Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sonatica

Najgorsza gra

Polecane posty

Najgorsza gra to Metin II , ponieważ grafa jest kiepska, zabiera za dużo czasu i bardzo uzależnia! :sick:

To, że uzależnia, to nic złego.Wręcz przeciwnie, to oznacza, że gra jest fajna, no bo w końcu zła gra nie uzależnia, tylko odpycha, nie?A grafa nie kiepska, tylko wzorowana na koreańskich MMO, a tam wiadomo- "zwykły cios wygląda jak fatality", cytując Monka.Ale każdy ma swój gust.Jak dla mnie najgorsza gra na świecie to Terrorist Takedown:Wojna w Kolumbii, czyli gniazdo bugów.Facet żyje po 3 strzałach z shotguna z półmetra?Wszystkie karabiny maszynowe są tak ustawione, że wróg może nas z nich spokojnie podziurawić, a jak my je przejmiemy, to na nic się nie zdadzą?Ciężarówka sojuszników odjeżdża 20 metrów dalej, kiedy próbójemy wsiąść, a jak w końcu wsiądziemy, to jej się paliwo kończy i daje wrogom się(i nas) zbombardować granatami?Podczas ładowania poziomów możesz przeczytać całą prozę J.K. Rowling?No litości...

Okej wyliczamy

1 Loki-Bo jakis takiś toporny a i fabuła do kitu

2 Morowind-dla mnie ma jeden kolosolny minus, jest zbyt... otwarta czyli od początku możesz iść wszędzie i robić co chcesz, bo weżmy San Andreas tam masz na początku "tylko" jedne miasto i część możliwośći i dzięki temu trudno się pogubić. A Morowind to przeciwieństwo SA.

3 Persian War-Największe g**** jakie pamiętam nudne i słabo zrobione.

Najgorsza gra to Metin II , ponieważ grafa jest kiepska, zabiera za dużo czasu i bardzo uzależnia! :sick:

To, że uzależnia, to nic złego.Wręcz przeciwnie, to oznacza, że gra jest fajna, no bo w końcu zła gra nie uzależnia, tylko odpycha, nie?A grafa nie kiepska, tylko wzorowana na koreańskich MMO, a tam wiadomo- "zwykły cios wygląda jak fatality", cytując Monka.Ale każdy ma swój gust.Jak dla mnie najgorsza gra na świecie to Terrorist Takedown:Wojna w Kolumbii, czyli gniazdo bugów.Facet żyje po 3 strzałach z shotguna z półmetra?Wszystkie karabiny maszynowe są tak ustawione, że wróg może nas z nich spokojnie podziurawić, a jak my je przejmiemy, to na nic się nie zdadzą?Ciężarówka sojuszników odjeżdża 20 metrów dalej, kiedy próbójemy wsiąść, a jak w końcu wsiądziemy, to jej się paliwo kończy i daje wrogom się(i nas) zbombardować granatami?Podczas ładowania poziomów możesz przeczytać całą prozę J.K. Rowling?No litości...

Okej wyliczamy

1 Loki-Bo jakis takiś toporny a i fabuła do kitu

2 Morowind-dla mnie ma jeden kolosolny minus, jest zbyt... otwarta czyli od początku możesz iść wszędzie i robić co chcesz, bo weżmy San Andreas tam masz na początku "tylko" jedne miasto i część możliwośći i dzięki temu trudno się pogubić. A Morowind to przeciwieństwo SA.

3 Persian War-Największe g**** jakie pamiętam nudne i słabo zrobione.

Z Lokim to się zgadzam, chociaż do pierwszego bossa(jamnika na sterydach) to mi się moim Nordem nieźle ganiało...Muszę to przemyśleć.

Mafia - słaba grafika, co najmniej dziwna fizyka, klimat którego nie byłem w stanie poczuć, aktorzy mający 15 kwestii na krzyż do gadania przez pół godziny (bo tyle próbowałem przejść tą pierwszą misję -,-). A szkoda, bo film wprowadzający aż zachęcał do zagrania...

No jak ta gra się może nie podobać.. -.- Można powiedzieć ,że fabuła "z życia wzięta"

No skoro uciekałeś przed mafią Morello przez 30 min to Ci bardzo gratuluje -.-

Najgorsze gry? Wg mnie takie:

Fifa 10 - posiadam ją na PC , po prostu masakra.. Co my , gracze w Fifę na PC zrobiliśmy EA Sports? ;>

Tibia - tytuł mówi wszystko

Maluch Racer - popsuli sławę Fiatów 126p :D

Mnie się mafia podobała, ale nie wyrobiłem w tej misji, co się trzeba było razem ze złodziejem skradać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:laugh: :laugh: :laugh: Batelfield:Bad Company 2 kiepską grą. No nie zdierżę.

Jachustachu uprzejmię cię informuję że BBC2 nie jest grą złą. Sprawdź tytuł jeszcze raz bo chyba się pomyliłeś

Nie będę nikogo okłamywać. Nie grałem w wyżej opisany tytuł.Więc pewnie nie powinienem się na ten temat wypowiadać.

A jednak na wszystkich forach w czasopismach wszędzie gra nie otrzymała oceny mniejszej niż 8.0.Więc mam prawo przypuszczać że to z twoją opinią coś jest nie tak

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

theziom97: Wiedziałem, że wywołam takie reakcje moim postem... A to "uprzejmię cię informuję że BBC2 nie jest grą złą" to... :dry: Dla mnie jest, więc co mnie to obchodzi, że "na wszystkich forach w czasopismach wszędzie gra nie otrzymała oceny mniejszej niż 8.0". Co-mnie-to-ob-cho-dzi???

Z moją opinią jest więc wszystko w porządku. Też mogę tak powiedzieć do tych, z którymi się nie zgadzam. "Z twoją opinią coś jest nie tak"... Jezu... :wallbash:

Ludzie, no nie mówcie, że jestem jedynym, dla którego ta gra jest gniotem... :sleep:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vivisector Dusza Bestii :)

Terrorist Takedown WSZYSTKIE (bo we wszystkie grałem sprawdzając co tam CI potrafi)

I od pewnego czasu Multi w Modern Warfare 2 ponieważ CHEATERZY opanowali tą grę . A VAC w przeciwieństwie do PunkBuster [beeep] daje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezu(poraz kolejny) wiedziałem że się ze mną nie zgodzisz jachustachu ale po prostu widać masz dziwne gusta TO ci chciałem powiedziecieć. Bo skoro wszyscy uważają że jest tak a nie inaczej to ty się wyróżniasz niezbyt pozytywnie.

Nie żebym twoją opnię kwestionował. Ale tak jest i co poradzisz :confused:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jachustachu ma rację! BC2 to jest gra bardzo ładna, dużo się dzieje, ładne dźwięki wydobywają się z ekranu... Ale jest pozbawiona 2 NAJWAŻNIEJSZYCH w grach rzeczy:

-KLIMAT

-GRYWALNOŚĆ

I tyle w temacie!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

The Path-gra, najprościej ujmując, dziwna, wręcz schizowata. Jej cel jest tak bezdennie głupi, że szczerze miałem dosyć tej gry po pięciu minutach, kiedy na ekranie pojawił się komunikat: Game Over. Może pozornie nie jest to gra dla hardcorowców, lecz "przejście jej" jest dużym wyzwaniem, ze względów psychologicznych. Po przeczytaniu recenzji w CDA bardzo napaliłem się na tą produkcję, bo zwyczajnie lubię niekonwencjonalne podejście do tej branży, ale tym razem ktoś tu mocno przegiął :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

The Path - zapowiadała się na fajną grę, ale po włączeniu nie przypadła mi do gustu i odinstalowałem. Gra jest dziwna, a ja za takimi nie przepadam.

Gothic 3: Zmierzch Bogów - Beznadziejna fabuła, fatalna optymalizacja, bugi i ogólnie gra niedopracowana. Odradzam zakupu.

Driv3R - same niedopracowanie gry mówi samo za siebie.

Zgrywus: Wykończ szefa - marna podróba świetnych Sąsiadów z Piekła rodem.

Midnight Nowhere - słaba gra, jeszcze zwalone sterowanie jak na przygodówkę.

Tony Hawk`s: American Wasteland - sterowanie na klawie dyskwalifikuje tą grę.

FIFA 06-10 - kalka prawdziwej FIFY na konsole. W tym roku będę się zastanawiać poważnie czy kupić PES`a czy FIFĘ.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak samo jak kolega Kruczek11 uważam za jedną z najgorszych gier, grę pod tytułem The Path. Też tak samo po przeczytaniu recenzji w CDA uznałem, że to fajna gra, niecodzienne podejście i klimat. Grę zdobyłem, wkładam do napędu, czekam 5 minut. Zainstalowana. Odpalam i co? Włączam rozgrywkę i dosłownie po 7 minutach gry wychodzę alt+F4 i usuwam z dysku. Takiego crapa nigdy nie widziałem. Chaos, bark sensu, nie przyjazna dla gracza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę Wam powiedzieć panowie, że mnie nieziemsko w tym momencie zachęciliście do The Path. ^^' Jeśli coś jest awangardowe, to nie ma szans podobać się większości - jeśli zatem się podoba, to zwykle coś jest z tą jej awangardowością nie tak i wyłącznie udaje coś, czym nie jest (że tak wymienię Fahrenheita, World of Goo - które było świetne btw! - czy ostatnio wydane Limbo).

Ale przy tylu negatywnych opiniach jestem skłonny dopuścić możliwość, że tym razem to może faktycznie awangardowa gra i się skuszę. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie to nie mam gry, która jest najgorsza tzn. w jakimś stopniu miałem jej dość i wywalałem z dysku. Grą, która mnie rozczarowała jest Dragon Age: Origins, aczkolwiek nie jest syfem. Rozczarowała mnie za duża ilość walki i za mało wczuwania się w rolę bohaterów (filmowe dialogi z wykreowanym bohaterem nie są dobre, głównie dlatego że tylko bohater pozostaje niemy). Ponadto Dragon Age miał mieć mroczny klimat wojny, a taki odczułem tylko w Lothering, bo później już oklapł (szkoda, że na przykład zadanie w Redcliffe było kolejną nieoryginalną wyrzynką żywych trupów [i ogólnie większość zadań to krwawa jatka, albo coś w stylu przynieś-zanieś {może coś pominąłem, bo grałem dosyć dawno, ale nie pamiętam nic hiperciekawego}]. Takie nieumarłe klimaty chyba na zawsze pozostaną w cRPG).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fristron-The Path zdecydowanie może się podobać, lecz pod warunkiem, że twoja wyobraźnia działa w dość nadzwyczajny sposób. A poza tym, to World of Goo jest świetną i wciągającą grą, bo jest to po prostu coś innego, i to coś, co spodobało się ludziom. Swoją drogą, to niezwykłe jak można zachęcić drugą osobę do zagrania w grę postem w temacie najgorsza gra ;)
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hexen. Nie potrafię nawet uzasadnić dlaczego, poprostu w tej grze jest coś, co mnie od niej odpycha. Dużym rozczarowaniem był też dla mnie Gothic III ZB. Może przez zbyt niski poziom trudności, bardzo mały świat i płytką, nierozwiniętą fabułę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się zgadzam, The Path to jedna z najsłabszych gier w jakie grałem. Uwielbiam coś nowego, jakieś inne podejście do świata gier ale to nie gra a jakiś szajs po prostu. Mój kontakt z tą grą trwał zaledwie parę minut, zresztą zaraz jak usłyszałem tą muzykę początkową to czułem, że to nie dla mnie.

World of Goo- tak ludzie wychwalali a mnie pod gust nie podeszło. Nudne to i nudzi się po paru minutach (a nie jak np. Puzzle Quest). Ogólnie szajs w który pograłem pół godziny, doszedłem do planszy z jakąś żabą i mi się już dalej nie chciało.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatek do Gothica 3. O ile sama podstawka była jeszcze jako tako grywalna, o tyle Zmierzch Bogów... Nawet nie komentuje.

Jest jeszcze Morrowind. Gra zapewne przez wielu uznawana za genialną itd., dla mnie po prostu nudną. Niby pełno statystyk, bogaty świat, multum gildii, ale brakowało mi akcji. W przeciwieństwie do np. Gothica, odkrywanie nowego terenu nie sprawiało mi przyjemności. W Gothicu były sekrety (poukrywane gdzieniegdzie sakiewki, bronie itd.), które motywowały do dalszego poszukiwania, wskakiwania na pozornie niedostępną skałę. Tego mi brakowało. Zbyt duża "epickość" gry odrzuciła mnie totalnie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedną z najgorszych gier (w MOIM odczuciu) jest w ostatnim okresie BF BC2. W tej grze ładna jest tylko grafika. Dźwięk jest jakiś taki wyciszony; broń ma dziwny odrzut (parę razy broń przy strzelaniu serią znosiło mi w bok, a nie do góry), z większej odległości zaczynasz widzieć ludzi przez skały, M-16 jest najlepszą bronią dla szturmowca, w singlu przeszedłem tylko misję z II wojny - walka w teraźniejszości okazała się nudna, nie można się położyć na ziemi...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedną z najgorszych gier (w MOIM odczuciu) jest w ostatnim okresie BF BC2. W tej grze ładna jest tylko grafika. Dźwięk jest jakiś taki wyciszony; broń ma dziwny odrzut (parę razy broń przy strzelaniu serią znosiło mi w bok, a nie do góry), z większej odległości zaczynasz widzieć ludzi przez skały, M-16 jest najlepszą bronią dla szturmowca, w singlu przeszedłem tylko misję z II wojny - walka w teraźniejszości okazała się nudna, nie można się położyć na ziemi...

Dla mnie najgorszą grą ostatnio był MW2 ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsza gra w jaka zdarzylo mi sie grac jest niepodwarzalnie "Test drive unlimited".fajne furki sporo ciekawych bajerow ale jedna rzecz niszczy , wrecz rozpier... cala gre to drogi. Ludzie ktorzy zrobili ulice do tej gry powinni za kare tyrac przy produkcji drok w najwiekszym upale. Drogi w "Test drivie" to doslownie poligonowe drogi dla czolgow zrobione z plyt betonowych , mykasz sobie ponad 300 a tu nagle cos ci zarzuca tylem i zaczynasz podziwiac swiat z lotu ptaka. No kaj rozum zeby na autostradzie rypac zakrety pod katem 60stopni albo robic uskoki jak po wstrzasach sejsmicznych. Jerzeli najnowsza odslona tej serji ma miec te same mankamenty to juz lepiej niech przerzuca sie na zrecznosciowki dla malych dzieci bo o jezdzie samochodem i fizyce jazdy nie maja zielonego pojecia :wallbash:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...