Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

RoZy

Thief (seria)

Polecane posty

James Bond ciągle się zmienia, i jakoś świat się nie zawalił. Nie wiem, na prawdę kiedy pomyślicie o serii Thief, to pierwsze, co wam przychodzi do głowy, to aktor podkładający głos głównego bohatera? I to jest główny filar rozgrywki, bez którego nie da się zrobić kolejnej części gry? To może niech rzeczywiście Russel nagra dialogi Garreta, załączycie sobie w Winampie, i macie nowego Thiefa.

Aż przypomina mi się, jak społeczność się burzyła, bo dowiedziała się, że Fallout 3 nie ma brzydkiej grafiki.

Oczywiście, rozumiem, że główny bohater kojarzy się już z danym aktorem (tzn. jego głosem), ciężko by było inaczej, ale osobiście nie widzę jakiegoś wielkiego wypaczenia rozgrywki ze względu na inny podkład. Gra ma dużo więcej do zaoferowania, niż głos głównego aktora, zresztą inną sprawą jest, że nie spisywałbym tego nowego na straty, bo przecież też może brzmieć całkiem dobrze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja ubolewam nad zmianą głosu..to nie jest tak, że od razu jestem przeciwko nowemu aktorowi itp. ale no kurczę. Serio, głos Garretta to jeden z lepszych głosów w historii gier (ew. Gordon Freeman też ma dobry lol) i bardzo przyzwyczaiłam się do tego głosu przez te wszystkie lata od czasu wyjścia jedynki aż do teraz, więc liczyłam, że usłyszę ten głos także w nowej części (bo dalej uważam, że jak coś jest dobre, to się tego nie zmienia) Chcą zmieniać aktora? Oki.. ale uwaga: poprzeczka jest ustawiona bardzo wysoko...

A tak na marginesie, dla fanów serii Thief - stronka Thief: The Circle nadal istnieje, więc w ramach umilenia sobie oczekiwania na czwórkę, możecie pograć w fan-misje do jedynki i dwójki :) Pzdrr!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Padaka

He, he, he, he. W sumie racja.

Ale co by nie mówić za dużo - Garretta zawsze grał Russell, więc oburzenie jest jak najbardziej zrozumiałe. I żeby nie było - dla mnie może grac ktoś inny, ale musi wiedzieć kim de facto jest Garrett. I musi się zaprezentować od jak najlepszej strony.

Ale biorąc pod uwagę działania Edios Montreal (o których dowiedziałem się dzięki podcastowi na łamach Game Informera, gdzie odpowiadali na pytania fanów) to jestem w stanie uwierzyć, że studio nie wyłoży się akurat w tak łatwej do schrzanienia sprawie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Up

Nie wspominając, że seria o Bondzie liczy 23 odsłony powstałe na przestrzeni 50 lat. Zachowanie jednego Bonda było więc praktycznie niemożliwe.

Akurat aktor podkładający głos w trailerze nie brzmi źle, ale dotychczasowy głos Garretta właściwie był dla mnie postacią; zważywszy, że w cutscenkach Garrett przeważnie pozostawał w cieniu, a w ciągu gry(nie licząc DS)* i tak nie widzieliśmy jego sylwetki. Innymi przypadkami w których dla mnie głos tak definiował protagonistę były chyba tylko serie Splinter Cell i Hitman**. W pierwszym wypadku przestałem interesować się serią po "Double Agent", więc brak Ironside'a w najnowszej części już mnie tak nie obszedł. W drugim Bateson ostatecznie znów wcielił się w Agenta 47 - taki obrót spraw chciałbym zobaczyć i w tym przypadku.

Nie kupuję wyjaśnień SE, że zadecydowały kwestie techniczne. W światku filmowym od dawna jest ktoś kto zwie się kaskaderem. Jeśli chodzi o gry, jego wygląd powinien grać jeszcze mniejszą rolę. Ponadto gdzieś czytałem, że na postać Elizabeth z nowego Bioshocka "złożyły" się w sumie 3 osoby!

A w przypadku Russela nie mówimy tylko o samym Garrettcie, ale tak ikonicznych postaciach jak Karras i (no, powiedzmy)Benny.

Albo więc Russell nie podołał zadaniu(w co wątpię), albo SE poskąpiło środków.

*W najnowszej części widoku z trzeciej osoby ma nie być. Co jeszcze bardziej poddaje w wątpliwość konieczność przykładania takiej wagi do mo-capu.

**Pewnie fani serii MGS i Snake'a/Haytera mają podobne odczucia. Ciekawe, że wszystkie te przykłady dotyczą skradanek.

A, i jeszcze jedno:

Moim zdaniem reboot (bo chyba tym jest nowy Thief) powinien mieć wszystko "swoje" i powinien jak najmniej pożyczać z oryginału.

I tu jest mój główny problem z rebootami w ogóle. Jeśli tak to ma wyglądać, to po co się w ogóle w to bawić, zamiast po prostu zrobić nową grę?

Idąc dalej; skoro wszystko ma być świeże i mieć jak najmniej wspólnego z oryginałem, po cholerę wrzucać do gry bohatera sprzed rebootu? Starzy wyjadacze nie będą zadowoleni ze zmian, a nowy narybek i tak ma gdzieś starego bohatera.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo więc Russell nie podołał zadaniu(w co wątpię), albo SE poskąpiło środków.

Sądzę, że to raczej chodzi o środki, przecież Russell podkłada głos postaciom Skyrima i jest oki.

I jeszcze fajnie, że zrezygnowali z widoku z trzeciej osoby, bo mnie wnerwiał. Fajnie jakby jeszcze wróciły strzały z linami, bo to było fajniejsze :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idąc dalej; skoro wszystko ma być świeże i mieć jak najmniej wspólnego z oryginałem, po cholerę wrzucać do gry bohatera sprzed rebootu? Starzy wyjadacze nie będą zadowoleni ze zmian, a nowy narybek i tak ma gdzieś starego bohatera.

Potraktuj to jako grę na motywach starej serii i zluzuj. Bo właściwie tym będzie nowy Thief. Grą inspirowaną starymi klasykami. Ja prywatnie cieszę się, że robią restart, bo 3 poprzednie gry stanowią zamkniętą całość, z ładną klamrą na koniec. Nie będzie ingerowania w stare śmieci, nowe rozdanie, które jak się nie spodoba, to można olać i cieszyć się klasykami. Proste, miłe i przyjemne.

Ja tam jestem złodziejskim ultrasem i jestem pozytywnie nastawiony do gry. Lepsza taka opcja, niż coś w tych klimatach:

http://thief.wikia.com/wiki/Unfinished_Thief_sequels

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kupuję wyjaśnień SE, że zadecydowały kwestie techniczne. W światku filmowym od dawna jest ktoś kto zwie się kaskaderem. Jeśli chodzi o gry, jego wygląd powinien grać jeszcze mniejszą rolę. Ponadto gdzieś czytałem, że na postać Elizabeth z nowego Bioshocka "złożyły" się w sumie 3 osoby!

Po pierwsze, Elizabeth grały dwie osoby (jedna od mocapu, druga od dubbingu). Po drugie, faktem jest, że zatrudnienie tej samej osoby do nagrania głosu i udziału w sesjach mo-cap daje lepsze efekty. Wystarczy spojrzeć na takich ludzi z branży jak Nolan North czy Troy Baker. Dzięki temu, że nagrywają głos do scenek, które są zaprojektowane na podstawie ich ruchów, to coś takiego wygląda fenomenalnie (Uncharted, The Last of Us). Damn! Nawet Willem Dafoe bierze udział w motion capture do Beyond, żeby zrobić to dobrze.

Inna sprawa, że Thief to gra FPP bez (podobno) możliwości przerzucenia kamery za plecy. Czy gra będzie miała tyle cut-scenek? Trochę nie kumam tego przywiązania do mocapu. Nie ma wątpliwości, że gry, które nie korzystają z tej technologii mają kiepskie animacje (Mass Effect 3), ale nastawienie na ten element w grze FPP? Może oni chcą zrobić coś takiego jak w Mirror's Edge? Wymodelowanie całej postaci i umieszczenie widoku z jej oczu, zamiast prostego zawieszenia kamery w powietrzu.

Lepsza taka opcja, niż coś w tych klimatach:

http://thief.wikia.c...d_Thief_sequels

Zagrałbym we współczesnego Thiefa. Najpierw jednak dajmy czas i szansę temu rebootowi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorzucę trochę oliwy do ognia i powiem, że nowy głos jest lepszy od oryginału. Choć na tym nowym filmiku (jest w newsach na cda) mało jest wypowiedzi (aktor zmienia głos aby się wcielić w Garreta... niektórzy chyba tego nie widzą sądząc po komentarzach) to nie można mu niczego zarzucić.

Mam nadzieje, że niedługo pokarzą jakiś sensowny gameplay i w końcu będę się mógł przekonać czy dam tym razem szanse temu złodziejowi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie również ten nowy głos się podoba, troszkę rozumiem to oburzenie ale nie należy z tego robić jakiejś wielkiej tragedii. Na filmiku z trailera widać że gość stara się upodobnić do swojego poprzednika.

Tłumaczenie twórców jest trochę idiotyczne, ale fakt faktem, Garret brzmiałby trochę staro z tak młodą twarzą więc... poniekąd są usprawiedliwieni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy gra będzie miała tyle cut-scenek? Trochę nie kumam tego przywiązania do mocapu.

Bardzo możliwe, że czeka nas taka sama sprawa jak przy Human Revolution, czyli animacje ogłuszania/zabicia z ukrycia, skoku z wysokości lub wspinania po linie. Teraz gdy o tym pomyślę, to chyba wolałbym nie oglądać żadnej animacji i po prostu zdzielić komuś w łeb ''blackjackiem". No, ale trzeba się trochę przypodobać obecnej grupie odbiorców i zrobić coś efektownego. Mam tylko nadzieje, że taka efektowność nie będzie zbytnio przesadzona. Press X to blow the candle + animacja za każdym razem, bleh.

Jeśli chodzi o głos... Już dwóch legendarnych aktorów ostatnio zmieniono na innych. Mam tutaj na myśli oczywiście Haytera (choć w to jeszcze powątpiewam) i oczywiście Michaela Ironside'a. Wygląda na to, że teraz nikt nie będzie się specjalnie przejmował nostalgią kilku fanów, dodatkowo dodajmy, że Thief był zawsze dosyć niszową serią i większość po prostu ma gdzieś, kto tam będzie rzucał ironiczne komentarze. Ja jestem w stanie przeboleć zmianę samego głosu pod warunkiem, że nagle nie zmienią osobowości Garretta w jakąś pokraczną krzyżówkę nowego Dantego i Ezia ;)

Przesłuchałem również rzeczony podcast i wiele rzeczy naprawdę nie wygląda tak źle jak internetowi krzykacze chcą przedstawiać. Najważniejsza sprawa - studio wydaje się szanować markę i wykreowane uniwersum. Została potwierdzona obecność kryształu Garretta, będzie istnieć możliwość przejścia gry bez ogłuszenia i zabicia kogokolwiek, level design też powinien być dosyć rozbudowany. To powinna być całkiem porządna skradanka. Podejrzewam, że wielu znawców wyciągających wnioski po jednym trailerze trwającym minutę może być poważnie zaskoczonych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Dokładnie.

Powiem szczerze, że gdy dowiedziałem się kto będzie grał nowego Garretta to nawet się ucieszyłem, wszakże widziałem Lineage. :D Przesłuchanie traileru prezentującego Romano Orzari utwierdziło mnie w przekonaniu, że jednak Eidos się tutaj nie wyłożył. Byle tylko Orzari nie robił z siebie Auditore, a będzie dobrze. :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie grałam w Thiefa, ale jak czytam niektóre komentarze pod newsami to ręce i witki opadają... Nie było nic o Thi4fie - źle. Jest cokolwiek - jeszcze gorzej.

Ja staram się temperować swoje nadzieje, coby nie było zawodu jak przy Dishonored, ale mimo wszystko póki co zapowiada się fajnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie niektóre rzeczy w Dishonored chętnie bym zobaczył w Thiefie. Niektóre, bo np. blinka nie zdzierżę. Rozbił on w Dishonored skradanie i uczynił z niego "easy mode". Jeśli Thief nie będzie miał takiego bzdetu i będzie opierał ukrywanie się na dobrze zrealizowanych cieniach to będzie dobrze.

Niech to szlag... Z tekstu na głównej:

a nawet dokonywać ?swoopa? ? błyskawicznego, a niepostrzeżonego przemieszczenia się pomiędzy cieniami (coś jak niemagiczny blink z Dishonored).

For the love of God. Kto pomyślał, że to dobry pomysł? Jeśli Thief będzie miał skradanie obudowane wokół tego "swoopa" (tak jak Dishonored nie dało się przejść bez blinka) to faktycznie dostaniemy Dishonored. Fajną grę akcji i kiepskiego stealtha. Pierwszy raz zwątpiłem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lubro

Oh, to mimo wszystko nie zabrzmiało zbyt dobrze, bo mogę powiedzieć znając Dishonored, że jednak blink niesamowicie ułatwiał sprawę i pojawienie się czegoś takiego w Thiefie... cóż, może wyglądać różnie :P Niemniej wolę spokojniejsze podejście i poczekanie aż właściwy produkt będzie można zobaczyć na żywo i własnoręcznie ocenić jak wygląda gameplay, czy nie ma w nim mechanizmów znacznie ułatwiających rozgrywkę albo jak one w ogóle działają. Oczywiście to co napisałem nie zmienia faktu, że można się lekko zastanowić jak będzie wyglądać gra ^_^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg. info z gram.pl, w nowym Thi4fie nie będzie magii ani zombie. Co jak co, ale te elementy były w każdej części serii. Nadawały grze charakterystycznego klimatu - statek czy sierociniec w DS. Podsumujmy:

  • brak Stephena Russela
  • brak magii
  • brak zombie

Jest nieźle icon_smile.gif Ciekawe, co jeszcze wykastrują z tej gry? Może Pogan czy Młotodzierżców? Sam nie napalam się na grę, by potem nie odczuć zawodu

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na serio magia i zombie są dla fanów serii tak istotne? W podcaście gameinformerowym twórcy mówili, że możemy spodziewać się czegoś nieco nadnaturalnego, ale nie wiadomo cóż to będzie.

@lubro - To nie będzie to samo co blink, bo będzie miało o wiele krótszy zasięg (na przykład od jednej strony otwartych drzwi do drugiej). Choć fakt, element trochę dziwaczny...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o sierociniec z Shalebridge, po przejściu tej misji spałam z zapalonym światłem przez tydzień :D Jak dla mnie to element zombie można trochę okroić ale nie trzeba z niego całkiem rezygnować. Ja tam lubiłam misje z ludźmi, bo jakiś taki większy realizm czułam w tych misjach, stąd takie a nie inne zdanie na ten temat.

Wracając do tematu głosu Garretta. Nie uważam aby nowy głos był zły, bo jest on jak najbardziej dobry i jestem pewna, że aktor fest się postara ale po prostu tęskno mi do głosu Russella, dzięki któremu na mojej twarzy pojawiał się wredny uśmieszek :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na serio magia i zombie są dla fanów serii tak istotne?

Nie najistotniejsze, ale są soczyste i robią klimat. Wprawdzie przy pierwszym kontakcie z nadprzyrodzonymi elementami mocno kręciłem nosem i najbardziej lubię Metal Age, to jednak te wszystkie cuda wianki dobrze pasowały do świata przedstawionego. Na tyle, że się przymierzam do ogarnięcia tatuażu z symbolem pogan. ;p

Inna sprawa, że te nowe coś będzie całkowicie inną grą, nawiązującą do fajnej serii, także liczę przede wszystkim na kompletne ogarnięcie mechaniki skradania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak dawno grałem w Thiefa że już przestałem marzyć o kontynuacji... a tu nagle boom i zaraz pojawi się kolejna część.

Martwi mnie to że przewodnim motywem ma być popularny ostatnio konflikt ludu z władzą. Od razu przypomina mi się niezbyt udane Fable 3 czy też parę innych gier, które nie najlepiej wspominam jak choćby AC.

Dotychczas ta seria była dla mnie idealnym przykładem komputerowego dark fantasy. Bolą mnie zatem pogłoski o braku magii.

W DS była dosyć symboliczna i doskonale komponowała się z przedstawionym światem. Jeśli rzeczywiście jej nie będzie to co z Poganami i ich szamanami? Jedna w ważniejszych frakcji też się nie pojawi? Mam nadzieje że to tylko niedopowiedzenia.

Co do zombie to już mi to nie przeszkadza, poza nimi było jeszcze wiele potworów i mam nadzieje że część z nich się mimo wszystko pojawi =P

Zapowiedz w CDA jest mimo wszystko na tyle zachęcająca że muszę poważnie przemyśleć nowy komputer. Nie wypada mi przyjąć Garreta i zapowiadającej się gry cieni na niskich detalach^^

Ah... i jeszcze jedno. Jeśli nie będzie tych niesamowitych, animowanych filmików jak te z DS przy głównych zadaniach to ocena w dół =P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thief thiefem. Reboot rebootem. A ja chciałbym dowiedzieć się czy mogę sobie odpuścić T1 i T2 (grafika trochę zalatuje naftaliną) i zagrać tylko w T:DS? A historię z pierwowzorów poznać tylko z wiki (bądź jakiś fan siteów).

Reboot mi się strasznie podoba. I tak jak kolega wyżej pisze, zapowiedź w CDA jeszcze bardziej zachęca aby zdobyć w przyszłości tą grę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również zaczynałem od Deadly Shadows, a w poprzednie dwie części zagrałem z czystej ciekawości i miło się zaskoczyłem. Myślę, że "trójka" to dobry i w miarę bezbolesny punkt wejścia. Czego by nie mówić o T1 i T2, to jednak są na dzisiejsze czasy dość toporne, a grafika się paskudnie zestarzała, takie uroki wczesnego 3D.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zaczynałem od T1, później T2 jak wyszło, boże cóż to były za emocje, w sumie do dzisiaj jest to moja najbardziej ulubiona część serii. T3, mimo że piękny graficznie, jakoś trochę mnie odstręczał, nie wiem dlaczego, nie czułem już tej historii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...