Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

RoZy

Thief (seria)

Polecane posty

Uuu... wizja renesansowego transhumanizmu w nowym Deus Ex i jego styl graficzny były bardzo dobre. Owszem, odchodziły od cyberpunkowych standardów, ale wyglądało to IMO naprawdę świetnie, a przede wszystkim oryginalnie. Theif sam w sobie nie potrzebuje takich zastrzyków oryginalności bo Miasto i jego mieszanka średniowiecza i steampunku dobrze sobie z tym radzi. Nie pogniewałbym się za to gdyby poeksperymentowano z grafiką. Tak jak złoto i czerń dominowały w Deusie, tak w Thiefie chciałbym zobaczyć więcej zieleni (jak w filmie Vidoc) i nieco bardziej surrealistyczne otoczenie (lekko koślawe wieże, poskręcane pręty ogrodzeń, pochylające się nad ciasnymi ulicami kamienice, z okien których sączy się intensywne, kontrastujące z głębokimi cieniami światło). No wypisz wymaluj jak na ilustracji okładkowej z trzeciej części:

261660109.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym chętnie zobaczył chociaż częściowy powrót tych przedziwnych pokracznych konstruktów z The Metal Age. Moim zdaniem w trzeciej części też nie wyszło najgorzej, bo w wielu momentach była znacznie bardziej klimatyczna niż dwie poprzednie, niby zrobiono to kosztem rozległości poziomów, ale i tak wyszło świetnie. Sierociniec, statek pełen zombie, czy dom starego marynarza. Wszystko to wręcz ociekało tym dziwnym lekko niepokojącym klimatem i tego powinni się trzymać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trójka klimat ma fenomenalny, zarówno od strony strachu - wspomniany Sierociniec jak i właśnie takiej charakterystycznej złodziejskiej atmosfery, która towarzyszy nam już od jedynki, ale... miasto już nie to... Ten stary silnik dużo lepiej oddawał steampunk. Poza tym za bardzo zaludnione było w trójce, w ogóle nie czułem, że to noc. W ogóle brakowało mi takich rozległych, wręcz epickich wypraw jak po róg Quintusa, do Zaginionego Miasta, spacerów po dachach jak w drodze na imprezę Karrasa, czy kryjówki piratów. Thief 3 choć kapitalny (po Invisible War to była niesamowita niespodzianka), to uległ już jednak trendowi trwającemu do dzisiaj grach - mniej ale efektowniej.

Jak dla mnie fantastycznie wyszły mapy w Dishonored, kolorystyka, design, wszystko idealnie by pasowało do Thiefa, gdyby Arkane ściągnęło kilku oryginalnych twórców, no i fabuła oczywiście, żeby toczyła się nadal wokół Garretta - i byłoby świetni na 99%. Bo EM nie ufam (mi akurat klimat w Human Revolution strasznie nie podszedł, choć gra sama w sobie świetna, baa gdyby zrobili obiecany Montreal i Górną Hengshe, kto wie, może bym się zastanawiał czy nie dorównuje jedynce :P), z drugiej strony chyba trójka głównych gości od ostatniego Deusa ma nie mieć nic wspólnego z Thiefem, więc nic nie wiadomo, w ogóle o czwartym Złodzieju nic nie wiadomo...

Pytanie jest, czy ktokolwiek inny będzie w stanie stworzyć nawet te kapitalne rysunkowe briefingi przed każdą z misji? Thief też przez takie drobnostki był tworzony...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.gameinformer.com/b/news/archive/2013/03/05/april-cover-revealed-thief.aspx

Garret powraca, City też powraca. Nie będzie to jednak Thief 4 (czy też Thi4f...), ale reboot serii. Nikogo to chyba nie dziwi? :P

Trudno cokolwiek komentować, ja się jaram, bo uwielbiam skradanki, a twórcom nowego Deus Exa ufam. I tak, wiem, w nowym Thiefie będzie plaga w The City, ale proszę, chociaż tutaj niech nie widzę oskarżeń o bezczelne kopiowanie z Dishonored :P To tylko jeden element, a plagi mniejsze i większe, raczej nie są niczym wyjątkowym dla steampunkowo-średniowiecznych miast, jak sądzę. Nigdy w tej serii City nie było przykładem czystości :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nareszcie! Długo czekałem na tę informację...

Mam nadzieję, że nie uproszczą zbytnio mechanizmów rozgrywki lub, nie daj Boże, zrobią z tą serią to, co Ubi ze Splinter Cellem. Rok 2014 zapowiada się niesamowicie gorąco :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arty wyglądają identycznie jak z Dishonored, ogólne zarysy fabuły zapowiada się identycznie jak Dishonored, plus Eidos Montreal, czyli jak będę chciał ogłuszyć przeciwnika pałką od tyłu w łeb to dostanę 10 sekundowy filmik, w którym Garrett będzie się popisywał sztukami walki...

Ach, i jeszcze widzę łuk, którego nie powstydziłby się Prophet...

No nic, jeśli głos będzie podkładał Stephen Russell to zagram tak czy siak, nawet jak z Thiefa nic w tej grze nie zostanie. I mam nadzieję, że twórcy wiedzą o poprzednich 3 częściach, które wyszły przed Dishonored. A jakby jeszcze parę razy je przeszli to by było świetnie. O przesiąknięciu ich klimatem już nawet nie marzę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem filmik i cóż... mimo iż nie grałem w Dishonored, to pierwsze skojarzenie miałem właśnie z tą grą. Szczerze mówiąc to podzielam trochę obawy traffera, czy to będzie część serii, czy to po prostu "zbieg nazw", niemający wiele wspólnego ze starymi, dobrymi Thiefami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałbym podobnie, gdyby nie studio, które jest odpowiedzialne za reboot. Przed premierą Buntu Ludzkości miałem lekkie obawy, ale moim zdaniem naprawdę sprostali wznowieniu marki tak znanej i kultowej jak Deus Ex. Dlatego... Może nieco naiwnie, ale wierzę, że im się uda.

Poza tym uwielbiam skradanki, więc niech to nawet będzie klon Dishonored, zagram i tak.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że prawie nikt z ekipy od Deusa przy Thiefie nie będzie pracował, przypomnę tylko jak wyglądała strona rekrutacyjna w maju ubiegłego roku... Mianowicie poszukiwali:

Animator

Audio Director

Lead Animator

Level Artist

Level Designer

Level Designer

Lighting Artist

Modeler

Senior Concept Artist

Senior Level Artist

Senior Sound Designer

Texturer

O ekipie nie wiadomo raczej nic, albo im wyjdzie albo nie... Wrażenie mam jednak takie, że nikt na temat tej gry nie miał żadnej wizji, żadnej idei. A marka jednak zapewni trochę grosza, więc trzeba coś na szybko upichcić... Ludzie od HR raczej odrobili pracę domową, widać, że pasjonowali się jedynką, na każdym kroku to powtarzali, tymczasem o nowych twórcach na razie nic w tej kwestii nie wiemy.

Ale nie tego się przede wszystkim obawiam, tylko super hiper ekstra gadżetów pasujących do Garretta jak pieść do oka (nie mówię o realnych zabawkach, tylko jakiś rzeczy od czapy), jakiegoś otwartego świata (taki jak w trójce może być, spoko, ale niech to będzie liniowa gra z przede wszystkim świetną fabułą jak do tej pory...)

Poza tym uwielbiam skradanki, więc niech to nawet będzie klon Dishonored, zagram i tak.

W sumie zgadzam się, Dishonored mnie zauroczył, z lepszą fabułą i Garrettem zamiast Corvo jest już połowa świetności Thiefa. Kolejne 50% to Miasto, ten niesamowity klimat, rysunkowe briefingi przed misjami... tutaj wyjdzie kunszt twórców

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wizualizacyjnie wygląda właśnie spoko, ta szorstkość miejskich murów, tak wyraźna w Thiefach tutaj również się dumnie prezentuje. Co zerżnęli twórcy ostro jeśli chodzi o wizję świata (pomijam fabułę...) to stroje - jakieś smokingi, "glamour" u kobiet (nie żebym narzekał biggrin_prosty.gif), nawet strażnicy nie łażą w kolczugach, jak dotychczas, tylko w jakiś skórzanych pseudo-zbrojach. Dishonored jak się patrzy.

Na innym screenie to nawet jakieś "puzdrełeczko" magiczne widziałem. Jeszcze się okaże, że dzięki temu będziemy mogli spowalniać czas i wcielać się w szczury...

Generalnie: że nie będzie to 100% Thief, to chyba już nikt się nie czaruje, w końcu materiały mówią same za siebie, poza tym ostatnia skradanka gameplayowo w stylu Thiefów to Chaos Theory sprzed 8 lat. Więc powiem tak: niech sobie nawet będą te "narzędzia" pozwalające na zabicie 60 wrogów na raz. Bylebym tylko mógł, tak jak w starych Thiefach, schować się w cień, gwizdnąć sakieweczkę przechodzącemu strażnikowi i przejść dalej niezauważenie. Jak będę w stanie tę grę przejść bez SPAŁOWANIA kogokolwiek, to cała reszta mnie... kolokwialnie obchodzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, to niech będą cuda dla spragnionych kosmosu na ekranie, ale niech będę miał intuicyjną możliwość tego nie używać !!! (tak jak w Dishonored), tak jak te głupie przerywniki filmowe z Deus Ex'a przy każdym tejkdownie - tak trudno dorobić opcję wyłączenia tego?

to stroje - jakieś smokingi, "glamour" u kobiet (nie żebym narzekał biggrin_prosty.gif

A ja bym narzekał, bo już raz musiałem przełknąć jakieś śmiesznie kołnierzyki w cyberpunkowym świecie. Jak zobaczę jakiegoś wyraźnego już screena, gdzie moje ukochane Miasto będzie zamienione w nie wiadomo jaki twór, to wybiorę się do tego Montrealu i usłyszycie o mnie we wiadomościach.

Thief miał to do siebie, że wiktoriański steampunk był wymieszany ze średniowieczem (broń, zbroje, magowie, alchemicy, itd itp), właściwie to tego drugiego czułem znacznie więcej. Jakiś nadmierny przepych będzie psuł cały klimat. Znów przychodzi mi na myśl Dishonored i tym razem impreza u Lady Boyle, tak w sumie bym sobie wyobrażał party u Karrasa. Tak więc już wolałbym chyba kopię Dishonored (odpowiednio rozbudowaną i ulepszoną) niż świeże pomysły...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie jestem jakoś specjalnie sceptycznie nastawiony i nie zamierzam dramatyzować dopóki nie zobaczę, że robią z Thiefem to samo co zrobili z SC: Blacklist (o dziwo o Blackliście też pojawiają się ostatnio całkiem pozytywne informacje). Nie rażą mnie jakieś szczególne urozmaicenia rozgrywki typu focus, czy minigierki podczas otwierania zamków. Nie oszukujmy się, poprzednie części też nie były pod tym względem zabójczo rozbudowane - minigierkę z Deadly Shadows opanowywało się do perfekcji po kilku minutach, a wytrychy z pierwszych dwóch części w pewnym momencie zaczynały być denerwujące. Najważniejsza jest dobra implementacja takich typowo skradankowych elementów: nagrody za przejście poziomu bez zauważenia, statystyki kradzieży, sensownie rozwiązane poziomy, no i żadnych segmentów z obowiązkową walką. Jeśli takie patenty są odpowiednio wprowadzone w grę to nie zauważymy nawet jeśli będziemy mogli wszystkich wybić niczym w Dishonored, bo kto chce grać stealth będzie grał w ten sposób, a kto nie - zastrzel ich z łuku niczym w Crysisie.

Podobieństwa do Dishonored? I'm okay with it. Mimo wszystko obie gry są osadzone w bardzo podobnym świecie i to Dishonored po części wzorowało się na Thiefie, więc i on może się trochę do Dishonored odwołać. Pierwsze screeny napawają mnie jako takim optymizmem, bo chyba znowu dostaniemy ten brudnawy klimat na ulicy i przebogate domy, nie obraziłbym się również na jakieś bardziej pokraczne steampunkowe produkty. Kamery i słudzy Karrasa z tymi ich złotymi maskami byli lekko niepokojący. Najważniejsze z tego wszystkiego jest jednak, aby zostało się trochę z klimatu i dalej był mroczny.

Nie boli mnie też szczególnie zmiana fabularna. Szkoda oczywiście gdyby całkowicie pozbyto się młotodzierżców i pogan wraz z ich specyficznymi tekstami, ale mimo wszystko wiemy, że to nie fabuła była w poprzednich częściach najważniejsza. Wydaje mi się, że Eidos jednak lipy nie robi. W DE:HR Eidos pokazał, że potrafi sensownie zrobić grę, w której dostajemy pełny arsenał, a jednocześnie jesteśmy bardzo mocno zachęcani do skradania oraz kombinowania. Przypominam również o bardzo dobrej konstrukcji poziomów. Dobra, teraz pozostaje czekać na kolejne screeny i informacje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i to Dishonored po części wzorowało się na Thiefie

Właśnie to. Gdy oglądałem pierwsze materiały z Dishonored to kojarzyło mi się miejscami z Thiefem. Teraz Thief ma podobny setting, widok z oczu i większość osób, które dopiero parę lat temu rozpoczęło przygodę z grami krzyczy "LOL IT'S DISHONORED AMIRITE?". W sumie niektóre rzeczy w Dishonored chętnie bym zobaczył w Thiefie. Niektóre, bo np. blinka nie zdzierżę. Rozbił on w Dishonored skradanie i uczynił z niego "easy mode". Jeśli Thief nie będzie miał takiego bzdetu i będzie opierał ukrywanie się na dobrze zrealizowanych cieniach to będzie dobrze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi wystarczy, jeśli nowy Złodziej będzie taki jak Dishonored, tylko z ociupinkę lepszą fabułą i bez tych wszystkich magicznych umiejętności :) Ciekaw jestem czy nie będzie dochodziło do kuriozalnych sytuacji, kiedy na wprost strażnika w odległości 1-2 metrów, a on cię nie widzi. Bo z tego co pamiętam to twórcy Dishonored właśnie takich sytuacji obawiali się i ostatecznie nie wprowadzili tego mechanizmu rodem z Thief.

Dziś rozpoczynam ponowną grę w Deadly Shadows. Nie mogę się doczekać aż ponownie rozpocznę misję Robbing the Cradle :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się zatrzymałem na tej misji... przy okazji, chyba, odkrywając sposób walki ze "strażnikami" w tym miejscu. Nie mniej - jedna z najlepszych miejscówek w grach ever. Najlepsza, jeśli tak jak ja zostaniecie przyuważeni i spróbujecie się schować w jednej z cel, obserwując jak "to coś" się zbliża, żeby sprawdzić.

30 zapisów zrobionych w ciągu niespełna min. XD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta misja to dla mnie gwóźdź programu. Szkoda, że gra nie rozpoczyna się od tej właśnie misji :D Bo gdy zaczynam grę od nowa, to sobie myślę: "kurczę, jeszcze AŻ 7 misji do niej..."

Przed chwilą zauważyłem, że na muve.pl seria Thief przeceniona o 75% - po 1,50zł za każdą grę z serii. Kto nie ma - brać bez zastanowienia! :D

http://muve.pl/promocje/seria-thief-75--taniej

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@elo18:

Może trochę więcej treści? :) Na forum nie toleruje się statsu.

Ja się wstrzymam. Co prawda Thiefy mam wszystkie, ale 1 i 2 robią mi straszne problemy. Ponoć wersja z GOGa powinna być lepsza... i tam czekam na przecenę. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę mógł się przekonać, czy trójka jest "gorsza"

Na pewno nie gorsza, ale dwójka z nich wszystkich ma najlepszą misję w historii gier komputerowych - Imprezę u Karrasa czyli Angelwatch Tower czyli Autostradę Złodziei icon_wink.gif Każdy powinien to przejść chociaż raz w życiu. Poza tym dwójka jest właśnie taką typową złodziejską grą, Splinter Cellem w tej epoce, bez żadnych demonów, wiedźm i innego dziadostwa. I jest niesamowicie zróżnicowana, począwszy od lokacji takich jak bank, muzeum, port, idąc przez burdel (z dodatkiem), kryjówkę piratów, kończąc na jakimś pradawnym lesie z dziwnymi człekokształtnymi istotami. Powala dwójka różnorodnością lokacji, każda misja niesie ze sobą coś wyjątkowego. No i te boskie dachy, z których widzimy całe Miasto we wspomnianej przeze mnie Life of the Party... Esencja tej gry. A ile po drodze rozmaitych sekretów i ukrytych lokacji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojjj taaak... Chociaż dwójkę ceniłem najmniej z całej serii (de gustibus non est disputandum, po ludzku: nie wiem co mi ____), to muszę przyznać, że pod względem zróżnicowania jest to jednak najlepsza część. Ta misja na dachach i tarasach Miasta... Poważnie, jedna z najlepszych serii gier komputerowych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Victoria: - And...

Garrett: - Remember to pickpocket party guests?

icon_twisted.gif

Ta misja dodatkowo została mi tak w pamięci przez... problemy z wyświetlaniem nieba icon_mrgreen.gif wyglądało ono tak http://gropingtheele...TheParty_01.jpg przez co miałem wrażenie rozgrywania tej misji pod wieczór albo późnym popołudniem przy dużym zachmurzeniu jak widać jeszcze resztki słońca, potęgowało to jeszcze bardziej wyjątkowość tego etapu

Żeby tylko nie zapomnieli o głównym bohaterze, przedstawieniu jego cynizmu i typowego podejścia do życia "dajcie mi wszyscy święty spokój". Niezapomniana kreacja, młodszym graczom polecam wklepać w goglach "Thief quotes" i zobaczyć jakie niesamowite dialogi w tej grze można było usłyszeć i teksty Garretta jakich nie powstydziłby się dr. House tongue_prosty.gif Z drugiej strony, zakończenie trójki wskazywałoby na to, że teraz będziemy mieć do czynienia ze złodziejem bardziej dojrzałym i doświadczonym. Wolałbym jednak klasyczne podejście do rozpoczęcia fabuły: jedna, dwie misje - zwykła złodziejska robota, przez którą wplątujemy się w jakieś kolejne ratowanie Miasta

Jak spłycą postać Garretta to będzie tragedia, ale tego do premiery się raczej nie dowiem. No i głos Russella to obowiązek. Nawet jakby koleś sobie zażyczył milion dolarów za rolę, to powinni mu je wręczyć na złotej tacy.

podobny? :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda Thiefy mam wszystkie, ale 1 i 2 robią mi straszne problemy. Ponoć wersja z GOGa powinna być lepsza... i tam czekam na przecenę. smile_prosty.gif

Wersja z CDA jest dobra, chodzi na Vista i 7, poza tym masz trochę modów ułatwiających działanie gry jak i możesz pobrać patche, również wersja ze steam jest niezła :) Ja sobie aktualnie pogrywam w dwójeczkę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...