Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bethezer

Dishonored

Polecane posty

Ja już wiem, że w Dishonored zainwestuje. Nie dość że skradanka, to jeszcze dosyć nieliniowa, a na dodatek to nowa marka. Ile można doić te wszystkie kotlety, czas zainwestować w coś nowego.

Z ostatnich pokazów szczególnie spodobała mi się kwestia, że dzięki niektórym misją pobocznym nie będzie trzeba nawet zabijać celu, tylko odpowiednio pokombinować i sprawa rozwiążę się z naszą drobną pomocą. Po cichu liczę też na podsumowanie statystyczne po zakończeniu misji, strasznie lubiłem ten patent w Hitmanach i Thiefach. Chyba każdy miłośnik skradania zna te uczucie gdy na statystykach wyświetli się "liczba wykryć - 0" :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że z podobnego przypuszczenia wyjdzie także dodatkowe kilkaset tysięcy graczy aby nie okazało się, że gra sprzeda się znacznie poniżej oczekiwań ;) Zapowiada się jako kawał porządnego kodu mogący wprowadzić trochę świeżości do gatunku z zacnie wyglądającym gameplayem a zwłaszcza jego nieliniowym aspektem... niestety, ale do końca przekonamy się czy rzeczywiście będzie aż tyle możliwości wyboru dopiero w czasie premiery. Mimo wszystko jestem dobrej myśli i po cichu liczę na produkcję najlepszą jak tylko się da ^_^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przytaczacie tu tyle innych tytułów do których Dishonored jest podobne XD Są podobieństwa z bardzo wielu gier, ale z drugiej strony to bardzo oryginalna gra (wnioskuję po gameplay'u). No bo w jakiej innej grze spotka się te wszystkie elementy (zamiana w rybę , skradanie , gicior akcja)? Tak więc to dobrze, że ma podobieństwa do innych gier :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio widziałem 13 minutowy gameplay, na kanale Rock2kAlone. Jestem pod wielkim wrażeniem, wcześniej nie śledziłem tego tytułu ale jak dla mnie to bardzo mocny kandydat na Grę Roku. Widać, że twórcy wykorzystują różne pomysły z innych gier dodając do tego swoje. Dodajmy do tego świetną fabuła, genialny styl graficzny i będzie to jedna z gier które w tym roku muszę mieć...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Informacja o udziale w produkcji Brada Dourifa, Leny Headey i Michaela Madsena (!!!) sprawiła, ze na mej twarzy wykwitł przeogromny uśmiech. -> biggrin_prosty.gif Już sam fakt, że usłyszę w grze tych aktorów, jest dla mnie wystarczającym powodem do jej zakupu. Jeśli na dodatek lokacje będą większe niż te w Human Revolution, będę szczerze zachwycony.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu zapowiedzi w CDA od razu zainteresowałem się tą grą. Niepowtarzalny, niby-steampunkowy klimat (tacy Tall Boys patrolujący miasto robią niemałe wrażenie), nieliniowość pozwalająca na przechodzenie etapów na różne sposoby, duże zróżnicowanie broni, wiele nietypowych mocy dostępnych dla naszego bohatera... Do tego dodać bardzo przyzwoitą oprawę graficzną i profesjonalny dubbing... Jak na razie nie spostrzegłem żadnych minusów związanych z tą produkcją. I wcale nie zdziwię się, jeśli Dishonored będzie plasować się wśród najlepszych gier tego roku (raczej zawiodę się, gdy będzie na tej liście nieobecny).

To nie Deus Ex zmieszany z Thiefem a Bioshock zmieszany z Thiefem biggrin_prosty.gif

Ja bym raczej powiedział, że to Thief + Bioshock + Assassin's Creed + Dark Messiah. Dużo tego, nie? To właśnie świadczy dobrze o Dishonored.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tych wszystkich filmikach, obrazkach, zapowiedziach; śmiało mogę powiedzieć, że nowa marka jaką nam prezentują jest świetna. Niestety, informacja z końca lipca od twórców, że grę da się przejść w 12-24 h, skutecznie mnie zniechęciła do zamówienia pre-order. Taka gra nie powinna być jednak na dwa/trzy wieczory.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, informacja z końca lipca od twórców, że grę da się przejść w 12-24 h, skutecznie mnie zniechęciła do zamówienia pre-order.

Przecież to jest wystarczająco! Np. pierwszy Thief w wersji Gold doprowadzał mnie do szewskiej pasji swoją długością, bo zmarnowałem na niego coś ponad 30 godzin (ale zwykłą wersję ukończyłem w 8, choć to kwestia treningu...), podczas gdy kolejne części zajęły mi od 15 do jakichś 20, góra 25.

To jest dobry wymiar czasowy, a do tego nikt nie każe ci się spieszyć, poza tym po ukończeniu kampanii możesz przejść ją raz kolejny, tym razem na inny sposób, korzystając z elementów, które wcześniej pominąłeś, itp.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiem. Można przejść zabijając, można przejść uciszając, można przejść nie zostając zauważonym. Coraz to nowe poziomy trudności (które szczerze mówiąc, mam nadzieję iż nie będą pokroju Deus Ex najnowszego, bo tam najwyższy poziom trudności dla mnie osobiście był strasznie łatwy. A właśnie na nim postanowiłem wszystko zabijać). To jednak naprawdę wydaje mi się, że te 30 h byłyby takie idealne. Grając powiedzmy na sposób zabijania każdego, patrząc po filmikach, to ta gra naprawdę może szybko minąć. Nawet starając się łazić gdzie tylko się da.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tych wszystkich filmikach, obrazkach, zapowiedziach; śmiało mogę powiedzieć, że nowa marka jaką nam prezentują jest świetna. Niestety, informacja z końca lipca od twórców, że grę da się przejść w 12-24 h, skutecznie mnie zniechęciła do zamówienia pre-order. Taka gra nie powinna być jednak na dwa/trzy wieczory.

Krótszy nie znaczy gorszy. Dlaczego twórcy mieliby wydłużać rozgrywkę na siłę? Odbiłoby się to tylko niekorzystnie na gameplayu. Poza tym 12-24h to wcale nie tak mało, biorąc też pod uwagę liczbę możliwych rozwiązań zadań.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A niby czemu miałby nie działać na laptopach smile_prosty.gif? Laptop to taki sam komputer jak inny, tyle że przenośny (przez co siłą rzeczy wyposażony w mniej wydajne komponenty). Jedynym problemem może być cena takiego lapka, który pozwoli na grę w komfortowej ilości FPS-ów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.lazygamer.net/xbox-360/without-clues-dishonored-was-too-difficult/

Już nie wróżę tej grze sukcesu. A nawet jeśli dobrze się sprzeda, bo ma mocne plecy, to i tak pewnie na Metacriticu oceny graczy będą wyglądać tak "1/10 OMG co za gupia gra lol bez sensu nie wiem co robić". Obym się mylił...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Tak samo jak gracze nienawidzą Ninja Gaiden, Demon's/Dark Souls, Catherine czy gier z serii Stalker za to, że nie przechodzą się same? Wbrew temu co próbuje przeforsować "elyta", gracze to nie jest banda idiotów nie potrafiąca utrzymać kontrolera/myszki prosto, a umieszczanie mniejszych lub większych wyzwań w grach jest traktowane pozytywnie. Poziom trudności na pewno nie przeszkodzi grze w odniesieniu sukcesu. Bardziej się boję o "klątwę Bethesdy". Każda nowa marka wydana przez nich w ciągu ostatnich paru lat, pomimo interesujących zapowiedzi, okazywała sie rozczarowaniem. WET, Rage, Rogue Warrior, Brink, Hunted: Demon's Forge. Nie mam pojęcia jak na twórców wpływa Bethesda, ale robi to źle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardziej chodzi o to, że sporo mainstreamowych gier jest tak zidiociałych, że wyskakujące zewsząd polecenia, wskazówki i świetliste szlaki wskazujące drogę faktycznie mogły odbić się na pomyślunku i kreatywności graczy. Sam się złapałem na tym w openOutcast na początku :P. I niestety problem istnieje, skoro sami twórcy to zauważyli i chcą wprowadzić nienachalną pomoc do gry.

Taki gracz jak ja, o ile produkcja będzie wykonana na najwyższym poziomie, zachwyci się pewnie mnogością opcji i wolnością w podejmowaniu decyzji oferowanymi przez grę, ale niestety wielu innych może się od niej boleśnie odbić, bo nie będą prowadzeni za rączkę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam nic przeciwko gpsom i innym ułatwieniom dla paragraczy, o ile można je wyłączyć...

zachwyci się pewnie mnogością opcji i wolnością w podejmowaniu decyzji oferowanymi przez grę,

Tylko żeby z tym nie przesadzili, bo powstanie kopia Assassin's Creed (AC lubię, ale wystarczy mi jedna seria tych gier). Chciałbym od Dishonored sporej dawki liniowości, odpowiednio przerywanej miejscami, gdzie mamy wybór co i jak z danym miejscem zrobić. Po prostu przy duecie Antonov - Smith szkoda by było, gdyby z pewnością niesamowity klimat i design lokacji został zniszczony przez "zbierz 10000 gwiazdek by pochwalić się kumplom acziwmentem na stimie"

Nie mam pojęcia jak na twórców wpływa Bethesda, ale robi to źle.

Bez przesady - New Vegas jest fenomenalne. Teraz tez może się udać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nah, ten artykuł jest tylko kolejną cegiełką pokazującą jaką postawę prezentuje pewna część najbardziej casualowych graczy, która najlepiej by chciała, żeby grę przechodzić jednym przyciskiem... naprawdę ktoś tutaj zdrowo przegina a komentarze pod artykułem dobrze to określają tongue_prosty.gif Niemniej, choć dodali wskazówki, podoba mi się zapewnienie twórców, że nie będą one wskazywały na najlepszą ścieżkę do przejścia danej misji, bo tą nadal będzie trzeba odkryć samemu co dla mnie jest wyjątkowo dobrą zapowiedzią. Oby tylko wyczekać do premiery ^_^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nom, ja też odliczam czas do premiery. Takiego typu gry mi brakowało, a gameplay mnie przekonał po całości, że ta gra ma potencjał. Ja osobiście chyba będę się bawił w ,,silent assasin" i zabiję wszystkich bez zwracania na siebie uwagi. Połączenie brutalności i elegancji ;p Zobaczymy, czy studia pozwolą mi się nacieszyć grą trochę dłużej xd

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...