Skocz do zawartości
RoZy

Mass Effect (seria)

Polecane posty

@up

Lojalność utaconą w wyniku konfliktu (Jack/Miranda lub Tali/Legion) można później odzyskać. Wystarczy porozmawiać o tym później z nielojalną osobą i użyć perswazji lub zastraszania (niebieska lub czerwona opcja dialogowa). Nie przywraca to jednak możliwości nawiązania romansu z daną boharterką.

Źródło: http://masseffect.wikia.com/wiki/Loyalty#Confrontations

Edytowano przez Mysquff
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Lojalność utaconą w wyniku konfliktu (Jack/Miranda lub Tali/Legion) można później odzyskać. Wystarczy porozmawiać o tym później z nielojalną osobą i użyć perswazji lub zastraszania (niebieska lub czerwona opcja dialogowa). Nie przywraca to jednak możliwości nawiązania romansu z daną boharterką.

Właśnie o to chodzi, że miałem zarówno zbyt mało punktów paragona jak i renegata, więc nie mogłem zakończyć tego konfliktu. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.neogaf.com/forum/showthread.php?t=1031314

Oooooooooch, lord!

Jeżeli to prawda - a to bardzo prawdopodobne, gdyż niejaki pan Shinobi potwierdził - to naprawdę... Miało nie być podobne do Inkwizycji, a będziemy niszczyć bazy wroga, zakładać kolejne osady/kolonie, wysyłać anonimowych NPC na misje (jak przy stole w Inkwizycji) i stopniowo zwiększać swoje wpływy.

No i obowiązkowo oczywiście tajemnicza rasa starożytnych obcych i ich super artefakt. Takie są efekty przyzwyczajeń BioWare i zatrudnienia scenarzysty Halo 4 :P

No nic, w Inkwizycji do gustu mi nie przypadła też walka, a w ME zawsze była dobra. Więc może ten element sprawi, że nie będę się czuł jak w kolejnym MMO.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie to dosc suche, ogolne informacje i bedzie trzeba poczekac na jakies oficjalne konkrety (najlepiej opatrzone grafikami z gry ;)). Jestem ciekawy w jakich ramach czasowych bedzie rozgrywac sie akcja ME4 i czy pojawia sie jakiekolwiek nawiazania (chocby w dialogach) do wydarzen z ME1-3. Chociaz scenarzysci z BioWare moga rownie dobrze stwierdzic, ze akcja ME4 dzieje sie na kosmicznym zadupiu tak odleglym od Cytadeli, ze nawet Zniwiarze tam nigdy nie dotarli (a wystepowanie tam przekaznikow masy wytlumaczyc w jakis durny sposob ;)). Poczekamy, zobaczymy...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno akcja nowego ME ma być bardzo oddalona w czasie od całej trylogii. Mnie to akurat cieszy. Wiesz, wymyślą jakiś sposób na dotarcie do innej galaktyki i powiedzą, że nasz bohater wyruszył tam na przykład przed wydarzeniami z ME3 - i już, problem rozwiązany. Można zignorować zakończenie i stare wątki.

Edytowano przez Zdenio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Up

To by bylo pojscie po lini najmniejszego oporu, zeby nie powiedziec ze to pojscie na paskudna wrecz latwizne. Duze oddalenie czasowe miedzy ME3 i 4 w zaden sposob by mi nie przeszkadzalo (choc kwestia unowoczesnienia wystepujacej w grze technologii wzgledem ME3 powinna sie pojawic w takim przypadku). Co do podrozy do innej galaktyki bez zastosowania przekaznikow masy, to bylaby to dosc karkolomna sztuczka w scenariuszu. W koncu wedlug otoczki fabularnej poprzedzajacej ME1 ludzkosc odbyla pierwszy skok miedzygwiezdny po odkryciu przekaznika Charona na orbicie Plutona, to dzieki niemu ludzie dolaczyli do wielogatunkowej spolecznosci Cytadeli, ktorej przedstawiciele wykorzystywali rozrzucone po ukladach przekazniki do komunikowania sie i podrozy. Zreszta nawet tytul serii zobowiazuje do wystepowania w niej przekaznikow masy. Moze po prostu scenarzysci wymyslili, ze po odparciu inwazji Zniwiarzy nie tylko odbudowano, ale i znaczaco unowoczesniono siec przekaznikow, dzieki czemu mozliwe staly sie podroze miedzy galaktykami. Bo podroze miedzygalaktyczne w ME4 beda musialy byc czyms normalnym, skoro niby bedziemy sami zakladac kolonie, a kolonizatorzy beda musieli skads do nich naplywac. Altarnatywa jest chyba tylko posiadanie jakiegos statku-arki, wypelnionego tysiacami kolonizatorow roznych gatunkow, ktorzy beda stopniowo zasiedlac coraz to i nowe kolonie. Ciekawi mnie tez, czy w ME4 pojawia sie nowe rasy, w koncu odwiedzic mamy nowe swiaty w nowej galaktyce, a tam zycie moglo wyewoluowac w zupelnie inne formy, niz te znane z trylogii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i było by to pójście na łatwiznę, ale ja jestem skłonny bez problemu wybaczyć podobne posunięcie...byle tylko nowy ME nie był prequelem. Nie cierpię prequeli (no może z kilkoma wyjątkami), bo nawet jeśli opowiadają o czasach dość odległych, to jednak zawsze mam wrażenie że wiem jak się to wszystko skończy/do czego prowadzi. W sumie odbudowa przekaźników lub zastąpienie ich czymś innym (może wynalezienie jakiegoś napędu bazującego na tej technologii?) nie wydaje się jakoś strasznie niemożliwe. W końcu przez lata zbadano dokładnie ich konstrukcję, a po inwazji Żniwiarzy bez względu na jej finał, jakieś nowe technologie musiały się zachować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może po prostu zakładają symultaniczność rozwoju życia w różnych miejscach kosmosu. Oczywiście to, że powstaną planety o niemal identycznych warunkach, a ich mieszkańcy rozwiną się w niemal identyczny sposób jest bardzo mało prawdopodobne, ale w sumie we wszechświecie wszystko jest mało prawdopodobne, a jednak jakoś działa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy Mass effect, będzie się dział w innej galaktyce. A bohaterem będzie postać z emblematem N7.

Mam w sumie nadzieję, że to Shepard będzie. Chciałbym, by się okazało, że on przeżył jednak finał 3 części. A twórcy gry nas strollowali, że zginął i kazali żyć w tym przeświadczeniu przez 3 lata.

Na przyszłość polecam użycia odpowiedniego tagu w przypadku pisania o kluczowych wydarzeniach fabularnych, nikt nie lubi spojlerów. - emqi

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Napisales to dzis prawie w formie newsa, a przeciez teaser ME Andromeda zostal pokazany 3 dni temu i juz wtedy sie dowiedzielismy, ze bedzie inna galaktyka i postac z N7 na skafandrze... wink_prosty.gif

Nie wiem tez o co Ci chodzi z tym strollowaniem graczy przez Bioware, ze Shepard zginal. Przeciez na koniec ME3 przy zebraniu wczesniej odpowiedniej ilosci punktow galaktycznej gotowosci bojowej byla animacja sugerujaca, ze Shepard przezyl.

I nie, Shepard nie bedzie glownym bohaterem Andromedy. Bioware juz jakis czas temu mowilo, ze historia jego przygod miala swoj final w trylogii i ze nowy Mass Effect bedzie nowa opowiescia z nowym protagonista.

To samo. - emqi

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tesu, co nie zmienia faktu, że w trailerze, dokładnie w

miejscu, słychać wrzask reapera. Nie wiem, czy to tylko moja wyobraźnia, czy się zanadto nie podniecam, ale szczerze mówiąc wolałbym zobaczyć coś nowego.

Zmartwiłem się, bo trailer i żołnierz N7, wyraźnie sugerują, że znowu jedyną grywalną rasą będą ludzie (co później niestety potwierdził sam BioWare). Ech...żegnaj mój badassowaty kroganinie biotyku, full renegacie :c.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co najlepsze żołnierz z emblematem N7 na piersi z trailera nie ma wcale być głównym bohaterem ME:A. Cytując za BioWare:

You will play a human, male or female, though that?s actually not the character you saw in the trailer (more on that later).

Okazuje się, że przynajmniej częściowo potwierdził się przeciek udostępniony jakiś czas temu. Jestem ciekaw, czy reszta z zawartych tam rewelacji także się potwierdzi.

Choć cały czas boli mnie serce, kiedy tylko pomyślę, że przeniesienie akcji do innej galaktyki spowodowane jest tylko tym, że BioWare wkopało się zakończeniem ME3. Nigdy nie zrozumiem, jaki jest sens dawania graczowi wyborów o gigantycznych konsekwencjach, skoro później i tak ich nigdy nie zobaczy. Mimo tego wszystkiego staram się zachować optymizm i liczę, że przy tym całym nacisku na eksplorację twórcy nie zapomną o tym, co w tej serii było najważniejsze - dobrze napisani bohaterowie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie zrozumiem, jaki jest sens dawania graczowi wyborów o gigantycznych konsekwencjach, skoro później i tak ich nigdy nie zobaczy.

Przy odrobinie dobrej woli ze strony scenarzystow Bioware moglibysmy zobaczyc, jak potoczyla sie historia bezposrednio po wydarzeniach z finalu ME3.

Np. w Andromedzie (albo jej kontynuacji) nasz bohater moglby starac sie o stworzenie jakiegos przekaznika, ktory by polaczyl obie galaktyki, a nastepnie dzieki temu polaczeniu mozliwa by sie stala szybka odbudowa calej przekaznikowej infrastruktury oraz podroze miedzy systemami Cytadeli i voila - mozemy podziwiac efekty dzialan Sheparda i jego towarzyszy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up - Możliwe. Ale myślę, że przeniesienie akcji do Andromedy było spowodowane właśnie chęcią ucieczki od pokazywania efektów działań Sheparda. BioWare nie chciało budować czterech oddzielnych obrazów galaktyki, więc woleli przenieść się do nowej.

W sumie, nie mamy pojęcia, jak rozwiążą kwestię przedostania się do Andromedy. Teorii jest mnóstwo. Wybudowanie statku-arki, w której zostaną umieszczeni przedstawiciele wszystkich ras w komorach hibernacyjnych (na co może wskazywać te logo zatweetowane przez deweloperów jakiś czas temu)? Odkrycie tajemniczego przekaźnika masy zdolnego do przemieszczania na tak ogromne odległości (jak z tego concept artu)? Wykorzystanie technologii Żniwiarzy do budowy własnego przekaźnika? Czy może jakiś misterny portal taki jak ten w trailerze?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie, nie mamy pojęcia, jak rozwiążą kwestię przedostania się do Andromedy. Teorii jest mnóstwo.

Oby pomysł BioWare był na poziomie tych lepszych teorii, bo jak nie i dodadzą jeszcze zbieractwo na pustych planetach w pustym kosmosie to będzie nieciekawie.

ME3 było dobrą grą, ale wiele pomysłów było nietrafionych lub niezupełnie wykorzystanych. NIe patrząc nawet na zakończenie

to właśnie w ME3 grało mi się najgorzej z trylogii.

Zmartwiłem się, bo trailer i żołnierz N7, wyraźnie sugerują, że znowu jedyną grywalną rasą będą ludzie

Może będzie opcja wcielenia się w członków drużyny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ME3 było dobrą grą, ale wiele pomysłów było nietrafionych lub niezupełnie wykorzystanych. NIe patrząc nawet na zakończenie

to właśnie w ME3 grało mi się najgorzej z trylogii.

No popatrz, a mnie w ME3 gralo sie o niebo lepiej niz w jedynke, ktora dluzyla mi sie niesamowicie i poza samym glownym watkiem fabularnym byla nudna jak flaki z olejem (nudne jezdzenie Mako po planetach, powtarzalnosc lokacji, upierdliwy system zarzadzania ekwipunkiem druzyny). Po skonczeniu jedynki bylem pewien, ze kolejnej czesci nie kupie i tak wlasnie by sie stalo, gdyby nie ochy i achy i wysokie oceny ME2. W druga czesc gralo mi sie najlepiej, ale i trojka, ze swoim klimatem beznadziejnosci sytuacji i przygotowaniami do wielkiego finalu byla bardzo dobra i gdyby nie ostatnie 15 minut gry, to pewnie uznalbym ja za najlepsza czesc calej trylogii.

  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mówię, że ME3 nie był naprawdę grywalny, ale wiele głupotek popsuło mi odbiór tej części (zadania poboczne i nimi zarządzanie, ekwipunek i jego modyfikacja, niektórzy poboczni bohaterowie i wątki). Było tak pewnie dlatego, że miałem duże oczekiwania co do zwieńczenia trylogii, a wyszło tylko dobrze.

Co do ME1, zbieractwo surowców jeżdżąc Mako po pustych planetach mi wcale nie przeszkadzało (Miażdżypaszcze!), a windy to była dobra okazja żeby posłuchać dialogów załogi. Zadania poboczne też wydawały się lepsze, widać było jakieś konsekwencje naszych wyborów. Z kolei w "trójce" ograniczało się to głównie do odhaczania bezużytecznych zasobów wojennych, o których istnieniu dowiedzieliśmy się z nadstawiania ucha przez Shepa.

"Cytadela" i "Z prochów" ratują nieco odbiór trójki i być może wynoszą ją na miejsce "2" w trylogii.

Liczę, że Andromeda się BioWare naprawdę uda. W moim odczuciu to znaczy: znajdowanie nowych światów dla kolonizacji i zarządzanie całym procesem (postawienie garnizonu), tworzenie siatki wpływu, przemyślana eksploracja, nowi wrogowie z mocno zarysowanym czarnym charakterem, losowe spotkania w galaktyce, możliwość przeczytania/usłyszenia o wydarzeniach z poprzednich części, zobaczenie kilku starych znajomych, niejednoznaczne wybory moralne, co najmniej dwóch towarzyszy nowych ras, możliwość delegowania członków załogi do zadań (poleć gdzieś tam coś załatwić), możliwość wcielenia się w każdego bohatera z drużyny podczas rozgrywki (przełączanie się), dobrze rozpisane romanse, bez seksu w ubraniach lub bieliźnie z tej samej kolekcji, humor.

Edytowano przez ink1313
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do ME1, zbieractwo surowców jeżdżąc Mako po pustych planetach mi wcale nie przeszkadzało (Miażdżypaszcze!)

Tobie moze nie, ale to byl jeden z najwiekszych zarzutow wysuwanych pod adresem gry przez fanow. Myslisz, ze dlaczego system zbierania surowcow zostal calkowicie przeprojektowany na potrzeby ME2? ;)

Zadania poboczne też wydawały się lepsze, widać było jakieś konsekwencje naszych wyborów.

Co do konsekwencji naszych wyborow, to ME3 rzadzi. Przechodzilem go dwukrotnie - raz z sejwem z informacjami o moich wczesniejszych wyborach, a raz grajac "na czysto". Dosc powiedziec, ze bylem pod sporym wrazeniem jakie sa skutki naszych decyzji i z jakimi sytuacjami trzeba sie wtedy zmierzyc.

Z kolei w "trójce" ograniczało się to głównie do odhaczania bezużytecznych zasobów wojennych

SAY WHAT!? "Bezuzytecznych"!? Dosc oryginalne okreslenie czegos, co ma bezposredni i znaczacy wplyw na to, jakie zakonczenie w grze sie zobaczy...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SAY WHAT!? "Bezuzytecznych"!? Dosc oryginalne okreslenie czegos, co ma bezposredni i znaczacy wplyw na to, jakie zakonczenie w grze sie zobaczy...

Może i zakończenie się zobaczy, ale moich elkorskich czołgów, czy naukowców rakni nigdzie się nie dopatrzyłem ;D To, że jest napisane, że coś się ma to nie to samo co zobaczyć to w akcji.

Poza tym głównie chodziło mi w moim poście o zadania typu: znajdź obelisk, znajdź księgę, znajdź maść na oparzenia :D

Co do konsekwencji naszych wyborow, to ME3 rzadzi. Przechodzilem go dwukrotnie - raz z sejwem z informacjami o moich wczesniejszych wyborach, a raz grajac "na czysto". Dosc powiedziec, ze bylem pod sporym wrazeniem jakie sa skutki naszych decyzji i z jakimi sytuacjami trzeba sie wtedy zmierzyc.

Tak. Konsekwencji wyborów zadań głównych, ja pisałem o pobocznych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już dyskutujemy o wadach i zaletach systemu Mass Effect, to też coś dodam od siebie, ale dam link na swój wpis blogu, bo jest w miarę długi, ale dość treściwy. Co ciekawe napisałem go w 2010 roku, a jest wciąż aktualny.

http://forum.cdaction.pl/index.php?app=blog&module=display&section=blog&blogid=2356&showentry=20595

Co do ME 3, to niektóre zadania poboczne były fajne, ale rzeczywiście ograniczało się to głównie do myślenia, jak się zachować by zdobyć więcej posiłków do walki ze Żniwiarkami. Widać brak pomysłu i polotu takiego jak u CDPR.

Konsekwencji pobocznych, jakoś nie stwierdziłem poza posiłkami i punktami paragon/renegat. Konsekwencje szło wyczuć tylko u tych zadań głównych.

Systemu rozwoju postaci w 3 uważam akurat za całkiem trafiony, bo był kompromisem między tym z części 1 a częścią 2.

Uważam pomysł przeniesienia akcji gry na Andromadę, jako bardzo dobry ponieważ BioWare może zacząć wszystko od nowa bez obciążania się balastem trylogii. Ciężko byłoby wprowadzić do rozgrywki, to że ludzie podczas rozmów coś tam wspominają o akcjach Sheparda, bo po prostu ze względu na możliwości wyborów w kilku ważnych miejscach byłoby to niesamowicie trudne.

Mam nadzieję jednak, że wątek skąd się tam się wziął bohater i reszta będzie jakiś sensowny. Gra prawdopodobnie będzie rozgrywała się w tym samym czasie, co trylogia Sheparda.

Co do ludzkiego bohatera. Pomysł z bohaterem Kroganinem czy Turianem może jest fajny, ale nakład pracy przy tym musiałby być ogromny. Powodem tego jest język. BioWare musiałby po prostu stworzyć cały nowy język, wraz z odpowiednimi akcentami, słownictwem itp. Wynika to z noszenia przez z każdą osobę translatora podręcznego, który tłumaczy wszystko na język właściciela, gdy znajduje się blisko niego. Przy graniu Turianem wszystko musiałoby być tłumaczone na Turiański itd.

Opóźniłoby to wyjście gry o co najmniej 1 rok.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Uważam pomysł przeniesienia akcji gry na Andromadę, jako bardzo dobry ponieważ BioWare może zacząć wszystko od nowa bez obciążania się balastem trylogii...

Mam nadzieję jednak, że wątek skąd się tam się wziął bohater i reszta będzie jakiś sensowny. Gra prawdopodobnie będzie rozgrywała się w tym samym czasie, co trylogia Sheparda.

Tak przy spekulacjach odnośnie Andromedy i wątku fabularnego...zastanawiam się, czy było gdzieś powiedziane:

a)

Na jakiej planecie, w zakończeniu ME3 rozbiła się Normandia

b)

Jak załoga wróciła do domu

Newsy o kolejnej części nie śledzę zbyt dokładnie, więc może przegapiłem informacje rozwiewające te przypuszczenia, ale może okręt trafił w jakiś sposób do innej galaktyki i celem będzie odkrycie drogi powrotnej? tongue_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beznadziejny trailer. Jestem dość sporym fanem uniwersum ME, ale po obejrzeniu tego czegoś, co przygotowało Bio mam kompletnie gdzieś tą produkcję. Jakieś obrazki z chyba najgorszą ścieżką dźwiękową jaka była możliwa do wyboru. Potem jakiś typ biega z pistoletem po jakiejś łące i górach, i koniec. Co za badziewie nieziemskie, nie mogłem powstrzymać śmiechu. Ten nędznie zmontowany filmik jak i podtytuł sprawia, że mam wrażenie, że będzie to jakaś pomniejsza gra z uniwersum, spin-off z ograniczonym budżetem.

@Down - "C... C... Co? Ale jak ci sie nie podoba? Co? Mi sie podoba! Ma ci sie podobac! Smieszy mnie twoje zdanie, ma ci sie podobac, rozumiesz! ROZUMIESZ!" - Spoczko

Edytowano przez BlitzKritz
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bawią mnie takie reakcje. Przecież to tylko teaser, który ma niewiele wspólnego z grą. Nawet nie stara się zarysować historii i fabuły. Ten filmik ma służyć tylko jako wiadomość "No cześć, nowy Mass Effect to Andromeda i jest gościu z N7". Tyle. Mówienie, że po obejrzeniu tego wideo już się nie interesuje grą jest trochę dziwne :P

Ja pozostaję zainteresowany i zaniepokojony. Potwierdziły się plotki, a więc będzie mnóstwo planet do eksploracji. Byle to nie była montonna eksploracja i pogoń za ikonkami jak w Inkwizycji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zrozumiales co Zdenio chcial Ci przekazac:

Jestem dość sporym fanem uniwersum ME, ale po obejrzeniu tego czegoś, co przygotowało Bio mam kompletnie gdzieś tą produkcję.

Niby jestes "dość sporym fanem uniwersum ME", a jednak obejrzenie krotkiego teasera, ktory praktycznie NIC nie mowi o grze wystarczylo zebys mial "kompletnie gdzieś tą produkcję". Cos jakby "fan" np. AC/DC powiedzial, ze nie kupi majacej sie ukazac za pare miesiecy kolejnej plyty tego zespolu, bo ujawniona okladka albumu mu sie nie podoba, wiec muzyka na krazku tez bedzie do niczego. Dla mnie Twoja wypowiedz pokazuje, ze taki z Ciebie spory fan jak ze mnie kaznodzieja albo ze kompletnie nie rozumiesz znaczenia tego slowa. I nie, nie chodzi o to, ze cos musi Ci sie podobac - masz prawo do swojej opinii i do tego, ze cos Ci sie nie podoba. Smieszne jest tylko to, ze do premiery gry zostalo jeszcze sporo czasu, nic nie wiadomo o fabule, nie pokazano zadnego gameplayu, a Ty z teasera wywrozyles, ze nowy Mass Effect bedzie do bani...

  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie można powiedzieć, że o fabule wiadomo troszku. Kolonizacja Andromedy, artefakty jakiejś starożytnej rasy obcych mające pomóc ludzkości (to wszystko z ankiety, która wyciekła jakiś czas temu). Chociaż jestem ciekaw szczegółów.

Jednak przyznam, że po scenarzyście Halo 4 nie spodziewam się czegoś wyjątkowego, jeżeli chodzi o główny wątek. To będzie raczej typowo biowerowska "epicka" opowieść.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...