Książki ogólnie

[rosomak_max]

Ja czytam 1 książkę tygodniowo Uważam, że to wystarczy, bo po co ściemniać i że czyta się 1 ksiązkę dziennie, a potem pisać z dwoma błędami ortograficznymi w wyrazie.

Znam też jednego gość, który raz mówi że pracuje od rana do wieczora, a jak przychodzi do domu to natychmiast zasypia. Innym razem powiada że czyta jedną książke dziennie :!: Tylko kiedy :?: :!: :lol:

Ludzie przestańcie kłamać i nie róbcie z siebie intelektualistów na siłe

[Goibniu]

ja codziennie czytam conajmniej jedną książkę.

Jakby Ci to powiedzieć, żeby nie wstrząsnęło to Tobą zbytnio. Najlepiej jak walne prosto z mostu: Komiksy z Kaczorem Donaldem to nie książki.

[Knyciek]

31-100

Podręczniki + lektury + książki do poczytania = około 50 książek.

Powinno być więcej. Bo czytanie to najlepszy sposób na doskonalenie ortografii. Chociaż nie zawsze, czego doskonałym przykładem jest Przemaster. No chyba że czytasz księgi Jana Brzechwy zawierające grubo ponad 2000 znaków, oprawione w twardą, tekturową okładkę. Wtedy jestem skłonny uwierzyć.

[cwany-lis]

Ostatnio wyrabiam 200% normy bo czytam dwie ksiązki w tygodniu ! najpierw w poprzednią środę książka o Vaderze, potem 8 tom x-wingów a teraz Myśliwce Adumaru - jadę jak dziki rex ale na swe usprawiedliwienie dodam, że każda z tych pozycji jest cienka tzn. nie że jest słaba a ma mało stron - 200-350

edit : czyta ktoś Pieśń Lodu i Ognia Martina ? ja niedługo składam zamówienie* na dwa najnowsze tomy i czekam do 19-stego lipca, nie moge się doczkekac bo Nawałnica Mieczy skończyła się niesamowitym epilogiem który zrobił na mnie ogromne wrażenie gdy go czytałem 3 lata (sic !) temu .... teraz wszystko mam nadzieję się wyjaśni.

*polecam ten sklep http://www.dr333.nazwa.pl/index.php

[.:Reynevan:.]

Ja czytam przeważnie jedną książkę na dwa tygodnie, czasem mniej - to zależy od grubości. Jeśli chodzi o tematykę to różnie - ostatnio podczytuję sobie horrory Kinga, ale głównie preferuję fantasy i całą fantastykę no może poza science-fiction jakoś mnie ten gatunek nie rusza. Jednym z moich ulubionych autorów jest Andrzej Sapkowski - szczególnie jego ostatnie książki - Narrenturm i Boży Bojownicy. A tak na marginesie, pytanie do fanów prozy Sapkowskiego - są już jakieś informacje o trzecim tomie trylogii o husytach- Lux Perpetua?

[niziołka]

edit : czyta ktoś Pieśń Lodu i Ognia Martina ? ja niedługo składam zamówienie* na dwa najnowsze tomy i czekam do 19-stego lipca, nie moge się doczkekac bo Nawałnica Mieczy skończyła się niesamowitym epilogiem który zrobił na mnie ogromne wrażenie gdy go czytałem 3 lata (sic !) temu .... teraz wszystko mam nadzieję się wyjaśni.

Ja czytam W poprzednim tygodniu skończyłam "Starcie Królów" i uważam, że jest wyśmienite Mimo, że poprzednią część -"Grę o Tron" czytałam w najlepszym wypadku rok temu, to bardzo szybko mogłam sobie przypomnieć jej fabułę - głównie dzięki spisowi dramatis personae i ich powiązań z głównymi postaciami, jednak drugim znacznym uproszczeniem jest to, że książka znów nie jest podzielona na 'tradycyjne' rozdziały, tylko zmieniające się co jakieś 15-20 stron postacie, z punktu których widzimy akcję Pewnie nie wszystkim się to podoba, ale moim zdaniem to świetne rozwiązanie, ponieważ jest to drugi czynnik(tuż obok świetnej fabuły) sprawiający, że książka(a raczej cegła ) mimo prawie 900 stron się nie nudzi nawet na moment

Swoją drogą jednak - trochę denerwował mnie to, że tak jak w 'Achai', postać wydawała się bardzo podobna do Ciri O.O

Z drugiej strony -ostatni tydzień przyniósł mi więcej wolnego czasu, niż bym chciała, jednak pozwoliło mi to na przeczytanie jeszcze jednej książki - Unicestwienie, czyli V część "Wojen Pajęczej Królowej", wg. scenariusza Salvatore'a, a pióra Philipa Athansa...właśnie...

Wcześniej słyszałam już wiele pozytywnych recenzji na temat tej książki ("jest lepsza niż jesgo Baldur's Gate! xD "), jednak niewiele więcej można się po niej spodziewać.. w połowie książki zaczyna się zastanawiać, jak to się dzieje, że tak szybko się to czyta(370+ stron), bo fabuła niewiele się zmienia(w ciągu 50, najwyżej 70 dałoby się opisać to samo) - odpowiedzią są: walki. W całej książce jest ich ok. 10(liczyłam ), a poza nimi pojedynek, który sam w sobie zajmuje 1/3 książki. I może nie byłoby to aż tak denerwujące, gdyby nie to, jak są napisane - oczywiście krew i wnętrzności leją się w iście Athansowskim stylu, razem z fruwającymi kończynami :]

Aha, i ma beznadziejną okładkę

Wszystkim fanom sagi radzę pogodzić się z faktem, że naprawdę warte przeczytania są tylko części 1-3(świetne, nawet jak na FR :] ), czwarta jest sentymenalna, piąta napisana przez Athansa... a 6 ponoć gorsza niż dwie poprzednie razem wzięte

EDIT:

O ile jeszcze nie spaliliście rytulanie swoich zeszytów, moglibyście podać mi zestaw lektur dla 1. i 2. klasy liceum? Będę bardzo wdzięczna

[Sephiroth]

. A tak na marginesie, pytanie do fanów prozy Sapkowskiego - są już jakieś informacje o trzecim tomie trylogii o husytach- Lux Perpetua?

Na stronce księgarni Gandalf piszą, że "Lux Perpetua" ma się ukazać 21.10.2006. ALe ja im tam nie wierzę, bo rok temu podawali datę chyba 20.08.2005 i, jak wiadomo, raczej się nie sprawdziła. Księgarz z mojej ulubionej księgarni powiedział, że nie ma co sie spodziwać nowej powieści Sapka wcześniej niż przed Świetami

[vorio]

Moglby mi ktos wiecej powiedziec o sadze Pieśń Lodu i Ognia Martina? Czytalem kila opini, jednak byly one glownie kierowane do osob znajacych sage. Ogolnie czytam sporo fantastyki i zaciekawila mnie ta seria.

Pozdrawiam

[cwany-lis]

Moglby mi ktos wiecej powiedziec o sadze Pieśń Lodu i Ognia Martina? Czytalem kila opini, jednak byly one glownie kierowane do osob znajacych sage. Ogolnie czytam sporo fantastyki i zaciekawila mnie ta seria.

Pozdrawiam

No co tu dużo mówić - na serię na chwilę obecna składa się 6 książek biorąc pod uwage polskie wydania. Uniwersum tej serii jest bardzo realistyczne, nie ma orków, elfów etc. Są smoki i tak zwani umarli + czarna magia ale wszystko to przedstawione jest bardzo realistycznie. Klimat momentami mocno przygnebiający - postacie są pełnokrwiste i nie czarno-białe ani też nieśmiertlene ..... [oj tak ]. Saga ta jest bardzo dosadna i życiowa, nazwał bym ją real-fantasy :?

link do sklepu i okładki poszczególnych książek serii

naprawdę WARTO jedne z najbardziej wartościowych książek które dane mi było dotąd przeczytać i nie żałuję wydanych na nie pieniędzy

[vorio]

Zapowiada sie ciekawie Mam jeszcze jedno pytanie, mianowicie czy te wszsystkie 6 ksiazek stanowia jedna calosc? Tzn. czy czytajac, trzeba zaczynac od Gra o Tron, i potem wszsytkie ksiazki w takiej kolejnosci jak zostaly napisane?

[niko14]

O ile jeszcze nie spaliliście rytulanie swoich zeszytów, moglibyście podać mi zestaw lektur

dla 1. i 2. klasy liceum? Będę bardzo wdzięczna

Niech będzie. Poświęce swój czas...

Klasa I:

1. Antyk:

a) Iliada - Homer

B) Biblia - fragmenty

c) Antygona - Sofokles

d) Król Edyp - Sofokles

e) Mitologia - J. Parandowski

f) Odyseja - Homer

2. Średniowiecze:

a) Pieśń o Rolandzie

B) Legenda o św. Aleksym

c) Rozmowy Mistrza Polikarpa ze Śmiercią

d) Bogurodzica

e) Lament świętokrzyski

f) Kronika - Gall Anonim (fragmenty)

g) Dzieje Tristana i Izoldy

3. Renesans:

a) Boska Komedia - Dante Alighieri

B) Książę - N. Machiavelli (fragmenty)

c) Odprawa posłów greckich - J. Kochanowski

d) Kazania sejmowe - P. Skarga

e) Sokół - G. Boccacio

f) Utopia - T. Morus

4. Barok:

a) Świętoszek - Molier

B) Makbet - W. Szekspir

c) Pamiętniki - J. Ch. Pasek (fragmenty)

Klasa II:

1. Oświecenie:

a) Kubuś Fatalista i jego pan - D. Diderot (fragmenty)

B) Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki - I. Krasicki

c) Kandyd - Wolter

d) Powrót posła - J. U. Niemcewicz

2. Romantyzm:

a) Cierpienia Młodego Wertera - J. W. Goethe

B) Giaur - J. W. Goethe

c) Konrad Wallenrod - A. Mickiewicz

d) Dziady cz. II - A. Mickiewicz

e) Dziady cz. III - A. Mickiewicz

f) Dziady cz. IV - A. Mickiewicz

g) Pan Tadeusz - A. Mickiewicz

h) Kordian - J. Słowacki

i) Nie-Boska komedia - Z. Krasiński

j) Faust - J. W. Goethe

k) Beniowski - J. Słowacki (fragmenty)

3. Pozytywizm:

a) Lalka - B. Prus

B) Nad Niemnem - E. Orzeszkowa

c) Potop - H. Sienkiewicz

d) Zbrodnia i kara - F. Dostojewski

e) Mendel Gdański - M. Konopnicka

f) Kamizelka - B. Prus

g) Gloria victis - E. Orzeszkowa

4. Młoda Polska:

a) Wesele - S. Wyspiański

B) Moralność pani Dulskiej - G. Zapolska

c) Ludzie bezdomni - S. Żeromski

d) Chłopi - W. S. Reymont

e) Confiteor - S. Przybyszewski

f) Rozdziobią nas kruki, wrony... - S. Żeromski

g) Zmierzch - S. Żeromski

[Cardinal]

Tzn. czy czytajac, trzeba zaczynac od Gra o Tron, i potem wszsytkie ksiazki w takiej kolejnosci jak zostaly napisane?

Tak.

+ czarna magia ale wszystko to przedstawione jest bardzo realistycznie.

Realistyczna magia? Hmm

Tutaj chodzi o to, że w cyklu Martina magię poznaje się po efektywności, nie efektowności. Często moce nadprzyrodzone są tak doskonale wpisane w zwyczajne wydarzenia, że przechodzi się nad nimi do porządku dziennego. Konia z rzędem temu, kto pomyślał sobie 'a niech mnie, to magia!' gdy Jaqen zmieniał twarz przed Aryą albo cechmistrz alchemików mówił Tyrionowi, że produkcja dzikiego ognia idzie lepiej, zupełnie jakby na świecie ponownie narodziły się smoki. Takich przejawów magii jest zresztą mnóstwo - wspomniane już smoki i Inni, magia Rogu Zimy, zmiennokształtny w ekipie Króla Za Murem, wypadki w Summerhall, odporność na ogień rodu Targaryen, rytuał Mizzi Maz Duur czy czary Melisandre (w tym chyba największy związany ze śmiercią królów). Dużo tego, ale jakoś brakuje rzucania fajerbolami na lewo i prawo oraz chłeptania potionów po każdej bitwie. God bless.

Lepszy system magii występuje tylko u Stevena Eriksona w "Malazańskiej Księdze Poległych," ale tamten jest po prostu poza wszelką konkurencją i nawet Martin mu nie fiknie.

nazwał bym ją real-fantasy

Hmm, właściwa nazwa to raczej dark fantasy. Jeśli słuchać się Sapka to można mówić adult fantasy, ale ponieważ AS z natury nie słuchamy, to raczej pierwsza wersja jest poprawna

[Mikal_3]

Czytał ktoś oryginalną serię o Conanie , napisaną przez Howarda ? Dla mnie książki są w sam raz żeby się zrelaksować, a małomówny Conan to jedna z lepszych postaci fantasy. Szkoda że "dalsze części" już są takie płytkie...

[Yennefer]

Czytał ktoś oryginalną serię o Conanie , napisaną przez Howarda ? Dla mnie książki są w sam raz żeby się zrelaksować, a małomówny Conan to jedna z lepszych postaci fantasy. Szkoda że "dalsze części" już są takie płytkie...

No ba, Conan - jak na to nie patrzeć - to swoista klasyka, aczkolwiek o sławie nieco nadszarpniętej przez denny film i Arniego. A ja z innej beczki - może już Barclay był tu wspominany, nie wiem - kojarzycie Sagę o Krukach, a konkretnie pierwszy tom, Złodziej Świtu? Całkiem przyzwoite, chociaż na pewno nie mistrzowskie heroic fantasy, a do tego w miarę długie, co jest kolejną zaletą (nie znoszę, jak jakieś zacne czytadło kończy mi się po 300-400 stronach).

[Lord Yves]

Ostatnio przeczytałem:

Carl Sagan "Kontakt" (książkowy pierwowzór filmu), Richard Adams "Szardik", Harry Harison "Na zachód od Edenu"

[Czterooka Sowa]

Aktualnie kontynuuję znajomość z twórczością TP - "Wyprawa czarownic" i "Muzyka duszy". W kolejce czekają: "Szum skrzydeł Azraela" i "Intelektualiści nowej lewicy". A potem? Zobaczy się

[Yennefer]

Harry Harison "Na zachód od Edenu"

Winszuję. Trylogia Harrisona o Edenie to naprawdę dobre, nieschematyczne czytadło z klimacikiem, którego nie spotkałam jak dotąd nigdzie indziej

A ja obecnie przerabiam 'Tommyknockers' Kinga w oryginalnej wersji. Po polsku to bodajże 'Stukostrachy' przetłumaczyli. Mam wrażenie, że to brzmi jednak nieco... naiwnie

[boski Wiesiek]

Mnie ostatnio naszło na polską fantastykę - Sapkowski, Białołęcka itd. przeczytałem już 2 razy całą sagę o Wiedżminie (nie po łebkach, ale dokładnie )

[Czterooka Sowa]

I to się chwali:) Sama mam zamiar wziąć się dokładniej za twórczość Białołęckiej (znam ją przede wszystkim ze świetnego opowiadania drukowanego w "Fantasy"), jeśli zaś o Sapkowskiego idzie....cóż, czekam - jak wiele osób z forum - na Lux Perpetua.

[boski Wiesiek]

jeśli chodzi o Białołęcką to polecam tkacza iluzji fajna książka

[Yennefer]

Mnie ostatnio naszło na polską fantastykę - Sapkowski, Białołęcka itd. przeczytałem już 2 razy całą sagę o Wiedżminie (nie po łebkach, ale dokładnie )

Tak jest, to się BARDZO chwali :twisted:

[Żniwiarz Umysłów]

Mnie ostatnio naszło na polską fantastykę - Sapkowski, Białołęcka itd. przeczytałem już 2 razy całą sagę o Wiedżminie (nie po łebkach, ale dokładnie )

nom, będą z ciebie ludzie Ja sagę zamierzam sobie kupić za niedługi czas, na razie powtarzam na e-bookach (ale wolę jednak wersje książkowe)

[Rkm]

Mnie ostatnio naszło na polską fantastykę - Sapkowski, Białołęcka itd. przeczytałem już 2 razy całą sagę o Wiedżminie (nie po łebkach, ale dokładnie )

Tak jest, to się BARDZO chwali :twisted:

I to jak się chwali Jeśli chcesz czytać polską fantastykę to polecam ci Andrzeja Pilipiuka i książki o Jakubie Wędrowyczu

[boski Wiesiek]

jedyną wadą polskiej fantastyki jest cena książek :? ja albo będę zbierał na wersję utwardzoną albo kupię niedługo używane z allegro

[boski Wiesiek]

Andrzej Pilipiuk... o ile dobrze pamiętam to chyba on napisał Pana Samochodzika, tylko pod nazwiskiem Olszakowski. ale nie jestem pewien