Devil May Cry (seria)

[Klekotsan]

Podbijam ku chwale i z ciekawości, czy kogoś w ogóle ta seria tu interesuje

Jak już pewnie wiadomo, DmC ukaże się także na PC. Data premiery na konsole - 15 stycznia, na PC nieznana.

Ale dostaliśmy również innego newsa.

Panie, Panowie, oto pomocnica Dantego - Kat

Dla leniuszków/nieznających angielskiego - Kat jest medium, zdolnym postrzegać świat demonów, jednak nie umie do niego wejść. Będzie ona służyć Dantemu jako swoisty kompas i pomagać mu w nawigacji po Limbo.

Dodatkowo wiemy, że Dante i Kat, chodź są zbiegami, to nie pracują sami. Za nimi stoi tajemnicza organizacja - The Order (pomysłowa nazwa, nie ma co)

I co o tym myślita?

[Spike217]

pc pc pc pc PC! czekam. + może nareszcie będzie jakaś spoko ciekawa fabuła.

[Itzalaren]

Jak dla mnie fabuła w 3 była ciekawa.

Mam tylko nadzieje w nowy DMC będzie bardziej efektowny

i zarazem łatwy system walki.

[Koyuki]

W DMC4 był bardzo dobry system walki i mam nadzieję, że w nowym DmC będzie na chociaż podobnym poziomie. Dla hejtów - nie traktujcie nowego DmC z góry jak coś, co się nie powinno nawet zrodzić. Ja to uznaję za próbę skoku w bok serii. Nowy Dante może być fajny, dotychczas pokazane lokacje robią wrażenie. Fajnie, że będzie na pc. A ta Kat mi sie nie podoba.

[Itzalaren]

System walki w 4 był dobry ale w nowej odsłonie może

być bardziej rozbudowany . Jeśli chodzi o 4 to walka

bardzo mi się podobała . Natomiast fabuła w DMC 5

Wydaje się dość ciekawa . Nie wiem jaki będzie efekt

końcowy ale mam nadzieje że gra będzie równie

dobra co 4

[Krisstoof]

Najważniejsze, że Dante nie jest już takim Emoboyem jak na pierwszym trailerze DMC. Teraz już lepiej wygląda, chociaż trochę będę tęsknił za starym Dantem z poprzednich części. W 4 był najlepszy.

[Itzalaren]

W 4 był dobry. a w nowym wygląd trochę mnie wkurzał

ale poprawili go na lepsze i to się liczy. Chociaż

mogli mu zostawić te siwe włosy.

[Zuni00]

Ja do 5 czesci podchodze z rezerwa. Odswierzenie serii = strata klimatu jaka cieszyly sie poprzednie czesci, a w szczegolnosci 3.

[Itzalaren]

Klimat w 3 stał się dla mnie ważniejszy od Grafiki

ta gra była pod tym względem wyjątkowa.

Przyjemnie mi się w nią grało. 3 przechodziłem

co najmniej 4 razy. I jak na razie mi się nie znudziła.

Pozostaje wielkim fanem całej seri gry.I mam nadzieje

ze nowe wydania będą miały równie dobry klimat co 3

a fabuła będzie znakomita tak jak w 4.

[Ailish]

Ufff! Jedna z najbardziej lubianych przeze mnie odmóżdzających i pozwalających na czystą rozrywkę serii

Prawdę mówiąc nawet nie pamiętam kiedy się zajawiłam, ale jak mnie wciągło to na całego

W sumie trudno mi powiedzieć która z dotychczasowych części była najlepsza, każda ma w sobie coś co odróżnia ją od pozostałych w pozytywnym świetle ( nawet serial wyszedł syumpatycznie ). Gdybym musiała to chyba jednak 3... a w sumie może 4? Chociaż...nie. Zbyt trudne wybrać.

W sumie widząc pierwsze screeny i atworki z DMC myslałam, że to taki żart z tym nowym wyglądem. Przez długi czas z koleżanką stawiałysmy, że to okaze się syn/klon/wyhodowane coś co ma być równie fajne jak Dante. Przyzam szczerze, że byłam zdziwona, że wszystko wskazuje na to, że jednak to jest nasz droki dawny Dante. Nastawiło mnie to trchę negatywnie ( szczególnie, że mimo licznych protestów fanów nic nie zostało zmienione anie nawet wytłumaczone poza 'tak jest bardziej cool' ) i ukazujące się trailery raczej działały na mnie odrzucająco.

To oczywiście nie znaczy, że należy od razu spisać tą 'część' na straty. Kto wie - może wyjdzie całkiem przyjemna i ciekawa. Napewno nie dowiemy się tego narzekaniem

Po cichu nadal marze by ta istota nie okazała się prawdziwym Dante, chociaż mimo wszystko ciekawi mnie czy twórcy będą próbowali jakoś wybrnąć z sytuacji lub powiązać tą część z poprzednimi.

Przez was wszystkich naszła mnie ochota na odpalenie sobie któregoś devilka

[Klekotsan]

Gejmpleje z E3 obejrzane, czas coś skrobnąć, by zachęcić innych (Ylfin, where are you?)

Najpierw gameplay na ulicach. Nie jest to stare DMC, w które naparzałem jak szalony i w którym wykręcałem kolejne rangi. Ale przyznam - wygląda to naprawdę zgrabnie. Od niektórych zagrań czuć moc, odświeżone DT daje nowe pole do popisu a system rang dzięki podpiętym komentarzom i mnożnikom w końcu jest przejrzysty. Nie będzie to DMC. Ale po prostu może to być dość solidna gra akcji, którą pewnie prędzej czy później ogram. Co prawda Metal Gear Rising wygląda dużo lepiej ale... I tak NT dużo w mych oczach nadrobiło.

Ale pojedynek z bossem... Najpierw zniesmaczyła mnie poprzedzająca go animacja. Co jak co, ale to rzucanie "fakami" i "synami źle prowadzących się niewiast" było najzwyczajniej niepotrzebne. A później? Za mało taktyki i "masterowania" bossa, za dużo efekciarstwa a'la GoW.

Tym niemniej jak pisałem - będzie porządny slasherek. A takich jednak PieCykowcy mają mało, więc bierzcie co dają

I ciągle czekamy na pełnoprawne DMC

[Kawalorn]

Slasher jak slasher. Mnie się podoba. Możliwe że grający był po prostu kiepski ale gameplay wyglądał bardziej jak ten z God of War i Darksiders niż DMC. Ogólnie jestem w stanie zaakceptować tą grę jako potencjalnie bardzo dobrą. Gdyby tylko nie tytuł i/lub imię bohatera.

[Ylthin]

Trailer "The Order" prezentuje się ciekawie, choć miotanie "fakami" bardziej mi pasuje do długowłosych panów grających metal, niż do Dantego. Sam pomysł towarzyszki... Hm, o ile nie pojawią się żadne misje eskortowe - może być. Nie będę niańczyć jakiejś panienki.

Swoją drogą maska lidera (?) The Order kojarzy mi się z maską Guy'a Faweksa wykorzystywaną przez Anonymous. Easter egg?

Z kolei gameplay...

*wdech* NIEEEEE!!!

...na gameplayu słychać wyraźnie, jak boss, słysząc imię naszego protagonisty, zwraca się doń per "Son of Sparda". Chyba, że się przesłyszałam.

Oznaczałoby to, że NT zachowało część fabuły starej serii (Dante jako łowca demonów, będący samemu półdemonem i synem Spardy). Jeśli połączymy to z rewelacjami o tym, jakoby w jego żyłach ma płynąć krew aniołów i demonów...

Albo Eva była anielicą pod przykrywką, albo Sparda naprawdę hajtnął się z Mundusem*.

Wypaliło mi mózg.

A, pistolety dalej strzelają wykałaczkami.

*) Hey, hey, don't take it seriously... Ale trochę to dziwne. Jeśli nie zmienią zbyt mocno wyglądu i historii Spardy - no cóż, jakoś wątpię, żeby jakakolwiek anielica hajtnęła się z naszym Mrocznym Rycerzem.

Chyba, że dosypał jej czegoś do drinka.

@Klekot - Ja ci dam "Ylfin"! Pisałam w Zjazdach II, jak wymawiać mój nick...

[Kawalorn]

Chwilowo trzymam się tego, że to jednak reboot i ma się nijak do znanej nam historii. BTW: Podobno ten koleś z którym Dante rozmawia przez ekran i mówi o sobie per "god" Mundus. Niepotwierdzone tylko powtarzam plotki zasłyszane podczas E3.

[Ylthin]

Wut...? Mundus wraca?

Hell yeah! Jeśli to prawda, to w dramatycznym finale powinien przybrać "rzeczywistą" postać i stoczyć Epicką Batalię z naszym bohaterem.

EDIT:

http://img444.images...60720552190.jpg

Zwróćcie uwagę na charakterystyczne trzy "elipsy" na czole. Środkowa przypomina nieco oko...

Nie po to dałem to w spoiler żebyś teraz ty to rozpowiadała... i yay nauczyłem się zasłaniać po staremu - Kawalorn

[Abyss]

Jeśli to nie jest Mundus, to nie wiem kto, on zawsze był przedstawiany jako trzy kropeczki, te na czole gościa w garniturze są na tyle charakterystyczne, że szansa pomyłki jest mała. A ten przywódca ich zakonu, gość w masce... lubię gości w maskach.

Sam gameplay wróży nawet dobrze całej grze, szkoda tylko, że pokazali etapy będące pewnie jednymi z tych treningowych i nie miałem okazji zobaczyć większych możliwości Dantego chłoptasia.

aaa, zapomniałem...

Ta cutscenka przed walką z bossem jest dla mnie uosobieniem hamerykańskiego humoru - dużo rzygania, przeklinania i innych obrzydliwości. Zupełnie jakbym oglądał trochę bardziej hardcorowe American Pie

brakowało tylko pierdów

[Klekotsan]

@Ylfin

Raczej są to takie mrugnięcia okiem. Wiesz, coś w stylu SH: Shattered Memories. Niby postacie te same, a role do zagrania mają kompletnie inne

A jeśli ten smutny pan to

Mundus

to NT zrealizuje to, czego masa fanów się domagała od dawna

Ta cutscenka przed walką z bossem jest dla mnie uosobieniem hamerykańskiego humoru - dużo rzygania, przeklinania i innych obrzydliwości. Zupełnie jakbym oglądał trochę bardziej hardcorowe American Pie

Hiehie, przypomniało mi się "Not Another Teen Movie" i scena z szybem wentylacyjnym i damskim kiblem

A tak poważniej. Panowie z NT chyba robią z Dantego kompletnego punka, nonkonformistę i anarchistę i myślą, że jak on rzuci trochę mięskiem to udowodni wszystkim jakim jest macho i badassem. Tyle, że te wszystkie przekleństwa i wyzwiska w jego wykonaniu brzmią komicznie. Klnąć to trzeba umieć, niestety. Ale można mu to chyba wybaczyć, błędy wieku gimnazjalnego. Jeszcze się pewnie wyrobi

[BrokenAss]

Ech. Zobaczyłem te gameplaye i... Stwierdzam z całym przekonaniem: NT nie wie co to jest Devil May Cry. Po prostu. To już nie jest sarkastyczny główny bohater, to wkurzający szczeniak, któremu wydaje się że jest śmieszny... Walka też taka mało dynamiczna się wydaje.

Do tego to przeklinanie, silenie się na śmieszność bohatyra, typowo amerykański humor jak to już napisał kolega Abyss... Jeszcze tylko dodać gołe baby i będzie cacy.

A pomijając już te kwestie to ja się zastanawiam jak NT wybrnie z tych kilku kretynizmów które stworzyło. Np to: akcja dzieje się przed 3-cią częścią Devila, w której Dante nie wiedział jeszcze że jest synem Spardy, nawet nie wiedział czy jest człowiekiem czy nie (dialog z Cerberusem), a przy tej jakże zabawnej rozmowie z tamtym rzygającym kolesiem sam się przedstawił jako syn wyżej wspomnianego...

Co do białych włosów bohatera to mam tylko jedną teorię - w pewnym momencie gry Devil Trigger (czy może raczej Angel Trigger...) włącza się mu na stałe i traci pamięć, przez co musi się wszystkich sztuczek uczyć od nowa (na samym początku gameplayu ma zdolności jak Dante z 4-ki przy stylu trickstera, chodzi mi o odbijanie się na boki) a krew anielska mu wyparowała...

NT po prostu robi nową markę pod nazwą starej. Takie mam wrażenie.

[Zdenio]

Skąd info, że akcja nowego DmC dzieje się przed DMC3? : O

Przecież z tego co wiem, to jest jakby osobne uniwersum, reebot, a fabuła nie ma żadnego związku z historią z serii DMC, a sam Capcom nie wykluczał, że zrobi kiedyś kontynuację "normalnej" serii (czyli DMC5).

Opinie o bohaterze przemilczę, jak zwykle :f Znieśliście Nero, to i nowego Dantego zmęczycie. A walka mało dynamiczna? Z której strony?

[Abyss]

Walka też taka mało dynamiczna się wydaje.

O tym już pisałem wczoraj w komentarzach. To był najprawdopodobniej jeden z początkowych etapów gry (wszędzie podpowiedzi), umiejętności rozwinięte nie były na pewno, więc odrobinę za wcześnie aby mówić o dynamice całości. Jak dla mnie nie ustępuje ona wiele tej z poprzednich części (nie liczę niektórych graczy, którzy grali w nie takie jakby mieli z 12 palców u rąk).

[BrokenAss]

@ZdeniO czyż nie miał to być całkowity restart historii DMC, pokazanie szczenięcych lat Dantego i różne inne tego typu rzeczy? Nie wiem, może tylko ja to tak zinterpretowałem. Ale nie słyszałem nic o tym, że C®apcom może chcieć zrobić DMC 5 - dzięki za informację

[Kawalorn]

Szczerze to tak naprawdę nie wiadomo w końcu jak to jest z tą fabułą bo mówili to i to. BTW Dante w DMC3 wiedział, że jest synem Spardy a tekst do Cerberusa był raczej jednym z jego żartów.

[Zdenio]

Pamiętałem, że pisałem kiedyś o tym na stronce, na której się udzielam, więc poszperałem i oto link do źródła:

http://www.siliconer...ifferent-dante/

Więc osobne uniwersum, tylko z niektórymi wspólnymi postaciami i wątkami, ale zupełnie niezwiązane fabularnie z serią DMC.

[nero321]

To w takim razie po co to w ogóle jest nazwane DmC? Jeśli w ich planach jest zrobienie czegoś kompletnie innego i na dodatek ten "Dante" to nie jest nasz Dante to pytam się całkiem serio, po co wywoływać taką burzę i(wydaje mi się) specjalnie nazywać tą grę tak, a nie inaczej wywołując, niekoniecznie taki jaki by się chciało szum wokół tej produkcji?

[Abyss]

@nero321

Czy to nie oczywiste?

1. Nowa marka się nie sprzeda. Połowa fanów oryginalnego DMC kupi grę chociaż z ciekawości, na dodatek nawet teraz widać, że fanbase się powoli przekonuje do nowego stylu.

2. Nie muszą wymyślać kompletnie nowej historii i bohatera, mają gotowy archetyp, pochodzenie, głównych antagonistów -

Mundus

. Wszystko jest ładnie ułożone, wystarczy dodać kilka bajerów i gotowe, a że reboot to mogą robić co im się żywnie podoba.

3. Szum jest dobry, hejt wzbudza zainteresowanie.

@Down

Niby mogliby, ale Capcom jest żądny pieniędzy i ewidentnie widać, że zaczął celować w znacznie szerszy target (residenty i strzelanie w ruchu ostatnio). Ostatnio modnie jest żerować na znanych markach - Ubisoft ich nowy Splinter Cell to głupota 100x większa nawet od DMC.