Skocz do zawartości
niziołka

HearthStone: Heroes of Warcraft

Polecane posty

Udało mi się zebrać złoto na 25 paczek kart, do tego 3 darmowe... :)

Całkiem sporo już mam, w tym 2 legendy - Sneed's Old Schredder jest cudowny. Przed chwilą przyzwał mi Illidana, dzięki któremu wygrałem.

Teraz kombinuję, która klasa się najlepiej nada na mecha-deck. Chyba Priest. Zobaczymy. Trzeba teraz grindować na kolejne karcioszki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bieda z moimi paczkami dzisiaj. Otworzyłem ich dziesięć i zdobyłem tylko jedną epicką ( i tak zgadliście, 0 legendarnych). Na dodatek jedna z gorszych fioletowych jaka mogła mi się trafić - nowy murlok dla szamana.

Przynajmniej mam 2 śniegoczłapy. ^^

Znaczy było ich 4, ale 2 z nich skończyły oczywiście jako pył.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja otworzyłem siedemnaście i dostałem trzy epickie - Anime Golem, Dark Wispers i Steamwheedle Sniper. Z rare - Mustard, Recycle, Call Pet, Unstable Portal, Soot Spewer, 2x Shadowboxer, One-Eyed Cheat, Vitality Totem, Imp-Losion, Illuminator, 2x Gnomish Experimenter, Powermace, Upgraded Repair Bot, Goblin Sapper. Wszystko co było nie dla Paladyna/Priesta zmieliłem i zrobiłem nowy deck dla tego pierwszego oparty na mechach. Wystarczyło mi dustu na dodatkowe Mustard for Battle (przemocna karta, btw), 2x Scarlet Purifier, jednego Coghammera, 2x Seal of Light i 2x Jeeves. Shielded Minibotów nie musiałem crafcić, bo akurat dwa znalazłem w paczce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie jakaś legendarka - Gahzr'illa. Przebudowałem całą talię łowcy, by ta karta tam pasowała.

I uwielbiam jak ludzie eksperymentują z taliami z lepszym lub gorszym skutkiem. Szkoda, że wkrótce ktoś odkryje kilka bardzo mocnych decków i znowu będziemy mieli armię klonów, tak jak przed dodatkiem panował face hunter i handlock.

Edytowano przez chuunin
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie jakaś legendarka - Gahzr'illa. Przebudowałem całą talię łowcy, by ta karta tam pasowała.

I uwielbiam jak ludzie eksperymentują z taliami z lepszym lub gorszym skutkiem. Szkoda, że wkrótce ktoś odkryje kilka bardzo mocnych decków i znowu będziemy mieli armię klonów, tak jak przed dodatkiem panował face hunter i handlock.

Szkoda tylko, że face hunter panuje już tak ługi czas. Blizzard chyba o tym wie dodając kilka interesujących kart dla Huntera które mogłyby pasować pod deck kontrolny. Niestety z marnym skutkiem. Face Hunter w co 2 grze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zaliczyłem brutalny powrót do gry. 4 gry z rzędu - 4 porażki. Muszę przebudować wszystko i nauczyć się gry od nowa. Mam nadzieję, że starczy samozaparcia.

Walka z kapłanem jest dla mnie dalej niesprawiedliwa. Nieprawdopodobnie tanie karty leczące NAPRAWDĘ ogromne obrażenia powodują zupełny brak skutków moich ataków. Wszystko jest od razu leczone. Pamiętam, że dawniej też tak było aż dziw, że dalej przechodzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A grales kolego rankingowe czy "towarzyskie" spotkania? Ale co racja to racja, kaplan przy odpowiednim doborze w jego talii moze praktycznie przez cala walke utrzymywac rowny poziom zdrowia. Na dodatek umiejetnosc na przywracanie zycia dowolnej jednostce. Kaplan to moim zdaniem przepakowana klasa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grałem towarzyskie. Co zauważyłem, że mam zbyt tanie karty. Brak mi tych za 5-7 punktów akcji, przez co w dalszej fazie pojedynku nie mam czym grać. Siedzę sobie z pustą ręką i patrzę co się dzieje na "stole". Musiało się coś pozmieniać, bo nie pamiętam, żeby mi to w przeszłości doskwierało.

Nie chcę podpatrywać talii ze stron związanych z Hearthstonem, wolę stworzyć sobie sam, pograć, zobaczyć jak się sprawuje. Dzisiejszy wieczór będę zapewne trochę nad magiem siedzieć. Przecudnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zagrałem i muszę przyznać, że gra ma klimat Warcrafta + sporo smaczków nadających grze humoru. Szkoda tylko że grze za bardzo pasuje określenie zapłać by wygrać, ale nie przeszkadza to, by mieć ubaw, jeśli tylko pohamujemy swoje ambicje, więc do zobaczenia w grze. Giermek! Do mnie! :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie nie. W porownaniu do tego, co prezentuja soba Duel of Champions, dodatkowe pakiety kart to tu pikus. Na tym polu Hearthstone wypada caliem niezle. (Chyba) wszystkie karty da sie zdobyc za zloto, nie trzeba wydawac ?, a grajac "samemu" satysfakacja tez wieksza. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinni znerfić kapłana bo nie rozumiem czemu mag zadaje 1 dmg, wojownik daje 2 armora jedynie sobie, łotr dostaje broń 1/2 a taki kapłan leczy sobie za 2 kogo chce. Powinni znerfić heal do 1 bo przy takim decku jest to zdecydowanie op i jak gram rozgrywki nierankingowe for fun to po prostu od razu się poddaję, bo kapłan z łatwością wystoi pierwsze tury a później zaczyna wyrzucać straszne comba, a najgorsze jest przejęcie jakiegoś legendarnego stworka. Ogólnie ostatnio najwięcej kapłanów i magów widuję, sam gram łotrem bo najbardziej lubię, a ludzie powtarzają że to niby najsłabsza klasa obecnie.

Ogólnie wkręciłem się w to trochę i żałuję że nie zacząłem wcześniej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się chciałem wkręcić, ale jestem już chyba zdecydowanie za bardzo nastawiony na gierki, które dają rozrywkę i bardziej wymagają zręczności niż myślenia. Nie mam za bardzo chęci i czasu, by zapoznawać się z możliwymi konfiguracjami talii, opracowywać lub szukać w necie efektywnych strategii (sam bym żadnej specjalnie mądrej nie wymyślił na pewno) itd. Trochę żałuję, bo gra ogólnie bardzo sympatyczna i wciągająca, ale ja jestem żywym przykładem tego, że szczęście choć gra tu rolę, to nie aż tak wielką, skoro przegrywałem z 70% gier Jainą, na którą wtedy wszyscy narzekali, że OP :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wygrałem 11 gier z rzędu w tym 4 rankingowe. Generalnie po przebudowie talii i przypomnieniu ogólnych zasad rządzących rozgrywką jestem w stanie wygrać zdecydowaną większość pojedynków, jak kiedyś.

Jak Cmb zauważył Kapłan jest przekolesiem. Nie powinno tak być, że ktos dysponuje czarem za 1 kryształ zadający 5!!!!!!!!! punktów wrogiemu bohaterowi, czary leczące za 0!!!!!! kryształów co wraz z możliwościami przejmowania minionów jest wręcz nieludzkie.

Dobrze skonstruowana talia kapłańska to jest MIAZGA dla przeciwnika. Jeśli przegrywam to tylko z kapłanami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Chyba) wszystkie karty da sie zdobyc za zloto
Niektóre odblokowuje się inaczej (Naxxramas), ale generalnie wszystkie karty da się zdobyć bez wydawania choćby grosza. Osobiście nie kupiłem za pieniądze ani jednej paczki (czasem kupowałem sobie wejściówki na arenę, ale to po prostu dlatego, że lubię ten tryb) i w zasadzie zdobywało się je całkiem lekko, a po czasie uzbierała się całkiem pokaźna kolekcja.
mag zadaje 1 dmg, wojownik daje 2 armora jedynie sobie, łotr dostaje broń 1/2 a taki kapłan leczy sobie za 2

Zauważ, że z drugiej strony w początkowych turach, jeśli nie masz żadnej karty do zagrania, to wojownikiem możesz "nawarstwić" sobie pancerz, magiem i łotrem uderzyć przeciwnika (lub miniona, którego wystawił przeciwnik), natomiast moc kapłana jest w tym momencie całkowicie jałowa i bezużyteczna.

Generalnie mnie dużo bardziej od leczenia bolą karty typu Shadow Cabal Cabal Shadow Priest, które często sprawiają, że wystawiając na planszę jakiegoś miniona w zasadzie sam sobie szkodzisz.

Edytowano przez Padaka
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Chyba) wszystkie karty da sie zdobyc za zloto
Niektóre odblokowuje się inaczej (Naxxramas), ale generalnie wszystkie karty da się zdobyć bez wydawania choćby grosza. Osobiście nie kupiłem za pieniądze ani jednej paczki (czasem kupowałem sobie wejściówki na arenę, ale to po prostu dlatego, że lubię ten tryb) i w zasadzie zdobywało się je całkiem lekko, a po czasie uzbierała się całkiem pokaźna kolekcja.
mag zadaje 1 dmg, wojownik daje 2 armora jedynie sobie, łotr dostaje broń 1/2 a taki kapłan leczy sobie za 2

Zauważ, że z drugiej strony w początkowych turach, jeśli nie masz żadnej karty do zagrania, to wojownikiem możesz "nawarstwić" sobie pancerz, magiem i łotrem uderzyć przeciwnika (lub miniona, którego wystawił przeciwnik), natomiast moc kapłana jest w tym momencie całkowicie jałowa i bezużyteczna.

Generalnie mnie dużo bardziej od leczenia bolą karty typu Shadow Cabal Cabal Shadow Priest, które często sprawiają, że wystawiając na planszę jakiegoś miniona w zasadzie sam sobie szkodzisz.

No właśnie zauważ, że Priest ma strasznie mocną talię i ma czym grać w tych pierwszych turach - kapłanka 1/3 która dobiera karty za leczenie 1 many - za kolejne 1 many możesz jej dać jeszcze zdrowie i masz w 1 turze, lub drugiej jeśli zaczynasz, miniona 1/6 z efektem. Później możesz wyrównać atak do hp i masz już 6/6. Przy czym cały czas możesz ją leczyć i przeciwnik musi mieć kartę insta zabicia jednostki bo w pierwszych turach ciężko wyciągnąć coś co ma 6 ataku, albo też trzeba buffować. Za mocne toto.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, ale cały czas zakładasz, że od początku Priest będzie miał z całej talii akurat tych parę kart, które są mu potrzebne (a które w wielu innych przypadkach byłyby bezużyteczne, więc też nie zawsze opłaca się w ogóle wcielać je do talii), a tak się często nie zdarza. Równie dobrze ty mógłbyś mieć wtedy w ręce cokolwiek z Silence, i stwór 6/6 zostaje wspomnieniem.

Równie dobrze np. Druid może zaraz na początku gry użyć Coin + Innervate i wystawić Yeti (4/5) w pierwszej turze (a jemu Silence nic nie zrobi). Mag może w drugiej turze użyć Unstable Portal, po czym przy odrobinie szczęścia w trzeciej wystawić coś w stylu Earth Elemental (7/8 Taunt), albo Boulderfist Ogre (6/7). Takie zagrania są wcale nie mniej przegięte, ale to wszystko są raczej "bajery" i nie trafiają się jakoś specjalnie często.

Nie przeczę, że Priest bywa strasznie mocny w grze na wyniszczenie i ma mnóstwo skutecznych kontr na większość sytuacji, ale to też nie jest tak, że tylko on ma "niesprawiedliwe" zagrania.

Edytowano przez Padaka
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Valeera wcale nie odstaje. Po prostu umiejetne cofanie kart do reki wlasciciela, natychmiastowa likwidacja kart jest najwieksza sila lotra. Przy dobrym dojsciu mozna niezle napsuc krwi przeciwnikowi. Osobiscie wole grac lotrem niz druidem, przy ktorym natychmiast czuje, ze opuszcza mnie caly skill. Lotr to wbrew pozorom bardzo przyjemna, ale karty musza sie ulozyc korzystnie, wtedy nie ma zmiluj.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem na jakiej zasadzie dobierani są przeciwnicy. Mam zadanie "wygrać dwa razy łowcą". Gram więc tym biednym łowcą i męczę się niemiłosiernie, bo wygrać nie sposób. Chodzi o to, że losuje mi cały czas ludków, którzy w pierwszej turze wyrzucają mi juz kartę fioletową, a dalej jest już tylko gorzej. Mało która karta nie jest złota. Niebieskich, fioletowych i pomarańczowych każdy mój przeciwnik ma od groma, a jak widzę dwa wrogie mechy na stole w pierwszej turze to się poddaje od razu.

Czy ktoś wie jak działa matchmaking w Hearthstonie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...