Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

RoZy

Thief (seria)

Polecane posty

Zaiste, w Thiefie (obojętnie którym) wszędzie jest świetny klimat. (Może z wyjątkiem Kuźni Dusz z T2) Ma na to wpływ wiele czynników. Z najważniejszych to będą świetne ambiety w tle (zwłaszcza te pogańskie dzwoneczki w T1-T2, Róg Quintusa, i wiele innych), klimatyczna grafika (Mi tam się nawet podoba grafa z T1 i T2), spora doza tekstu pisanego, filmiki przed misjami (z tymi świetnymi cytatami), kwestie Garretta ("Anybody... home?") i ogólnie wszystko. Thief to świetna seria, a jeśli ktoś chce zobaczyć, jak może wyglądać Garrett w czwartej części to proszę: http://thief.wikia.com/wiki/Unnamed_Thief_4_project

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thief to świetna seria, a jeśli ktoś chce zobaczyć, jak może wyglądać Garrett w czwartej części to proszę:

Dziwna ta grafika. Znaczy się: trudno sobie wyobrazić inny wizerunek współczesnego Garretta. Nie zmienia to jednak faktu, że za bardzo mi to śmierdzi ostatnim wizerunkiem Sama F. z wstrzymanego Splinter Cella.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, a poza tym nie wiem jak wam, ale mnie klimat znany z Thiefa wcale się nie "przejadł". Po co oni kierują tą serię w inne tory? I co, zamiast pałki - paralizator? Zamiast łuku - pistolet z tłumikiem? Są już dwie znane serie skradanek w nowoczesnym klimacie (Splinter Cell, Hitman), po co przenosić w niego kolejną?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po to że Hitman jest skradanką średnio na jeża, a w Splinter Cellu bardziej opłacalne jest po prostu wszystkich po drodze pozabijać, co też niezbyt pomaga aspektowi skradania się. Oczywiście - kolejny średniowieczny Thief byłby fajny, ale jeśli uda się im uniknąć zrobienia kolejnego Splinter Cella, też będę bardzo zadowolony.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co według was najbardziej buduje klimacik?

Wg mnie są to:

- Przerywniki filmowe ( cud - miód - rysunkowe)

- Wieża zegarowa (3 część)

- Liściki i notatki, które czytamy

- Zombie (to, kiedy charczący bydlak przechadza się koło ciebie po spróchniałych deskach statku)

- Budowniczowie i Poganie

- Akcesoria

- Fantasy-Gothic-Steampunk

Piszcie własne =]

Ja bym jeszcze dodał samo miasto, chodzi mi raczej o ten nocny klimat. :) I jeszcze rymowanki podczas ładowania misji oraz Przytulisko - to było świetne, naprawdę. :rolleyes: Obrabianie domów, chodzenie po dachach, ucieczka przed strażnikami miejskimi i

Strażnikami-Egzekutorami

.

Ja grałem tylko w 3 cześć ale grało mi się naprawdę świetnie. :) Natomiast 4 cześć bym wolał w klimatach poprzedniczek a nie jakiegoś współczesnego złodzieja.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym jeszcze dodał samo miasto, chodzi mi raczej o ten nocny klimat. :) I jeszcze rymowanki podczas ładowania misji oraz Przytulisko - to było świetne, naprawdę. :rolleyes: Obrabianie domów, chodzenie po dachach, ucieczka przed strażnikami miejskimi i

Strażnikami-Egzekutorami

.

Ja grałem tylko w 3 cześć ale grało mi się naprawdę świetnie. :) Natomiast 4 cześć bym wolał w klimatach poprzedniczek a nie jakiegoś współczesnego złodzieja.

Właśnie, w tej grze przyjemny był nawet

loading gry

:D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast 4 cześć bym wolał w klimatach poprzedniczek a nie jakiegoś współczesnego złodzieja.

Jakby na to nie patrzeć - Miasto z Thiefa jest dość mocno uwspółcześnione, a przeniesienie gry w bliższe nam realia wcale nie musi oznaczać zatracenia klimatu. Dobrze wykonane urban fantasy (bo kto powiedział, że gra ma się odciąć od elementów fantastycznych?), może świetnie wpasować się w klimat serii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w Splinter Cellu bardziej opłacalne jest po prostu wszystkich po drodze pozabijać, co też niezbyt pomaga aspektowi skradania się.
W , dajmy na to , Thiefie 3 też wygodniej wszystkich strzelić z łuku i poukrywać ciała ;) I dużo ludzi tak robi , ale wtedy takie bieganie po prawie pustej mapie nie jest imo ciekawe...

Co do Thief 4 , to ja jednak trzymam kciuki , aby nie rozgrywał się w naszych czasach...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co najbardziej podobało mi się w Thiefie - klimat i to taki, że w pięty idzie. Co go najbardziej buduje?

- miasto

- kolorystyka (stonowana, mroczna, bez fajerwerków)

- lokacje*

- dźwięk (te stukoty, szepty, warknięcia, ciemno dookoła, ale wiesz, że gdzieś tam siedzi jakieś monstrum)

- realizm walki (Garret to nie rambo, w zwarciu nie masz szans z więcej niż jednym wrogiem)

Gdybyście mi powiedzieli, że ten screen pochodzi nie z Thiefa, ale z nowego Splinter Cella, byłabym skłonna uwierzyć. Ja wiem czy takie przejście w inne czasy to dobre rozwiązanie? Szczerze mówiąc bardziej odpowiadają mi "średniowieczne klimaty", ale jak będzie dobrze zrobione, to czemu nie. Mam podobne zdanie jak Fearon.

*Grałam w Deadly Shadows dosyć dawno, ale przyznam się bez bicia, w Sierocińcu wymiękłam. Nie mam stalowych nerwów i kilka razy o mało co nie zaliczyłam zawału. Ale teraz tak sobie czytam ten temat i kurka wodna, narobiliście mi smaka. Chyba jeszcze raz podejdę do tej zacnej gry :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby na to nie patrzeć - Miasto z Thiefa jest dość mocno uwspółcześnione, a przeniesienie gry w bliższe nam realia wcale nie musi oznaczać zatracenia klimatu. Dobrze wykonane urban fantasy (bo kto powiedział, że gra ma się odciąć od elementów fantastycznych?), może świetnie wpasować się w klimat serii.

No w sumie masz rację, jak gra będzie dobrze zrobiona to czemu nie. I też mam nadzieję, że się nie odetną do fantasy. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy ktoś z kolei czytał może fanbooka, opartego o fabułę "Thief'a (1) the dark project"?

Fanbook można znaleźć TUTAJ

Przeczytałem na razie 50 stron (ze 125, ale są duże litery i duże odstępy miedzy rozdziałami), ale zaczyna się fajnie ;p

Polecam ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy ktoś z kolei czytał może fanbooka, opartego o fabułę "Thief'a (1) the dark project"?

Fanbook można znaleźć TUTAJ

Przeczytałem na razie 50 stron (ze 125, ale są duże litery i duże odstępy miedzy rozdziałami), ale zaczyna się fajnie ;p

Polecam ;)

Postaram się przed wakacjami wrzucić swojego fanbooka na podstawie "jedynki". Na razie mam ferie. Tak przy okazji, mogę z czystym sumieniem polecić moda T2x Shadows of the Metal Age. Przeszedłem go i uważam, że choć bez Garretta, to gra jest niezła. Ma parę niezłych misji np:

Nawiedzony szpital w Starej Dzielnicy.

. Można go ściągnąć bezpłatnie z tej strony: http://www.thief2x.com/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie w Thief:Deadly Shadow nie podobało się, że misje składają się z kilku osobnych map (mam na myśli jak np. w drugiej misji żeby przejść do części tego zamku gra musi zrobić loading. W jedynce i dwójce misje (przynajmniej niektóre) toczyły się na ogromnych mapach, a jedyny loading był pomiędzy misjami, a nie w ich trakcie. Niestety moda na robienie gier dla ubogich graczy (konsolowców) doprowadziła, że nie tyle zrobili konwersji z PC na kosole, tylko tą samą wersje wydano na obie platformy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie tak - sapiens. Dorzucić do tego kipeski silnik graficzny (już o tym pisałem) - far cry, prince of persia, prey - śmigają mi w max detalach aż miło. T:DS - nie wiedzieć czemu - nie. Loadingi, zmartwychwstający strażnicy, mocno schematyczne miasto, parę innych bugów o których już nie pamiętam - gierka ma spoko klimat, ale systematycznie jest on niszczony właśnie przez takie pierdoły. Ja bym dał 7/10

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

T:DS jest lepszy klimatem od "dwójki", ale niestety jest sztywny aż do bólu i krótki. Grafika jest w porządku, chodzi jednak mi o np: sposób skakania postaci i tym podobne. Fabuła i dźwięki (ambienty i głosy) są w tej grze najlepsze. A loadingi można odrobinę skrócić, jak się wyłączy synchronizację pionową. Dla mnie kwintesencją "Thiefowatości" pozostaje jedynka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

T:DS jest lepszy klimatem od "dwójki", ale niestety jest sztywny aż do bólu i krótki.

To zależy... Ja bym nie oceniał która gra ma najlepszy klimat -> każda część ma inny, który wiąże się z frakcją, o jakiej dana część mówi. Dark Project jest mroczny, brudny, nieco horrorowy, Metal Age to świetny steam punk, za to w Deadly Shadows jest wyważony, będący tak pomiędzy pogańskimi i młotkowymi klimacikami. Nie ma co się dziwić - w końcu DS opowiadają o Strażnikach/Opiekunach/Keeperach*.

---------------

*niepotrzebne - skreślić

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko napisałem, który z owych klimatów najbardziej mi odpowiadał. Ale chyba trzeba przyznać, że np. w Kuźni Dusz nie było za grosz klimatu. Za to na przykład Life of the Party, czy Eavesdropping z Metal Age pozostają moimi ulubionymi misjami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grafika w Deadly Shadow jest na pewno lepsza niż w Thief I i II. Ale moim zdaniem gra straciła wiele klimatu przez pewne małe szczególiki. Nudzi konieczność czytania tych ?odpraw? przed misją, czy nie można było zrobić takich filmików z obrazkami, jakie były w poprzednich częściach? Inna rzecz to o ile pamiętam w poprzednich częściach, jeśli można było użyć jakiegoś przedmiotu to stawał się on zauważalnie jaśniejszy. W DS wszystko otacza się tą walącą po oczach niebieską poświatą. Daleko w DS nie doszedłem, zacząłem robić te misje, co w jednej trzeba okraść katedrę młotków, a w drugiej coś u pogan. Jakie było moje rozczarowanie kiedy do kryjówki pogan można było się dostać przez jakąś dziurę w ogrodzie, czy coś w tym stylu. Poganie, którzy w jedynce byli tajemniczą organizacją, w Deadly Shadow w moim odczuciu stali się czymś w stylu świrów mieszkających w kanałach.

No i brak miecza, że jest sztylet ok., ale że brakuje miecza?!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady. Thief DS ma swoje wady (i jest ich sporo) ale ma również i mnóstwo zalet. Dla prawdziwych fanów to obowiązkowa pozycja do ukończenia. Należy być wyrozumiałym dla twórców gdyż próbowali przenieść grę w nextgen i nowy silnik jak widać nie spełnił części zadań...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, wprawny gracz mógłby zasiec wszystkich strażników mieczem, bo mamy nad nimi przewagę taktyczną, czyli zaskoczenie. A zakaz zabijania więcej niż "x" osób byłby zbyt dużym obciążeniem dla graczy, którzy musieliby skrupulatnie liczyć trupy(pomijam w. poziomy trudności).

Poza tym - Poganie mieszkają w kanałach, bo to "zgadza" się z ich "wiarą". Tak samo jak Młotodzierżcy mają swoją Katedrę, tak oni mają swoją... "Norę" ;).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poganie, którzy w jedynce byli tajemniczą organizacją, w Deadly Shadow w moim odczuciu stali się czymś w stylu świrów mieszkających w kanałach.

W jedynce. Tak, kiedy działał Konstantyn. Po takich przeżyciach, jakie zaserwowano poganom

(śmierć ich boga i rzeź dokonana przez mechanistów)

dziwne, że w ogóle jakoś prosperują.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...