Zjazdy II

[P_aul]

Fajnie jest =)

Mieszkam w domu, konkretniej szeregowcu, mogę "zarezerwować" dla nas piętro lub dwa (czyli minimum salon, kuchnię, łazienkę). 15-20 osób zmieści się bez problemu, choć miejsca siedzące będą pewnie głównie na podłodze. Z rozrywek mogę zaoferować PS3, ewentualnie jakieś karty, kości, mafia itp. no i oczywiście muzykę... Jak ktoś chce to nie widzę też problemu z rozrywkami geekowymi jak planszówki czy RPG, mogę nawet wydzielić osobną przestrzeń na te potrzeby Przed północą możemy wybrać się na osiedlową "górkę" gdzie co roku odbywają się pokazy fajerwerków urządzane przez sąsiadów. Z praktyczniejszych rzeczy - dla pragnących przenocować mam dwa (lub trzy, ale jedno dla krótkiej osoby ) łóżka, dwa megawygodne rozkładane fotele i dużo miejsca na podłodze Jako że lubię gotować, to prawdopodobnie przygotuję coś na ciepło ;] Dojechać do mnie da się z centralnego jednym autobusem, acz wycieczka trwa 30-40 minut. Adres i szczegóły dojazdu podam zainteresowanym prywatnymi kanałami Ostatnia sprawa - na pewno w domu będzie mój dziadek, ale to równy gość i impreza w sylwestra naprawdę nie będzie mu przeszkadzać (nie byłaby to pierwsza ) Reszta domowników dała mniej lub bardziej wyraźne sygnały, że wybywają, acz gdyby jednak nie, to nie wyrażają sprzeciwu w kwestii ewentualnej imprezy.

[Osioł]

Zapisz mnie na swoją listę, akurat masz pecha i mieszkam blisko ; D.

I czekam na więcej info.

[Lord Hrabula]

No ja mimo wielkiej chęci muszę się wypisać z pomysłu. Żałuję nawet, że pojawiła się propozycja P_aula, bo chęć mam tym większą i żal większy No niestety egzamin 3. stycznia wygrywa jednak z tegorocznym sylwestrem, tym bardziej, że z Wrocka to muszę dwa dni liczyć na dojazd i powrót. Życzenia dobrej zabawy zachowam na później, trochę czasu jeszcze zostało.

[behemort]

To ja też poproszę o zapisanie, jeśli jeszcze są miejsca.

[Cragir]

Jeśli wszystko pójdzie dobrze to ja również się pojawię, dokładne info podam Ci w jak najbliższym czasie.

[Owiec]

@P_aul

Mieszkasz po lewej czy po prawej stronie Wisły? Bardzo zaciekawiłeś mnie tym PS3

[Lord Hrabula]

Zależy czy patrzysz od północy czy od południa (ew. na wysokości np. Dęblina, Torunia albo Nowego dworu czy od wsochu czy zachodu). Zresztą Doktor swoim TARDISem pewnie może zmieniać położenie i czas w zależności od ochoty (nie mam na myśli dzielnicy ) i nastroju.

[Owiec]

Patrzę na mapie, na północy morze a na południu góry - czyli zwyczajnie Dostałem info, że PS3 jednak nie będzie

[P_aul]

Pytałeś o FIFĘ - tej nie mam. PS3 mam, ale głównie z głupimi strzelankami, które lubi mój brat. I NBA2K10. I Fight Night R4. I chyba mam jeszcze pożyczonego DC vs Mortal Kombat

[Arnie]

Forumowicze nie mogli dotrzeć do Kopenhagi, to Kopenhaga dotarła do forumowiczów? Super, mnie też dopisz na listę .

Jak byłaby chęć, to mogę przytargać Xboxa 360 z dwoma padami i kilkoma grami (głównie do zabawy co najmniej dwuosobowej - mam brata bliźniaka ; FIFA, Street Fighter IV, Left 4 Dead 2, Guitar Hero II i parę innych), ale to bym się musiał autem telepać, a to ma swoje negatywne konsekwencje... Ale zobaczymy.

[Sevard]

Mnie wstępnie również można dopisać, najpewniej będę mógł się zjawić, ale jeszcze nie jestem tego pewien. W najbliższym czasie postaram się dokładniej określić.

[opti]

Ja także raczej będe, więc możesz mnie dopisać - w razie czego, dam Ci znać na gygy.

[[Ekspert] FaceDancer]

Jeśli jest taka możliwość to też chciałbym się zgłosić. Niestety nie mam żadnych gier na konsole (bo takowej nie posiadam), ale mogę przywieźć pada jakby tego brakowało. Skoro organizujesz zabawę, to dobrze by było, żeby każdy coś ze sobą przywiózł. Jakieś specjalne życzenia w tej kwestii?

[Accoun]

Ja mam Tekkena, GH:WT, GH:Metallica, GH5, Beatles: Rock Band, Rock Band (Gitara + 3 mikrofony) i Wipeouta HD, to jeśli by mnie ktoś zaprosił (i jeśli mógłbym jechać, bo to też nie byłoby pewne) to może bym poratował...

[P_aul]

Ok, jako że różne osoby mnie o różne rzeczy pytają i zaczynam się powoli gubić kto w ogóle przyjedzie proszę wszystkich chętnych o przysłanie mi PRYWATNEJ WIADOMOŚCI w treści dodając takie szczegóły jak:

- co możecie przywieźć

- czy planujecie nocować (jeśli tak, naprawdę nie ma problema )

- ile dziewczyn możecie zabrać ze sobą (bo póki co strasznie parówkowa ta impreza )

- na jakie rozrywki się nastawiacie

Dodam, że liczba miejsc niestety jest ograniczona, pierwszeństwo będą miały osoby, które znam osobiście, potem te, które znam dobrze na forum. Czas na zgłoszenia to dwa, góra trzy dni, im później się zgłosicie tym mniejsza szansa na miejscówkę. Każdemu postaram się odpisać.

[P_aul]

Dodatkowe info:

Dla osób przyjeżdżających spoza Warszawy pojawiła się możliwość przyjechania dnia 30.12 i przenocowania Proszę jednak zgłaszać się jak najszybciej bo liczba miejsc noclegowych innych niż podłoga jest bardzo ograniczona

[opti]

Poszło PW, mam nadzieję, że Ci się to wszystko spodoba

[Pan_Feanor]

Poszło PW, mam nadzieję, że Ci się to wszystko spodoba

Mi się już podoba ---> Czika z Twojego Avka ;]

[Arnie]

Aj, aj, aj. Brat od tygodnia leży w łóżku z gorączką i chyba się od niego zaraziłem. Zaczyna się tak jak u niego - od bólu gardła. Łykam, wciągam i ssę (co za paskudne słowo) wszystko, co się da i mam nadzieję, że do 31 wydobrzeję .

[P_aul]

Arnie, nie rób mi tego... I tak już połowa zainteresowanych się wysypała.

Z innych wieści - behemort dotarł, więc impreza oficjalnie się zaczyna! Wszystkich pozostałych zapraszam jutro w okolicach 18-19... A swoją drogą to SĄ wolne miejsca, więc jak ktoś nie ma co robić a może dojechać do wawy lub w wawie mieszka to proszę o kontakt przez PW lub GG

[Arnie]

Biorę, co tylko się da i grzecznie leżę pod przykryciem (z rączkami na kołderce!), więc mam nadzieję, że do jutra mi się nie pogorszy . Brat świnia nie miał gdzie iść na sylwestra, to chyba z zemsty mnie tak urządził .

[P_aul]

Powiem krótko, mimo, że impreza jeszcze się nie zaczęła - OSTATNI RAZ. Pierwszy i ostatni raz wyszedłem z jakąkolwiek inicjatywą. Z 9 osób które deklarowały zainteresowanie (pomijam tych, którzy byli zainteresowani na przykład miesiąc temu, mówię tylko o ostatnich deklaracjach) ostatecznie pojawią się 3, w tym moja dziewczyna, z którą sylwka tak czy siak bym spędził. Trzy osoby podjęły negatywną decyzję niemal w ostatniej chwili, choć rozumiem, że Sevard miałby problemy z powrotem, a Arnie jest chory. Co nie zmienia faktu, że taki na przykład behemort przejechał kawał drogi i nie łudzę się, że tylko, żeby się ze mną spotkać. Not cool guys, just... not cool.

[Iskier]

Szkoda, bardzo szkoda, bo inicjatywa świetna i szczytna. Ze swojej strony obronię się tym, że nigdy nie byłem na żadnym zjeździe, a już w Danii na pewno nie, więc nie znamy się osobiście

Z drugiej strony Warszawa to dla mnie ponad 300 km i niezbyt uśmiechałaby mi się taka podróż* nie wspominając już o jej kosztach, a i z niczym przyjechać nie wypada.

Także więc, bawcie się dobrze

PS Napisz mi na PW jak prezentacja wypadła.

* Nie cierpię jeździć, jedyny środek transportu jaki lubię to samolot

Edytowano Grudzień 31, 2010 przez Iskier

[[Ekspert] FaceDancer]

@P_aul

Przykro mi, że tak się stało. Sam mam teraz ciężki rok i jakoś trudno mi było znaleźć nastawienie do dobrej zabawy. Mieszkam na głębokiej polskiej wsi, gdzie rzadko kiedy nawet pług przejedzie, żeby odśnieżyć drogę. Dlatego miałbym spore problemy z przyjazdem + jeszcze kłopoty z transportem kolejowym, z którego korzystam. Gdy napisałeś mi, że prawie nikogo nie będzie przez PW, to uznałem że całe przedsięwzięcie straciło sens. W takim małym gronie tylko bym wam zawadzał.

[Osioł]

Cholera to trochę przykre no. Ja tam w każdym razie dalej nastawiam się, że pomimo wąskiego grona, jednak jakoś wesoło spędzimy czas. Lepszy dla mnie taki sylwester, aniżeli miałbym lecieć znów na jakąś domówkę, gdzie nikogo nie znam (no tylko gospodarza, który mnie zaprosił) czy też iść na legionowski rynek, gdzie znów uznają mnie za złodzieja, bo chciałem odnieść straży miejskiej znaleziony telefon komórkowy. Lub o zgrozo! Sam przesiedzieć z psem w domu przy WoWie, oglądając wirtualne fajerwerki, a w tle mieć włączony "Sylwester z dwójką". Nie należy się poddawać, choć żal jest, ale jak już mamy zalążek, to przynajmniej postarajmy się aby było miło.

Ja tam, jak mówię, nerwowo odliczam czas przed wyjściem z domu, bo jeszcze mam nadzieje, że skończę robić pracę do szkoły (bo tylko jeden uwalił się, że mamy mu przesłać projekty przed końcem 2010 roku).