Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cardinal

Sport II

Polecane posty

Zieeeew, nie dość, że mecz nudny, to jeszcze nasza wspaniała repreza męczyła się z potężnym przeciwnikiem i ledwo ledwo wygrała (może i futbol się wyrównuje, ale bez przesady). 3 punkty cieszą, i tyle. Mecz wszyscy już opisali, ja skupię się na ocenie co niektórych zawodników.

Klapa:

Boruc - taaa, gdzie są te mity o bezbłędnym Borucu, który wyjmuje piłkę z bramki tylko po przebłysku geniuszu rywala (pozdro panie Tuzimek). W rzeczywistości popełnia kupę fatalnych błędów i tylko czekałem na jakiś błąd w kadrze (dostałem całą furę). Ta bramka to świetne zachowanie "mitycznego", który nie wiedział co przeciwnik zrobi, ale i tak sobie wyszedł do przodu.

Żurawski - kumpel w/w z zespołu. O ile Boruc nadaje się na kadrę jeszcze jako tako (czasem ma dobre mecze), to Żurawski zdecydowanie nie. Snajperem nie jest, zgrywać piłke i rozgrywać nie potrafi (a co usilnie próbuje robić wracając się) etc. Ni to pies, ni to wydra, a nie nadaje się do niczego.

Rasiak - on jak zwykle ma "syndrom reprezentacji". W klubie gra dobrze, a tutaj beznadziejnie.

In plus:

Błaszczykowski - tradycyjnie.

Krzynówek - średnio grał, ale zrobił to, co należy w sytuacjach podbramkowych.

Smolarek - też średnio grał, ale znalazł się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie.

Komentatorzy - nie potrafią zachować obiektywizmu (zamiast powiedzieć coś wprost o grze naszych to podniecają się rożnymi), ale jednym tekstem mnie Szpakowski zabił:

"Dogania Władysława Żmudę w klubie wybitnego reprezentanta, to już 85 występ Jacka Gmocha w reprezentacji [chodziło o Bąka]".

Po prostu padłem (a na pewno się nie przesłyszałem) XD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie odchodzi gdzieś do Portugali?? Bodajże do Lisbony??

Z Liverpoolem to on się już ostatnio żegnał' date=' chciał nawet zagrać ostatni mecz sezonu, ale kontuzji się nabawił :lol: Czas Dudka już się skończył. Teraz do głosu będą dochodzić młodsi nasi bramkarze, którzy wcale nie są od Jurka gorsi :P[/quote']

Bramkarzy Ci u nas dostatek =). Dudek podobno rozmawia z Betisem który ma po sezonie bez swoich golkiperów zostać...

jest w kadrze Garguła?
Nie ma' date=' jest kontuzjowany i właśnie przeszedł operację pachwiny, więc z Armeńczykami nie zagra.[/quote']

Z Ormianami (ironia? :))

I jeszcze żeby Dutki(:P) nie było' date=' o![/quote']

Słabszy mecz i już trzeba pół kadry wymienić nie? Tja polskie podejście... Leo uczy konsekwencji, przegrywali i nie panikował, nie zmieniał taktyki na siłe, nie wciskał 5 napastników, easy man. Dudka odżył w kadrze i wiedzie mu się lepiej niż w klubie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo chyba bramki są w futbolu najważniejsze, nie? :D Mógł grać słabo, grunt, że udało mu się jakoś wstrzelić te dwie bramki i chwała mu za to.
Teraz mu się udało, ale z taką grą...... :/ Lubie go, kiedyś to był nasz najlepszy piłkarz, ale teraz jest w słabej formie i mozna było poszukać dla niego zmiennika/następce.
Bo nie mieliśmy żadnego rozgrywającego - jednego defensywnego pomocnika, prawie że obrońcę i jednego wymiennego, ale on raczej biegał po skrzydle (Krzynówek, Smolarek)albo ataku (Żurawski) i to chyba powód mało efektywnej gry w środku pola...
Od takich rzeczy jest bodaj Żurawski. A co on robił w meczu to wszyscy widzieli.
Słabszy mecz i już trzeba pół kadry wymienić nie? Tja polskie podejście... Leo uczy konsekwencji, przegrywali i nie panikował, nie zmieniał taktyki na siłe, nie wciskał 5 napastników, easy man.
Ale wymiana Żurawskiego i Błaszczykowskiego, jakby nie patrzeć kluczowych graczy, o czymś świadczy? Słabo grających, nie zasługujących na grę zawsze trzeba zmienić i nie można patrzeć na sentymenty, jak to robił np Engel.
Dudka odżył w kadrze i wiedzie mu się lepiej niż w klubie...
To wcale nie takie trudne i nie najlepiej świadczy o jego klubie.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Azerbejdżanczyków?? A cóż to takiego? Nawet ciężko wymówić. Najeżdżacie na Szpakowskiego ale mało kto nie popełnia tak głupich błędów jak na przykład ten.
Jakbyś poczytał wcześniejsze posty Tura, to wiedziałbyś, że taki jego styl.

Ok w takim razie Szpakowskiego się nie czepiajcie bo on ma taki styl :P .

Widzę że tobie się ten styl udzielił.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Azerbejdżanczyków?? A cóż to takiego? Nawet ciężko wymówić. Najeżdżacie na Szpakowskiego ale mało kto nie popełnia tak głupich błędów jak na przykład ten.
Jakbyś poczytał wcześniejsze posty Tura, to wiedziałbyś, że taki jego styl.

Ja jeszcze dodam, że zostało mi się to po MŚ, kiedy to wszyscy na forum nagminnie specjalnie przekręcali nazwy różnych narodowości...

Właśnie obejrzałem sobie kolejny mecz LŚ Polska – Argentyna. W zasadzie wyglądał jak trening. Chłopcy mogliby jeszcze ze dwa sety dla wprawy pograć (wygrana 5:0 to byłoby coś), a i transmisja byłaby dłuższa.

Też oglądałem ten mecz i moje wrażenia są podobne do Twoich. Argentyńczycy czasem grali dość komicznie (piłka im się czasem z palców wymykała), szkoda tylko kibiców w bydgoskiej hali bo nawet nie zaczęli się dobrze bawić, a tu mecz się skończył :D

Słabszy mecz i już trzeba pół kadry wymienić nie?

Przecież połowy kadry nie wymieniam! Niezbyt leży mi osoba Dudki, więc dlatego możnaby go usunąć. I w sumie nie pokazał nic ciekawego.

Leo uczy konsekwencji, przegrywali i nie panikował, nie zmieniał taktyki na siłe, nie wciskał 5 napastników, easy man.

Ale w tym meczu niepotrzebnie grał bez rozgrywającego (bo Żurawskiego takim mianem nie jestem w stanie określić)

Ok w takim razie Szpakowskiego się nie czepiajcie bo on ma taki styl .

Ale ja już wspominałem, że uwielbiam Szpakowskiego - jego głos kojarzy mi się z atmosferą meczu i bawi pomyłkami (chociaż czasem za bardzo się wydziera, faktycznie :D )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pooglądaj sobie bramki wrzucone przez internautów na youtube:D Szczególnie z lig południowo amerykańskich. Ja widziałem kiedyś bramkę, po której komentator rytmicznie wydzierał się "gol gol gol" i tak około pół minuty. Więc Szpakowski to przy nim super komentator :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pooglądaj sobie bramki wrzucone przez internautów na youtube:D Szczególnie z lig południowo amerykańskich. Ja widziałem kiedyś bramkę, po której komentator rytmicznie wydzierał się "gol gol gol" i tak około pół minuty. Więc Szpakowski to przy nim super komentator :wink:

-Wystarczy włączyć telewizję klubową, np. Interu. Komentator po bramce Zanettiego: "E GOL! E GOL! E GOLEGOLEGOL! EGOLEGOLEGOELGOLEGOLEGOOOOOOOOOOL! EL CAPITANOOOOOO!!!" :D Wszystko oczywiście tonem jakby właśnie Włosi zdobyli mistrzostwo świata, choć i to by było pewnie mało jak na taką radość :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przynajmniej były emocje i mecz był ciekawy :D . IMO piłka to nie sport dla panienek i trzeba się liczyć z tym, że ktoś może nie wytrzymać presji. Ja osobiście lubię oglądać mecze, w którym panuje ostra walka na boisku vide mecz Australia – Chorwacja na ostatnim mundialu :) .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od oglądania jak zawodnicy okładają się pięściami to masz boks, a takie zachowanie jakiego dopuścił się Paulsen jest niedopuszczalne. Nie ogladam meczu po to, żeby zobaczyć jak się piłkarze leją, tylko po to, aby oglądać ładną i czystą grę. Ostrą owszem, ale w granicahc fair play.

A Paulsen kare już poniósł. Nie chodzi mi o ten wniosek do sądu, ale o to, że trener postanowił do końca swojej kadenci wyrzucić go z kadry. I bardzo dobrze. Nie ma miejsca dla chamstwa w piłce nożnej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źle mnie zrozumiałeś, wiem, że to wydarzenie należy skrytykować i zawodnika odpowiednio ukarać, ale żeby od razu zaostrzać kary? Mówiłem o ostrej walce, ale o piłkę, a nie na pięści. Takie sytuacje nadal będą obecne w futbolu i trzeba się z nimi liczyć, a ja lubię oglądać takie mecze, gdyż są pełne emocji i po prosu ktoś nie wytrzymuje nerwowo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzcie to. Aż krew w człowieku burzą takie chamskie zachowania. Wg mnie FIFA powinna zaostrzyć kary, bo unikać takich sytuacji jak ta. Ci co nie wiedzą co robią na boisku powinni grzać ławę i uczyć się fair-play od innych.

Zaostrzyc sie nie da, za ta sytuacje zdyskwalifikowali Danie z dalszych rozgrywek, a na pilkarza zapewne naloza sporą kare, w sumie to z tego co wyczytalem w gazecie to nie wiem czy dyskwalifikacja nastapla za samo uderzenie czy za napasc kibica na sedziego... tak czy siak nalezalo sie, chociaz mecz byl emocjonujacy i bez tej burdy na koncu...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Armenia - Polska 1:0

Heh i po meczu w Erewanie. Jaki wynik każdy wie, czekam tylko na pierwsze typowo polskie biadolenie: "Beenhacker do dymisji!!!!", "Żałosne, Żurawski buuuu", "Już nawet z Armenią przegrywamy"... Teraz dopiero charakter musi pokazać drużyna i kibice. Owszem zagraliśmy poniżej oczekiwań, lecz każdy wie że trudniej jest zagrać z teoretycznie słabszymi drużynami (na ich terenie) niż równymi którzy się otwierają na kontry itp. Szczęścia także zabrakło, a piłkę opanować łatwo nie było (widzieliście te dziury w murawie? u mnie za blokiem jest chyba lepiej...).

Co do zawodników to znów Boruc rozczarował; przy pięknym wolnym nie miał szans ale oprócz tego miał masę niepewnych wybić. Saganowski mimo wszystko nie zagrał najgorzej bo jednak trochę zamieszania narobił. Jakby na to nie patrzeć to Smolarek był dziwnie niewidoczny. Mogły się natomiast podobać prostopadłe piłki Dudki, dość dobra gra w defensywie (do czasu), oraz parę zwodów Krzynówka i Łobodzińskiego.

Nie tracę wiary, traktuje to jako wypadek przy pracy. Polska!!!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie Polska zagrała bardzo słabo, Dudka w defensyfie koszmarne błędy, co do Boruca to, mógł zagrac w paru sytuacjach pewniej. Współczuje jedynie Benhackerowi, bo wiem że jutro w Przegładzie, i na forach będą takie teksty np: "Benhacker do wylotki", jak to w posce bywa, a wiadomo że to nie jego wina tylko tych kretynów którzy bali się ostrej gry.

:D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh i po meczu w Erewanie. Jaki wynik każdy wie, czekam tylko na pierwsze typowo polskie biadolenie: "Beenhacker do dymisji!!!!", "Żałosne, Żurawski buuuu", "Już nawet z Armenią przegrywamy"... Teraz dopiero charakter musi pokazać drużyna i kibice. Owszem zagraliśmy poniżej oczekiwań, lecz każdy wie że trudniej jest zagrać z teoretycznie słabszymi drużynami (na ich terenie) niż równymi którzy się otwierają na kontry itp. Szczęścia także zabrakło, a piłkę opanować łatwo nie było

100% racji. Nie zawsze się wygrywa. Trzeba poczekać na dalsze mecze polskiej reprezentacji. Mieliśmy kilka świetnych meczów w eliminacjach i nie trzeba przekreślać tego dorobku jednym spotkaniem. Jak tak patrzę na inne mecze eliminacyjne to różne "cuda" mają miejsce, ale solidne zespoły potrafią się podnieść po porażce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, nie zagraliśmy dobrze, choć pierwsza połowa była bardzo obiecująca i gdyby nie bramkarz Armeńczyków, prowadzilibyśmy przynajmniej jedną bramką - po strzale Saganowskiego choćby lub rzucie wolnym Krzynówka. W każdym razie pozytywnie czekałem na drugą część, przypuszczając, iż strzelimy ze dwie bramki i trzy punkty spokojnie będą nasze. Ależ się zdziwiłem! Kto by pomyślał, że zawodnicy zagrają aż tak niefrasobliwie? Zresztą nie grali znowu tak źle, brakowało tylko porządnych, przemyślanych akcji, szczególnie po stracie gola, kiedy to gra zmieniła się w "kto wykopie piłkę dalej?". Mimo to gracze włożyli sporo zdrowia w walkę z przeciwnikiem, tyle że mecz dzisiaj po prostu im nie wyszedł, co może mieć wpływ na losy naszego awansu, bo każdy punkt jest naprawdę niezwykle istotny. Dlatego czekamy cierpliwie na potknięcia rywali z grupy. A co, niech też mają coś z życia. Ole! ;]
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście teraz sytuacja w tabeli jest nienajgorsza...W najgorszym wypadku będziemy mieli chyba na równi z drugą drużyną w tabeli.

No teraz S-Kadra musi wziąść się do roboty bo następne wpadki mogą nie zakończyć się Smutną mink Leo Benhakera :twisted:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ziew, nie dość, że kolejny nudny mecz, to do tego przegrany. I imho nawet w pierwszej połowie grali średnio, poprawnie jedynie w obronie, bo na atak zabrakło pomysłów (panowie komentatorzy są cholernie obiektywni i dla nich graliśmy niczym mistrzowie świata). Daleko jestem od wywalania trenera, całego sztabu czy połowy piłkarzy, niemniej kilku bym podziękował.

Jacek "Katar" Bąk - co za geniusz fauluje przed własnym polem karnym, żeby zejść z boiska (i do tego ma być kapitanem) ? Mógł równie dobrze zejść za linię końcową, Armenia aż tak strasznie nie atakowała, żeby gra w 10 nam zaszkodziła. Może w Katarze nie umieją strzelać wolnych, ale to nie znaczy, że kogoś takiego nie ma u Ormian, co nam dobitnie pokazali.

Boruc - kolejny wybitny występ. Po świetnej grze z Azerami, teraz znowu się popisywał. Nie miał wiele roboty, ale 90% jego wybić lądowało na trybunach. Do tego ten strzał z wolnego nie leciał jakoś szczególnie w okienko, z tego co widziałem.

Dudka - ten to też, co występ to gorszy. Szkoda, że jeszcze nie poleżał na murawie, tak jak z Niemcami.

A reszcie sprzedać naprawdę porządnego kopa ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Żałosne, Żurawski buuuu", "
Racja :) To co gra Żurawski trudno jakoś określić. Dlatego nie rozumiem jak taki świetny trener jak Leo wpuszcza go na mecze. Zawodnik jest totalnie bez formy, co pokazał w sobote, a wczoraj potwierdził.

Znów z głupiej sytuacji padła bramka. Bąk chciał zejśc, bo odnowiłą mu się kontuzja, więc przerwał grę. Jak pech to pech, a mógł poczekać jeszcze 2 sekundy, może ktoś wybiłby na aut. Baruc miał piłkę na rękach, ale właściwie nie miał szans na obronę, więc nie ma go co winić, lecz grał w obu meczach zaskakująco słabo. Wczoraj drużyna nie grała źle, a gdyby Saganowski trafił dobitkę na niemal pustą bramkę napewno mecz ułożyłby się inaczej. Strasznie szkoda, bo przez to możemy nie awansować.

Na szczęście teraz sytuacja w tabeli jest nienajgorsza...W najgorszym wypadku będziemy mieli chyba na równi z drugą drużyną w tabeli.
Chyba nie. Mamy 5 pkt przewagi nad portugalią i Serbią, a mamy 2 mecze przewagi. Nie jest dobrze, bo we wrześniu gramy na wyjazdach choćby w Portugalii, czy Finlandii i Serbii.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściwie to można się było podziewać.

Jak ktoś po meczu z Azerbejdżanem oczekiwał, że Ormian powieziemy spokojnie, to zazdroszczę optymizmu.

Prawda jest taka, że sobotni mecz wygraliśmy tylko dlatego, że Azerowie są druzyną amatorską nie tylko piłkarsko, ale także kondycyjnie. Oni po prostu około 60 minuty przestali grać no i wbiliśmy stojącym w miejscu biedakom te 3 bramki. Ale to nie zmienia faktu, że to oni zasługiwali na zwycięstwo i gdyby nie zmęczenie imo spokojnie by je do końca dowieźli.

Dlaczego więc nie zmieniono taktyki na Ormian, którzy już w Kielcach pokazali, że nie czują przed nami absolutnie żadnego respektu? To wie tylko Leo.

On jest wielkim, być może nawet genialnym taktykiem, ale niestety takim z gatunku "nudziarzy", jak boski Jose, Benitez czy Capello. Wystawianie składu z jednym napastnikiem i dwoma nominalnymi obrońcami w środku pomocy to jak założenie sobie koszulki z fosforyzującym napisem "Gram na 1:0". Rozumiem taki football z Portugalią czy Serbią, bo to dla drużyny na takim poziomie jak Polska jedyna szansa na zwycięstwo w tego typu meczach, ale na Azerów i Ormian? Ich trzeba zwyczajnie stłamsić i wywieźć 3 punkty a o to aż się prosiło biorąc pod uwagę fakt, że obie drużyny nie broniły się tradycyjnie w 10 tylko poszły od początku do ataku odkrywając się tym samym. Tymczasem zamieniliśmy się po prostu rolami i wypada się cieszyć, że tylko 1:0, bo pod koniec Armenii wchodziły takie kontry, że mogło się skończyć największym blamażem w historii oficjalnych spotkań reprezentacji Polski.

Co do piłkarzy to jakoś nie chce mi się specjalnie po nikimi jechać, bo w takim składzie trudno raczej o konstruowanie zapierającyh dech w piersiach akcji ofensywnych. Prawda jest taka, że nie mamy napadu. Żurawski i Rasiak to lole, Matusiak pojechał sobie "grać" za granicę, Saganowski coś niby robi, ale setki to trzeba jednak wykorzystywać. Talentu u nas trochę jednak jest, Brożek, Sikora, Grzelak, Ślusarski - kiedy dać im szansę jak nie z kelnerami?

I kurde grajmy dwoma napadziorami i przynajmniej jednym środkowym pomocnikiem, który potrafi wykonać podanie dłuższe niż 5m :roll:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Żałosne, Żurawski buuuu", "
Racja :) To co gra Żurawski trudno jakoś określić. Dlatego nie rozumiem jak taki świetny trener jak Leo wpuszcza go na mecze. Zawodnik jest totalnie bez formy, co pokazał w sobote, a wczoraj potwierdził.

No jak się spodziewałem... Ja zawsze byłem w 100% za Maćkiem i raczej tego stanowiska nie zmienię. Jest to typ zawodnika o nieco podobnym usposobieniu jak Krzynówek: przez cały mecz może być niewidoczny ale w końcu dochodzi do akcji gdzie robi swój firmowy zwód i bomba z prawej nogi... Już wielokrotnie dupe reprze ratował. Poza tym nikt poza kibicem Wisły nie zrozumie co ten zawodnik znaczy dla drużyny: on nie jest kapitanem przez zachciankę Leo! On miał zawsze ogromne poważanie i autorytet u reszty drużyny. Wiadomo że to nie Roy Kean, ale takiego w Polsce nie mamy. P.S. Był na boisku 20 minut a chociaż 2 razy naprawdę zmusił bramkarza rywali do wysiłku w porównaniu do Saganowskiego o którego tak się media prosiły :-/.

Właściwie to można się było podziewać.

Jak ktoś po meczu z Azerbejdżanem oczekiwał, że Ormian powieziemy spokojnie, to zazdroszczę optymizmu.

Prawda jest taka, że sobotni mecz wygraliśmy tylko dlatego, że Azerowie są druzyną amatorską nie tylko piłkarsko, ale także kondycyjnie. Oni po prostu około 60 minuty przestali grać no i wbiliśmy stojącym w miejscu biedakom te 3 bramki. Ale to nie zmienia faktu, że to oni zasługiwali na zwycięstwo i gdyby nie zmęczenie imo spokojnie by je do końca dowieźli.

Tja gdyby byli lepiej przygotowani to by wygrali; gdyby obrońcy Portugalii dogonili Smolarka także, gdyby Belgowie dobrze pokryli Matusiaka to spuścili by nam łomot, gdyby bramkarz Armenii poszedł na piwo to 3 punkty były by nasze...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to typ zawodnika o nieco podobnym usposobieniu jak Krzynówek: przez cały mecz może być niewidoczny ale w końcu dochodzi do akcji gdzie robi swój firmowy zwód i bomba z prawej nogi
problem w tym, że w obu meczach Krzynówek był widoczny. W sobote grał słabo, lecz strzelił gola. Żurawski grał większośc meczu i pokazał totalne dno.
... Już wielokrotnie pupcie reprze ratował.
to czemu nie ma w kadrze Olisadebe?? Przecież gdyby nie on, nie awansowalibyśmy za Engela! Sentymenty to nie jest powód do powoływania piłkarza. Żurawski jest zupełnie bez formy i nie zasługuje na powołania.
on nie jest kapitanem przez zachciankę Leo!
Kapitanem był Bąk.
P.S. Był na boisku 20 minut a chociaż 2 razy naprawdę zmusił bramkarza rywali do wysiłku w porównaniu do Saganowskiego o którego tak się media prosiły :-/.
oddał bodaj 1 strzał na bramkę wprost w bramkarza. Saganowski w pierwszym meczu grął nieporównywalnie lepiej(świetna akcja z golem) w drugim meczu grał słabiej, ale i tak stwarzał duże zagrożenie. Miał dwie sytuacje, szkoda, że nie wykorzystał. A media się prosiły słusznie, bo Saganowski to bardzo dobry zawodnik.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kapitanem był Bąk.

Bo musi być kapitan na boisku, a Żurawski nie grał od pierwszej minuty poza tym Bąk oddal mu opaskę jak schodził. Nominalnie Żurawski jest kapitanem.

Saganowski w pierwszym meczu grął nieporównywalnie lepiej(świetna akcja z golem) w drugim meczu grał słabiej, ale i tak stwarzał duże zagrożenie. Miał dwie sytuacje, szkoda, że nie wykorzystał. A media się prosiły słusznie, bo Saganowski to bardzo dobry zawodnik.

On nie trafił do PUSTEJ bramki! Gdyby to zrobił Rasiak, Żurawski czy ktoś inny to byście darli jadaczki że nie potrafią grać, ot obiektywiśći. :evil:

Tja gdyby byli lepiej przygotowani to by wygrali; gdyby obrońcy Portugalii dogonili Smolarka także, gdyby Belgowie dobrze pokryli Matusiaka to spuścili by nam łomot, gdyby bramkarz Armenii poszedł na piwo to 3 punkty były by nasze...

O i bardzo trafnie ujęte. Na forach czytałem że nie zasługujemy po meczu z Armenią na awans ciekawe czy w takim wypadku zasługje Serbia po porażce z Kazachami i Portugalia po porażce z NAMI!

Jeszcze wyjdziemy na pierwszym miejscu z grupy. Prawdziwi kibice zawsze z reprezentacją.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co narzekać na naszych. Przegrali i tyle! Popsuła się przez to nasza pozycja w tabeli, ale nadal jesteśmy w grze. Musimy liczyć na przynajmniej remis z Portugalią, a resztę meczy musimy wygrać. Może naszym rywalom także noga się powinie na słabszym przeciwniku i też pogubią parę punktów. Fajnie by było, no ale najlepiej liczyć na siebie i tego niech się nasi piłkarze trzymają i biorą się ostro za treningi :!:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...