Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

RoZy

Thief (seria)

Polecane posty

Ja tą misję miałem dostępną od początku gry (od 1 rozdziału), można ją rozpocząć w prawie dowolnym momencie (nie można gdy wykonujemy główną jakąś misję ofc), a tak to bez problemu wystarczy pójść do miejsca gdzie ona się rozpoczyna i zacząć grać smile_prosty.gif Wg gry to jest po prostu poboczne zlecenie zlecone przez nie wiadomo kogo :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam jeszcze pytanko do tej podmiany plików. w folderze binaries mam dwa: win32 i win64, mam 64 usunąć lub zmienić nazwe a a co z tym win 32? Przecież nie ma po co kopiować win 32 do binaries skoro on tam już jest...

folder win64 wytnij sobie i gdzieś zostaw np na pulpicie, a potem folder o nazwie win32 w binaries zmieniasz na nazwę win64 i to wszystko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie, dziękuje bardzo za pomoc, jesteście niezastąpieni, teraz gra wygląda rewelacyjnie i gra się bosko. dzięki jeszcze raz.

edit:

ale powiem wam, że myślałem że ta misja w banku będzie trudniejsza. Miałęm troche problemów przy sejfie, ale głupi ma szczęście i znalazłem podpowiedź.... nie mam rewelacji w statach, ale nie ma tak trudno. Nie będe opisywał co i jak, bo po co, sami dojdziecie. Ale misja mi się podoba.

http://cloud-3.steampowered.com/ugc/615044185857044273/C5C9AEA8AFB095BF08B09F0CB42ED970121B11AF/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem zaraz przed czwartą misją i mimo paru uwag jestem grą zauroczony. Z wad najbardziej rzuciła mi się w zasadzie w oczy dość spora liniowość, gra nie ma pod tym względem startu do poprzednich części i Dishonored - są pewne elementy, które można rozegrać troszeczkę inaczej, ale zwykle to drobne szczególiki (odwrócić uwagę strażnika i zejść po schodach czy pójść za róg i zeskoczyć w miejscu gdzie wspomniane schody się skończą). Jest też parę bugów, ale...

... jakość animacji w tej grze to po prostu miazga. Te rączki na ekranie to niby taki detal, ale w połączeniu ze szczegółami typu animacja naciskania klamki, przycisków, przecinanie sznurków nożyczkami czy bohater obracający znalezione bransoletki/pierścionki w palcach wrażenie bycia Garretem jest niesamowite. Fajne jest też to, że radar nie uwzględnia lokalizacji przeciwników przez co wiemy tyle samo co i bohater. To wrażenie bycia Garretem było obecne też w poprzednich odsłonach, ale dzięki tym wszystkim animacjom, dzięki temu, że widzimy ciało naszego bohatera - wrażenie udało się twórcom pogłębić. Thief jest w w wielu elementach słabszy od poprzedniczek, ale w tym jednym wygrywa z nimi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może mi się wydaje, ale media jakby za bardzo pojechały po grze. Nie jest ona oczywiście doskonała, ale czy gra doskonała istnieje?

Jak dla mnie jest to naprawdę dobra gra i co by nie patrzeć, dobry następca poprzednich thiefów. Po za tym nie zaserwowano nam czegoś takiego, jak w wypadku DNF i Cartela, gdzie to nie było startu do poprzedniczek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no, ja również uważam, że gra przez recenzentów została potraktowana zbyt ostro. Być może wynika to z faktu wybujałych oczekiwań po 10 latach nieobecności Garretta w domach graczy xD. Przykro się robi jak w internetowej recenzji CDA widnieje ocena 2+/6 choć w plusach są jedne z kluczowych elementów gry czyli klimat i fabuła, ale cóż nie chce myśleć o tym, jak na 99% zostanie zrugana ta gra w recenzji w piśmie.

Ja tak gram, gram, gram i kolejny element jaki pochwalę to zachowanie zwierząt. Na najwyższym poziomie trudności zachowują się o klasę lepiej niż strażnicy. Mówię tu zwłaszcza o PSACH, które mają baaaardzo wyczulone zmysły słuchu, co jest oczywiście naturalne, a w grze zostało to ukazane niezwykle realistycznie. Nie wiem jak jest na niższych poziomach, ale w moim przypadku wręcz nie możliwe przekradnięcie się obok klatki z psem, zawsze istnieje to podejrzenie wykrycia, więc należy działać bardzo szybko żeby nie zostać zaalarmowanym. Nawet jak mam naciśnięty Ctrl i kucanie, a więc Garrett porusza się bardzo wolno to i tak nic nie daje, bo nawet wtedy pies wyczuje i usłyszy kroki. No cóż można by rzec co kuleje u ludzi, to pies zawsze nadrobi :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP: O tak, nawet Garrett, widząc psa w klatce, powiedział sam do siebie, że na pewno czujniejszy niż jego właściciel (strażnik).. smile_prosty.gif

Sam nie wiem dlaczego , ale przynajmniej na razie nie korzystam z koncentracji. Po prostu wolę sobie wszystko dokładnie "przeczesać" i zawsze znajdzie się jakiś przełącznik lub coś w ten deseń. A macanie książek na regałach i ramy wokół obrazu to naprawdę fajny motyw... biggrin_prosty.gif Muszę też pochwalić to, w jaki sposób zachowują się strażnicy, gdy coś wyczują - stają się bardziej czujni, chodzą szybszym krokiem i omijają standardowe czynności takie jak np. stawanie na dłuższy moment (idealne do ogłuszenia) i przyglądanie się gablotom - po prostu szukają złodzieja... Nie jest do końca tak, że AI przeciwników jest głupie. Jak na razie miałem jednego buga, jak strażnik patrolujący ulicę zawiesił się w miejscu i zaczął... wirować z prędkością młynka do kawy... wink_prosty.gif Ale ogólnie jest DOBRZE i nie zgodzę się z negatywnymi recenzjami. Nie taki diabeł straszny...

Mam tylko wrażenie, że gdyby po drodze nie pojawiło się Dishonored, to gra zostałaby lepiej odebrana, a i możliwe, że lepiej wykonanana...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale nie wiem czy zauważyliście, ale strażnicy nic sobie nie robią ze zgaszonych świec na trasie ich patrolu, czy z otwartych drzwi. Może to wina poziomu trudności, ale na każdym powinni się zainteresować. A gram na średnim. Fakt że jak zgasisz pochodnie to się kręcą, ale za chwile ją zapalą i myślą że to wiatr... xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głównym problemem tej gry (i to, za co zbiera lanie) jest to, że gdybyś pominął różnice graficzne i postawił obok dziesięcioletnie Deadly Shadows, to nie byłbyś w stanie powiedzieć, która z nich jest nowsza, bo nowy Thief praktycznie pod żadnym względem nie prezentuje (zauważalnej) poprawy elementów gry. Strażnicy widzą niby ciut więcej, ale teraz za to są głusi. Mapy (często) są liniowe, oferując nam zaledwie "wybierz ścieżkę a lub b" zamiast otwartej eksploracji. Jest cała masa rzeczy, na które musisz bezustannie w trakcie rozgrywki przymykać oko, by cieszyć się z grania.

Na prawdę, spodziewałem się, że strażnicy będą widzieć przelatujące pociski, że bardziej realistycznie reagować będą na hałas (tzn. w zależności od dźwięków otoczenia), tymczasem to są ci sami tępacy, którzy może dawali radę 10 lat temu, ale na dzisiejsze warunki są po prostu kiepscy.

Spodziewałem się otwartej eksploracji, tymczasem dostałem chodzenie po tunelach, interakcję tylko z takimi przedmiotami, które zaplanowali dla mnie twórcy (zarówno np. wskakiwanie na pudła, jak i podnoszenie butelek).

Tak można jeszcze dalej wymieniać wszystkie pola, na których gra zawodzi. Czy gra się fajnie? Owszem, gra się fajnie, ale to nie jest to, czego wymagaliśmy od twórców w jednej z największych premier roku 2014.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie - wymagaliśmy od twórców. I o to się wszystko rozbija. Gracze jak zawsze mieli wygórowane oczekiwania więc nie ma co się dziwić, że gra zbiera tak słabe oceny. Co z tego, że gra się dobrze (granie powinno sprawiać przyjemność), skoro gra nie daje nam tego co chcieliśmy i co sobie wymarzyliśmy. Przez wielkie oczekiwania, ludzie nie skupiają się na dobrej zabawie, tylko doszukują się wad i niespełnionych oczekiwań. Każdy wie, że nie jest to gra doskonała, ale i tak wyszła lepiej niż część obecnych kontynuacji, które powielają wszystko, bez grama innowacji, lub innowacjami zabijają dany tytuł.

Co do strażników to reagują oni tylko gdy drzwi się otworzą na ich oczach, lub gdy w podobny sposób zgaśnie światło. Z tym, że są bardziej głusi mogę się zgodzić. Nie raz też niektórzy z nich na odgłos rozbijanego szkła ożywiają się, ale tylko chwilowo i już po kilku sekundach ignorują to i stoją tam gdzie stali. Na dobrą sprawę też wolałbym to olać i nie dostać czymś po głowie tongue_prosty.gif

Czyli mam rozumieć, że jeszcze nikt nie zauważył świeczek rozmieszczonych np. na dachach, pod schodami i jeszcze w innych, dziwnych miejscach? Gdy się włączy koncentrację, świeczki te mają niebieską poświatę, a te nie zapalone mają niebieski, charakterystyczny "pasek". Po strzale z zapalającej strzały usłyszymy jakąś kwestię typu "przeklęta" itd. Nie widziałem ich w misjach więc zapewne występują TYLKO w niektórych częściach miasta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gracze jak zawsze mieli wygórowane oczekiwania więc nie ma co się dziwić, że gra zbiera tak słabe oceny.
Zbyt wygórowane? Tak jak wcześniej napisałem - dostaliśmy grę na mniej więcej takim samym poziomie zaawansowania (rozgrywki), jak wydana 10 lat temu poprzednia część serii, a pod niektórymi względami wręcz uwstecznioną, więc nie rozumiem, dlaczego wymaganie czegoś więcej miałoby być wygórowane.
Co z tego, że gra się dobrze (granie powinno sprawiać przyjemność), skoro gra nie daje nam tego co chcieliśmy i co sobie wymarzyliśmy.
Dobrze gra się też np. w PacMana, albo w Mario, ale to nie znaczy, że na tym mamy zakończyć swoje wymagania. W Thiefa gra się dobrze, ale musisz cały czas przymykać oko na rząd niedoróbek, nie oszukujmy się, często psujących grę, a które nie miały prawa znaleźć się w produkcji z najwyższej półki. Niektórzy mogą większość z tych niedoróbek olać (albo przeboleć) i spokojnie grać, innych za bardzo odwodzi to od czerpania radości z grania. Mimo iż należę raczej do tej pierwszej grupy, to nie można zaprzeczyć, że narzekania tej drugiej wcale nie są przesadzone i nieuzasadnione, a raczej wręcz przeciwnie.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, może ja jeszcze za krótko grałem, ale nie znalazłem jeszcze nic co by psuło rozgrywkę.

Jak na razie to poruszanie sie i ograniczenia mi nie przeszkadzają, bo miasto zostało do nich dostosowane. Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić to do liniowości i dziwnej konstrukcji miasta, ale to dalej nic co by mi niszczyło przyjemność z gry.

Ze śmieszniejszych rzeczy to chyba tylko zmiana wyglądu strażnika po wczytaniu zapisu gry. Bugów dotychczas nie zaobserwowałem, gra działa mi bardzo płynnie i 1 zwieszenie się na 15h gry. A podobno miała być tragiczna optymalizacja i wywalanie do pulpitu. Gdzie, ja się pytam?

Dobra, wybacz, nie będę się czepiał bo każdy miał inne oczekiwania. Ja na szczęście jestem zadowolony, przynajmniej na razie.

No dobra. Jednak mi się przypomniało coś, czego wybaczyć nie mogę.

Dźwięk. Nie raz jest tak, że nie da się ustalić z której strony jest strażnik, bo dźwięk dobiega całkowicie z innego kierunku. Po za tym zdarzają się duble, i wtedy słyszymy daną kwestię 2x. I po jakimś czasie strasznie irytują dialogi strażników, w momencie gdy w ciągu 5 min słyszymy je ze 3 razy... Naprawdę nie można było nagrać ich więcej niż 2 czy 3? I jeszcze muzyka, która staje się dynamiczna, mimo, że na ekranie nie dzieje się kompletnie nic i człowiek wreszcie nie wie czy jest w walce, czy nie. Jak na grę w której jednym z najważniejszych elementów jest dźwięk, jest to praktycznie nie do wybaczenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemów z optymalizacją, czy ogólnie działaniem sam nie uświadczyłem wcale (PC).

Ze śmieszniejszych rzeczy to chyba tylko zmiana wyglądu strażnika po wczytaniu zapisu gry
Generalnie, wczytując grę zauważ, że strażnicy jakby się "resetują". Często jegomość, który przed wczytaniem słodko spał, po wczytaniu gry nagle wstaje i gdzieś idzie (lub na odwrót), inni nagle zmieniają swoje trasy/pozycje. Raz miałem nawet ciekawszą sytuację:

Misja w banku (ta dodatkowa). Generalnie jest tak, że będąc w skarbcu, kiedy zauważy cię kamera, to zaczyna ulatniać się trujący gaz - jeśli jesteś szybki to zdążysz wybiec ze skarbca zanim się otrujesz - no i po zebraniu wszystkich łupów przypadkiem takowy uruchomiłem, ale szczęśliwie zdążyłem na czas opuścić skarbiec. Po wyjściu od razu zapisałem grę i poszedłem dalej. Chwilę później wczytałem ten zapis i trujący dym ze skarbca nagle pojawił się wszędzie. Na całej mapie, również na dworze. I tak za każdym razem. W konsekwencji ciągle po chwili umierałem. Skończyło się na tym, że musiałem wczytać wcześniejszy zapis.

Co do powtarzających się dialogów, to raz napotkałem nawet na bug (bo to chyba bug?), kiedy jedna rozmowa była bez przerwy powtarzana, a nawet zanim się skończyła, to zaczynała się znowu(!), i tak nawzajem się pokrywały.

No i to, jak wyżej napisałeś, nie jest kwestia wygórowanych wymagań, tylko właśnie rzeczy "nie do wybaczenia".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś dopiero kupiłem w wersji konsolowej najnowszą odsłonę. Gra jak najbardziej ciekawa, choć czasami bugi stają się frustrujące. Zacząłem grać dziś o 14, ale dopiero przed chwilą oderwałem się od grania. Mam nadzieję, że gra spełbi moje oczekiwania odnośnie długości rozgrywki (12-13 godzin).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, dokładnie późno grać, z założonymi słuchawkami oraz zgaszonym światłem, efekt jest dla mnie bynajmniej zupełnie inny niż granie w dzień. Thief chyba stworzony jest do grania w takich warunkach hehe;)

Ja tam mam na razie około 15 godzin (i mówię tu o liczniku w grze nie o tym steamowym) a jestem dopiero w połowie gry (po 4 rozdziale), do tego mam na tę chwilę zrobioną 2 zlecenia dla Ectora oraz 16 drobnych zleceń dla Basso. Gra mi się w ogóle nie nudzi, w ogóle im dłużej gram to tym bardziej mnie się podoba:) Dziś do zrobienia m.in Włamanie do banku, zlecenia dla Vittoria (nawiasem mówiąc bardzo zabawny gość hehe) oraz może, ale to może 5 rozdział głównego wątku:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, ja gram tak jak w Dishonored - eliminuję przeciwników w jak najbardziej humanitarny sposób. Granie w Dishonored tym właśnie stylem zajęło mi około 9 godzin. Mam nadzieję, że uda mi się całą grę przejść jako niezauważony. Fajny patent, oblecieć całe miasto i nie być nawet podejrzanem, co nie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tak zapytam, próbował ktoś z was rozwikłać problem z obeliskami? Dokładniej chodzi mi o to, że w grze znajdują się 4 obeliski (przynajmniej na razie tylko tyle znalazłem) i po zdjęciu z nich tabliczki, są ukryte w nich po jednym przycisku. Ale co z tym zrobić, bladego pojęcia nie mam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...