowej walce.

A co do pozostałych giwer trzeba uwzględniać ich zalety i wady podczas walki. Na przykład taki pistolet liniowy to potężna broń, ale ma mały zapas amunicji, zaś przy pistolecie maszynowym - mojej ulubionej broni amunicja dosyć szybko się kończy, ale jest to dosyć silka zabawka, a poza tym jej używałem bodajże najczęśćiej.

Dwie rzeczy mogą trochę irytować w Dead Space, tj. bohater nie wypowiadający ani jednej kwestii w grze oraz długie czasy ładowania poziomów. W dzisiejszych czasach niemy bohater w grach jest raczej tolerowany w produkcjach niezależnych, jak np. Machinarium, ale w Dead Space głownemu bohaterowi ktoś powinien użyczyć głosu. A co do długich czasów ładowania, ma to miejsce zarówno podczas odpalania gry, jak i ponownego doczytywania punktu ostatniego zapisu. Grając uważałem nie tylko na potwory, ale również na to, by nie ginąc za często, bo czas ładowania trochę trwa.

Ogólnie grę oceniam na 9/10. A co Dead Space 2 - szkoda, że ta produkcja nie ma oficjalnego spolszczenia. Ale z tego, co wyczytałem w tym temacie ma powstać fanowskie spolszczenie, więc w Dead Space 2 na pewno zagram, zwłaszcza, że dużo osób chwali rozgrywkę wieloosobową.

PS. Co się składa na unifersum Dead Space - bo oprócz Dead Sapce 1 i 2 wiem ,że istnieje anime, które opowiada o wydarzeniach na Ichsimurze przed przybyciem Issaca Clarca i jego towarzyszy na ten statek kosmiczny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@goliat - te 16 godzin wziąłeś z xfire'a? Jeśli tak, to wielki błąd, bo on zwykle za szybko te godziny liczy. Zasugeruj się tym, jaki czas masz na ostatnim sejwie w grze. Ja niedawno przeszedłem pierwszą część gry na średnim poziomie trudności w prawie 7 godzin. Nie spieszyłem się, przeszukiwałem pomieszczenia, szukałem węzłów mocy. Co ciekawe, przec całą grę korzystałem tylko z dwóch broni - karabinu pulsacyjnego oraz podstawowej piły plazmowej. IMO najlepsze bronie w grze, z ulepszeniami da się powalić każdego przeciwnika.

PS. Co się składa na unifersum Dead Space

Są jeszcze inne części na pozostałe platformy, komiksy, 2x anime, i nawet powieść.

Polecam zajrzeć: http://en.wikipedia.org/wiki/Dead_Space_(series)

Szkoda tylko, że książka nie jest dostępna w naszym kraju...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwie rzeczy mogą trochę irytować w Dead Space, tj. bohater nie wypowiadający ani jednej kwestii w grze oraz długie czasy ładowania poziomów. W dzisiejszych czasach niemy bohater w grach jest raczej tolerowany w produkcjach niezależnych, jak np. Machinarium, ale w Dead Space głownemu bohaterowi ktoś powinien użyczyć głosu. A co do długich czasów ładowania, ma to miejsce zarówno podczas odpalania gry, jak i ponownego doczytywania punktu ostatniego zapisu. Grając uważałem nie tylko na potwory, ale również na to, by nie ginąc za często, bo czas ładowania trochę trwa.

Co do ładowania, to troszkę się nie zgodzę, bo u mnie w miarę szybko się poziomy ładowały, to chyba zależy od kompa.

Głos, a właściwie brak głosu głównego bohatera w jedynce...cóż - fakt, troszkę irytowało to w pierwszej części, ale za to druga część pomimo "obecności" głosu Isaaca, pozbawiona została 2 drobnych, acz umilających grę(w pewnym stopniu), szczegółów:

a)ciężkiego oddechu Isaaca gdy był poważnie ranny(tego nie jestem pewny, bo na zealocie rzadko moja postać miała czerwony pasek stanu zdrowia - albo duży zapas apteczek, albo szybka śmierć postaci) :P

b) braku krwistych ran/otarć na pancerzu inżyniera po kontakcie z nekromorfami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Mam małe pytanie dotyczące pierwszej części Dead Space.

W jednym z internetowych sklepów z grami była dosyć atrakcyjna cena pierwszej części DS, postanowiłem ją zakupić ( razem z innymi grami ), po jakimś czasie otrzymałem maila z biura sklepu o takiej treści:

Witamy,
Z pana zamówienia nie ma gry Dead Space (pozostałe produkty są odłożone).
Niestety z informacji które uzyskaliśmy od dystrybutora gra została
wycofana z dystrybucji pudełkowej (nie jest dotłaczana) i jest
aktualnie dostępna tylko w formie cyfrowej.

Czy to prawdziwa informacja, mógłby ktoś z forumowiczów to potwierdzić?

Pierwszy raz się spotykam z czymś takim jak "zawieszenie" dystrybucji pudełkowej, spotkaliście się wcześniej z czymś takim?

(PS: grę kupiłem sobie gdzie indziej więc nawet jeśli by to była prawda to już mnie tak nie martwi :tongue: )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP - nigdy o tym nie słyszałem i powiedziałbym, że to bzdura, jednak faktem jest, iż dawno już pudełkowego Dead Space'a nie widziałem na półkach sklepowych (Saturn, Media etc.), więc coś może z tym być. W takich sytuacjach polecam nasze kochane, (nie)zawodne Allegro. ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście kupiłem pierwszego Dead Space'a na Steamie, podczas ostatniej promocji. Dosłownie za grosze, ogólnie wyszło chyba kilkanaście złotych. I co? I nawet go nie zainstalowałem :) Nie mam czasu, a gra chyba poczeka na lepsze chwile, bo i Borderlands czeka, a i Zew Prypeci ostatnio... Ale fakt, na pułkach pierwsze DS dawno nie widziałem i kto wie czy go całkiem nie wycofali. Widzę, że na allegro jeszcze jest, więc może tam?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do multiplatformowcow. Mam do wyboru granie w dead space 1 na xboxie 360 i PC. I zastanawiam sie jaki kontroler bedzie wygodniejszy do grania w tego typu gre : pad czy klawiatura i myszka. Wiem, ze nie jest to typowy FPS. W takie Call of Duty na padzie kompletnie nie umiem grac i mi sie to nie podoba, ale juz w takie GTA IV i Gears of War lepiej grało mi się na padzie. Co radzicie? Mysle, ze sterowanie jest chyba blizsze do tego z Gears of War niz typowych FPS-ow wiec moze wybrac pada ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno mi powiedzieć, bo mi się strzela zawsze trochę lepiej na myszce (różnica nie jest jednak bardzo dużo). Na Xbox Live są dema obu części Dead Space'a, sprawdź jak Ci się gra i na tej podstawie oceń, imho. ;)

Przy czym warto zauważyć, że w DS precyzja jest ważniejsza niż np. w Gearsach (przynajmniej w ich singlu) - bo zadawanie dmg opiera się przede wszystkim na celnym odstrzeliwaniu kończyn potworów. No i z amunicją są większe problemy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Optuję za wersją PC-tową, bo nie ma to jak myszka, a w DS musisz celować precyzyjnie po kończynach, a każdy nabój jest na wagę złota. Poza tym na PC na pewno gra wygląda lepiej, nie wiem o ile lepiej w porównaniu z konsolą, bo grałem jedynie na blaszaku.

Dziwna sprawa z tym wycofaniem dystrybucji gry, czy dokładniej, przerwaniem tłoczenia kolejnych partii. Ostatnio można było dostać pierwszego DS jedynie w wydaniu EA Classics. Na Allegro nadal jest pełno nowych egzemplarzy, ale to pewnie z racji starych partii magazynowych.

Fajnie, że w końcu pojawiło się spolszczenie do DS2. Trzeba będzie za jakiś czas pograć i lepiej wzgłebić się w niuanse fabularne, ale nie uczynię tego dopóki nie zaliczę zaległych tytułów. Anyway, jeśli ktoś jeszcze nie grał w DS2 to niech czym prędzej to uczyni. Mamy koniec sierpnia, a horror od Visceral plasuje się nadal w czubie tegorocznych gier akcji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio skończyłem Dead Space 2 i muszę powiedzieć, że podobało mi się szczególnie fabularnie czyli dokładnie wszystko wyjaśniono jak również wydarzenia z pierwszej części nabrały sensu. Poza tym Dead Space 2 ma świetne zakończenie.

Co prawda wizualnie jest zauważalnie słabsze od chociażby Dead Island, ale i tak podobała mi się grafika.

Muszę przyznać, że od pewnego momentu gra trzymała w napięciu. Szczególnie miałem nadzieję, że ta dziewczyna przetrwa (a była taka jedna drastyczna scena, której się nie spodziewałem).

Jednak z wad muszę powiedzieć, że Dead Space było trochę lepsze gdyż bardziej urozmaicone i wciągające (już od początku gry).

Klimatycznie również było lepsze. Jednak dużych różnic nie było.

Zalety:

- ładna grafika choć bez rewelacji

- świetne zakończenie

- dokładnie wyjaśniona fabuła

Wady:

- lokacje mogły być bardziej urozmaicone

- pojedynki były trochę mniej fajne niż w poprzedniej części

8.5/10.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związki z tym, że jakiś czas temu podczas promocji na Origin udało mi się zakupić obie częsci Dead Space za nieco ponad 40 zł to napisze conieco ;)

Jestem obecnie gdzieś w połowie 1 części (skończyłem 6 rozdział)- Jest to moje drugie podejście do gry bo jakoś niedawno po premierze miałem styczność ale była dla mnie za straszna i poza tym na klawiaturze i myszce nie grało mi się najlepiej. Tak za straszna. Ja niestety należe do osób, które bardzo intensywnie przerzywają wydażenia na ekranie i godzinna sesja jest dla mnie bardzo emocjonująca :P Ale postanowiłem się przełamać i właśnie poprzez tą promocje zagrac w obie części bo uniwersum jest ciekawe, a klimaty kosmosu i przyszłości są moimi ulubionymi. Dodam jeszcze że oba filmy animowane obejrzałem również.

Muszę przyznać, że gra jest zrealizowana bardzo ładnie. Muzyka, klimat i oskryptowane momenty są jak najbardziej udane. A mozolne poruszanie, problemy z celowaniem itp są jak najbardziej pozytywne i mają kolosalny wpływ na akcję. Do tego ten ograniczajacy widoczność widok zza pleców.

Obecnie gram na padzie X360 i jest na prawdę duzo łatwiej niż myszką - no może poza misją strzelania w asteroidy gdzie na padzie ni jak nie mogłem przejśc a na myszce za pierwszym razem się udało.

Ocene wystawię po zakończeniu. Tymczasem wieczorem zapewne czeka mnie kolejna nie za długa sesja w Dead Space.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...