Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

47

Kącik kulturalny, czyli "Co właśnie czytasz?"

Polecane posty

3 minuty temu, Elano napisał:

Przereklamowana. Może kiedyś to było coś?

Kiedyś zapewne tak, ale teraz, po ponad 40 latach od napisania, książka nie robi już takiego wrażenia. Nawet jeśli pomysły w tej książce były wówczas nowatorske, to na przestrzeni tylu lat zostały sto razy powielone przez innych autorów, przez co Ubik raczej nie będzie interesujący dla czytelnika, który zaznajomił się z nowszą falą sci-fi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@47 Wiesz, to też nie jest zasada. Całkiem niedawno też w audiobooku przesłuchałem książki Zajdla. Każda z nich ma lekko 30+lat (Paradyzja, Limes inferior, Wyjście z cienia, Cylinder Van Troffa), a mimo to zrobiły na mnie mega wrażenie - nie tylko pomysłami, ale i swego rodzaju przewidywaniem przyszłości, bo niektóre motywy o których tam pisał autor, spełnianą są teraz. A niektóre to aż dziw, że 'jeszcze' nie zostały wprowadzone w życie (chociażby to z kolorową walutą).

Co do Ubika, to nie wiem czy przereklamowany czy nie, bo nic o tej książce nie wiem. Pewnie zbiorę się na odwagę i zacznę jakoś w tym tygodniu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Wiesz, to też nie jest zasada.

Oczywiście. Sam niedawno chwaliłem w tym temacie "Odwrócony świat", który powstał w 1974 roku, a jednak zdołał mnie dość mocno zaskoczyć.

Ubik natomiast w ogóle mnie nie porwał, ale ja ogólnie Dicka nie trawię. Stary ćpun, którego literackimi zwidami wszyscy się, nie wiedzieć czemu, podniecają. :P

Jeśli chodzi o stare sci-fi to zawsze wolałem naszych rodzimych pisarzy oraz Strugackich.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po roku od kupna kończę powoli, bo zostało mi jakieś 70 stron (w końcu!), "Straż! Straż" Pratchetta. I żałuję, że nie zabrałem się za to, jak byłem młodszy. Czyta się przyjemnie, humor mi przypasował, fajni bohaterowie (Marchewa <3), początek strasznie mi się podobał, ale po dotarciu do końca jednak jest to dla mnie zbyt luźne, czegoś naprawdę mi tutaj brakuje, bo nawet kiedy Smok atakował miasto i palił wszystko w okół to nie odczuwałem żadnej powagi sytuacji. Chyba po tych wszystkich zachwytach Światem Dysku spodziewałem się czegoś innego. Na pewno kupię resztę książek z kolekcji i przeczytam jak znajdę czas, ale jak na razie to jest takie mocne 7/10. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoiler

nie odczuwałem żadnej powagi sytuacji.

przeczytałem ze 20 książek z tego cyklu i żadna nie była poważna, także ten... dramatów tam raczej nie oczekuj, nawet jak świat będzie chylił się ku zagładzie

edit: pomyliłem cytat ze spoilerem

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śląskie to by były czorne.

@Sermaciej Można. Treściowo Conrad jest rewelacyjny i jest znakomitym stymulantem do dysput odnośnie moralności. Jednakże literacko... no cóż, rozumiem, że można uznać niektóre opisy za nudne, nieciekawe, nużące i niepotrafiące zainteresować, a sam język też nie należy do porywającego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak że ten...

Jakiś czas temu skończyłem Studnię wstąpienia. lordeon straszył, że klimat już nie ten, że bardzo nudne i w ogóle do [beeep]; okazało się zaś, że czytaliśmy chyba dwie inne książki. :P Drugi tom podobał mi się tak samo, jak tom pierwszy, dlatego z ochotą przeczytam finał trylogii.

Najpierw jednak muszę skończyć zbiór opowiadań Teda Chianga pt. Historia twojego życia, a potem w kolejce czeka jeszcze Chrzest ognia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, 47 napisał:

finał trylogii.

Jest lepszy od Studni Wstąpienia i wyjaśnia co trzeba, nieźle przy tym zaskakując, więc polecam.

 

Tak swoją drogą - Przeczytałem już co jest dostępne w drugiej serii Mistborn:

Stop Prawa, Cienie Tożsamości, Żałobne Opaski. Całkiem ok. Po tym jeszcze Mistborn: A Secret History, które najlepiej przeczytać po Żałobnych Opaskach a na pewno po przeczytaniu pierwszej trylogii. A Secret History to dość krótka nowela opowiadająca o tym, co wyprawiał Kelsier po tym co się z nim stało w pierwszym tomie Z Mgły Zrodzonego. Cóż, on nie umarł tak po prostu.

 

A i polecam Duszę Cesarza - krótka nowela na góra kilka godzin czytania, ale to dość kompletna, satysfakcjonująca historia. Akcja dzieje się w tym samym świecie co Elantris, ale nie ma z nim nic wspólnego poza tym faktem. Główna bohaterka zamknięta w celi za kradzież musi odtworzyć duszę cesarza (czyli praktycznie odtworzyć jego osobowość i historię od postaw) będącego w stanie podobnym do śmierci klinicznej za pomocą runicznej sztuki Fałszerstwa, albo czeka ją egzekucja. Polecam.

 

Wziąłem się teraz za Malazańską Księgę Poległych Stevena Eriksona. Na razie 22 % pierwszego tomu według Kindla, początek nie zachęca, ale się rozwija. 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie skończyłem czytać komiks "Nimona" 

Spoiler

aumokd6pfdtuhq4dvfax_0.jpg

Kreska jest taka sobie, ani za prosta, ani zbyt zawiła, historia jest dosyć ciekawa, ale z czasem popada zbytnio w banał Buntującej się Dziewczynki, która czuje się Potworem, ale Serce ma Złote. Ogólnie miałem bardzo silny tumbrl vibe +  zalety bromance, czyli w sumie sporo tumbrla, również nosy zdarzają się czerwone. Ciekawostka, choć dla mnie jest to jeden z tych komiksów, które raczej bym odsprzedał, a nie zatrzymał, co zdarza mi się niezmiernie rzadko. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...