Skocz do zawartości
RoZy

Gothic (seria) v.2

Polecane posty

@up - http://computergames.ro/ro/downloads/popup...hic-4-demo.html

szybko poszło, całą parą mojego łącza.

Jestem już po demie.

Moje wrażenia?

Ładna grafika (zbroje i oręż), ładne i płynne animacje, jedno fajne rozwiązanie - piorun paraliżuje na chwilę, fajnie i dynamicznie zrealizowana walka (choć widać, że gra poszła w stronę slashera), nie udało mi się wskoczyć do jeziorka, kilka questów, nie podobał mi się sposób rozwoju postaci (walka) - nie ma nauczycieli (może do specjalnych umiejętności typu 'skradanie się wciąż' będzie potrzebny nauczyciel), wrogowie trochę przytępi, ale mają specjalne ruchy, co jest plusem choć na więszość działa taktyka 'uderz i odturlaj się' lub 'bij, bij, bij', a podczas ładowania silnego ciosu wystarczy poturlać się za przeciwnika i jest nasz.... Hmm coś jeszcze? Trochę krótko ^^.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem okazję chwilę pograć. Szczerze powiedziawszy. To nie jest to na co czekałem. Grafika i animacje jak najbardziej w porządku, ale coś nie tak z klimatem. Bije trochę Gothiciem po oczach, ale to nie to. Wkurzył mnie też odgłos Goblinów :/ W pierwszych częściach to było charakterystyczne jakby skrzeczenie, a tutaj za nic tego nie ma. Dziwnie mi się jak na razie w to gra. Zobaczymy jutro jak pogram dłużej. Ogólnie jakbym miał oceniać to demo jako demo gry, to jest super, ale jako demo kolejnej części gothica, to jest przeciętnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zapomniałem napisać:

- Rozwój postaci jak dla mnie jest marny - to już nie ta gra, gdzie trzeba było odnaleźć sobie trenera i nazbierać kasy na szkolenie u niego. Klikamy i atrybut wskakuje, choćby na środku bagna.

- Gra jest bardzo grywalna, mimo uprzednich obaw o optymalizację. Ze wszystkim na max fps nie spada mi poniżej 50-60.

- Model trawy jest okropny... po dłuższym wpatrywaniu się w te zielone, tekturowe druty, bo inaczej tego nazwać się nie da, odechciewa się grać. Nie wiem czy czasem trawa w g3 nie była ładniejsza, że o oblivionie nie wspomnę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet Fallout 3 nie był aż tak obłędnym gwałtem na marce, jak to... to coś.

Jedyne, co mi się w tej grze póki co podoba, to muzyczka i jako tako stylistyka gry. Grafika... nie wiem, co Wy w niej widzicie. Dla mnie jest PASKUDNA - woda ładniejsza była w Morrowindzie sprzed 8 lat, a trawa i przede wszystkim drzewa wyglądają obleśnie. Grafika najnowszego Gothica w porównaniu do części poprzedniej (!) jest tragiczna. Animacje ruchu postaci są do niczego, a walka wygląda okropnie. [[zapomniałem napisać, że system walki polegający na turlaniu się przerywanym waleniem mieczem, czy toporkiem, też jest okropny]] Optymalizacja jest fatalna, gdyż na maksymalnych ustawieniach na moim sprzęcie sprzed dwóch lat nawet da się grać i jest jako tako płynnie. Na minimalnych również. Nie ma żadnej poprawy płynności.

O fabule ciężko się wypowiedzieć po demku. W pewnym momencie pomyślałem sobie, że główny bohater jest synem Bezimiennego z poprzednich części, ale przypomniałem sobie, że akcja dzieje się bodajże 10 lat po akcji "trójki", więc odpada. ;)

O rozwoju postaci i tworzeniu przedmiotów, to już w ogóle nie będę się wypowiadał, bo to całkowita porażka jest.

Najbardziej boli mnie ta animacja ruchu postaci i wygląd drzew...

Dziękuję twórcom za to, że można włączyć bardziej stonowane kolory i wyłączyć te wszystkie ułatwienia dla amerykańskich hamburgerożerców, jak idiotyczne podświetlanie postaci (o patrz, ten jest zaznaczony na zielono, więc to przyjaciel i masz w niego nie bić!), czy minimapka i markery zadań.

Po zagraniu w demo jestem do tej gry nastawiony jeszcze bardziej sceptycznie, niż wcześniej.

I tak kupię.

Edytowano przez Diex
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pewnym momencie pomyślałem sobie, że główny bohater jest synem Bezimiennego z poprzednich części, ale przypomniałem sobie, że akcja dzieje się bodajże 10 lat po akcji "trójki", więc odpada.

A tak sobie nagle pomyślałem, że może wcale nie? Może się wyjawi coś na temat historii Bezia jeszcze sprzed jedynki, wyjaśni, za co trafił do Doliny i jakoś połączy z domniemanym faktem, że nowy bohater to jego syn? Czemu nie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pograłem dosłownie tylko 10 minut w demo Arcani, a już wiem, że tego badziewia, które z niewiadomych powodów ma w nazwie słowo "Gothic", nie kupię. Może powinienem dać grze szanse, przebrnąć przez te 2 godziny, zapoznać się z dziełem Spellbound głębiej, a dopiero później się wypowiedzieć. Nie wiem, może i tak powinienem zrobić, ale nie zrobiłem. Demo już zniknęło z mego dysku. Po zobaczeniu pierwszego dialogu w grze chwyciłem się za głowę, śmiech na sali, żenada. Zamiast obejrzeć jakaś komedię w tv, polecam dziś włączyć tą scenkę. Uświadomiłem sobie, że trzeba będzie czekać na Risena II.

Dalsze 9 min rozgrywki ograniczyłem do wyrżnięcia owiec w pobliżu (aj, chyba muszę odpalić pierwszego gothica, tam to była prawdziwa walka...), rozejrzenia się po wyspie (z wyglądu - cukierkowa wyspa na Pacyfiku :blink: ) i dialogu z orkiem. Później już miałem dość, nie chcę dostać bólu głowy w piątkowe popołudnie.

Edytowano przez niko22
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie ukończyłem demo i muszę powiedzieć, że całkowicie zmieniłem zdanie względem tego, co zobaczyłem na początku.

Początkowo raziła mnie trawa, woda i słaby AA świata (później wymusiłem wysokie AA w ustwieniach karty). Jednak po jakimś czasie przyzwyczaiłem się do "inności" tego stylu graficznego i naprawdę bardzo mi się spodobał.

Po przejściu dema w pełni także walka mi się strasznie spodobała. Mamy wreszcie prawdziwą alternatywę - możemy grać jako ciężki wojownik, który leci od razu na wrogów albo np. jako łucznik, który walczy w zwarciu tylko w razie konieczności i wtedy serwuje się unikami (przypomnijcie sobie grę "łucznikiem" z g1/2, gdzie w w zbroi płytowej strzelaliśmy z łuku, a ciosy orka mogliśmy zablokować rapierem...).

Nabardziej pozytywnie zaskoczyła mnie magia. Mimo, że czary zadają stosunkowo małe obrażenia, to jednak w końcu doczekałem się magii w grze, z prawdziwego zdarzenia. Kiedy wybierzemy np. ognistą strzałę, ręce naszego bohatera całe płoną i widzimy, że czar wychodzi "z niego" a nie z jakiejś śmiesznej runy czy czegoś innego. Czary które mogliśmy w demie zobaczyć są bardzo podobne do tych z risena. Używa się ich bardzo szybko i to wielki plus.

Pod koniec dema zobaczyłem też coś, na co bardzo czekałem i nie spodziewałem się, że coś takiego w arcani będzie - magiczną tarczę. Jeden z szamanów (bodajże szkielet) tak właśnie blokował moje ataki, zarówno magiczne jak i fizyczne - tworzył sobie magiczno-energetyczną tarczę, która go chroniła. Mam tylko nadzieję, że coś takiego będzie dostępne też dla gracza ;)

Jest też parę spraw, które kuleją. Dialogi są krótkie i raczej suche, obdarte z emocji (tutaj liczę na polski dubbling, który wiele razy się już sprawdził). Rozmowa z wybranką nowego beziego wyląda +/- tak (po przetłumaczeniu na polski):

- Jesteś w ciąży?!

- Kto Ci powiedział?!

- X (imienia nie pamiętam)

- Głupiec !... Zawsze chciałam mieć dziecko... a ty nie?

- Tak... ale to też jest dość nagłe...

- Uczciwie. Chciałeś jeszcze czegoś?

ZAKOŃCZ

Ten dialog wywołał u mnie reakcję <facepalm>.

Natomiast rozmowa z jej ojcem:

- Pozbyłeś się przemytnika z wyspy?

- Tak. Więc dostanę teraz błogosławieństwo?

- Tak, jest twoje. Ale musisz jeszcze zdobyć obrączkę.

- Obrączkę? Może być problem, nie stać mnie. Może powinienem porozmawiać z Y (imię)?

ZAKOŃCZ

Dopiero rozmowa z wiedźmą była dość ciekawa, oby więcej takich.

Muzyka też nie jest genialna. Jedynie w menu mamy szansę usłyszeć elegancki utwór, natomiast w samej grze już Boże polituj... nijak ma się to do wspaniałej ścieżki audio z g3 (bo poprzednie też nie miały jakichś świetnych...).

Podsumowując - nie zniechęcajcie się, po kilku/nastu minutach grania, gra zaczyna się podobać dopiero po jakimś czasie.

Oceniajcie Arcanię jako arcanię, nie jako gothic 4 - porównywanie gier niczego nie daje, a jedynie obrzydza tę grę, która wypadnie nam gorzej.

Ja osobiście zamawiam EK, kiedy tylko będzie się dało.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jak wchodziliście do krzaków to one znikały?

O tym właśnie zapomniałem napisać. To jest straszne... Rozumiem ich przenikanie, ale nie całkowite ZNIKANIE!

Po demie, wydaje mi się, że gry nie kupię. To już nie jest to samo. Gra na pewno nie zasługuję na człon Gothic w tytule

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod koniec dema zobaczyłem też coś, na co bardzo czekałem i nie spodziewałem się, że coś takiego w arcani będzie - magiczną tarczę. Jeden z szamanów (bodajże szkielet) tak właśnie blokował moje ataki, zarówno magiczne jak i fizyczne - tworzył sobie magiczno-energetyczną tarczę, która go chroniła. Mam tylko nadzieję, że coś takiego będzie dostępne też dla gracza ;)

Ta tarcza nie uruchamia się czasem po wciśnięciu PPM (bloku) w momencie używania zwoju błyskawicy (lub ogólnie trzymania jakiegoś czaru)?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie ukończyłem demo i muszę powiedzieć, że całkowicie zmieniłem zdanie względem tego, co zobaczyłem na początku.

Początkowo raziła mnie trawa, woda i słaby AA świata (później wymusiłem wysokie AA w ustwieniach karty). Jednak po jakimś czasie przyzwyczaiłem się do "inności" tego stylu graficznego i naprawdę bardzo mi się spodobał.

Po przejściu dema w pełni także walka mi się strasznie spodobała. Mamy wreszcie prawdziwą alternatywę - możemy grać jako ciężki wojownik, który leci od razu na wrogów albo np. jako łucznik, który walczy w zwarciu tylko w razie konieczności i wtedy serwuje się unikami (przypomnijcie sobie grę "łucznikiem" z g1/2, gdzie w w zbroi płytowej strzelaliśmy z łuku, a ciosy orka mogliśmy zablokować rapierem...).

Nabardziej pozytywnie zaskoczyła mnie magia. Mimo, że czary zadają stosunkowo małe obrażenia, to jednak w końcu doczekałem się magii w grze, z prawdziwego zdarzenia. Kiedy wybierzemy np. ognistą strzałę, ręce naszego bohatera całe płoną i widzimy, że czar wychodzi "z niego" a nie z jakiejś śmiesznej runy czy czegoś innego. Czary które mogliśmy w demie zobaczyć są bardzo podobne do tych z risena. Używa się ich bardzo szybko i to wielki plus.

Pod koniec dema zobaczyłem też coś, na co bardzo czekałem i nie spodziewałem się, że coś takiego w arcani będzie - magiczną tarczę. Jeden z szamanów (bodajże szkielet) tak właśnie blokował moje ataki, zarówno magiczne jak i fizyczne - tworzył sobie magiczno-energetyczną tarczę, która go chroniła. Mam tylko nadzieję, że coś takiego będzie dostępne też dla gracza ;)

Jest też parę spraw, które kuleją. Dialogi są krótkie i raczej suche, obdarte z emocji (tutaj liczę na polski dubbling, który wiele razy się już sprawdził). Rozmowa z wybranką nowego beziego wyląda +/- tak (po przetłumaczeniu na polski):

- Jesteś w ciąży?!

- Kto Ci powiedział?!

- X (imienia nie pamiętam)

- Głupiec !... Zawsze chciałam mieć dziecko... a ty nie?

- Tak... ale to też jest dość nagłe...

- Uczciwie. Chciałeś jeszcze czegoś?

ZAKOŃCZ

Ten dialog wywołał u mnie reakcję <facepalm>.

Natomiast rozmowa z jej ojcem:

- Pozbyłeś się przemytnika z wyspy?

- Tak. Więc dostanę teraz błogosławieństwo?

- Tak, jest twoje. Ale musisz jeszcze zdobyć obrączkę.

- Obrączkę? Może być problem, nie stać mnie. Może powinienem porozmawiać z Y (imię)?

ZAKOŃCZ

Dopiero rozmowa z wiedźmą była dość ciekawa, oby więcej takich.

Muzyka też nie jest genialna. Jedynie w menu mamy szansę usłyszeć elegancki utwór, natomiast w samej grze już Boże polituj... nijak ma się to do wspaniałej ścieżki audio z g3 (bo poprzednie też nie miały jakichś świetnych...).

Podsumowując - nie zniechęcajcie się, po kilku/nastu minutach grania, gra zaczyna się podobać dopiero po jakimś czasie.

Oceniajcie Arcanię jako arcanię, nie jako gothic 4 - porównywanie gier niczego nie daje, a jedynie obrzydza tę grę, która wypadnie nam gorzej.

Ja osobiście zamawiam EK, kiedy tylko będzie się dało.

W większości twoich uwag zgadzam się z tobą, tylko z tymi dialogami się nie zgadza, zainstalowałem demo po włosku bo znam dobrze ten język i dialogi bardzo mi się podobały, szczególnie te dwa dialogi które wymieniłeś :) Jedyny problem to jest źle zsynchronizowany głos do ruchów usty npc ale to podobno zostanie poprawione do premiery.

Dodam jeszcze że według mnie Spellbound zrobił bardzo dobrą robotę, i moim zdaniem Arcania całkowicie zasługuje na tytuł Gothica 4.

Aha, i jeszcze jedna rzecz która mi się nie podobała to kamera w grze, nie lubię mieć jej tak przyklejonej do postaci lub za bardzo oddalonej tak jak w walce (Wiem że to pomaga w walce ponieważ widzimy wtedy wszystkich przeciwników ale i tak mi się nie podoba :) ) Mam nadzieję że dodadzą możliwość zmienienia ustawień kamery do premiery, jak nei to na pewno wyjdzie jakiś mod związany z tym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeszedłem już demo Arcanii. Dialogi ma drętwe (oby polscy tłumacze się postarali się lepiej), grafikę średnią( zobaczyłem zeza u swojej "ukochanej", a niektórym głowa wcale nie wystawała z szyji tylko z...powietrza?, rozumiem, że wziąłem najniższe detale, ale to przesada).

Jednak ma też plusy, jak muzyka.

Walka została zrobiona średnio- da się walczyć, ale nie ma żadnych rewelacji w tym temacie.

Po tym demie dowiedziałem się, że Arcania jednak mi pójdzie oraz, że grę kupię dopiero w jakiejś taniej edycji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że większość komentarzy o demie Arcanii nie wychwala gry.. No cóż.. Ja należę do tej części forumowiczów, którym demo się naprawdę spodobało.. Wiem, że to już nie jest Gothic.. Ale pomijając ten fakt, to dostajemy od Speelbound naprawdę dobrze wykonaną grę.. Ustawiłem na moim kompku maksymalne ustawienia graficzne - i muszę przyznać, że nie dał rady.. Gierka momentami sięgała pułapu 20 klatek na sekundę, więc musiałem nieco zmniejszyć opcje.. Ale i tak już wkrótce będę upgradeował mojego PC, więc nie martwię się o ustawienia graficzne, bo wiem, że i tak gierka ruszy na maksymalnych ^^ No ale przechodzę do konkretów i opowiem Wam moje wrażenia z gry.. Najpierw byłem grą niemiłosiernie zachwycony.. Wszystko wyglądało prześlicznie.. Po chwili jednak mój entuzjazm opadł, gdy dostrzegłem małe błędy w grafice gry.. Ale od tego czasu - im dalej tym grało mi się lepiej :biggrin: Bardzo, ale to bardzo spodobała mi się walka i uniki. Wszystkie lokacje również mi się spodobały.. Muzyka jest bardzo nastrojowa.. Okazało się, że te 9 godzin, które poświęciłem na ściągnięcie dema było dobrym wyborem. Po przejściu dema, tylko utwierdziłem się w przekonaniu, że Arcania, to dla mnie gra, w którą po prostu muszę zagrać i tyle!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda kolejna zapowiedź Arcanii studziła mój pierwotny zapał; demo to była dla Spellbounda ostatnia szansa, aby mnie do ich dzieła przekonać.

Odpaliłem, ograłem trochę i popukałem się w czoło.

GOTHIC Z NIEWIDZIALNYMI ŚCIANAMI.

Do ciężkiej cholery, otwarty, pozbawiony ograniczeń świat, który można było swobodnie eksplorować od zawsze był jednym z największych (jeśli nie największym) atutów serii. Tymczasem w Arcanii żeby zeskoczyć z byle kamora trzeba użyć skoku, nie zsuniesz się, a co tu już mówić o wspinaczce. Gigantyczny krok w tył.

System walki - nie doszedłem jeszcze do ciekawszych ficzerów (podobno magia jest spoko). Zwróciło moją uwagę to, że obrywanie nie przerywało mobom wyprowadzania mocniejszych ciosów - ocb? Ogółem swoboda ruchowa zdaje się niezbyt duża, a walka raczej chaotyczna i oparta głównie na ciągłym turlaniu się. Na pierwszy rzut oka Risen zostawia Arcanię w lesie.

Tak jak i pod względem graficznym. Na X360 Arcania prezentuje się po prostu obrzydliwie - np. woda, jak ktoś celnie zauważył, wygląda jak przykryta folią. Jedyny lepszy element niż w Risenie to modele postaci i animacja - wciąż nie jest to poziom np. Mass Effecta, ale jest już nieźle.

Dialogi zmilczę, nigdy nie były w Gothicu mocną stroną, w Arcanii byłyby pewnie jedną ze słabszych - ale z demka wynika, że składa się z samych słabszych.

W ciągu najbliższego pół roku wychodzi 6 gier RPG - i każda zapowiada się o niebo lepiej niż Arcania. Na pewno nie kupię - wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że nadchodzi żerujący na znanej marce crap. Smutne, co się porobiło z tą serią... Gothic umarł z odejściem Piranii. Na szczęście jest Risen.

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem w Arcanii żeby zeskoczyć z byle kamora trzeba użyć skoku, nie zsuniesz się, a co tu już mówić o wspinaczce.

To jeszcze nic, lepsze jest to, co dzieje się potem - po zeskoczeniu ze skały, która najwidoczniej była za wysoka jak na wytrzymałość mojego herosa, martwe ciało odbiło się od ziemi i wyleciało na kilka metrów w górę...

Jedyny lepszy element niż w Risenie to modele postaci i animacja

O tak, miałem trochę czasu, aby napatrzeć się na animację biegu, głównia za sprawą największego FAILa z jakim się ostatnio spotkałem. Dosłownie kilka sekund po rozpoczęciu gry Ivy zacięła się na głazie nieopodal wejścia do wioski. Ale animacja niczego sobie.

Ostatecznie dema nie ukończyłem, zabrakło chęci i cierpliwości. Coś tu jest bardzo nie tak, demo z reguły powinno zachęcać do kupna, a nie straszyć babolami już od pierwszych chwil gry. Poza tym może mi ktoś powiedzieć dlaczego Diego, który w teoretycznie właściwym zakończeniu trójki został

najbogatszym człowiekiem świata i stworzył na pustyni wielkie imperium handlowe

mieszka teraz w jaskini i przewozi swoje towary spróchniałą łodzią? Może w pełnej wersji będzie jakieś w miarę sensowne wyjaśnienie, ale w celu wytłumaczenia takiego idiotyzmu musieli sie chyba nieźle nagłowić. A może po prostu definitywnie olali fabułę poprzednich części, to też możliwe.

Edytowano przez Kerp
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie tutaj nie ma krzty konstruktywnej krytyki... wszystko to jest lanie wody byle napisać jaka to brzydka i do chrzanu gra...

Wodolejstwem w tym momencie Ty się popisałeś. Ja podałem konkretne elementy, które mi w Arcanii nie pasują. Co, dalej niewidzialne ściany znikają i wraca swoboda ruchowa na modłę poprzednich Gothików? Może słabiutki antyaliasing nagle się poprawia? Jak to nie są konkrety i konstruktywna krytyka, to wyjaśnij waćpan, na czym ma ona polegać. Na zgadzaniu się z Twoimi osądami?

Przesiedziałem ok. pół godziny, zrobiłem parę questów i stwierdziłem, że szkoda mojego czasu, bo gra mnie w ogóle nie bawi. Dla porównania, od Risena czy poprzednich Gothików (nawet trójki) prawie cały pierwszy dzień gry nie mogłem się oderwać... Wszystkie te powyższe problemy bym zdzierżył, ale ograniczenie swobody ruchu to gwóźdź do trumny dla tej gry. Usunięto to, co najlepsze w serii.

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie tutaj nie ma krzty konstruktywnej krytyki...

Zdefiniuj, co w twoim przekonaniu jest konstruktywną krytyką. Na przestrzeni kilku postów zostały wyliczone fakty, tzn. istniejące bugi i głupoty atakujące nas od pierwszych chwil gry. Jedni przymykają na to oko i próbują grać dalej, inni zniesmaczeni ochodzą od monitora. Tyle w temacie. Co mi po innych, dobrych aspektach gry, skoro dotarcie do nich wymaga przebrnięcia przez coś, co mi w ogóle nie odpowiada.

@Fristron - przecież wyraziłem swoja nadzieje na to, że w pełniaku będzie jakieś sensowne wyjaśnienie, może trochę za mocne słowa wywołane były ogólną frustracją po zagraniu w demo.

edit: Fristron, wyprzedziłeś mnie z postem... :|

Edytowano przez Kerp
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...