Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cardinal

World Cup 2k6

Jak wypadną biało-czerwoni na Mistrzostwach?  

258 użytkowników zagłosowało

  1. 1.

    • Tragedia, nie zdob?d? punktu w eliminacjach.
      35
    • Nie wyjd? z grupy.
      104
    • Wyjd? z grupy! (oklaski!)
      75
    • 1/4 fina?u!
      7
    • 3
    • Zagraj? w finale!!!
      2
    • ...I ZWYCI???! (a Giertych b?dzie dobrym ministrem)
      32


Polecane posty

Khem... no cóż... trudno się mówi... zawsze sobie powtarzałem, że "nawet jak twoja drużyna przegra, to wypada złożyć gratulacje zwycięzcy". Tak więc brawa dla Włochów. Brawa za to, że udało im się wydostać z ciężkiej grupy. Brawa za wyeliminowanie ambitnej Australii, Ukrainy, Niemiec i na końcu Trójkolorowych. Brawo ze defensywe, brawo za pomoc. Brawo za całokształt.

Zidane --> Materazzi musi być mistrzem w rzemiośle denerwowania innych ludzi, skoro wyprowadził z równowagi samego Zidana. Zresztą cała sytuacja jest podejrzana... Najpierw Włoch go przetrzymywał, potem cośtam sobie powiedzieli... kiedy Zidane miał dosyć konwersacji, postąpił mądrze i odbiegł, ale wtedy najwyraźniej Materac sięgnął po większy kaliber obelgi... szkoda wielkiego piłkarza... nie musicie się sugerować moim zdaniem, ale ja mu wybaczam... dla mnie winnym w tej sytuacji jest Materazzi... na obelgi nie można reagować, ale on jest akurat znany z takich incydentów i ktoś go powinien wkońcu utemperować...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tu mówić - w momencie gdy w czasie mistrzostw zaczęły się kłopoty (a w zasadzie już trwały, ale były rozdmuchiwane) włoskiej federacji byłem pewny, że mistrzem zostaną Włochy, a 3 miejsce dostaną Niemcy. Dzisiaj okazało się, że miałem rację. Byłem tak pewny, że włączyłem sobie telewizor w 90 minucie, bo nie chciało mi się oglądać tej żenady wcześniej. Co do Zidane`a - mam wrażenie, że ta sprawa nie miała żadnego znaczenia. Jakby chciał zrobić Materazziemu krzywdę, to walnąłby mu pięścią w twarz, albo wbił korki w nogę.

Po tych mistrzostwach mam wrażenie oglądania jakiejś ogromnej mistyfikacji. Szkoda, że na dodatek nie było zbyt wielu ładnych meczów, ani bramek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ITALIA MISTRZEM ŚWIATA 2006!!

Od początku byłem za Włochami, obstawiłem wynik meczu 2:1, roztrzygnął się on w rzutach karnych, które Włosi wykonali perfekcyjnie.

Zidane'a uważałem za króla futbolu, mimo wieku ma wyborną technikę i podania, ale tym uderzeniem "z baśki" roztrwonił całą swoją reputację. Miał szacunek, teraz będzie wyśmiewany. Niestety!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemuś to uczynił, Zidane :?:

A miałem swój typ na gracza mistrzostw. Shit happens, nikt nie jest zrobiony ze stali. Teraz o ten tytuł powalczą Henry, Cannavaro (chyba on powinien go zgarnąć), Klose i Buffon. Ciekaw tylko jestem, co takiego mu Materazzi powiedział...

Even the gold sometimes turns out to be lead...

Tego, co Materazzi czule rzekł Zidane'owi, to chcą się dowiedzieć wszyscy chyba ;]. I takie będą pierwsze pytania dziennikarzy. Mimo, że jak pisałem, nie ma to dla nnie (i dla Zizou też nie powinno mieć) znaczenia, chętnie przeczytam parę wywiadów z Francuzem ;]. Warto będzie śledzić prasę w tym tygodniu, oj warto :P.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haha, Zidane ty krecie! XD

Forza Italia, Forza! 8)

Od początku [tego finału :P] liczyłem na Włochów, no i się nie zawiodłem. Przez cały mecz grali IMO lepiej, szkoda jednak że całość rozstrzygnęła się w totolotku, jakim są karne. 'Nie ma karnych obronionych, są tylko źle strzelone' zawsze mówię. Tak było i teraz, lepiej pakowali łaciatą do bramki Rzymianie :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ITALIA!

...i wszystko jasne :). Mecz sam w sobie nie był porywajacy, ale dało się go spokojnie oglądać bez zasypiania. Ja w szczególności patrzyłem z niepokojnem na ciągłe akcje ofensywne Francji w drugiej połowie, ale moi Włosi wspaniale się bronili. I nie ma tutaj przesady, bo to co robił chociażby Cannavaro było niesamowite. Czyścił wszystko, grałbardzo dobrze, ale czasami wręcz na granicy faulu. Według mnie to był najlepszy zawodnik meczu finałowego. Jednak najlepszy fragment meczu to zdecydowanie pierwsze 30 minut. Padły dwie bramki, gra szła płynnie i chciało się oglądać. Potem też, ale nie było juz takiego wielkiego zaangazowania ze strony obu drużyn. Co by nie mówić to karne były tutaj najsprawiedliwsze a Włosi zachowali więcej zimnej klrwi i było po Francuzach. Ja się cieszę, bo nadal obrona Wochów jest praktycznie nie do naruszenia i jestem wielce usatysfakcjonowany tym, że to Włosi są miastrzami świata :). Szkoda tylko tego co zrobił Zidane, bo na zawodnika z taką renomą to nie powinien sie dać sprowokować. Czekam jeszcze na to jaką decyzję podejmie włoski rząd w sprawie afery w ich lidze.

11 Mundialu jak również ogólny komentarz do MŚ napiszę trochę póxniej :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zidane zapewne został ciężko obrażony przez tego Makaroniarza, inaczej Zidane by czegoś takiego nie zrobił... Byłem całym sercem za Francją i kurde, przegrali... Co tu dużo mówić, chyba jednak w tych ostatnich minutach zabrakło Zidane'a... Nie zmienię o nim zdania (jak u niektórych już słyszałem, że on jest najgorszy) i nadal będę myślał, że to on był najlepszy na tym Mundialu. Bo pokazał, że nawet w wieku 34 lat można walczyć o swoje... A Materazzi musiał się okazać rasistą i tyle.

Szkoda Francji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uffff pisze posta dopiero dzisiaj, bo wczoraj bylem wsciekly i prawdopodobnie za wypowiedz dostalbym bana z miejsca ;)

Od początku [tego finału ] liczyłem na Włochów, no i się nie zawiodłem. Przez cały mecz grali IMO lepiej

Drobna poprawka - lepiej gral Cannavaro. Od wszystkich. No i Buffon stanowczo lepiej od Bartheza (czemu jakos sie nie dziwie)

Ja się cieszę, bo nadal obrona Wochów jest praktycznie nie do naruszenia

Zwlaszcza jak Henry albo Zidane przechodzili trzech i wychodzili sam na sam. Czego, przyznaje, nie potrafili wykorzystac. Albo tez zatrzymywal ich Cannavaro.

Prawda jest taka, ze lepiej zagraly "dziadki". Mimo ze Wlosi mieli dzien wiecej na odpoczynek 120 minut z Niemcami bylo wczoraj widoczne. W drugiej polowie Italia w zasadzie nie istniala zamknieta na wlasnej polowie i probujaca odgryzac sie dlugimi podaniami, z ktorych Toni jakos nie wypracowywal sytuacji mimo zachwytow komentatorow nad tym zawodnikiem. Swoja droga to przypomina mi sie pewna druzyna, ktora na zeszlych mistrzostwach grala bardzo podobna taktyka, czyli dlugimi podaniami do przodu i niech nasz czarny Polak cos z tym zrobi :twiested: Nie bede odkrywczym, jesli powiem, ze Francja grala fatalnie w obronie przy stalych fragmentach gry. W zasadzie bramka Toniego chyba powinna byc uznana, bo wydaje mi sie, ze on nie byl na spalonym w momencie podania... Z drugiej strony o ile nie jestem w stu procentach przekonany, czy karny na poczatku meczu powinien byc podytkowany, o tyle pozniej podytkowany byc powinien. Moze sprawiedliwosci stalo sie zadosc, a moze trojkolorowi mieli pecha? Wreszcie gdzies w necie wyczytalem dowcip, ze w meczach Brazylii po boisku biegala usmiechnieta imitacja Ronaldinho. Fajnie, ze prawdziwy Henry przyjechal na final ;) Szkoda tylko ze szukal "jeszcze jednej kiwki" albo "podania do srodka gdzie nikogo nie ma" zamiast strzelic dwie bramki. No i na koniec to, o czym bedzie sie dyskutowalo jeszcze dlugo. Zizou. Moim zdaniem zagral on moze nie doskonale, ale bardzo poprawnie przez 90 minut meczu. Na jego nieszczescie ten mecz trwal 120, czemu w sumie sam jest winien, bo sytuacje, w ktorej byl sam na 11 metrze i centralnie przed bramka to jednak powinien byl wykorzystac. To chyba tyle.

Acha, najbardziej denerwuje mnie amnestia zapowiedziana dla Wloskich klubow. Nie wiadomo jeszcze, czy dojdzie do skutku, ale wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazuja, ze tak. A juz sie cieszylem ze raz jeden jedyny ktos sie dobierze do tylka oszustom i kretaczom. Ale moze jednak cuda sie zdazaja?

A tak. GRATULUJE WLOCHOM ZUPELNIE NIEZASLUZONEGO ZWYCIESTWA!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Italia mistrzem świata !!!!!!!!!!

W przekroju całego meczu lepiej prezentowali się Francuzi, jednak niesamowity Cannawaro robił porządek w obronie. Włosi byli lepszymi egzekutorami karnych , dzięki temu odnieśli "niezasłużone zweycięstwo" :D

Lepiej, żeby rząd dotrzymał słowa i nie degradował Juve. To mój ulubiony włoski klub. Amnestia musi być.

Co do Zidane'a - zachował się jak idiota. Tak doświadczony zawodnik powinien trzymać nerwy na wodzy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne decyzje arbitrow, dzwine zachowania graczy, dziwne zmiany to i dziwny wynik, uzyskany w dziwny sposob.

Dziwne jest ze w finale nie padla zadna bramka. (strzalow ze stalych fragmentow nie licze)

Dziwny final dziwnego mundialu.

Francuzi zagrali o wiele ladniej. Szkoda, ze nie potrafili tego wykorzystac.

Mysle, ze Zidane poprostu mial dosyc i chcial zejsc. Juz wczesniej pokazywal, zeby go zmienic. A ze Materazzi (tak to sie pisze :?: ) go wkurzyl to sobie ulzyl. Krzywdy wlochowi nie chcial zrobic, bo inaczej przylozylby mu piescia, albo noga.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łojezu, ludzie! Przestańcie chrzanić farmazony typu "Materazzi musi okazać się rasistą i tyle" or something like that, bo to jest po prostu żałosne :? Materazzi przytrzymał Zizou w polu karnym, potem zaczęła się wymiana zdań, Zidane musiał obrazić Materazziego, a ten zrewanżował się Ostatniemu Takiemu Piłkarzowi i tak do tego doszło... To tak samo jak sprawa Mihailovicia i Viery. Sinisa to taki wredny rasista, obraził czarnego( jak on mógł!!! :shock: ), dostał dyskwalifikację i wogóle powinni go wyrzucić z futbolu. Ale ciekawe czemu tamte komisje jakoś nie przyjeły do wiadomości tego, że Viera obrażał Mihailovicia także na tle rasistowskim :lol: Nie dopatrujmy się wszędzie rasistów, zwłaszcza, że o to można oskarżyć każdego białego, który miał starcie z zawodnikiem innej rasy :? Zidane zrobił co zrobił i tyle. W moich oczach nie stracił nic ze swojego geniuszu, pokazał, że ma charakter i nie da się obrażać nawet w ostatnim meczu kariery. Wiedział, że Włosi i tak nie wykorzystają osłabienia Francji i uznał, że nie osłabi zespołu. I nie osłabił. Nie można mówić o osłabieniu w rzutach karnych... Poza tym, Zizou nigdy nie był piłkarzem "grzecznym" i to nie jest pierwsze jego takie zagranie. Ma charakter i i tak pozostanie wielki na wieki. A jak ktoś go skreśla z powodu takiego zachowania, to niech się lepiej schowa :) Zizou jest wielki i tyle.

BTW: Zizou skończył trochę jak Jean-Pierre Papin( chyba dobrze napisałem? ), który dostał czerwoną kartkę w finale LM OM-Milan, zdaje się, że też w dogrywce :)

Paul :arrow: Dyskusja o amnestii i całej tej sprawie jest w dziale sport, ale i tak się zapytam- a dlaczego kluby mają płacić za to, że ktoś dla własnych korzyści ustawiał mecze??? :? A może myślisz, że taki Moggi działał z miłości do Juve? xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Finał

Złodzieje i oszuści Mistrzem Świata!

Włosi, bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że o nich mowa, zdobyli tytuł MŚ w piłce nożnej. Historia lubi się powtarzać i po raz kolejny, gdy w kraju afera - piłkarze wygrywają Mundial. To chyba ich specjalność.

Jak w życiu;). Nice guys finish last;).

Włosi którzy dostali się do finału dzięki sędziemu, dzięki sędziemu wygrywają finał. Ech... z tym, finałem to przesadzam, ale fakt karny powinien być. W meczu widać było jak ciężki pojedynek włosi stoczyli z niemcami. w pierwszej połowie gra wyrównana, może z lekkim wskazaniem na włochów, w drugiej i im dalej tym bardzie było widać niewielką, ale jednak przewagę francuzów. Karne jak to karne - loteria. Bramkarze nie mieli do powiedzenia nic, Buffon co prawda jest lepszy niż najbardziej przereklamowany bramkarz świata, ale nic szczególnego nie pokazał - przy główce Zidana gdyby nie był dobrze ustawiony to niemiałby nic do powiedzenia;). No ale to także świadczy o tym że lepszy jest niż barthez - potrafi stać jak trzeba;). Nie wiem czy tak śmiało można go typować na najlepszego bramkarza MŚ - właściwie nie miał za dużo pracy. Genialny Cannavaro - najlepszy zawodnik mundialu - i reszta obrony włoskiej tak murowali bramkę że bramkarz musiał interweniować tylko w ostateczności. Mecz podobny do meczu niem - arg. Niby jedna drużyna miała więcej akcji a i tak w karnych wygrała druga - choć w finale karny powinien być a w ćwierćfinale niekoniecznie;). Natomiast freancuzi mogą mieć żal tylko i wyłącznie do T - spodobał mu się chyba karny zidana i nie udała się powtórka.;)

Mundial

Piłka się zmienia - i nie chodzi tylko o to co się kopie ale samą filozofię gry. Murowanie za wszelką cenę bramki wywraca kompletnie całą filozofię rozgrywki - nigdy tak jak teraz nie chodziło o strzelenie tej jednej bramki więcej, nawet jeżeli miałaby to być jedyna bramka meczu. Zawiodła brazylia, zawiodła argentyna <konkretnie sam trener - baran zupełny>. Z drugiej strony w fazie pucharowej całkiem niezła gra francji - drugi mecz tej fazy - francja - brazylia, najlepszy - włochy - niemcy. Znakomicie pokazały się drużyny z afryki - widać w ich grze miłość do futbolu i zaangażowanie.

Drużyna mistrzów świata 06 - włosi - kombinatorzy którzy dla zwycięstwa gotowi są na wszystko, aktorzy niemal tacy dobrzy jak portugalczycy - jednak mimo wszystko znakomici piłkarze - Canavarro, Grosso, Rumcajs;). Szkoda że finał nie wyglądał tak jak mecz niem - włochy, chociaż też był ciekawy. Brak goli z gry, co przy samonaprowadzającej <hmm...> się, niemożliwej dla bramkarza do obrony piłce wydaje się niemożliwy. Z czasem dojdzie do tego że zamiast regularnego meczu będzie konkurs bazujący na samych stałych fragmentach.

Co do goli Schweinsteigera i całej tej dyskusji o piłce - wszystkie drużyny grają taką samą piłką, więc nie rozumiem tematu. Zawsze myślałem że piłka to tylko narzędzie, i wygrywa ten kto go lepiej używa. Być może portugalczycy brzydzą się strzelania takich "szmat", ale to ich problem. Przy pierwszym strzale fatalny błąd Ricardo, poszedł w lewo, nie był w stanie zdążyć za piłką. Druga gol - samobój - bramkarz nie miał nic do powiedzenia, podobnie jak i w trzeciej sytuacji.

Nie mieli po co wracać do kraju - jedynie przed oblicze sądu, a teraz wrócą w glorii sławy i wszystkie winy zostaną im odpuszczone. Jeśli kluby takie jak Milan i Juventus nie zostaną zdegradowane do niżej ligi, to nigdy już nie obejrzę meczu włoskiej drużyny. Nawet nie wiem co by zrobili, oszustom mówię nie.

Miejmy nadzieję że zapowiedzi włoskich oficjeli to tylko podpucha. Należy z całą bezwzględnością wyciągnąć konsekwencje, inaczej sytuacja sie powtórzy. Swoją drogą sposób na motywację niezły;)

Zidane Co mu powiedział Materazzi - to pytanie będzie hitem lipca. Wątpię byśmy się kiedykolwiek dowiedzieli prawdy, ale nie obchodzi mnie to. Tak jak argentyńczycy nie powinni reagowac na prowokacje niemców, tak kapitan francuzów powinien olać włocha. Z drugiej strony, zdaniem niektórych forumowiczów, to prowokator powinien być ukarany;)

Chociaż mam jakieś dziwne wrażenie że zidane to co zrobił to zrobił jednak nie pod wpływem chwili a świadomie. Wątpię by bał się strzelania karnych, może po prostu nie chciał już grać? Gdyby to był niepochamowany impuls to pewnie materazzi dostałby nie w klatę a w nos.

I po MŚ 2006 - federacja FIFA ma nowego mistrza świata - tak mnie korci aby powiedzieć że każdy ma takiego mistrza na jakiego zasłużył.

Pzdr...

k_T...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już po tym finale mam dosyć i czas walnąć podsumowanie i moją "11". Proszę bardzo. :)

Mundial był nawet całkiem ciekawym widowiskiem, obejrzałem pełno pięknych bramek i na to właśnie liczyłem. Jednak najbardziej w tych pięknych bramkach pomagała piłka Teamgeist... Leciała jak jakiś balon, skręcała i tym myliła bramkarzy. Było kilka bramek przecudnej urody, jak np. gol Maxi Rodrigeuza. Było również kilka głupich zachowań, jak np. wczorajsze Zinedine'a Zidane'a czy Radosława Sobolewskiego. O właśnie, z występem Polaków wiązaliśmy spore nadzieje, a jednak wyszło jak zawsze, 0:2 z Ekwadorem 0:1 z Niemcami i jedno zwycięstwo 2:1 z Kostaryką i jedziemy do domu już po fazie grupowej. Niestety jak zawsze mamy spore nadzieje, a wychodzi jak zawsze słabo w kwestii Polaków. Szkoda. :(

Zwycięstwo Włochów jest bardzo niespodziewane, a słaba gra Brazylii to już fenomen... Głównie zawiodła ich największa gwiazda Ronaldinho. Chłopak się ponoć tak zakochał, że nie potrafi się skupić nawet na treningu. Zdarza się każdemu, ale w większości tym bogatym. :) Trochę mi szkoda Francji, bo liczyłem na ich zwycięstwo, a tutaj głupie, chamskie zachowanie Zidane'a i jestem cały czas ciekawy co mu powiedział Materazzi. To musiała być naprawdę wielka obelga, żeby wyprowadzić z równowagi takiego geniusza. Według mnie to jednak Zidane był najlepszy w ekipie Francji zaraz obok Francka Ribery'iego.

Czyli ogólnie Mundial był świetnym widowskiem, zresztą do tego jesteśmy przyzwyczajeni... Brawo dla Niemców za organizacje i za to, że nie wygrali Mundialu. :twisted: Chciałbym, żeby kiedyś taki Mundial odbył się w Polsce, z tego jest naprawdę sporo kasy... Ale na to przyjdzie nam pewnie jeszcze długo poczekać. Mam nadzieję, że w końcu kiedyś tak duża impreza wtargnie do naszego kraju. Polska może by wyszła z grupy. :)

1 miejsce Włochy

2 miejsce Francja :(

3 miejsce Niemcy

4 miejsce Portugalia (miało być jednak wyżej)

I wszystko wiadomo. Szkoda, że nie ma żadnej drużyny z Afryki w strefie medalowej, ale może za 4 lata? ;) Kto wie, mam nadzieję, że za 4 lata piłkarze z Wybrzeża Kości Słoniowej zagrają bardziej dojrzałą piłkę w defensywie i dalej zagrają na swoim wysokim poziomie w ofensywie i naprawdę mogą dojść bardzo daleko, tak samo jest jeśli chodzi o piłkarzy Ghany, którzy od lat mają sukcesy w juniorskiej piłce.

Mundial dobiegł końca, miał swoich bohaterów i antybohaterów, czas na najlepszą jedenastkę.

1. Gianluigi Buffon- bramkarz

2. Miguel- prawy obrońca

3. Fabio Cannavaro- środkowy obrońca

4. Lillian Thuram- środkowy obrońca

5. Phillip Lahm- lewy obrońca

6. Franck Ribery- prawy pomocnik (musiałem go tutaj umiejscowić)

7. Zinedine Zidane- środkowy pomocnik (taki bardziej ofensywny)

8. Andrea Pirlo- środkowy pomocnik (trochę za Zidanem)

9. Cristiano Ronaldo- lewy pomocnik (on poradzi sobie na każdej pozycji ;) )

10. Miroslav Klose- napastnik

11. Thierry Henry- napastnik

Moja 11 Marzeń po prostu.

I ciesząca mnie wiadomość... Zinedine Zidane najlepszy na MŚ...

http://mundial.onet.pl/0,1247843,1353499,wiadomosc.html

Pozdrawiam i czekam na następne MŚ. 8)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ciesząca mnie wiadomość... Zinedine Zidane najlepszy na MŚ...

http://mundial.onet.pl/0,1247843,1353499,wiadomosc.html

Pozdrawiam i czekam na następne MŚ. 8)

Nie no koniec świata. Cannavaro dopiero drugi, Pirlo trzeci. Nie twierdzę że Zidane grał źle - wręcz przeciwnie, ale decyzja FIFA to jakaś parodia - jak można nie tylko tolerować ale i promować takie zachowanie na boisku, paranoja. Moim zdaniem to jednak Cannavaro należała się złota piłka - to on zatrzymał francję.

Pzdr...

k_T...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skreślanie zawodnika z panteonu gwiazd za jedno nieprzepisowe zagranie? Nie przesadzajmy. Przypomnijcie sobie te wszystkie lata gry Zidane'a, sztuczki techniczne, przegląd boiska, pomysły na rozegranie piłki. Żeby nie było - nie mam zamiaru rozgrzeszać Zizou z tego co zrobił, ale jest tylko człowiekiem, też mogły mu puścić nerwy. Tak faktycznie to tylko zareagował (prawdopodobnie) na zaczepkę Materazziego. Krzywdy tym uderzeniem Włochowi zrobić nie mógł (przypomnę zagranie Rooney'a, tu powinno być potępienie :P ).

Zidane odchodzi w taki sposób, a nie inny. Dla mnie pozostanie Wielkim Piłkarzem, którego grę mogłem wiele razy oglądać i podziwiać.

Co do finału: "postacią" meczu był Marco Materazzi ;) . Sprokurował karnego, później strzelił bramkę wyrównującą, w dogrywce zaczepił Zidane'a, w końcu pewnie trafił w serii rzutów karnych. Dobra, pożartowałem ;) .

Tak serio, uznanie dla Cannavaro. Obrońca idealny. Nic dodać, nic ująć.

Sprawę tej całej afery korupcyjnej we Włoszech pomijam, niech sobie robią co chcą, martwmy się o krajową piłkę, tu dopiero jest bajzel...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciez 'zlota pilka' dla Zidane'a to żenua jakies ;] Pomijajac juz ten incydent wczorajszy to mu sie to nie nalezy. Cannavaro milion razy bardziej zasluguje na ten tytul

Zidane dostał złotą piłkę za załsugi i całokształt, a nie za ten incydent z dogrywki. Tylko, czy tytuł najlepszego piłkarza turnieju na pewno mu się należy? Raczej nie, choć dryblingi jakie pokazał z Brazylią zasługują na słowa uznania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Francuscy piłkarze twierdza, że nikt nie wie, dlaczego „Zizou” uderzył rywala. Zapewne nie było też żadnych rasistowskich zachowań ze strony Włocha, który uchodzi za bardzo tolerancyjnego, a jego najlepszym kolegą w Interze jest Nigeryjczyk Obafemi Martins.

O. Ktoś jeszcze ma coś do Materazziego? Zidane' owi coś odbiło i tyle.

A najlepszym piłkarzem mistrzostw powinien zostać Cannavaro - obrońca nie do przejścia. Co piłka polkeciała w pole karne, to on zawsze był na swoim (albo i innych) miejscu.

http://mundial.onet.pl/0,1247843,1353347,wiadomosc.html

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

narazie skomentuje tylko finał, na podsumowania i ocene mundialu jeszcze przyjdzie czas...

do 45 minuty były wielkie emocje i wielka walka, po przerwie aż do 120 minuty włosi zagrali włoską piłkę :/ czyli ustawili sie w 8 z tyłu i w 4 ganiali za Riberym i Maloudą (żenada panowie) zapominając o jakiejkoliwek próbie konstrukcji ataku (chyba że wykop do Toniego to jest konstruktywny atak). Francja chciała wygrać i było to widać zostawili serce na boisku i gdyby nie genialna dyspozycja Cannavaro to by załadowali bramę makaronom aż miło. Niestety brak polotu, spryt i cwaniactwo są teraz ważniejsze :/ :/ :/ porażka światowego futbolu- mistrz europy-Grecja, mistrz świata-Włochy, porażka- zwłaszcza w takim stylu, gdy nawet w 10 francuzi nie stracili ciągu na bramkę i atakowali groźniej od włochów (no ale oni nie atakowali)

Zizou już na zawsze wpisał się do panteonu gwiazd wszechczasów koło Pelego, Di Stefano, Maradony, Van Bastena- nie zmieni tego nawet cios wymierzony we włocha. A zezłoszczenie do tego stopnia takiego weterana piłkarskiego i taką ikone jest praktycznie niemożliwe- nie wierzę żeby nie doszło tam do rasowej pojechanki, nie wierze... dla mnie i tak będzie to wzór, niedługo kupuję sobie koszulke z kogutem i 10 na plecach oraz wiadomym nazwiskiem. Już Zizou na boisku nie zobaczymy, co za strata, zwłaszcza dla młodszych fanów piłki...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ciesząca mnie wiadomość... Zinedine Zidane najlepszy na MŚ...

http://mundial.onet.pl/0,1247843,1353499,wiadomosc.html

Pozdrawiam i czekam na następne MŚ. 8)

Nie no koniec świata. Cannavaro dopiero drugi, Pirlo trzeci. Nie twierdzę że Zidane grał źle - wręcz przeciwnie, ale decyzja FIFA to jakaś parodia - jak można nie tylko tolerować ale i promować takie zachowanie na boisku, paranoja. Moim zdaniem to jednak Cannavaro należała się złota piłka - to on zatrzymał francję.

Pzdr...

k_T...

Ale nie patrz tylko na ostatni mecz (w którym zdobył bramkę z rzutu karnego, a poza tym grał bardzo dobrze, dryblingi wychodziły mu jak za dawnych lat) tylko na wcześniejsze... W których grał fenomenalnie. Przecież to głównie dzięki niemu Fracnja znalazła się w finale i to jemu naprawdę należała się Złota Piłka. Wiedziałem, że znajdą się tacy co będą pamiętali tylko chamskie zagranie w dogrywce, tzw. uderzenie z bani. Zidane był, jest i będzie dobry a Materazzi może zostać okrzyknięty "Mistrzem Prowokacji". Tyle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piłka nożna zmierza w złym kierunku. Wszystko na to wskazuje. Całe mistrzostwa, powiedzmy szczerze, były po prostu brzydkie. No dobrze mecz Włochów z Niemcami był ciekawy, ale prócz niego mamy gigantyczną ilość kartek, chamskich zagrań, mało bramek, niewiele odkryć, a ukoronowaniem tego wszystkiego był wczorajszy finał w którym Francja zasłużyła na bezproblemowe zwycięstwo.

Niestety futbol stale się pogarsza. Zespoły które grały (starały się...) finezyjnie (biedna Argentyna) odpadły przedwcześnie, wszyscy koncentrowali się na defensywie, grając na wynik. A najlepiej to wszystko obrazuje zdobycie pucharu przez wybitnie defensywną reprezentacje włoską.

A co do Zidane, to niech mówią co chcą, ale ja i tak tego człowieka szanować będę, zasłużył na to całą karierą. I całkowicie go rozumiem, myślę że każdy powinien się postawić w jego miejscu zanim go będzie oceniać. Finał MŚ, dogrywka, walka nerwów, ostro grający obrońcy, zaczepki, faule, zmęczenie, brak koncentracji, no i w końcu nerwy póściły...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc do pełni szczęscia brakuje nam tylko uniewinnienia włoskich klubów :/. No wszystkiego się spodziewałem, ale nie tego że zwykli oszuści wygrają Mundial :cry: .

Zreszta nie pierwszy raz słabsza drużyna wygrywa turniej. Tak było w roku '50, '54, '74, '82 (znowu oni). W pozostałych turniejach zwyciezca był sprawiedliwy i teraz do tych niesprawiedliwych Mundiali trzeba bedzie dopisac WM :/.

Franzuci pokazali jak gra się w piłkę i jak powinien wyglądać final MŚ. A co zrobili makaroniarze? Oczywiscie grali brzydką i defensywna piłkę. Żeby tego było mało, to jeszcze przez cały mecz prowokowali Francuzów.

Mnie w meczu tradycjnie wkurzył Barthez. Co on w ogole przy tej bramce zrobił? Uklęknął zamiast się wybić w góre! Jakaś parodia, ten sam błąd co w meczu Koreą :/. W analogicznej sytuacji Buffon przy strzale Zidane'a pięknie wybił się w góre i to wyjąl. Szkoda, ze Zizou nie strzelił po rogu, nawet kosztem ryzyka pudła :(.

Druga sytuacja to kapitalna akcja (było ich parę) Henry'ego, który cudowanie w dogrywce przyspieszył i właściwie ułamki sekund przesądziły o tym, że nie wypuścił Ribery'ego na czystą pozycje :/. Zresztą Ribery miał też dobrą sytuację, co minimalnie przestrzelił w dogrywce.

Ogólnie lepsi przegrali :/.

Nastepna sytuacja to skandaliczne zachowanie sędziego, który nie podyktował karnego dla Francji. Brawa dla Argentynczyków :/.

Co do Zizou, to jak któryś Francuz powiedział są rzeczy ważniejsze od mistrzostwa świata i mimo, że czerwona kartka zasłużona, to ja podobnie jak Yoss rozgrzeszam Zizou. Z Włocha tradycyjnie wyszedł cham i zwykła ciota, bo wyzywanie Zizou nie było zgodne z zasadami FairPlay :/. Widać było jak Materazzi szedł za nim i go wyzywał, zapewne od terrorstów i %@#*&^# Arabów :/.

I też nie przesadzajmy, jeden incydent nie moze przekreślić całej wspaniałej kariery. Zresztą Zizou już w piłce osiągnał wszystko. Nawet boski Diego Armando Maradona przegrał swój drugi finał mistrzostw świata.

niedługo kupuję sobie koszulke z kogutem i 10 na plecach oraz wiadomym nazwiskiem.

Żeby cena była trochę bardziej rozsądna to bym też sobie sprawił. Bo 35o zeta za koszulke, to jednak sporo :P.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jupi!!! Italia górą :lol: :D Z mojej twarzy przez ostatnich kilka godzin nie znika uśmiech :P Jestem wielce usatysfakcjonowany takim rozstrzygnięciem. Choć przyznaje tutaj bez bicia ( i wszyscy tak powinni zrobić), że to francuzi zasłużyli na zwycięstwo... no ale cóż... piłka bywa okrutna.

A teraz kwestia Zidane'a

O. Ktoś jeszcze ma coś do Materazziego? Zidane' owi coś odbiło i tyle.

A najlepszym piłkarzem mistrzostw powinien zostać Cannavaro - obrońca nie do przejścia. Co piłka polkeciała w pole karne, to on zawsze był na swoim (albo i innych) miejscu.

Nie no z takim pojmowaniem rzeczy to ja się ni zgadzam... Zidane w pełni zasłużył na "Złotą Piłkę" mimo tego incydentu.

A co do materazziego... na pewno Zidane'a sprowokował. Grancuz jednak powinien zachować zimną krew. Na "Złotą Piłkę" jednak w pełni zasłużył i dobrze się stało że ją otrzymał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...