Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cardinal

Sport II

Polecane posty

Bo musi być kapitan na boisku, a Żurawski nie grał od pierwszej minuty poza tym Bąk oddal mu opaskę jak schodził. Nominalnie Żurawski jest kapitanem.
Skoro gra tak "swietnie" i jest kapitanem drużyny, to dlaczego go zmieniano?? Wogóle dlaczego dostał powołanie? Był po kontuzji, bez formy..
On nie trafił do PUSTEJ bramki! Gdyby to zrobił Rasiak, Żurawski czy ktoś inny to byście darli jadaczki że nie potrafią grać, ot obiektywiśći. :evil:
Chlip, taki biedy ten Żurawski wszyscy się na niego uwzięli....
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mmm, jaki ten pan po lewej w tle apetyczny. 8)

A wyjaśnicie o co chodzi, bo ja taki 'niehiszpański' jestem? :)

Zresztą dzisiejszy dzień należał do weteranów - a dokładniej mówiąc bardzo utytułowanych polskich sportowych weteranów, czyli Andrzeja Gołoty i...Tomka Golloba. :) Ten pierwszy oczywiście zaliczył bardzo efektowny comeback na ring, w 2 rundzie rozklepując buźkę Batesa (pewnie wzięli go z jakiegoś Brokeback Mountain jak owce pasł, ale kij z tym). Ten drugi co prawda cały czas 'siedzi' w żużlowym Grand Prix, ale dzisiejszy występ był tak naprawdę pierwszym od baaardzo dawna, w którym można było ujrzeć Golloba jak za najlepszych czasów. Przegrany start i objeżdżanie 3 rywali na dystansie to sztuka którą posiadło niewielu, a robić to w takim stylu jak Gollob nie potrafi obecnie nikt. Szkoda jedynie skopanego biegu finałowego, bo mógł skończyć zdecydowanie wyżej niż na nieszczęsnym 4 miejscu. Ale i tak jeździ najlepiej na świecie.

Szacunek. Dla obu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wyjaśnicie o co chodzi, bo ja taki 'niehiszpański' jestem?

Szczerze mówiąc to zapewnił na 90% mistrzostwo Realowi (bo nie wierzę żeby nie wygrali z Mallorką), a konkretniej to strzelił Barcelonie dwa gole, w tym jednego koło doliczonego czasu na 2-2. Ale myślę Forward, że powinniście złożyć się na flaszkę dla pana Oleguera za stanie w miejscu, gdy inni robili pułapkę i dla Rijkaarda, za wpuszczanie takiego dziada w najważniejszym meczu sezonu.

Ja zaś mogę pogratulować (prawie) pewnego mistrza. Nie powiem, że jakoś szczególnie zasłużony za równą grę w całym sezonie, ale sama sobie Barcelona winna. Zaczęło się już od tournee, potem przestój na rynku transferowym (do tego przepłacanie za drewnianych napastników), przez to brak wartościowych zmienników podczas kontuzji Eto'o i Messiego, a na koniec jeszcze olewanie końcówek spotkań (to nie pierwszy raz).

No cóż, wypada wierzyć w cud za tydzień, a potem w sensowne transfery i zmianę trenera. VeB!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj z tą zmianą trenera to bym nie przesadzał. Ryjkowi zdarzają sie wpadki ale chyba nie na tyle żeby go zmieniać.

Co do transferów.. Trzeba by obrońce. Bo jak zobaczyłem kiks Thurama to padłem.. Barca musi już myśleć o przyszłym sezonie. Ten jest całkowicie stracony. Chyba że ktoś wierzy w cuda i to że Mallorka powstrzyma Real, a Barca wygra.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj z tą zmianą trenera to bym nie przesadzał. Ryjkowi zdarzają sie wpadki ale chyba nie na tyle żeby go zmieniać.

No, jeśli zawalenie większości ważnych spotkań przez genialne pomysły to niedużo... Przed sezonem niczego takiego bym nie powiedział, ale teraz można go przejrzeć - po prostu w poprzednich latach zespół był zmotywowany do wygrania czegoś, do tego miał kluczowych zawodników w formie, więc taktyka nie była tak ważna. Teraz nie ma ani motywacji, ani formy, a Ryjek jest kompletnie zagubiony. Pokrótce:

- w 99,9% meczów gra tym samym składem, mógłby chociaż czasami zastosować rotację

- ta reszta to bodajże 3 spotkania w ustawieniu 3-4-3, w pierwszym ok - był awans do dalszej rundy CdR, ale Ryjkowi tak się spodobała, że wystawił ją na Real i Sevillę - razem 1 pkt, do tego cudem zdobyty

- debilne zmiany, które zazwyczaj niekorzystnie wpływają na wynik

- wystawianie w środku pola trójki Xavi, Deco, Iniesta - brak tu jakiegoś "rzeźnika" (czyli defensywnego pomocnika) i zwykle środek pola jest opanowany przez przeciwnika

- i choćby w ostatnim meczu dębowy na prawym skrzydle - śmiechu warte

- stosuje zasadę świętych krów w ataku, a potem każdy mu podskakuje jak chce, np. Eto'o i nawet nie ponosi tego konsekwencji. R10 gdyby miał usiąść na ławie, zapewne zrobiłby to samo

- obojętnie od wyniku siedzi na tej ławce, z miną pewnego kota. Zamiast ruszyć tyłek, podpowiedzieć coś piłkarzom to siedzi razem ze swoim genialnym asystentem

- każdy przegrany mecz to dla niego "zimny prysznic"

Tak więc jak bym już mu podziękował za pracę (nawet gdyby wydarzył się cud w ostatniej kolejce), dał mu do towarzystwa Eidura, Oleguera i dyrektora sportowego (nie chciałbym następnego drewna w ataku) i wysłał jak najdalej od Barcelony. A prezesowi Laporcie radził rozpędzić się i z całej siły przywalić w jakąś ścianę. Bayern też tak jak on skąpił kasę na transfery, kupował jakieś drewna za pół darmo etc. no i wyszedł na tym jak wyszedł.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większego frajerstwa jeszcze w życiu nie widziałem. :?

Jeśli chodzi o zmiane trenera to zgadzam się z Eaglem, że Ryjek jest do odstrzału. Nie dość, że wpuścił Ule na całą połówke, choć wszyscy dobrze wiedzą, że jak czegoś nie spapra to by nie było, to jeszcze przy 2:1 zmienił i tak fatalnego Gudiego na pivota Motte. Nie wiem kto mu poddał wspaniały pomysł bronienia wyniku, chyba piszący pamiętnik Neeskens.

Transfery - trzeba kupić środkowego i lewego obrońce, oraz pivota. I do tego nie ma żadnych wątpliwości. Przydałby się jeszcze napastnik, żeby odciążyć troche E2. (chyba że Maxi strzeli Realowi bramke - wtedy może wrócić :D )

Mistrzostwo było 3 minuty od nas - teraz jest rok...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopacy, nie bójta nic! W następnej kolejce Maxi zaliczy klasycznego hat-tricka z Realem, a Barca spokojnie wypunktuje Nastic po golach Gudjohnsena (trzy), Oleguera (pięć) oraz Motty (siedem). Kolejny tytuł znowu nasz!

To tyle jeśli chodzi o prognozy, teraz przejdźmy do tego, co jest. A raczej do tego, czego nie ma, bo miał być fotel lidera, a jest figa z makiem. Wszystko już właściwie napisali koledzy powyżej, ja tylko wspomnę o tym, że Messi to już praktycznie Maradona Second Edition, bo po rajdzie przez całe (niemal) boisko i zdobyciu pamiętnej bramki z Getafe tym razem Leo strzelił gola ręką, czego mu serdecznie gratulujemy. Oby się nie roztył (i rozpił) tak jak pierwowzór. Oby.

W każdym razie dobrze nie jest i już raczej nie będzie, przynajmniej w tym sezonie. Ryjka w sumie bym wymienił, choć tym razem, drogi Iglu, nie uznał wczorajszego meczu za zimny prysznic, lecz za bolesną lekcję. ;] Porządny pivot to transferowy priorytet, na to miejsce jest już ponoć szykowany niejaki Yaya Toure (tak, te jaja!), który podobno bije na głowę parę defensywnych pomocników marzeń, czyli Mottę i Edmilsona. Jak będzie, zobaczymy. Obronę ma wspomóc niejaki Abidal, słusznie kojarzycie, że z Lyonu, a ofensywę - uhahaha, zaraz się przewrócę - Henry Kanonier. Tak, ten, który już praktycznie grał w Barcelonie przed obecnym sezonem. Ale coś nie wyszło. Teraz też mam nadzieję, że nie wyjdzie, przynajmniej w jego przypadku, ponieważ nam potrzeba powtarzalnego zdobywcę goli, zmiennika Eto'o, a nie kolejnego magika. Co za dużo, to niezdrowo.

Z innych rewelacji warto wspomnieć o zainteresowaniu Fenerbahçe Stambuł naszym Eidurem "strzelam na zimno" Gudjohnsenem, co właściwie ma jakiś sens, niech go sobie kupują. Jednak biorąc pod uwagę odejście Króliczka zastanawiam się tylko, jak my zagramy z jednym nominalnym napastnikiem, jeśli zarząd nie zakupi jakichś sensownych graczy. Niby Bojan i Dos Santos mają już wspomóc pierwszy skład, ale to młodziacy i dopiero się ogrywają.

Anyway, "nie traćmy nadziei", jak to ślicznie powiedział prezes Laporta i wierzmy w cuda albo lepszy przyszły sezon. Biorąc pod uwagę różne czynniki, raczej w to drugie.

Mimo wszystko, pozostając zawsze wierny, zakrzyknę donośnie: VeB! I niech Moc będzie z nami. :faja:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie fani Realu mają powody do radośći:P Braca mistrzostwa nie uratuje, choćby Messi jeszcze by ze dwie bramki ręką strzelił.

Teraz też mam nadzieję, że nie wyjdzie, przynajmniej w jego przypadku, ponieważ nam potrzeba powtarzalnego zdobywcę goli, zmiennika Eto'o, a nie kolejnego magika. Co za dużo, to niezdrowo.

Jak tak dalej będzie to będzie Wam potrzebny człowiek, który zastąpi Eto:P (chyba, że przeoczyłem coś i zostaje jednak w Barcie).

Oglądaliście dzisiaj rano mecz naszych wicemistrzów?? Dwa pierwsze sety koszmarne, ale później przynajmniej powalczyli i charakterek pokazali;D Tak czy siak, po lepszej, albo gorszej grze mamy kolejne dwa punkty 8)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw nasza repra- niestety, awans wymyka nam się z rąk :( A najbardziej przykro, że przez błędy naprawdę dobrego trenera. Za późno reagował, sytuacja z Bąkiem( domyślam się, że on już wcześniej domagał się zmiany, bo ten faul to już była desperacja- on po prostu opuścił boisko nie czekając na nic ). Konkretniej- o dziwo w pierwszej połowie graliśmy bardzo przyzwoicie i gdyby Sagan się nie potknął(!!!!) o trawę, to byśmy zapewne wygrali( gdyby... :roll: ). Jednak to, co się działo po przerwie, to już żal tylko pozostaje. Daliśmy się Ormianom zdominować, przyjeliśmy ich warunki. Gol padł w najgorszy możliwy sposób- zaraz po wymuszonej zmianie i to jeszcze taki gwóźdź z wolniaka. Prawie jak Sebek Mila :) Ale potem zabrakło odpowiedniej reakcji. Nasi powinni się od razu rzucić do ataku, bo dla nas każdy punkt jest teraz niezwykle ważny. Naprawde przygnietliśmy od 85 minuty- zdecydowanie za późno, a widać było, że jesteśmy groźni. I tutaj pytanie- czemu Leo nie kazał im ruszyć zaraz po bramce? Czy coś by się zmieniło, jakbyśmy dostali 2,3:0? Nawet z tą zachowawczością w grze do 85 minuty mogło tyle być- a nawet powinno, bo raz główka centymetry obok słupka, a raz strzał na pustą za lekki. Obyśmy przystosowali poziom do naszych następnych rywali, bo na dzień dzisiejszy jesteśmy z wszystkimi pozostałymi bez najmniejszych szans, bo nawet taka Belgia włożyła całe serca w grę choć dwa razy przegrała.

Wątek o kapitanie Żurawskim- dla mnie to jest niestety śmiech na sali. Kapitanem musi być ktoś, kto potrafi podnieść zespół w trudnych chwilach- z całym szacunkiem- Żurawski na pewno kimś takim nie jest, a do tego jest w przetragicznej formie( choć akurat z Armenią tak żałosny jak poprzednio, nie był ). Ba, Bąk też nie. Może Arek Radomski powinien spróbować- to twardy typ, tylko też nie wiadomo w jakiej formie( choć od Dudki nie jest trudno być lepszym- jedno fantastyczne podanie, a tak, to był 12 zawodnikiem Ormian ). Dobrze, że Leo zdjął Smolarka- ten to odstawiał w obu meczach gwiazdę, a to trzeba po prostu grać.

Ogólnie- wielki żal i niedosyt po tych dwóch meczach, bo znowu musimy liczyć na potknięcia rywali- a czy ktoś się dla nas potknął w ostatnich latach? Jak sami nie wywalczymy, to taka Portugalia nam nie odda. SZKODA!

Poli napisał:

Gudjohnsena (trzy), Oleguera (pięć) oraz Motty (siedem).

-Dobre, sam bym tego nie wymyślił 8)

Porządny pivot to transferowy priorytet, na to miejsce jest już ponoć szykowany niejaki Yaya Toure

-Według mnie, na bank jest lepszy od Motty i Edmilsona( zresztą, ostatnim dobrym def.midem z Brazylii był bodaj Flavio Conseisao- czy jak się to nazwisko pisało :P )

Obronę ma wspomóc niejaki Abidal

-Do wypróbowania. A to za mało. Wzmocnieniem, to by był Dani Alves, może warto przejrzeć rynek Brazylijskich Wing Back'ów, zwłaszcza w świetle finałów Copa Libertadores.

Tak, ten, który już praktycznie grał w Barcelonie przed obecnym sezonem. Ale coś nie wyszło.

-Henry? Przecież on od conajmniej 3 lat gra w Barcy, a może coś mnie ominęło? :)

Ale nie traćmy jeszcze nadziei- Mallorca kocha bić Kalafiorros, wierzę, że i tym razem dadzą czadu( ech to 5:1... :roll: )!

Trzeba jeszcze wspomnieć o powrocie Nadziei Białych- Andrew Gołocie :) Jak zwykle wyszedł spięty, ale przeciwnik jest z tych, co może kiedyś bili, ale teraz biorą kasę i nie dają się uszkodzić( choć tu akurat niespecjalnie ta taktyka wyszła ;] ). Walkę można podsumować tak- Bates'owi Beast'owi sił starczyło na minutę. Kolejne trzy, to już bezprzeczna dominacja Andrew. Czekam na walkę z równych rywalem. Wierzę, że Andrzej mimo wszystko wytrzyma psychicznie i da popis swoich bardzo dużych umiejętności.

Zaskoczył mnie pozytywnie Adamek- ostro obił niezłego Pinede( choć on też raczej w celach turystyczno-marketingowych przybył, ale chociaż troche walczył ). Walczył bardzo dobrze, był szybki i zdecydowany, zupełnie zniszczył rywala prostymi. Gdyby nie liny, to mielibyśmy efektowny knockdown i knockout na koniec. W takiej dyspozycji niech Tomek bije się z każdym!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za dzień był wczoraj! Najpierw strasznie emocjonujący mecz siatkarzy cudem wygrany z outsiderem-Chinami 3-2. Rzeczywiście cudem, bo cały czas się zastanawiam jak oni to wygrali. W pierwszym secie dokonali czegoś niemożliwego. prowadząc 19-15 stracili 10 pkt pod rząd!! Mistrzostwo świata. Potem grali już fatalnie, a Chińczycy się rozkrecali. Nie potrafiliśmy ich zatrzymać szczególnie na środku. Na szczęście się udało doprowadzić na 2-1 a potem walka w końcowce do 30 punktów i piąty set w którym działy się cuda. Chińczycy prowadzili już kilkoma punktami, a naszym mimo dośc przeciętnej gry udało się ich dogonić i potem as serwisowy Zagumnego, blok i wygrana...

Zupełnie nie wiem z czego się to wzięło. W pierwszym meczu oprócz pierwszego seta, zdemolowaliśmy Chińczyków, a tu mogło być 0-3. Wydaje mi się, że to problemy aklimatyzacyjne, ale przecież oni już wyjechali z Chin i teraz bedą się musieli aklimatyzować w Argentynie, a potem w Bułgarii... Ja nie wiem, czy w naszych PZPN I PZPS nie ma rozsądnych ludzi? Pozwolić zarówno piłkarzom jak i siatkarzom na takie tourne ? Nie potrafili wynegocjować dogodniejszych terminów?? O ile piłkarze mieli troszeczkę łatwiej, to sprawa z siatkarzami jest tragiczna. Teraz mają ok 30 godzinną podróż do Argentyny i niedługo potem mają grać, po meczach zaraz zwijają się do Bułgarii. Nie ma szans, żeby nie odbiło się to na ich formie, dlatego po meczach z Bułgarią za wiele się nie bede spodziewał.

Wypadek Kubicy wygladał tragicznie, ale na szczęscie nic poważnego mu się nie stało. Ciekawy jestem co zawiniło. Bolid (były jakieś problemy wcześniej), czy Robert przesadził i popełnił błąd zahaczając o bolid jadącego przed nim kierowcy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ups, Kubica faktycznie ładnie wyrżnął. Dobrze, że mu się nic nie stało.

Co do meczu siatkarzy, to wszystko mówi reakcja Lozano w przerwach. Przynajmniej wiemy, że nauczył się jednego zwrotu po polsku. Fajnie to brzmiało jak mówił do zawodników coś w stylu „makaroni, pepperoni, pendolino, cocolino”, a kończył swojskim "k.. mać".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Henry? Przecież on od conajmniej 3 lat gra w Barcy, a może coś mnie ominęło? :)

Ale nie traćmy jeszcze nadziei- Mallorca kocha bić Kalafiorros, wierzę, że i tym razem dadzą czadu( ech to 5:1... :roll: )!

Według strony internetowej magazynu "France Football", Thierry Henry jest na dobrej drodze, by przybyć do Barcelony. Francuski napastnik podobno omówił już z włodarzami Blaugrany warunki kontraktu, który ma obowiązywać do 2009/10. Z każdy rok gry w stolicy Katalonii obecny gracz Arsenalu miałby zarobić 10 milionów euro. Ponadto Titi mógłby przedłużyć swoją umowę do 2011 roku.

Pewne kolejny "news" rodem z onetu, ale ziarno prawdy może w tym być.

Wczoraj oglądałem podsumowanie Orange Ekstraklasy. Szczególnie interesował mnie przegląd przyszłorocznych beniaminków. Śląsk wraca na salony =). Zagłębie, Ruch i Polonia Bytom zagoszczą w pierwszej lidze! Największe problemy z licencją będzie miała Polonia Bytom, i naprawdę szkoda mi klubu. Zero kasy, stadion mchem porośnięty, żadnych transferów (już nie mówię o kupowaniu meczów) wszystko wygrane ciężką pracą i grą! Liczę na to że ktoś życzliwy rękę do nich wyciągnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kubica, dzięki Bogu, wychodzi ze szpitala bez większego szwanku, a tymczasem Honduras sensacyjnie pokonuje Meksyk w heroicznym boju o puchar CONCACAF. I nie byłoby w tym nic szczególnie interesującego, gdyby nie fakt, iż bohaterem meczu został Carlos Costly, zawodnik BOTu GKS Bełchatów, strzelając dwie bramki. Można przypuszczać, iż dobrze to rokuje na przyszłość honduraskiego gracza oraz klubu, byle tylko wicemistrz Polski nie sprzedał Costly'ego, ulegając jakiejś intratnej ofercie. Już jeden uciekinier z Palermo wystarczy. ;]

Pewne kolejny "news" rodem z onetu, ale ziarno prawdy może w tym być.

Może, ale też wcale nie musi. Niby informację podał sam France Football, ale pamiętacie, ile w zeszłym roku było podobnych "prawdziwych" newsów w tej kwestii? Zresztą, jak już pisałem gdzie wyżej, nie chcę w Barcelonie kolejnego magika, bo tych mamy pod dostatkiem, przydałby się natomiast jakiś solidny napastnik wchodzący z ławy. Choć naturalnie gdyby jakimś sposobem Henry jednak przyszedł do Barcy, to płakać nie będę...

PS - Ruch w pierwszej lidze !!! :cheers:

Wybaczcie, ale musiałem to wykrzyczeć. =]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj oglądałem podsumowanie Orange Ekstraklasy. Szczególnie interesował mnie przegląd przyszłorocznych beniaminków. Śląsk wraca na salony =). Zagłębie, Ruch i Polonia Bytom zagoszczą w pierwszej lidze!

Oj nie wiem czy zagoszczą na długo, ja w to wątpie.Taka Polonia Bytom już teraz jest murowanym kandydatem do spadku.Natomiast dobrze że na Śląsku coś ruszyło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja tradycyjnie, czyli po żużlowemu. Radowałem się na początku sezonu dwoma wygranymi Polonii... I przyszła potem 'piękna' seria, która trwała aż do niedzieli. Derby Pomorza dla Polonii. Apator był co prawda mocno przetrzebiony i w trakcie meczu jeszcze bardziej się przetrzebił, ale i tak wygrana cieszy. Cieszy, a przede wszystkim daje jako taką nadzieję na to 6 miejsce. Jak u siebie powygrywają mecze i jakiegoś bonusa może załapią... Oby! Trzymam kciuki... A tu szczegółowy wynik:

Polonia Bydgoszcz - Unibax Toruń 58:34

Polonia Bydgoszcz: Michał Szczepaniak 11 (3,2,2,1,3), Andreas Jonsson 11 (2,2,3,2,2), Mariusz Staszewski 10 (2,3,3,1,1), Marcin Jędrzejewski 10 (3,3,1,2,1), Jonas Davidsson 9 (1,3,1,2,2), Krysian Klecha 4 (d,2,2), Krzysztof Buczkowski 3 (1,2).

Unibax Toruń: Ryan Sullivan 21 (3,3,3,3,6,3), Wiesław Jaguś 6 (1,1,u,1,3,0), Damian Stachowiak 2 (1,0,0,0,1), Karol Ząbik 2 (2,w), Adrian Miedziński 2 (2,w), Alan Marcinkowski 1 (d,0,0,1,0,0), Damian Celmer 0 (0,0,0).

A z innych pozytywno-bydgoskich wieści - BKS Chemik Delecta Bydgoszcz wygrał dwa pierwsze mecze z Jokerem Piła i jest na najlepszej drodze do utrzymania się w PLSie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Derby Pomorza dla Polonii. Apator był co prawda mocno przetrzebiony i w trakcie meczu jeszcze bardziej się przetrzebił, ale i tak wygrana cieszy. Cieszy, a przede wszystkim daje jako taką nadzieję na to 6 miejsce. Jak u siebie powygrywają mecze i jakiegoś bonusa może załapią... Oby! Trzymam kciuki...

Z całym szacunkiem dla Polonii, ale z tak przetrzebionym Unibaxem w niedzielę wygrałby nawet Kolejarz Rawicz. :P Nie dość że jechali bez Zagara, Drymla i Kościechy, nie dość, że Jaguś ledwo co trzymał się na motocyklu, to jeszcze w trakcie meczu rozbili się Ząbik i Miedziński - czyli z podstawowego składu ostał się tak naprawdę Sullivan i pół Jagusia. Aż dziwne, że Polonia nie wykorzystała tego do maksimum i nie wycisnęła bonusa (który potem mógłby być bardzo przydatny). Oczywiście tak czy inaczej liczy się wynik a nie to, kto w jakim zestawieniu jechał.

W każdym razie o ile po 2 pierwszych kolejkach byłem przekonany, że Polonia się utrzyma, tak teraz zaczynam poważnie w to wątpić. Bo co z tego, że jadą nawet lepiej niż oczekiwano, skoro inne zespoły są po prostu mocniejsze? Skazywany na pożarcie Rzeszów zajmuje 3 miejsce w tabeli, a Zielona Góra po fatalnym początku z meczu na mecz robi się coraz mocniejsza. Z drużyn 'do odstrzału' zostaje jedynie Tarnów, ale nawet jeśli Polonia i Unia spotkają się w barażach, obawiam się że wyrok dla Bydgoszczy skryje się za inicjałami T.G. i będzie bardzo smutny.

Oczywiście nie życzę tego Polonii, bo to bardzo zasłużony klub dla polskiego speedwaya. Niemniej Jonsson i spółka muszą teraz ostro wziąć się do roboty.

A Unia Leszno idzie na mistrza....o tak. :twisted:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

F@mas nie doceniasz Tarnowa.Na razie mają cholernego pecha ale ze zdrowym Ljungiem, Holtą i Gollobem mogą zająć nawet 3 miejsce.Co do Rzeszowa to wątpie żeby długo utrzymali się w pierwszeja czwórce.Jak na razie Unia L. pewnie zmierza po tytuł i nie sądzę by ktoś zdołał jej przeszkodzić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:!: Guly idzie do Newcastle, Tottenhamu lum L'OM (moje serce chce go w Marsylii, jednak życzę mu udanych wystepów w tottenhamie lub newcastle by zniszczyć ManU).

:!: Iaquinta w juve

:!: Ribery Jansen, Shlaudraff,B oulahrouz i Toni w Bayernie, Klose coraz bliżej, uefa jest ich

:!: Savila prawdopodobnie w Realu wyląduje

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:!: Guly idzie do Newcastle, Tottenhamu lum L'OM (moje serce chce go w Marsylii, jednak życzę mu udanych wystepów w tottenhamie lub newcastle by zniszczyć ManU).

Manchester zostanie niewzruszony =). Fernando Torres podobno w tym sezonie ma pożegnać się z Atletico i na czele pościgu za Hiszpanem już stoi ManU. Jeżeli jednak się nie uda go pozyskać to płakać nie będę gdyż odpowiednie transfery już zostały poczynione.

Kto robi jak zwykle najlepsze interesy? Czerwone Diabły! =) Fergi sprowadził perspektywiczne talenty, w klubie już są Anderson i Nani, a oprócz tego przymierza się do wspomnianego Torresa i Renato. Wszystko jest na dobrej drodze :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AAA :arrow: Najlepsze transfery bez gadania zrobił Bayern. Bez wątpienia król okna, lige mają w kieszeni, są zdecydowanym faworytem UEFA i za rok w LM mogą jeszcze dużo namieszać! MU też imponująco, ale transfer młodego boga Andersona był przeprowadzony z wałkami. Ech, taka liga, a wszyscy wałują na transferach- Arsenal( i jego filia z Beveren ), WHU( współpraca z mafią brazylijsko-rosyjską :o ), teraz MU...

A czy to prawda, że Shweinsteiger został ugryziony przez kleszcza i skończył karierę??? :shock: Tak dziś słyszałem, że to podobno już dość dawno, a jakoś nie zarejstrowałem takiego wydarzenia... Bo wierzyć to mi się nie chce jakoś.

A z Juve to poczekajmy na otwarcie mercatto- oj, będzie się działo :twisted:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kubica faktycznie ładnie wyrżnął. Dobrze, że mu się nic nie stało.

Po 20 w niedziele na YouTubie po wpisaniu "F1 Kubica Canada" wyskakiwały dwa filmiki z treningów. W poniedziałek przed południem było ich już ponad 170 - to się nazywa wzbudzić zainteresowanie. Ale faktycznie wyglądało to fatalnie - dobrze, że akurat na żywo nie miałem czasu oglądać bo bym chyba na zawał odleciał :)

Jak ktoś nei widział to polecam

http://www.youtube.com/watch?v=BsXYsf5m4Ww

Inna perspektywa dużo wnosi. No i gdyby ktoś wiedział gdzie można w wyższej rozdzielczości filmik z kraksy znaleźć...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AAA :arrow: Najlepsze transfery bez gadania zrobił Bayern.

Zależy co rozumiesz przez najlepsze. Dla mnie zawsze ManU był najlepiej dowodzoną i ułożoną drużyną. Nie kupuje wypromowanych zawodników lecz talenty które już on sobie wychowa i przystosuje. Żaden klub na świecie nie stoi tak wysoko dzięki wychowankom =).

Bez wątpienia król okna, lige mają w kieszeni, są zdecydowanym faworytem UEFA i za rok w LM mogą jeszcze dużo namieszać!

To jest piłka nożna, nic nie jest pewne - czyż nie za to jest taka wspaniała =)?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...