Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cardinal

World Cup 2k6

Jak wypadną biało-czerwoni na Mistrzostwach?  

258 użytkowników zagłosowało

  1. 1.

    • Tragedia, nie zdob?d? punktu w eliminacjach.
      35
    • Nie wyjd? z grupy.
      104
    • Wyjd? z grupy! (oklaski!)
      75
    • 1/4 fina?u!
      7
    • 3
    • Zagraj? w finale!!!
      2
    • ...I ZWYCI???! (a Giertych b?dzie dobrym ministrem)
      32


Polecane posty

Mecz zdecydowanie mniej ciekawy niż wczorajszy, ale z punktu widzenia Francji to nic dziwnego. Henry sprytnie wywalczył rzut karny, Francja strzeliła gola i cofnęła się do obrony. Portugalia mnie trochę zaskoczyła, kompletnie nie widziałem w nich jakiegoś większego zaangażowania w akcje ofensywne. Jedyną akcją, która zdecydowanie mogła przynieść wyrównanie była spowodowana komiczną pomyłką Bartheza - ciekawe czy nasi "forumowi bramkarze" będą go bronić z takim zapałem jak Kuszczaka. :) <perfidny uśmiech>

Przed finałem mam mieszane uczucia. Włosi zagrali lepiej, ale byli do tego po prostu zmuszeni. Francuzi weszli do finału całkiem łatwo, mają więcej sił, poza tym w 2000 roku pokonali już Włochów w finale - tyle, że Euro. Może to mało znaczące, ale ten Mundial pokazuje, że coś w tych historycznych zależnościach naprawdę jest. ;] Zdecydowanie kibicuję Włochom, ale przeczuwam, że to Francja okaże się lepsza. Jak tu ktoś już wspomniał - zapowiada nam się także piękny pojedynek w środku pola. Zidane nareszcie trafi na godnego rywala - Pirlo.

Portugalczycy to aktorzy, ale Henry nie gorszy. Przy tym karnym dał piękny popis aktorstwa.

Moim zdaniem karny został podyktowany słusznie. A to, że Henry celowo na niego grał to już kwestia jego doświadczenia i sprytu, którego w piłce też potrzeba. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda Portugalii - grali ładnie. Ale byłem za Francją. Karny odgwizdany był słusznie - obrońca dał szansę na karnego i Henry ją wykorzystał kładąc się momentalnie. Portugalia grała momentami bardzo ładnie, ale ich wykańczanie akcji wołało o pomstę do nieba. Naprawdę nie rozumiem, co tam miał zdziałać Pauleta w koncepci Scolariego - powinien tam wejść Gomes, albo ktokolwiek i to nie w 70 minucie.

W sumie nieważne kto awansował, byle dokopał Włochom ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Portugalczycy to aktorzy, ale Henry nie gorszy. Przy tym karnym dał piękny popis aktorstwa.

Nic z tego... Henry dążył do karnego, ale faul naprawde był i karny był słuszny...

ciekawe czy nasi "forumowi bramkarze" będą go bronić z takim zapałem jak Kuszczaka. Smile <perfidny uśmiech>

Ja nie mam zamiaru... źle się brał za tą interwencję... pozatym chwycił ją tak, że przy silniejszym strzale mogło mu nieźle zaprzeć dech w piersiach :) powinien inaczej chwytać, bo wyszła mu gra w siatkówkę w stylu dzieciaków, co się dopiero uczą, ale bardziej powinien się cieszyć, że nic Portugalia z tego nie strzeliła...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mecz ciekawy, ale gorszy niż poprzedni półfinał. Powiem tak: miejscami przysypiałem. Cociaż kibicowałem Portugalii, to dopuszczałem możliwość wygranej Francji, bo było widać, że prezentują dużo lepszy futbol. Gracze z półwyspu poza tym przewracali się, jakby dopiero uczyli się biegać, no i ten C. Ronaldo prędzej wybiegłby z piłką poza boisko, niżby podał - powinien z Robbenem się zacząć kolegować. Sędzia nie popełnił moim zdaniem poważniejszych błędów - karny był zasłużony.

W finale raczej stawiam na Włochów.

Forza Italia :!:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlugo zastanawialem sie co wlasciwie napisac o tym meczu.

Więc nie będę nic pisał. :twisted:

Dla wybrednych i z brakiem poczucia humoru - ciąg dalszy. Mecz wczorajszy Niemcy - Włochy to było imho jedno z najlepszych spotkań na tym MŚ. Było w nim wszystko za co kochamy football. Emocje do końca zapewnili nam Włosi, którzy strzelili piękne bramki na koniec spotkania i wygrali mecz. Są w finale i to jest najważniejsze. Zaś sędzia nie był aktorem numer 1 na boisku. Drugi meczu - POrtugalia - Francja. Raczej mnie rozzcarował. Francuzi wyraźnie sie nie przemęczali, a po zdobyciu gola z karnego cofnęli się i już nic wielkiego w ich wykonaniu nie zobaczyliśmy. Ogólnie mecz znacznie słabszy, choć bardzo wyrównany. Finał Włochy - Francja szykuje się nad wyraz ciekawie. Czyżby jednak Italia znowu w w okresie afer w krajowej lidze miała zdobyć tytuł MŚ? Chyba jednak tak, choć stawiam na Klub seniorów z kraju setek gatunków wina i serów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Portugalia - Francja

Nie było to takie widowisko, jak poprzedni półfinał, ale i tak było na co popatrzeć. Pierwsza połowa wyrównana, z lekkim wskazaniem na Francuzów, niefortunna interwencja Carvalho. Do Henry'ego nie można mieć pretensji o wymuszanie - zahaczył o nogę, więc pozostało mu tylko przewrócić się. Za to Portugalia, hoho. Momentami miałem wrażenie że oglądam jeden z meczów drużyny włoskiej. Aktorstwo pełną gębą.

C. Ronaldo, hmm. Jeśli faktycznie pogłoski o jego przejściu do Realu Madryt są prawdziwe, to jestem coraz bardziej za pozbyciem się go z "mojego" klubu z Old Trafford. Rozumiem drybling, ale on ma coś przynosić dla drużyny, a tu kilkanaście takich prób i żadna (no może jedna, ale i tak nie trafił w światło bramki) nie przyniosła efektu w postaci zatrudnienia Bartheza.

Pauleta i Postiga - brak słów, pozazdrościć takich napastników, naprawdę :? . Szczególnie zastanawia mnie wprowadzenie do gry Postigi, kiedy zawiódł całkowicie w poprzednim meczu. A Nuno Gomes na ławce. Sorry Scolari, sam sobie jesteś winien.

Nareszcie stary dobry Barthez :) - mecz zagrał dobry, bo i nie miał zbyt dużo okazji do wykazania umiejętności. A ta interwencja po rzucie wolnym C. Ronaldo. Widziałem już różne cuda w jego wykonaniu, ale tym mnie totalnie zaskoczył ;) .

W kwestii dwóch nadchodzących meczy:

Włochy - Francja

Styl włoski z półfinału powinien na Francuzów wystarczyć, ale w sumie wynik jest mi obojętny. Forza Italia & Viva la France! :)

Niemcy - Portugalia

Jeśli podopieczni Scolariego mają zamiar grać tak jak wczoraj, to jestem za wygraną Niemców. Koniec i kropka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z przyczyn rozrywkowo - wypoczynkowych wcześniej nie mogłem napisać swoich wrażeń co do meczu Włochów więc nadrobię to teraz :).

Niemcy - Włochy

Według mnie ten mecz spokojnie zasługuje na drugie miejsce pod wzgledem atrakcyjności na Mundialu. Pierwszy mecz to WKS - Argentyna niezmiennie. Podobała mi się gra Włochów, którzy od początku wiedzieli co chcą grać i pokazali, że są drużyną lepszą od Niemiec. Mimo przewagi Włochów Niemcy też mieli niezłe akcje i starali się zagroźić bramce Buffona, ale (na szczęście) nie udało im sie pokonać dobrze dysponowanego bramkarze i dobrze grającej obrony. Już myslałem, że bedą karne a tutaj w kilka minut diw piekne bramki dla Itali i wybuch euforii! Na osób tylko ja i mój jeden kumpel bylismy za Włochami i tak krzyknąłem po bramce, że na drugi dzień rano miałem zupełnie inny (ochrypnięty :P) głos. Ale najważnejsze, że Niemcy odpadli i jest bardzo dobrze. Włosi na mistrza świata!

Portugalia - Francja

W sumie dobrze, że Francja awansowała i finał jest taki jaki przewidywałem czyli Włochy - Francja. Jeszcze tylko Włosi wygrają i będzie super :). A meczu widziałem tylko do bramki a potem sobie odpuściłem (jednak poprzednia noc z kolegami mnie zmęczyła :P). Tylko bezżadnych chorych domysłów proszę :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba napisać parę słów o meczach:

Niemcy-Włochy :arrow: Dawno już nie byłem aż tak zadowolony z powodu piłki nożnej :) Mecz całkiem dobry i na pewno świetny do oglądania. Włosi od początku meczu byli lepsi od Niemców, a genialnie grali Cannavaro, Grosso, Gattuso i Pirlo. Niestety sędzia nie dał się rozkręcić Toni'emu- kiedy ten się zastawiał, arbiter za każdym razem gwizdał jego przewinienie :? Wogóle sędzia nie był najlepszy- w kilku sytuacjach niesłusznie nie dawał kartek niemcom, a już najbardziej kuriozalne było odgwizdanie faulu Cannavaro na Podolskim... A i jeśli już tam był( nie było, ale gdyby jednak... ) faul, to karnego powinien gwizdnąć. Ale sprawiedliwości stało się zadość i dwa genialne zagrania pokazał Pirlo- najpierw strzał, a potem przewspaniałe podanie do Grosso, który uderzył równie wspaniale i wyglądał jakby się miał zaraz popłakać z radości :) A po chwilce wzorcowa kontra i wspaniałe podanie Gilardino do Del Piero, który jeszcze wspanialej uderzył z pasówki... Ale i tak bohaterem meczu jest Marcelo Lippi- jego zmiany zaprzeczyły całemu calcio, ale były idealne. Iaquinta szalał na skrzydle, a zasług Gilardino i Del Piero nie trzeba chyba opisywać :) Lippi pokazał Klinsmanowi miejsce w hierarchi trenerów. Włosi po prostu byli lepsi i grają tak pięknie jak jeszcze nigdy kiedy ich widziałem. Są wspaniałym zespołem i to oni powinni zdobyć mistrzostwo, mimo wcześniejszych wątpliwości co do sędziowania.

Francja-Portugalia :arrow: Ten mecz był już dużo gorszy. Na początku portugalczycy grali świetnie, każda akcja im wychodziła, Ronaldo był PRODUKTYWNY(!!!), ale nic nie może trwać wiecznie :) Francja była coraz groźniejsza i w końcu Henry ośmieszył Carvalho, który mógł już tylko faulować albo puścić francuza na sam na sam... Według mnie wybrał dobrze, bo Ricardo to geniusz i nie jestem pewien czy jego da się zmylić :P:) Ale Zidane strzelił bardzo mocno i precyzyjnie- czyli nie do obrony. Od tego momentu mecz stracił tempo i polot, portugalczycy zamiast grać skupili się na coraz bardziej teatralnych padach w polu karnym i nic im już nie wyszło. W sumie to ciężko powiedzieć kto zasłużył na awans. Portugalia stoczyła wspaniałe pojedynki z Holandią i Anglią, Francja z Hiszpanią i Brazylią. Chyba Francja, a to ze względu na wspaniałego Zidane'a- nawet w nieco gorszej dyspozycji z przyjemnością ogląda się jego sztuczki i podania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

POR - FRA

Hejahaha, smyrglegyrgle! Jak już pisałem, po opadnięciu Niemców z walki o nawyższe laury, jest mi obojętne, kto zdobędzie Złotą Nike, choćby to była Mongolia. Ale będą to albo Włochy albo Francja, która powinna sobie wygrać drugi raz i ładnie podziekować tym sposobem odchodzacym gwiazdom - Zidanowi, Vieirze etc. Chociaż Portugalia też grała, atakowała, modziła, ale nic z tego nie wyszło, choć co do karnego mam duże wątpliwości. Teraz jednak nie ma to już większego znaczenia, mistrzostwo zdobędzie jedna z europejskich piłkarskich poteg, a brąz zagarnie Figo-Fago i koledzy, żeby Niemiaszki się za bardzo nie cieszyły. ^_^

:geek:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje marzenia się spełniają.... FRANCJA JEST W FINALE MŚ!!!! W końcu mam trochę radości, szczęścią i wszelkich innych śliskich spraw. :) Francja jest w finale MŚ!!! Kurde, jak się cieszę, karny był na pewno, niech mi tu ktoś nie wyjeżdża z tekstami, że karny był wątpliwy, bo R. Carvalho zachaczył Henry'iego i karny był na 100%. Francja wygrała zasłużenie, chociaż Portugalia również walczyła i oddała bodajże więcej strzałów, tylko że te nie były zbytnio celne. C. Ronaldo powoli zaczyna mnie wkurzać, chociaż dobrze że wczoraj nie podawał jak zawsze... Egoista. :)

Francja- Włochy 9 lipca godz. 21.00... O 23.00 mam nadzieję już się wszystko rozsztrzygnie i to Francja będzie MŚ. ;)

Sayonara. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Styl włoski z półfinału powinien na Francuzów wystarczyć, ale w sumie wynik jest mi obojętny

Przede wszystkim styl włoski z półfinału powinien ich kosztować nieporównywalnie wiecej sił, niż styl Francuzów :> i właśnie dlatego wcale nie sa faworytami. Owszem. zagrali świetny mecz, ale pamiętajmy, że to turniej i to Francji, mimo tego, że zagrali dzien później bedzie łatwiej znaleźć świeżość.

W sumie to ciężko powiedzieć kto zasłużył na awans. Portugalia stoczyła wspaniałe pojedynki z Holandią i Anglią, Francja z Hiszpanią i Brazylią

Zdecydowanie Francja. Zacznijmy od tego, że Portugalia swoje zwycięstwa po prostu wymęczyła, dwa, że spotkała się z drużynami słabszymi. Holandia za sprawą błędów van Bastena byla cieniem ekipy z eliminacji, a Anglia? Wszyscy wieszają psy na Brazylii, ale była zdecydowanei lepsza od Anglii. Po prostu wiecej oczekiwaliśmy od graczy z kraju kawy :P.

Według mnie wybrał dobrze, bo Ricardo to geniusz i nie jestem pewien czy jego da się zmylić :P:)

Zawsze lepiej puścić napastnika niż ryzykować karnego, gdyż nawet w tym wypadku Henry znajdowal się w trudniejszej pozycji, niż później Zidane.

Co do karnych, to Zidane po prostu nie miał potrzeby, by próbować go zmylić i było oczywiste, że będzie strzelał w lewo. w 90% tak czyni i nie było potrzeby zmiany, bo dobrze strzelonego karnego nikt nie jest w stanie wyjąć. Choć musze przyznaźć, że myślalem, że Zidane jednak strzeli wyżej, by już kompletnie nie dać szans Ricardo ;).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem Francja wygrała zdecydowanie zasłużenie, mecz nie był porywajacy - przedstawiał się na poziomie niskich stanów srednich. C.Ronaldo powinien bardziej zając sie dogrywaniem piłek , lub ich strzelaniem na bramke a nie wymuszaniem rzutu karnego. Zinedine Zidane zagrał dobry mecz ale stac go na więcej ( co można było zobaczyć chociazby w meczu z Brazylią), chociaz moim zdaniem jako rozgrywajacy zajmuje na tych mistrzostwach 2 miejsce, tuz za rozgrywajacym reprezentacji Włoch - A. Pirlo który urzekał swoimi zagraniami w meczu z Niemcami. Tak wiec wszystko poszło po mojej mysli - Niemcy i Portugalia walcza o 3 miejsce a Włochy i Francja sa w wielkim finale. W finale licze na Włochów a w meczu o 3 miejce kibicuję Niemcom którzy na tych mistrzostwach pokazali bardzo dobry, stojacy na wysokim poziomie football który nie grali od dawnych paru lat (własciwie to nie pamietam kiedy tak grali), co do Portugalii to nic do nich nie

mam ale powinni juz odpaść w meczu z Holendrami. :geek:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem Francja wygrała zdecydowanie zasłużenie, mecz nie był porywajacy - przedstawiał się na poziomie niskich stanów srednich.

No dokładnie. Portugalia w drugiej połowie może i stwarzała więcej sytuacji podbramkowych, ale to Francja była skuteczniejsza i grała dojrzalszą piłkę. Henry 2x idealnie wpadł w pole karne i potrafił zrobić z tego pożytek, a Pedro Pauleta mógł się jedynie zadowolić strzałem w boczną siatkę. =D>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech sporo mnie nie bylo, wiec nie wiem od jakiego meczu zaczac ;) ale chyba najlatwiej od tych ostatnich, polfinalowych.

Ogolnie na mecz Włochy-Niemcy nastawialem sie jak na pojedynek dwoch, raczej niezbyt ladnie grajacych druzyn (faszystowskich ;) ). Nawet mimo formy jaka niemiecka druzyna podczas mistrzostw. Juergen Klinsmann naprawde zrobil wiele dobrego z ta ekipa, dokonywal tez swietnych zmian (vide chocby mecz z Polska, lub z Włochami gdzie dokonal podobnych roszad), mam nadzieje, ze zostanie nadal trenerem kadry narodowej. Bo w Euro 2008, nawet, jesli, mimo tej glupiej wrodzonej niecheci do Niemców, nie bede im w ogole kibicowac, to przynajmniej zobacze ladny, wyjatkowo ofensywny futbol. Wracajac do meczu to rzeczywiscie byl to jeden z najlepszych meczów na tych mistrzostwach (obok meczow Argentyny z WKS i Meksykiem), toczony w niesamowitym tempie przez cale dwie godziny gry. Niemcom naprawde malo zabraklo, zeby dotrwac do karnych, w ktorych pewnie liczyli na podobny scenariusz jaki mieli w cwiercfinale z "Albicelestes". Lecz wreszcie jedno z swietnych podan Pirlo zostalo zakonczone tak jak trzeba ;) no a potem juz podanie na pamiec Gilardino do weterana Del Piero, nokaut. Rzeczywiscie Włosi byli minimalnie lepsi w sumie w kazdej formacji. Jedyne co moglo sie nie podobac to chyba az zbyt aktorskie zachowania Tottiego, za ktore w koncu zostal ukarany.

W drugim polfinale bylo mniej walki, mniej dynamiki, takze mniej piekna. Portugalia majaca naprawde swietny sklad bez slabych punktow, wielkie indywidualnosci i dobrego trenera nie pokazala praktycznie nic. Szczegolnie skrzydlowi, "boski" Cristiano i staruszek Figo zawodzili, temu drugiemu naprawde rzadko udawalo sie w ogole dosrodkowac pilke na pole karne do wbiegajacych kolegow. Znow malo widoczny byl Deco, ktory w tym zespole powinien wziac na siebie troche wiecej odpowiedzialnosci w akcjach ofensywnych. Najlepszym punktem byl chyba prawy obronca Miguel, przymierzany do Barcelony, by zastapic Bellettiego. A w ekipie francuskiej.. Oprocz oczywiscie strasznie smiesznej :D interwencji Bartheza.. Wielki, znow wielki Zidane, ktoremu forma na ostatnie mecze w profesjonalenej pilce tak nagle wrocila.. I nawet jesli w finale zagra slabiej to mysle, ze jest murowanym kandydatem, zeby odebrac tytul najlepszego pilkarza mistrzostw. Bo i kto inny ma ta nagrode dostac?

Jest jeszcze Ballack, Buffon, Cannavaro, Henry, Klose, Maniche, Pirlo, Vieira, Zambrotta. ewentualnie stawialbym jeszcze na Pirlo jesli pokazalby "cos ekstra" w finale.

Co do samego finalu.. to jest to okropnie ciekawe. Moze byc powtorka drogi do zwyciestwa Francji jak w Euro 2000. Wszystko zalezy chyba od samej dyspozycji Zidane'a i tego na ile pozwola mu w jego ostatnim wielkim meczu Wlosi, ktorzy pewnie beda miec specjalne uwagi i polecenia na jego temat od Marcelo Lippiego, ktory przeciez trenowal go w Juventusie. Przed meczem Argentyna-Niemcy robilo sie pojedynek dwoch srodkowych pomocnikow, zupelnie roznych, Riquelme i Ballacka, w finale chyba bedzie podobnie - konfrontacja Pirlo i Zidane'a, chociaz Zizou porusza sie na boisku zdecydowanie swobodniej, nie jest tak przywiazany do swojej funkcji jak włoch, ktory po prostu swietnie wykonuje swoja robote.

Mimo mojej sympatii dla Francuzow (glownie przez szacunek dla odrodzonego Zidane'a), gdybym mial postawic pieniadze na ktoras z finalowych druzyn to chyba na Wlochy. Ogolny podzial medali i miejsc wygladalby tak - 1.Italia 2. Les Bleus 3. Niemaszki i 4. Portugalia.

Ale licze na starych francuskich mistrzow i duzo magii Zizou! Au revoir :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko raz potrafił zrobić z tego pożytek kiedy jak na mój gust troche symulował i sędzia odgwizdał rzut karny.

E tam symulował. Obrońca zostawił nogę, a on to wykorzystał i na nią wpadł 8). Szukał faulu i go znalazł, nic więcej. O to między innymi w tym wszystkim chodzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No naprawdę ładny meczyk był.Pauletta(chyba tak sie pisze) cienko grał przez cały mundial.Ale portugalia miała troche groźnych akcji.Figo bodajże nie trafił z główki a taki piękny gol by był.Na końcu jeszcze mieli szanse ale niestety spalony.

Poczekaj aż Ci wyjmą szwy. Inaczej mogą zostać blizny.

Twoje teksty nie robią na mnie wrażenia :lol: a raczej mnie śmieszą.Dla mnie jesteś typowym leszczem.Nie będe sie z tobą przezywał jak małe dziecko którym zapewne jesteś,więc daj sobie spokój :lol: :lol:

Francja-Włochy.To będzie widowisko.

Byloby by mi obojętne kto wygra gdyby nie to że francja to jest przecież ojczyzna Asterixa.

Francja do boju!!!!!!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pauletta(chyba tak sie pisze) cienko grał przez cały mundial.

Pauleta ;) - skoro facet ma 32 bodajże lata , słabo naprawde słabo gra w PSG ludzie którzy sie nim zachwycają chyba nie wiedzą co robią.Mówią że Pauleta potrafia tylko strzelać słabym zespołom i coś w tym jest.Chociaż kiedyś może i był to lepszy zawodnik ale teraz to na miejscu Scolariego poszukał bym nowego , młodego , szybkiego napastnika.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony, to nie widzę jakiegoś poważnego konkurenta dla Paulety w reprezentacji. Nigdy siłą portugalskiego zespołu nie byili napastnicy. Prawdziwą mocą tego zespołu jest cała linia pomocy. Ronaldo, Deco, Figo oraz świetny Maniche potrafią sami decydowac o wynikach meczu. A Pauleta jak Pauleta, jak strzeli to dobrze, jak nie to nic się nie dzieje :P.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoje teksty nie robią na mnie wrażenia :lol: a raczej mnie śmieszą.Dla mnie jesteś typowym leszczem.Nie będe sie z tobą przezywał jak małe dziecko którym zapewne jesteś,więc daj sobie spokój :lol: :lol:

Nie pogrążaj się... akurat w mojej opini, jego riposta była celna i zabawna ;) Acha... i ciekawie to brzmi, kiedy 15 letni gość (zakładam tak, widząc twoją ksywę) nazywa małym dzieckiem osobę dorosłą :lol: Ale masz racje... lepiej się z nim nie "przezywaj" bo mało kto z nim może wygrać :P

Napastnicy Portugalii --> Owszem Pauleta jest cienki. Dla PSG strzela bramki, ale jak już to ktoś powiedział, zazwyczaj w meczu ze słabszymi (tak było i tutaj... strzelił bramkę mega-potężnej Angoli), a jego najlepszy meczw Reprezentacji to chyba... mecz z Polską na MŚ w 2002 roku...

Ja osobiście w ataku postawiłbym na Heldera Postigę... jest młodszy, szybszy i zwinniejszy... no ale cóż... skoro Scolari woli gwiazdeczkę na ataku, to niech ją tam ma...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście w ataku postawiłbym na Heldera Postigę... jest młodszy, szybszy i zwinniejszy... no ale cóż... skoro Scolari woli gwiazdeczkę na ataku, to niech ją tam ma...

A ja bym postawił na Nuno Gomesa. Moim zdaniem jest lepszy od Postigi.

Pamiętam jak grał na Euro 2004 - poprostu miód na moje oczy. Kciaubym :D żeby Scolari nie wystawił C. Ronaldo, bo drużyna nie ma z niego żadnego pożytku. Bardziej użyteczny jest Simao - Ronaldo gra podobnie do Robbena - "muszę być bohaterem meczu i już", co często się kończy dobiegnięciem do linii i "wywalczeniem" rzutu rożnego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kciaubym :D żeby Scolari nie wystawił C. Ronaldo, bo drużyna nie ma z niego żadnego pożytku. Bardziej użyteczny jest Simao - Ronaldo gra podobnie do Robbena - "muszę być bohaterem meczu i już", co często się kończy dobiegnięciem do linii i "wywalczeniem" rzutu rożnego.

To ty chyba nie widziałeś jak Robben gra :? .C.Ronaldo i Robben to 2 oddmienne style gry.Ronaldo to gra tak by kiwać sie , kiwać podać do napastnika.A Robben to raczej kiwać sie i szukać strzału który dosyć często kończyły sie golem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ty chyba nie widziałeś jak Robben gra :? .C.Ronaldo i Robben to 2 oddmienne style gry.Ronaldo to gra tak by kiwać sie , kiwać podać do napastnika.A Robben to raczej kiwać sie i szukać strzału który dosyć często kończyły sie golem.

Robben to typowa samica, która nie poda nikomy. Krytykowałem go za każdy mecz Holandii na MŚ. Nawet ten, w którym strzelił bramkę i dzięki niemu Holandia wygrała. Nidz winego, że Ruud nie miał co robić, skoro nikt mu nie podawał. Pomocnik zamiasy dośrodkowywac, czy zgrywać piłkę do napastnika - ten strzelał samemu, nieważne czy miał lepszą pozycję od napastnika czy nie. Dobrze, że taki piłkarz nie gra w MU.

Co do C. ROnaldo to jednak trzeba mu oddać, że starał się i dzięki niemu Portugali gra o 3 miejsce. Piłkarz uniwersalny co pokazał w meczu z Francją. Grała na różnych pozycjach w pomocy, a na koniec w napadzie i radził sobie na każdej z nich. Takich piłkarzy się ceni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do C. ROnaldo to jednak trzeba mu oddać, że starał się i dzięki niemu Portugali gra o 3 miejsce. Piłkarz uniwersalny co pokazał w meczu z Francją. Grała na różnych pozycjach w pomocy, a na koniec w napadzie i radził sobie na każdej z nich. Takich piłkarzy się ceni.

Zgadzam się w 100% wielu z was na niego narzeka, ze panienka i że musi sobie żel z adidasa kupować. Może gra czasami samolubnie fakt ale to co on robi po za dryblingiem nikt nie widzi. Zmienia pozycje podaje wrzuca no i strzela brameczki :) i ta jego wola walki ( szczególnie jak dostał korkiem w udo w meczu bodajże z anglią)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i strzela brameczki :)

Polemizowałbym... ;] Bramek to on nie strzela dużo, nawet jak na pomocnika (zwłaszcza, że to właśnie oni strzelają coraz więcej bramek) I tutaj chyba właśnie mamy przyczynę problemu... bo otóż, on nie strzela bramek, ale bardzo chce je strzelić... i właśnie dlatego tak się kiwa i traci piłkę/wywalcza rzut rożny ;] Na tym mundialu to on strzelił bramkę... z karnego ;] i tylko modlę się żeby go nie przyznali do 11 mundialu za tego karnego jak w 2002 Beckhama :) W MU oprócz sztuczek technicznych też nie błyszczy tak jak powinien. I za to właśnie nienawidzę techników... bo ci mogą okiwac rywala/zaszpanować efektownym zagraniem i dzięki temu trafiąją na jakieś reklamy Joga Bonito, czy innego bzdetu... ale to jest PIŁKA NOŻNA do cholery... tutaj nie ma miejsca na taki sztuczki tak długo, aż ich się nie opanuje do perfekcji jak Ronaldinho... w przeciwnym wypadku przydatność dla drużyny takiego piłkarza, jest najzwyczajniej w świecie marna.

Ach i jeszcze niko -> teraz bronisz C. Ronaldo, ale jeszcze niedawno gotowy byłeś go spalić na stosie, bo wykapował Rooneya... co ty wyprawiasz? ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...