Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

47

Kącik kulturalny, czyli "Co właśnie czytasz?"

Polecane posty

9 minut temu, lordeon napisał:

Bo? Przez całą książkę kręci bekę z Kaladina

Końcówka Słów Światłości.

Zrobił coś na co powiedziałem "No kurna wreszcie!"

 

No i ogólnie stał się bardziej dojrzały.

9 minut temu, lordeon napisał:

Trefniś rządzi, z chęcią bym więcej dowiedział się o nim. 

Hoid to postać, która pojawia się w każdej książce z Cosmere Sandersona. W przyszłości ma powstać cykl w którym będzie głównym bohaterem. Nie mogę się doczekać.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, lordeon napisał:

 

Hmmm, dość dawno czytałem pierwsze 3 tomy "Z mgły zrodzonego" i jakoś mgliście (hehe) go sobie kojarzę. Może później był jakoś szczególnie wspomniany, ja natomiast musiałem użyć wiki by go tam "odkryć". 

Zgadza się, dopiero w Archiwum Burzowego Światła ma większą rolę.

Do tej pory właśnie pojawiał się w bardzo epizodycznych rolach i trzeba go szukać, ale jest praktycznie w każdej książce.

W "Z mgły zrodzonym"  w sumie jeszcze coś tam robił. Ciekawe też było jego spotkanie z Kelsierem w Mistborn: Secret History, wtedy mówił coś więcej.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem Opowieści z meekhańskiego pogranicza. Północ - Południe

Nie mogę powiedzieć, że urwało mi tyłek, ale daję mocne 8/10. Mało mamy tak dobrych pisarzy fantasy w tym kraju, niestety. Liczyłem, że wezmę się od razu za drugi tom, ale nigdzie stacjonarnie nie było*, więc kupiłem sobie Maga, Johna Fowlesa.

*typowy problem wszystkich księgarni - nigdy nie ma tego tomu, który akurat potrzebujesz :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Hyperion" kończy się tak bardzo nijak, że ja pierdziele... Chociaż trzeba przyznać, że Konsul mnie zaskoczył niemało. Na razie chyba jednak nie mam odwagi brać się za drugą część, więc wróciłem do Sword Art Online - zabrałem się za 11 tom, na półce mam jeszcze 12. Niestety nie potrafię zlokalizować tego planu wydawniczego, który czytałem jakiś czas temu, ale mam nadzieję, że w styczniu wyjdzie 13 tom.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, ZygfrydQ napisał:

"Hyperion" kończy się tak bardzo nijak, że ja pierdziele...

Ano. Tak jakby autor miał gotową książkę, po czym w losowym miejscu przerżnął ją maczetą i wydał jako dwie. :P

Niemniej, pod choinką znalazłem drugi tom Hyperiona, więc w końcu się za to wezmę... Choć nie wiem, kiedy. :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meh, nie dałem rady przeczytać Upadku Hyperiona. Męczyłem się strasznie, więc w końcu skapitulowałem i rzuciłem to badziewie w kąt... Pierwsza część jest milion razy lepsza, podczas gdy druga to festiwal nudy i zbędnych opisów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, 47 napisał:

Meh, nie dałem rady przeczytać Upadku Hyperiona. Męczyłem się strasznie, więc w końcu skapitulowałem i rzuciłem to badziewie w kąt... Pierwsza część jest milion razy lepsza, podczas gdy druga to festiwal nudy i zbędnych opisów.

O, dobrze wiedzieć, bo właśnie z obawy przed taką sytuacją, nie zacząłem upadku, tylko zabrałem się za coś innego. Właśnie kończę "Bogowie, honor ankh-morpork". Świetna lektura, polecam gorąco.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ZygfrydQ Seria Swiat Dysku generalnie rzadzi. 

Dwa tygodnie temu skonczylem "Ciemna strone slonca" Pratchetta, po niej zaczalem i juz skonczylem czytac "Wampira z M-3" Pilipiuka i ksiazka podobala mi sie bardziej niz sadzilem przed rozpoczeciem jej czytania. Musze siegnac po inne ksiazki tego autora jak bede w Polsce. Na chwile obecna stoje jednak przed dylematem, czy zabrac sie za "Tales from the Frontier" ze swiata Elite, za "Pasterska korone", przedostatnia ksiazke Pratchetta, ktorej do tej pory nie przeczytalem czy za "Gniew" Miloszewskiego. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Pilipiuka - polecam, bardzo fajnie pisze. Jeśli lubisz humorystyczne historie, to przede wszystkim Jakub Wędrowycz jest przezabawnym bohaterem książek Pilipiuka. Słyszałem też, że "Oko Jelenia" to świetne fantasy, aczkolwiek jeszcze nie czytałem, pomimo tego, że pierwsze 6 części czeka na półce... :P 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pilipiuk jest fajny jako typowe odmóżdżenie rozrywkowe. W ilości przesadnej staje się jednak zupełnie niestrawny, ale raz na jakiś czas jak najbardziej godny polecenia. "Oko Jelenia" jest warte uwagi, ale trzeba brać poprawkę, że im dalej w las, tym gorsze to pierdoły się stają i można mieć wrażenie, że autor kolejne części dopisuje po spożyciu jakiegoś starosłowiańskiego zielska; niemniej godne uwagi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeszedłem się do empiku i kupiłem cały cykl Ziemiomorza. Lata temu czytałem Czarnoksiężnika z Archipelagu, który bardzo mi się podobał, ale jakoś nigdy nie mogłem znaleźć motywacji, żeby sięgnąć po resztę. Po ostatnim książkowym rozczarowaniu, nareszcie ją znalazłem. :P

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, ZygfrydQ napisał:

Co do Pilipiuka - polecam, bardzo fajnie pisze. Jeśli lubisz humorystyczne historie, to przede wszystkim Jakub Wędrowycz jest przezabawnym bohaterem.

IMO z Wędrowyczem jest ten problem, że jak w opowiadania sprawdza się świetnie, tak w dłuższych formach już nie koniecznie. Homo Bimbrownikus ciągnął mi się straszliwie, ale przynajmniej mam z autografem :) Oko ma fajne posłowie, i mnie osobiście jakoś specjalnie nie przynudzało, ale czytałem to dość dawno temu, w miarę na bieżąco jak wychodziło. Podobno niezłe są opowiadania bezjakubowe, sam nie wiem, bo choć kilka książek stoi na półce, to jeszcze ich nie czytałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu ukończyłem "Pod kopułą". Wybuch zakładu produkującego narkotyki i śmierć praktycznie całego miasta mną wstrząsnęła, tego się naprawdę nie spodziewałem. Bohaterowie dopisali, czytało się świetnie. IMO jedna z najlepszych książek Kinga.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sefnir w sumie racja, Wędrowycz jest dobry, żeby raz na jakiś czas przeczytać jedną książkę, a nie brać wszystkie hurtem.

@Arturzyn mną tam najbardziej wstrząsnęło chyba pod kątem stylu/formy, że taka gruba książka, a to tylko trzy dni wydarzeń.

Anyway, skończyłem "Bogowie, honor ankh-morpork", ale raczej chwilowa przerwa od serii o Straży - teraz na tapetę biorę książkę pod tytułem "Nieperfekcyjna mama". Oczywiście jest to typowo babska literatura, wycelowana dla kobiet, ale moja żona przeczytała, jest zadowolona i poprosiła, żebym też przeczytał, bo 'jest tam sporo sytuacji i uczuć, które jej dotyczą, a sama nie umie wyrazić'. No więc jazda. Na razie pierwsze kilkanaście stron za mną i jest neutralnie, zobaczymy jak będzie dalej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie będzie to zła lektura i nie będę mówił, że przeczytałem tylko dla niej :P Pamiętam, że kiedyś dostałem od (wówczas jeszcze-nie) żony książkę. Straszny miałem z nią problem, bo pierwsze strony były tak niemiłosiernie nudne, że z własnej woli w życiu bym nie ruszył dalej. No ale przebrnąłem i reszta lektury była świetna. Niestety o kolejnych częściach nie można powiedzieć tego samego, a szkoda :x

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, lordeon napisał:

REEEEEEEE! Upadek Hyperiona jest owszem, słabszy niż Hyperion, ale o wiele lepszy niż dwie późniejsze części.

Spoko, i tak nie miałem zamiaru po nie sięgać. :P

Czarnoksiężnik z Archipelagu - po latach wciąż cudowny. Ktoś czytał cały cykl? Jestem ciekaw, czy dalej jest lepiej, gorzej, czy mniej więcej tak samo dobrze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...