Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pzkw VIb

Wolne dyskusje

  

479 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Mój ulubiony gatunek gier to:

    • Toporem przez łeb, czyli RPG
      240
    • Z shotguna między oczy, czyli FPS
      109
    • Co ma piernik do wiatraka, czyli przygodowe
      11
    • Jestem demonem prędkości, czyli ścigałki
      14
    • Kocham Larę C., czyli akcja
      33
    • głosuję na Platformę, znaczy się platformówki
      3
    • go, go, go private, czyli RTS
      37
    • Stadiony świata, czyli gry sportowe
      11
    • Inne
      21


Polecane posty

Taaa na allegro pewności nie ma. :P:D

Poważny weź bądź poważny :) Jeśli koleś jest super sprzedawcą i ma same pozytywy to nie ma ryzyka. Oczywiście teraz mi pewnie wyjedziesz z tekstem w stylu "można zhakować konto". Nie popadajmy w paranoję. Polecam zapoznać się z niektórymi sklepami w okolicy. W jednym z nich miałem długą miłą pogawędkę z szefem jednego sporego sklepu w Olsztynie (mniejsza jaki) i się dowiedziałem sporu rzeczy Np. dużo z tych wielkich sklepów skupuje używki za grosze, potem je poddaje odpowiedniemu liftingowi (profesjonalny sklep do usuwania rysek) i wciskają ci jako nówkę. Z konsolami podobnie. Kupujesz nową konsolę PS3 na przykład i dowiadujesz się po jakimś czasie od znawcy, że to jest wersja sprzed dwóch lat (wielki wiatraczek, jest cięższa itp) :) Fajnie co? Zawsze o wszystko trzeba samemu dbać i o wszystko się wypytać. Bo jak się nie pytasz o szczegóły to jak możesz mieć potem żal, że stara wersja konsoli? Przykładowa odpowiedź sprzedawcy "Chciał pan PS3? Ma pan. Więc nie ma problemu." :)

Dobry też jest recycling gier. Kupujesz np. grę taką jak Bioshock (na dwa-trzy dni) i po tym jak przejdziesz od razu sprzedajesz na Allegro odzyskując większość pieniędzy dzięki czemu możesz kupić następną. Trzeba sobie jakoś radzić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście konsolę mam z pewnego źródła - od samego Microsoftu po znajomości :D.

Poważny --> Czytałem w jakiejś gazecie, że cena gry konsolowej jest dlatego tak wysoka, bo sporo kasy trzeba zapłacić firmie produkującej konsolę za licencję. Na PS3 i 360 nie każda firma może ot tak sobie zrobić grę. Co innego na blaszaka. Jak się zaprę, to mogę usiąść, napisać grę i osobiście ją po sklepach rozwozić i wszystko będzie git. Nie muszę nikomu za nic płacić (zakładając, że nie będę korzystał z żadnego Havoka czy innego licencjonowanego oprogramowania). Gry są więc na PC dużo tańsze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No za tyle pieniędzy to nawet w Mario się nie zagra. :P Ale od razu można połączyć cenę gier + konsole z ceną gier na peceta. :) Jeśli te wszystkie gierki kosztują 200 zł (chodzi mi o sklepy "normalne" :D nie internetowe) to razem wyjdzie już na dobrego pececika. Potem można dorzucić gry po taniości. :P No ale w sumie jakby tak pomyśleć to konsole chciałbym mieć, bo wygodniejsze toto. :P Przy komputerze plecy wysiadają. ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A przy konsoli wzrok :P. Nie wiem, o co chodzi, ale grając na telewizorze dużo bardziej męczą mi się oczy. Mimo że mam bardzo dobre okulary, to czasami muszę podchodzić blisko i mrużyć oczy, żeby odczytać SMS'a w GTAIV albo przypatrzeć się radarowi. Nie wiem, czy to wina mojego dość wiekowego telewizora i związanej z tym niskiej rozdzielczości, ale jest to strasznie męczące. Na szczęście, jak się dostanę na dzienne studia to tata obiecał kupić telewizor Full HD, więc mam motywację do nauki :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tam zawsze są znajomi xD a co do oryginałów to rzeczywiście argument dla piratów ale i piractwo się nie długo skończy i chipowanie i inne pierdołki ja jestem na tropie rozkminienia jak to zrobić :) bo czuje że to chodzi na zasadzie certyfikatów :D i na konsoli jest lista certyfikatów, jeśli się pokryje z tym na płycie to uzna za oryginał i ruszy... :D... ale wracam do tezy iż zawsze są znajomi rodzina i można pożyczyć sobie (na wieczne nie oddanie xD)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko wygląda na to, że my pecetowcy musimy pożegnać się z eskluziwami na naszą platformę. Szef firmy Crytek oświadczył
Po pierwsze, jak na naszą platformę? Wszak na FA są i użytkownicy konsol. Pomijając Twoje małe niedopatrzenia, to słowa jednego Yerliego wiosny nie czynią. Lista 'ekskljuziwów' na blaszaka

Natomiast co do samej marnej sprzedaży Crysis'a, to nie ma się co dziwić. To była dobra gra, nie można jej tego odmówić, ale nie aż tak by się wszyscy na nią rzucili, gdy obok leżało cieplutkie Call of Duty 4, czy inne Gears of War. Mówcie co chcecie, ale imo Crysis mógł przyciągać tylko grafiką. Ja gdy... zresztą masz to w poprzednim moim poście, w którym komentowałem dokładnie tą samą wypowiedź co Ty. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze, jak na naszą platformę? Wszak na FA są i użytkownicy konsol. Pomijając Twoje małe niedopatrzenia, to słowa jednego Yerliego wiosny nie czynią. Lista 'ekskljuziwów' na blaszaka

Natomiast co do samej marnej sprzedaży Crysis'a, to nie ma się co dziwić. To była dobra gra, nie można jej tego odmówić, ale nie aż tak by się wszyscy na nią rzucili, gdy obok leżało cieplutkie Call of Duty 4, czy inne Gears of War. Mówcie co chcecie, ale imo Crysis mógł przyciągać tylko grafiką. Ja gdy... zresztą masz to w poprzednim moim poście, w którym komentowałem dokładnie tą samą wypowiedź co Ty. :)

Haha nieźle. Nie sądziłem, że rynek PC ma się aż tak dobrze. Mamy tu sporo gatunków, tyle że :

1) RTS-y na konsolach z racji pada nie mają prawa bytu

2) FPS-y na konsolach zaczynają przewyższać te na PC

3) Przygodówki nie wszystkim muszą się podobać i są raczej dla ekskluzywnej publiki, a nie szerszego tłumu graczy.

4) To samo tyczy się symulatorów

5) My mamy swoje RPG-i, konsolowcy swoje jRPG.

6) Nie oszukujmy się - platformówki i wyścigi to już od dawna działka konsol i PC-towe produkcje poza kilkoma chlubnymi wyjątkami nie mają tu nic do gadania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze, jak na naszą platformę? Wszak na FA są i użytkownicy konsol. Pomijając Twoje małe niedopatrzenia, to słowa jednego Yerliego wiosny nie czynią. Lista 'ekskljuziwów' na blaszaka
Koleś chyba na siłę wyszukiwał wszystko co się dało. Konsole mają co najmniej tyle samo i co z tego? Chcesz się cieszyć grami kupuj i dobrego peceta i konsole co tu więcej gadać. Jeszcze bym dodał kettle mordobitki do konsol, a na pc MMORPGi, a i RTSy mogą zacząć istnieć na konsolach (Red Alert również wyjdzie na X0 i PS3), zamiast pada masz w X0 przejściówkę na klawiaturę i mysz, a PS3 obsługuje bezproblemowo k&m, więc cóż może się okazać kolejny zwrot, polecam też się zapoznać z tytułem Tom Clancy: Endwar (RTS) tylko na konsole (steruje się głosem fajna sprawa).
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konsola fajna rzecz są plusy:

+ tańsza od PC

+ przenośna (zajmuje mniej miejsca w aucie niż mój PC :P )

+ dużo fajnych gierek których nie ma na PC

+ japońskie gierki naprawde zarąbiste :D

więcej nie znam bo konsole to mam tylko jak mi brat pożyczy :D

Minusy no tu moge bardziej wyliczać:

WIELKI - Jak do cholery można tam grać w strzelaninke prubowałemm we wszystkie tytuły jakie mi brat dał i nic poprostu sie nie da zanim tymi gałkami nakieruje to już minuta mija a jak sie przeciwnik rusza to amen :P

- Do next genów trzeba kupić telewizorek HD dodatkowy koszt

- Ceny gier (moja teoria mało konsol w polsce, chęć zarobienia na braku piractwa, sztucznie zawyżane ceny [ za granicą niektóre gry są tańsze 0.o])

- strategie co prawda są np C&C wojny o tyberium ale to samo co w strzelaninkach

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O właśnie kolejny koszt chłopcy- telewizor HD. ^^ Więc razem koszta wyniosą więcej od pececika. :P W sumie żadnych argumentów względem samego użytkowania konsol podać nie mogę, bo grałem tylko kiedyś u kuzyna i to na pleju jedynce. :P W sumie całkiem nieźle się pykało, a grałem w jakąś bijatyke. Bijatyki IMO tylko na konsole, na pececie można, ale tylko z padem, bo na klawie siermięga. ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nieprawda, że PC jest droższy niż konsola :angry: . Zależy przecież JAKI PC.

Nie miałem, prawdę mówiąc, z konsolą do czynienia jeszcze (może czasem w Empiku i w Media Markcie sobie w coś tam popykałem ;) ), ale uważam, że komputer osobisty jest lepszy: mamy fajnego neta, można pisać na klawie (mamy myszkę!), mamy tanie gry, problemy związane z WIIndowsem (to na plus xD), no i przede wszystkim dlatego, że do kompa przychodzi się na kilka godzin, siedzi blisko przy monitorze (wtedy gra wciąga :) ), komputer ma małe rozmiary (tzn. monitor da się postawić na biurku, a 48 cali HD już niekoniecznie... :D ).

Moje serce jest przy piecyku :P .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nieprawda, że PC jest droższy niż konsola :angry:
Póki co komputer, który będzie w stanie wyświetlić taką samą jakość grafiki jak konsola jest droższy.

no i przede wszystkim dlatego, że do kompa przychodzi się na kilka godzin, siedzi blisko przy monitorze (wtedy gra wciąga :) ), komputer ma małe rozmiary (tzn. monitor da się postawić na biurku, a 48 cali HD już niekoniecznie... :D ).
Może cię to zdziwi, ale konsolę można bezproblemowo podpiąć do monitora (za np 800, 500 zł)

http://allegro.pl/item352103866_piekny_now...p_fv_gw36m.html

http://allegro.pl/item355468126_22_lcd_fpd...i_wroclaw_.html

Więc to samo możesz robić na konsoli (i sama konsola nadal jest mniejsza) Zresztą co to za różnica? Chyba nie masz takiego małego domu, by jedno i drugie nie zmieściło się?

Moje serce jest przy piecyku :P .
A moje przy dobrych grach, nieważne na co.

O właśnie kolejny koszt chłopcy- telewizor HD.
Patrz odpowiedź wyżej. Naprawdę ludzie, orientujcie się :)
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale uważam, że komputer osobisty jest lepszy: mamy fajnego neta, można pisać na klawie (mamy myszkę!)

Ekhem, ogólnie się przyjęło, że w tematach takich jak ten kłócim się, co jest lepsze DO GRANIA, a do tego "fajny net" i "kalwiatura + mysz" nie mają wiele do rzeczy...

no i przede wszystkim dlatego, że do kompa przychodzi się na kilka godzin, siedzi blisko przy monitorze (wtedy gra wciąga :) ),

A przed konsolą to niby nie robi się kilkudniowych posiedzeń? :P

I gra na kanpie niby mniej wciaga? :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekhem, ogólnie się przyjęło, że w tematach takich jak ten kłócim się, co jest lepsze DO GRANIA, a do tego "fajny net" i "kalwiatura + mysz" nie mają wiele do rzeczy...

Moim zdaniem mają. Mi się dużo wygodniej gra w każdy rodzaj gier na klawiaturze+mysz niż na padzie. W ścigałki, gry sportowe, nawet platformówki- dla mnie tylko klawiatura+mysz. I to nie jest tak, że po protu nie umiem grać na padzie\nie mam pada. Mam i nie gra się źle. Jednak jak dla mnie klawiatura bije wsio na głowę :)

Tylko mi nie wciskajcie kitu, że nie można robić tego samego na klawiaturze co na padzie :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jednej grze pad jest absolutnie niezbędny, aby móc się cieszyć pełną grą. Jest to ProEvo. Po prostu nie da się wykonywać tych bardziej skomplikowanych zwodów na klawie. A i samo podcinanie piłki jest milsze :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jednej grze pad jest absolutnie niezbędny, aby móc się cieszyć pełną grą. Jest to ProEvo. Po prostu nie da się wykonywać tych bardziej skomplikowanych zwodów na klawie. A i samo podcinanie piłki jest milsze :]

Bzdura kompletna. W ProEvo gram zawsze na klawiaturze, w FIFĘ też. Przecież kombinacja wsadeq+c dla tricków jest najlepsiejsza ever :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No... Zwłaszcza jak trzeba użyć gałek. Poza tym o wiele wygodniej jest grać na padzie, niż miotać się z paluchami po klawiaturze. No ale wybór gracza, jak mu wygodniej. Ja również uważałem, że klawiatura uber alles, dopóki nie zagrałem na padzie, bo i ten się czasami przydaje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co za problem? Prosta i tania przejściówka i bez problemu podłączy pada do PC. To nie jest tak (o czym konsolowcy zdają się zapominać), że do konsoli podepnie wszystko, a do PC tylko klawiatura + mysz.

A cała dyskusja nuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudna. Żeby tutaj chociaż coś odkrywczego padło, ale widzę w kółko te same argumenty.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam "od zawsze" klawiatury z myszą, czasem korzystając z joysticka (Freespace 2). Poza padami od Pegasusa i PSa żaden mi dostatecznie dobrze nie leżał w dłoniach, niestety :/

Tymczasem post PijanegoKransoluda w temacie FPS - ten o Unrealu - skłonił mnie do poruszenia tematu klimatu w grach. Przede wszystkim wydaje mi się że mam dość dobry zmysł - nazwijmy go - barometryczny. Dla mnie klimat w grze jest elementem bardzo ważnym, nieco tylko mniej ważnym od *sumy* pozostałych elementów - gameplayu, grafiki, muzyki itd. Czym jest klimat? Tu zaczynają się schody. Myślę że mógłbym go określić jako sumę elementów takich jak konsekwentny styl graficzny i muzyczny (nie mylić z jednostajnym!), przedstawienie akcji, uwaga przyłożona do detali. Ważnym czynnikiem dla mnie jest również perspektywa - najlepiej FPP lub ewentualnie TPP - zza pleców bądź z boku; widok z perspektywy "boga" - z góry lub izometryczny - w 99% przypadków rujnuje klimat. Elementy takie jak skomplikowana mechanika, ogromna, wielowątkowa historia, wielogodzinne dialogi itp. mogą klimat wspomóc, ale w zasadzie nie są wymagane.

Jeśli taka definicja do was nie trafia (podajcie swoją!), to może parę przykładów gier które uznaję za klimatyczne pomoże w zrozumieniu - a są to chociażby: Unreal, Shadow of the Beast, Neverhood, Another World, Outcast, Silent Storm, Piaski Czasu, Perihelion: the Prophecy, Tron 2.0.

Grą prawie klimatyczną - gdyby nie kompletnie nietrafiona muzyka - jest też Morrowind. Po podmienieniu empetrójek na coś bardziej pasującego do otoczenia typu "wielkie owady, grzyby i pustkowia", np. utwory ze wszystkich trzech Beastów robi się całkiem znośnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Echhh mityczny klimat:) Ciekawe czy naukowcy z NASA mogliby podać receptę na klimat... Niestety nie ma na to szansy, gdyż dla każdego jest to coś innego. Według mnie bardzo ważne jest dopracowanie detali, z równoczesnym zwróceniem uwagi na to, by całość była całością, by wszystko do siebie pasowało. Zabawne jest to, że gra nie musi mieć zabójczej grafiki by być klimatyczną (taki crysis jakoś mnie nie porwał...)Musi, najprościej mówiąc, wpasować się w nasz gust.

Rankin, co do Twojej wypowiedzi to najbardziej dziwi mnie to, że tak wysoko stawiasz perspektywę w grze. dla mnie ma ona marginalne znaczenie jeśli chodzi o klimat. Równie dobrze rozgrywkę mogłaby nam pokazywać kamera umieszczona w d...łoni :lol: Równocześnie zabawne jest, że wśród przecież dość wąskiego zestawienia klimatycznych gier według Ciebie, znalazła się taka właśnie z widokiem "boga"(Silent Storm - jeśli mnie oczywiście pamięć nie myli to do takowych należy)! No, ale uznajmy że ten wyjątek jest dla Ciebie potwierdzeniem reguły. Ja natomiast znam co najmniej kilkanaście tytułów, które nie są ani FPP ani TPP, a które są dla mnie klimatyczne, jak Icewind Dale II, BGII czy chociażby Majesty albo Disciples II... itd itp:P

No i kwestia muzyki w Morrowindzie....Dla mnie wpasowywała się ona w całość idealnie, a motyw przewodni...hmmm miodzio^^ Jak widać to również kwestia szeroko pojętego gustu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano - częścią klimatu jest również "suspension of disbelief", tj. dosłownie "zawieszenie niewiary", co oznacza w zasadzie że "czujesz że jesteś częścią wydarzeń" - i nikt mi nie powie że łatwiej jest wczuć się w postać którą widać z góry niż w postać, której oczyma patrzysz. Co do Silent Storm - specjalnie podałem jako właśnie ten 1% klimatycznych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...