Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sonatica

Najgorsza gra

Polecane posty

Tibia - Najgorszy syf w jaki dane było mi pograć. Latanie ludzikiem rodem z Painta i mnóstwo noobów nie dających mi grać. Nie mówiąc już o kilku polakach, od których dowiedziałem się ciekawych rzeczy na mój i mojej matki temat.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój kandydat to Legend: Hand of God. CD-Action dało 8/10, fakt że nie czytałem recenzji i ślepo zaufałem wysokim notom. Gra ma gorszą grafikę od Lokiego, zerowy balans (wojownik na dwie bronie zmuszony jest walczyć o życie podczas gdy mag może rzucać ogniste kule na dowolne odległości bez konieczności wdawania się z kimkolwiek), bajer w postaci "Cinematic Combat" to kilka dodatkowych animacji na krzyż, i najważniejsze - zerowa radość z rozwalania przeciwników. Zagrałem w to z kilka godzin, najpierw jedną kombinacją a potem inną, aż sobie darowałem. Zdecydowanie nie polecam.

Na marginesie dodam że Sacred 2 przegania Legendę w grywalności o kilkanaście długości.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gooka, tajemnica Janatris. Ni pies ni wydra jakiś połączenie przygodówki, zręcznościówki i rpg. Chyba nie muszę mówić, że żałosne? Fabuła i zadanie bez sensu, walka byle jaka, a kwestie zręcznościowe w takich grach to zawsze porażka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Tibii, prócz wszystkich wyżej wymienionych wad, najbardziej wkurza pewna hipokryzja. Na ichniej oficjalnej stronie czytamy: "(...)Tibia is absolutely(sic!!!) free! No hidden costs(...)" albo "(...)you will find that free account players are always just as welcome to Tibia as premium players.". Tyle, że przez samą możliwość wykupienia premium Tibia taka "absolutely free" już nie jest. Ponadto, ponieważ aby dostawać się do wielu miejsc, czy uczyć naszą postać wielu nowych technik, trzeba wykupić premium, to okazuje się, że Tibia bez premium zaczyna zachowywać się jak jedynie demo pełnej wersji Tibii. A to, że nie można w pełni wyszkolić naszego podopiecznego bez premium, to już na pewno przeczy, jakoby "free account players are always just as welcome to Tibia as premium players". Niby nic, a jednak wkurza to. Taka hipokryzja. Jakby twórcy nie szanowali gracza. Magliby przecież od razu napisać prawdę - że Tibia jest płatna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:yucky: Normalnie cień przeklęstwa spadł, dostałem od kuzyna.....Limbo the lost, piersza pała OKŁADKA, jeszcze gorszej nie widziałem, już wolę patrzeć na Rudowskiego w pozycji ala James Bond, niż jakaś księga opatrzona niebieskimi czaszkami, następna pała, OTOCZENIE, tak tak, niemalze WSZYSTKIE lokacje wyglądały mi bardzo znajome, np taki plakat za GREY FOXem z Obliviona, i układ niektórych pomieszczeń.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż nie wiem co mnie do tego skusiło, ale chyba koledzy mnie namówili, ściągnąłem Tibię i coś było nie tak już przy ściąganiu:P chyba ze 100MB!!! Zainstalowałem, o grafice wiedziałem że jest kijowa, ale jak zobaczyłem to naprawdę uwierzyłem że concept arty były robione w paintcie:P jednak grafika mnie nie zraziła (dlaczego? patrz sygna), zrobiłem samouczek doszedłem do miasta i od tego momentu grałem jeszcze z pięć minut tłumacząc dlaczego, właśnie włączyłem "dodaj, usuń progamy":P Co mi dała ta gra? Stracony czas i parę ciekawych plotek o mojej starej:P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

City Interactive już wcześniej miało interesujące pomysły na okładki, narysowana postać + tło pożyczone z jakiegoś filmu, wszystko razem tak sobie połączone w fotoszopie. No ale w końcu low-budget nie?

Co do gier tragicznie słabych... nie kupujcie ścigałek od Play. Najlepsze w nich są tytuły (Need For Russia!), reszta jest powolna, o słabym sterowaniu, przeciętnej grafice sztucznie wzbogacanej "efektami" pokroju soczewki czy bloomu, bezpłciowej muzyce (w Maluch Racer 2 nawet cisza brzmiała lepiej niż jakiś DJ Witek) całość ledwo trzymająca się na mizernym engine. Gierki te bardziej przypominają prace zaliczeniowe grupy studentów informatyki, tyle że takie prace potrafią być niezwykłe i urzekające (Uniwersytet DigiPen niech posłuży za przykład) i są za darmo, a za kolejne "Traktor Racery" trzeba płacić. Eat shit!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawiodłem się na S.T.A.L.K.E.R czyste niebo.Wkurzyłem się na niego ponieważ poprzednia odsłona była znacznie lepsza ,w seqelu cała filozofia polega na bieganiu i zbieraniu ekwipunku,nie to co w jedynce, tam był sens i życie.Jedyne co podobało mi sie znacznie bardziej niż w jedynce to noc.zawiodłem się ponieważ oczekiwałem wielkiej atomówy która zwali z nóg ludzi na drugim końcu świata a tu takie nic .Chlip...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:yucky: Normalnie cień przeklęstwa spadł, dostałem od kuzyna.....Limbo the lost, piersza pała OKŁADKA, jeszcze gorszej nie widziałem, już wolę patrzeć na Rudowskiego w pozycji ala James Bond, niż jakaś księga opatrzona niebieskimi czaszkami, następna pała, OTOCZENIE, tak tak, niemalze WSZYSTKIE lokacje wyglądały mi bardzo znajome, np taki plakat za GREY FOXem z Obliviona, i układ niektórych pomieszczeń.

ej jak ci sie udalo wytrzasnac ta gre? byl o tym material w cd action ze ze wszystkich gier pozrzynali etapy.. np z painkillera most z diablo menu ekwipunku menu z the lord of the rings... pisali jeszcze ze niedoszlo do sprzedazy tej gry.. albo mnei zrobil iw bambucza:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Mniejszych" gier wymieniać nie będę ale z takich bardziej znanych to niestety Two Worlds... Kupiłem grę zaraz po premierze, musiałem zaraz lecieć z powrotem do sklepu bo płyta była cała porysowana. Niby nie minus gry ale negatywne nastawienie już jest. Instalacja , menu , muzyka bardzo fajna ale reszta ... Horror, postać porusza się jakby wzięli jej model z "Die by the sword", grafika poniżej poziomu krytyki, elementy RPG niby są ale jakieś to to ubogie i sprowadza się do jednego. Motyw "łączenia" ekwipunku w lepszy niby ciekawy ale na dłuższą metę męczący gdy szukamy cały czas jednej zbroi czy miecza żeby go złączyć z obecnie używanym ... Ale to co mnie najbardziej wkurzyło to questy ... Nigdy , w żadnej grze cRPG nie widziałem tak nudnych i za przeproszeniem bezpłciowych questów jak tu. Praktycznie nic z nich nie wynikało, dla wykonania niektórych musiałem biegać przez pół mapy ... Two Worlds zdecydowanie mnie zawiodło... Pozostaje czekać na sequel, może tu autorzy pokażą klasę :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ej jak ci sie udalo wytrzasnac ta gre? byl o tym material w cd action ze ze wszystkich gier pozrzynali etapy.. np z painkillera most z diablo menu ekwipunku menu z the lord of the rings... pisali jeszcze ze niedoszlo do sprzedazy tej gry.. albo mnei zrobil iw bambucza:)

Zaraz po ukazaniu się artykułu w CDA na Allegro pojawiło się mnóstwo ofert - niestety nie wszystkie prawdziwe i przez to miałem sprawę na policji bo mnie oszukali ale później i tak kupiłem(za chyba 15zł a jak przeszedłem sprzedałem za 25 zł :P)

ale to offtop

JA odradzam wam osobiście grę 4Story z powodu:

-archaiczne sterowanie

-nieudane połączenie 3 języków(angielski, polski i niemiecki)

-brak sklli jako takich wszystko jakoś ci się pojawia na Action Barze i nie można tego zmienić

-za dużo elementów z Guild Wars i WoW które zresztą zepsuli próbując nieudolnie połączyć te 2 gry

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Była kiedyś taka "gra" Nina:Tunele Afganistanu, to jest najgorsza gra na świecie, zresztą nie zasługuje nawet na miano gry, cała rozgrywka trwała może z 20 minut, grafika pożal się boże, sterowanie jeszcze gorsze, a kosztowała 50 zł. Jakie szczęście że wtedy mi ją pożyczył kumpel abym się przekonał jak wygląda najgorsza gra swiata, bo do dziś bym żałował tych 50 zeta ;D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Nina"? Pamiętam jak na bodajże Hyperze leciały wywiady z "tfurcami" tego "dzieła", w których to oni mówili np. (cytat przybliżony) "a jakże, można zrobić genialne AI. Każdy z nas może takie AI zrobić, ale nie zrobiliśmy bo inteligentny przeciwnik nie sprawia przyjemności graczowi. Mogliśmy też zrobić mnóstwo broni, ale po co komu różnorodność?"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, też pamiętam kroniki Niny. Gry z tej serii były bodajże trzy, które potem zostały wydane jako megapack - "Nina: Trylogia". Już inna para butów że całą trylogię można było ukończyć w godzinę, a każda kolejna gra serii miała więcej błędów i niedorzeczności niż poprzednia. Sam pamiętam takie "kfiatki" jak kciuki długości przedramienia czy etapy snajperskie sprowadzające się do zabicia dwóch/trzech wrogów. Żeby było śmieszniej po tych etapach snajperki nie można było zabrać ze sobą, bo po co :). Nie no, legendarna gra :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy z nas może takie AI zrobić, ale nie zrobiliśmy bo inteligentny przeciwnik nie sprawia przyjemności graczowi.

Chłopcy nie mogli swego "dzieła" obronić, to postanowili sobie zażartować :) Choć troszkę w tym prawdy jest, pamiętam, jak w jednym z wywiadów Adrian Chmielarz mówił, że preferuje skryptowane zdarzenia nad AI, bo dzięki temu gry wyglądają efektowniej (jeśli dobrze pamiętam treść tego wywiadu i nie mówił, że jest odwrotnie :) ), ale Adrian Chmielarz może mówić takie rzeczy, bo on przynajmniej potrafił zrobić jakąś udaną grę, której nie trzeba się wstydzić za granicą i o której nie powstają satyryczne komiksy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...