Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sonatica

Najgorsza gra

Polecane posty

Skoro grałeś siedem miesięcy to raczej Ci się podobało -_- Nie wiem jak coś przy czym spędziłeś tyle czasu może być najgorszą grą w jaką grałeś.

niby racja:P ale chwilowo niemialem zadnej innej gry pod reka wiec gralem w to (cienko z kasa i niemialem na kupno lepszej gry) owszem podobalo mi sie na poczatku ale tak jak napisalem ze tracilem tylko czas na nia. a gralem bo mialem fajny klan robilismy se beke i zabijalismy se noobkow:P strasznie duzo gralo noobow i moze dlatego mi sie podobalo bo duzo fragow bylo:P ale ogolnie to klapa wpisz se na jutubie dfx gameplay i zobaczysz jakie to [beeep] albo sciagnij demo lub kup zz 2 dychy w xtra klasyka

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najgorsza gra w którą grałem jest Heroes 4 .można tam zrobić wszystko bez zbędnego kupowania jednostek po prostu nabijamy nieskończone levele i jeździmy wszystkich bohaterem/bohaterami

(Moj pierwszy post)

herołsy 4 nie były takie złe tak samo jak the little cars in the big race (nigdy się tak nie uśmiałem)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie najgorsza gra w jaką grałem to bez wątpienia Postal. Nie bawią mnie, takie tępo, brutalne gry(gdyby to jeszcze miało jakiś sens, a tu d*). No i oczywiście Tibia, grałem całe 20 minut i to były najgorsze minuty w moim życiu XD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gothic 3. Głupie porównanie, ale oddające sedno. Oblivion nie haczył się na minimalnych, ale gra traciła urok grafiki. Dlatego grałem na średnich a potem niemal na full gdy zmieniłem kartę i wniebowzięty, znosząc przycinki co jakiś czas, grałem z przyjemnością. Gothic 3 z minimalną grafą wygląda gorzej niż druga część a tnie się, jakby tam każdy kłos trawy był renderowany oddzielnie! A chodzi... w sumie nie chodzi, tylko kuleje, i to tragicznie. Bania za optymizację kodu, fatalna sprawa. Nie wiem, gdzie TO potrzebuje 2 GB ramu i Geforca 9600... Tragedia, chała, żenada, pad na glebę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cs to chyba jest tylko grywalny bo grafy to niema biegasz jakims klockiem i sie ciesz;) a audio tez takie sobie. jedyne co wszystkim graczom moze sie w niej podobac to grywalonosc jest robiona pod katem gry multi i moze dlatego. choc ja osobicie wole sobie popykac w cod2 i 4:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje njajgorsze gry - Prince of Persia 3D, HoMM5, Postal. Komentarz jest chyba zbedny. :)

HoMM 5, w tym zestawieniu bardzo mnie dziwi(jak dla mnie bardzo porządna gra). Od legendarnej 3, na pewno lepsza nie jest, ale od takiej 4 jest co najmniej o niebo lepsza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze: Prince of Persia 3D nie był taki znowu tragiczny. Może nie wciągał przesadnie, ani nie urzekał grywalnością, ale zły nie był. Ot taki przeciętniak.

A HoMM 5 w tym zestawieniu to jakaś pomyłka. 4 część też zła nie była, dla mnie przynajmniej jest dużo bardziej grywalna od 3, co prawda nie ma klimatu, ale to dobra gra. Tak więc umieszczanie tu gier z serii HoMM uważam za pomyłkę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HoMM 5, w tym zestawieniu bardzo mnie dziwi(jak dla mnie bardzo porządna gra). Od legendarnej 3, na pewno lepsza nie jest, ale od takiej 4 jest co najmniej o niebo lepsza.

Oj pan chyba nie jest fanem Heroesów, HoMM5 ma jeszcze więcej baboli niż czwórka która choć mocno badziewna pochodzi z czasów gdy jeszcze przykładano wagę do klimatu/świata/fabuły.

Po pierwsze: Prince of Persia 3D nie był taki znowu tragiczny. Może nie wciągał przesadnie, ani nie urzekał grywalnością, ale zły nie był. Ot taki przeciętniak.

A widzisz, a mnie spokojnie można torturować każąc mi grać w PoP3D. :) Zwyczajnie reaguję alergicznie na ten crap i nic na to nie poradzę.

Tak więc umieszczanie tu gier z serii HoMM uważam za pomyłkę.

Raz, że to moje zestawienie więc mogę sobie tu wymieniać choćby GTA4 i Crysisa. :) Dwa HoMM5 ma z serią Heroes tyle wspólnego że jest bohater, miasto i jednostki które bierzemy z miasta. Równie dobrze za kontynuację mogę uznać Disciples (swoją drogą o wiele to lepsze niż H5).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, zajadły przeciwnik trójwymiarowych Heroesów się trafił... Ale mnie do tej gry nie zniechęciłeś.

Nie miałem takiego zamiaru. Co mi z tego że znienawidzisz HoMM5? A ja nadal podtrzymuję że ta gra zasłużyła na ten dział - jestem wielkim fanem Heroes, żadna gra nigdy mnie tak nie zawiodła.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo chciałeś dotrwać do końca, więc może ie taka zła... Ano właśnie, do kaszan należy zaliczyć wszystkie gry City interactive przed... Mortyrem III, bo wcześniej toto były dziadostwa totalne. Teraz już sobie nawet radzą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hahh a ja grałem w Airborne Troops (tak w sumie nadal leży na półce :P). Tak, TO Airborne Troops z Kaszanki :D Wcześniej myślałem, że najgorszą grą są "Teorie Spisku", a jednak... CI nigdy nie przestanie mnie zadziwiać. I jeszcze te podpisy z tyłu pudełka: "Dynamiczna gra akcji TPP osadzona w realiach II wojny światowej". Dynamiczna?! Muahahaha!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsza gra? Hmm Heroes 4 (a takie miałem nadzieje po znakomitej trójce) albo Simsy ewentualnie Gods:Kraina Nieskończonośći Nierozumiem co chcecie od FIFy. Wiadomo że PES jest lepszy ale FIFA złą grą nie jest...

herołsy 4 były całkiem niezłe chociaż fakt 3 lepsza

jedyne co mi w twoim zestawieniu pasuje to The Sims

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio neistety CDA spowodowało u mnie dwukrotnie mocne zgrzytanie zębami...

Darkstar One - chyba najgorszy tytuł, w jaki grałem w zeszłym roku. No, Loki był gorszy (bo szybciej wyleciał z kompa), ale jego nie z CDA miałem na szczęście, tylko w "prezencie" (też mi prezent...). Ale do meritum - godzinę z kawałkiem po zainstalowaniu wyleciało z mojego dysku. Z tego ok. 45 minut zajęło bezcelowe latanie i próby zestrzelenie 3 przeciwników. Udało się przez ten czas jednego drapnąć ledwie (jeszcze ok. 90% pancerza mu zostało). Niby wszystko ładnie, ale nie dało się w toto grać. Może ten moduł ekonomiczny byłby fajny, ale najpierw było trzeba przejść ten tutorial, gdzie TRZEBA było strzelać. Dla mnie porażka. Nie wspomnę o interfejsie.

Imperial Glory - 3 dni próbowałem się przemóc, bo podobnie jak wyżej - założenia ciekawe. Pomijam to, że skojarzenia z serią Total War nieco mnie zniechęciły (nie znoszę jej). Praktyka - mimo kilku podejść - fatalna. AI na polu bitwy poraża. Komputer potrafi wleźć pod lufy zamiast siedzieć w budynkach/okopach, rozbija swoje wojska etc. Walki które wygrywam odnosząc kilkukrotnie mniej ran niż przeciwnik jako symulowane owszem, wygrywam, ale ze stratami takimi samymi lub nawet większymi (czyli nawet w symulacji komputer grać nie umie). Poza tym cała strategia w bitwie sprowadza się do ustawienia szyku i wskazaniu wroga. Ekran mapy - znowu brak logiki i realizmu. Przykładowo jako Rosja (próbowałem też Austrią i Prusami) miałem stosunki ze Szwecją bliskie 70%, konsulat itp. Nagle, ni z tego ni z owego, wypowiada mi ona wojnę, mimo że jestem w sojuszu z Austrią i kimś jeszcze. Oczywiście po roku z okładem Szwecja jest podbita i anektowana. Chwilę po zakończeniu sojuszu Austria sprzymierza się z Turkami, z którymi dopiero co miała bardzo niskie stosunki i wypowiada mi wojnę. Niektóre kraje, które mają ze mną bardzo dobre stosunki w ogóle nie mają żadnej możliwości kontaktu, bo ich nie widzę na mapie. Ani handel ani nic innego nie działa. Pomijam to, że na co mi 10k surowców i też masa żarcia, skoro nie mam co z tym zrobić, za to jest cały czas brak kasy. Dziwne to. Najgorszy jednak ten realizm. Tym razem zupełnie zmarnowane 6-7 godzin...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...