Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cardinal

World Cup 2k6

Jak wypadną biało-czerwoni na Mistrzostwach?  

258 użytkowników zagłosowało

  1. 1.

    • Tragedia, nie zdob?d? punktu w eliminacjach.
      35
    • Nie wyjd? z grupy.
      104
    • Wyjd? z grupy! (oklaski!)
      75
    • 1/4 fina?u!
      7
    • 3
    • Zagraj? w finale!!!
      2
    • ...I ZWYCI???! (a Giertych b?dzie dobrym ministrem)
      32


Polecane posty

Łojezu, no ja nie mogę z tym Perełem :P

Franzuci pokazali jak gra się w piłkę i jak powinien wyglądać final MŚ. A co zrobili makaroniarze? Oczywiscie grali brzydką i defensywna piłkę. Żeby tego było mało, to jeszcze przez cały mecz prowokowali Francuzów.

-Francuzi nie pokazali w tym meczu NIC wielkiego. Było kilka dobrych akcji, ale przez cały mecz praktycznie nie zagrażali bramce Buffona. Jak zwykle ostatnio Zizou grał na bardzo wysokim poziomie, Ribery walczył jak lew, Malouda zagrał chyba mecz życia, ale Włosi wcale nie byli jakoś strasznie gorsi. Pierwsza połowa to bardzo duża przewaga Azzurich i Francuzi powinni być szczęśliwi, że już do przerwy nie było 1:3. A w drugiej połowie i w dogrywce Włosi pękli kondycyjnie- mecz z Niemcami kosztował ich baaardzo wiele i po prostu nie dali rady biegać. Zambrotta, Grosso, Pirlo czy Gattuso umierali już po 90 minutach. Toni( NAJWIĘKSZY PECHOWIEC TYCH MISTRZOSTW!!! :D Ale przy tym genialny napastnik! ) już po 60 minucie nie miał sił, ale on akurat do samych karnych walczył ponad siły.

Z Włocha tradycyjnie wyszedł cham i zwykła ciota, bo wyzywanie Zizou nie było zgodne z zasadami FairPlay Ekhm.... Widać było jak Materazzi szedł za nim i go wyzywał, zapewne od terrorstów i %@#*&^# Arabów Ekhm....

-Nie gadaj głupot.

I też nie przesadzajmy, jeden incydent nie moze przekreślić całej wspaniałej kariery. Zresztą Zizou już w piłce osiągnał wszystko. Nawet boski Diego Armando Maradona przegrał swój drugi finał mistrzostw świata.

-Tylko głupcy go przekreślają. Zresztą, to nie pierwszy raz, nikt go wcześniej nie przekreślił, to teraz nagle się zachciało? :lol:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zizou najlepszym piłkarzem Mistrzostw-->Hmm chyba pomimo tego niemiłego incydentu w 110 minucie to jednak Zidane był najlepszym zawodnikiem tych Mistrzostw. To w głównej mierze dzieki niemu Francja w fazie pucharowej przechodziła dalej i moim zdaniem taie zakończenie kariery byłboy bardzo piekne gdyby nie faul na Materazzim. Zawsze pozostanie jakaś rysa na szkle. A co do tego, że chamsko Włoch wyzywał Zidane'a. Przeciez i tak w meczach leci dużo obelg na piłkarzy nawzajem i to nie jest raczej żadna nowośc, ale wszYstko nalezy robić tak żeby sędfzia tego nie widział. Decyzja Zizou jest dla mnie trochę zaskakująca, ale pomimo tego nalezy mu się ta Złota Piłka, bo to on był najlepszym piłkarzem Mundialu w Niemczech. Dziękujemy panie Zidane za ładną grę przez tyle lat =D> .

Nie zmienia to faktu, że Włosi są miszrami świata i mimo iż nie zagrali i nie pokazli pieknego futbolu to jednak w destrukcji byli nie do zatrzymania. W sumie ktoś spodziewał się, że Włosi bedą frontalnie atakować przez większą część meczu? Chyba nikt tak nie myślał więc nie mówcie, że gra Włochów była aż tak oburzająca. Zrobili to co potrafili najlepiej.

Szkoda, że na tym Mundialu nie pojawiła nam się jakaś gwiazda z młodego pokolenia. Ani Ronaldo, ani Rooney ani nikt inny z młodzików jakoś specjalnie nie poszałał sobie. Co prawda Podolski pokazał się z bardzo dobrej strony, ale to i tak nie było aż takie wielkie zaskoczenie, bo wcześniej było wiadaomo,m że to dobry piłkarz. Cieszy mnie za to postawa Grosso, bo dla mnie to on właśnie był największą pozytywna niespodzianką tych Mistrzostw. Bardzo dobry obrońca boczny, który często przydawał się drużynie podczas akcji ofensywnych.

Cały Mundial w Niemczech niestety nie był wielkim widowiskiem piłkarskim. Oczywiscie chodzi mi tutaj o piekno futbolu w jego najczystszej postaci. Trochę brakowało takiej rodości z piłki jaką zawszę okazywali Brazylijczycy jednak taka już jest tendencja w obecnym futbolu i się tego raczej nie zmieni od zaraz. Z moich pierwotnych zespół żaden nie wygrał, ale mówi się trudno. Mimo tego MŚ to nadal niezły spektakl, który został bardzo dobrze zorganizowany i skoordynowany przez organizatorwó. Kibice zachowywali się na poziomie i nie było na szczęście żadnych dużych wybryków. Nasi kibice pokazali się z doskonałej strony i nie zapomnę jak na stadionie Shalke 04 35 tys. ludu krzyczało "Polska!". Atmosfera była przpiękna. Nasza repra trochę zawiodła, ale był robiony zbyt duży szum wokół naszego wyjścia z grupy i ludzie robili sobie za wielkie nadziei w zwiazku z naszą reprezentacją. Choć wyjście z grupy było w naszym zasięgu zabrakło ledwie kilku minut :). Przynajmniej Boruc i Jeleń się pokazali z najlepszej strony z jakiej mogli. Szkoda trochę zespołów z Afryki a szczególnie WKS, bo oni zasługiwali na wyjście z grupy z takim futbolem jaki prezentowali. Jedank ich konkurencja była za mocna i nie wyszło do końca. Mimo to należą im się duze brawa za walkę tak samo jak należą się brawa reprezentacji Ghany za sensacyjne wyjście i wyeliminowanie naszych sąsiadów. Podsumowując ten Mundial nie był niesamowitym widowiskiem piłkkarsskim, ale ogladało się go z dużą przyjemnością i widać było, że tam grały dobre zespoły, które walczyły o najwyzsze trofeum. A wygrali Włosi :P.

Plusy Mistrzostw:

-Dobra organizacja przez gospodarzy.

-Dobre zachowanie kibiców.

-Całkiem dobre mecze.

Minusy Mistrzostw:

-Polska odpadła tak szybko.

-Było kilka spotkań arcy nudnych.

-Brazylia zawiodła.

-Nie objawiła się nowa gwiazda piłki.

-Sędziowanie w niektórych spotkaniach.

Najładniejsza bramka:Maxi Rodriguez

A dla mnie najlepszym piłkarzem finału jak i całej imprezy jest: Fabio Cannavaro.

Moja jedenastka tych Mistrzostw:

1. Gianluigi Buffon - IMO najlepszy bramkarz.

2. Fabio Cannavaro - znakomicie się spisywałw obronie.

3. Fabio Grosso - małe objawienie Mundialu.

4. Ashley Cole - solidnie wykonywał swoją pracę.

5. Philippe Senderos - solidny gracz.

6. Zinedine Zidane - siła napedzająca Francję.

7. Gennaro Gattuso - jak zwykle waleczny.

8. Andrea Pirlo - to samo co Zizou tylko, że dla Włochów.

9. Maxi Rodriguez - dobrze się zaprezentował na imprezie.

10. Miroslav Klose - napastnik przez duże N.

11. Hernan Crespo - nadal dobry napstnik.

Ławka rezerwowych:

C. Ronaldo, Etienne Boka, Miguel, Stphen Appiah, Kaka, Ribery, David Villa, Owen Hargreaves.

To chyba byłoby na tyle jeżeli chodzi o Mistrzostwa Świata Niemcy 2006. Dziekujemy wszystkim graczom za stworzenie nam takiego widowisak, bo co by nie mówić chciało się to wszystko oglądać :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie patrz tylko na ostatni mecz (w którym zdobył bramkę z rzutu karnego, a poza tym grał bardzo dobrze, dryblingi wychodziły mu jak za dawnych lat) tylko na wcześniejsze... W których grał fenomenalnie. Przecież to głównie dzięki niemu Fracnja znalazła się w finale i to jemu naprawdę należała się Złota Piłka. Wiedziałem, że znajdą się tacy co będą pamiętali tylko chamskie zagranie w dogrywce, tzw. uderzenie z bani. Zidane był, jest i będzie chamski a Materazzi może zostać okrzyknięty "Mistrzem Prowokacji". Tyle.

Zidane swoją grą zasłużył na nagrodę, zdecydowanie pokazał tym wszystkim którzy nazywali ekipę francuską dziadkami że można kiwać jak dzieci piłkarzy brazylii, włoch, portugalii. Ale jego zachowanie było karygodne. Jak dla mnie złota piłkę powinien dostać najlepszy piłkarz mundialu, który będzie przykładem nie tylko jak należy grać, ale także jak należy zachowywać się na boisku. Jaki mam brać przykład z jego postawy - tłuc wszystkich z dynki? Jest akcja o wyplenienie rasizmu z boisk, najpierw może jednak wypleńmy chamstwo, które jest o wiele bardziej powszechne.

Pzdr...

k_T...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niko, może ty wreszcie zaczniesz patrzeć na świat oczami gracza, a nie inżyniera Adidasa???

Gracza? Dlaczego gracza? Ja byłem widzem MŚ w piłce nożnej jak większość ludzi na świecie. Więc patrzę na piłkę jako obiekt, którym grają najlepsi, a moja opinia o piłce, którą kopię na podrzędnym boisku nie ma dla innych znaczenia.

-Obecnie pada mniej bramek, jednak duża częśc z tych bramek nie powinna paść, bo jest zasługą piłki. Czyli mistrzostwa z normalna pilka bylyby jeszcze mniej atrakcyjne (jeżeli szmaty można uznać za atrakcyjne. ale podnosza srednie, wiec siedzmy cicho, bo jeszcze ktos skrytykuje fife za taką politykę). Tak wiec jest to troche sztuczne podnoszenie średniej.

Pada mniej bramek, więc wprowadzili piłkę Teamgeist. Nie powinni jej wprowadzać, bo przez nią podają bramki, a więc chcesz, aby padało jeszcze mniej goli na Mundialu, albo zmienić przepisy. Tylko, żeby padało więcej bramek trzeba by zmniejszyć boisko, powiększyć bramki, ograniczyć liczbę zawodników na boisku, wprowadzić więcej zmian w czasie meczu (z 3 na np. 6), dyktować więcej fauli za każde przewiewnie (gdyż ze stałych fragmentów pada najwięcej bramek). Tylko po co takie zmiany, skoro w piłce nożnej cyklicznie zdarzają się okresy kiedy stawia się na ofensywę, a potem na defensywę. Aktualnie mamy drugą fazę, ale za kilka lat pewnie się to zmieni. Kiedyś wzorem był Real Madryt (z drużyn klubowych) i Brazylia, którzy strzelali więcej goli niż stracili. Potem nastała era takich zespołów jak Grecja. Za klika lat się to zmieni znowu i będziemy mieli dużo bramek. Po drugie wyrównał się poziom drużyn na MŚ. Każdy potrafi wygrać w sprzyjających okolicznościach z każdym. Rzadko zdarza się (tak jak przed 4 laty), że drużyna pokonuje kogoś 8:0. Skoro nie ma słabych drużyn to logiczne jest, że średnia bramek na mecz maleje.

Do diaska, czy Ty naprawde nie zalapales "Adidas i FIFA staraja sie podniesc srednia w najgorszy mozliwy sposob"?

Dla Ciebie to najgorszy sposób, dla mnie jeden z lepszych. Niby nic się nie zmienia, a więcej bramek jest. Wolę nową piłkę niż poszerzone bramki lub inne zmiany w przepisach.

Tak wiec owszem piłka dostaje dziwnej oratacji, nie dlatego, że lepiej odwzorowuje umiejetnosci, lecz dlatego, ze jest tak skonstruowana by maksymalnie utrudnic zycie bramkarzom. Powiem wiecej, ja moge dac nawet zawodowemu piłkarzowi mase kasy, by inna piłka zaczęła drgać w powietrzu. Takie coś bardzo, bardzo rozprasza bramkarza, gdyż lot piłki ocenia w początkowej fazie, a piłka podkręca się nienatrualnie i dziwnie opada.

Skonstruowana, aby utrudniać życie bramkarzom. Czyli nieważne jak kopne, ona sama będzie dziwnie lecieć? Już sobie to wyobrażam. Kupuje piłkę będę strzelał bramki jak Kuszczakowi.

A teraz wytłuamcz mi zwiazek tego z cytatem, bo nie jestem w stanie nadązyc za Twoim tokiem myślenia 8). Ja Ci o piłce, a ty mi cały czas o meczu pocieszenia.

Mały finał był dobrym przykładem jak powinno się strzelać nową piłką. Kto to potrafi wygrywa mecze, ale każdy mógł strzelać, więc to jest tylko much ado about nothing. ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Francuzi nie pokazali w tym meczu NIC wielkiego. Było kilka dobrych akcji, ale przez cały mecz praktycznie nie zagrażali bramce Buffona.

Jeżeli Francuzi w tym meczu nie pokazali nic wielkiego to jak należałobny skwitować grę Włochów? W tym momencie jest to porównanie i Francuzi zasłuzyli na zwyciętwo, bo dosyć, że stworzyli wiecej sytuacji, to jeszcze grali tak jak sie powinno zagrać w meczu o mistrzostwo, czyli dążyli do zycięstwa i rozstrzygnięcia w 90, a potem 120 minutach. Tymczasem Italia dązyął do karnych i swego dopieła.

Zresztą najlepiej świadczy o tym fakt, że od 65 minuty praktycznie Włosi nie byli w posiadaniu piłki :], co najwyżej ograniczali sie do długiej piłki na Toniego.

-Nie gadaj głupot.

Wiesz, a ja mogłem równie lakonicznei skiwtować Twój post 8) .

Tak poza tym to chyba zapominasz kim są Wlosi. Przeciez to mistrzowie prowokacji, faulu bez piłki, niewidocznych szturchnięc itp. Z tego co pamiętam to oni jako pierwsi zaczęli tak powszechnie ciągnąc za koszulki rywali. Zresztą na opinię o swojej piłce pracowli długie lata :].

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja byłem na weselu polsko-francuskim i oglądałem z Francuzami mecz. Niestety nie cały, gdyż musiałem spadać na chate, no ale z tego co widziałem domyślam sie jakie było rozczarowanie żabojadów po przegranej :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie zauważam, że to już chyba czas na zamknięcie ankiety. I tak 1/5 głosów padła po fakcie :twisted:

Niko:

Gracza? Dlaczego gracza? Ja byłem widzem MŚ w piłce nożnej jak większość ludzi na świecie. Więc patrzę na piłkę jako obiekt, którym grają najlepsi, a moja opinia o piłce, którą kopię na podrzędnym boisku nie ma dla innych znaczenia.

-Skoro widzimy, że piłka lata CONAJMNIEJ dziwnie, to znaczy, że coś jest nie tak. Potwierdzają to także piłkarze, tylko ty twierdzisz, że ta piłka lata idealnie ;] Ty i inżynierowie Adidasa ;]

Może skończymy te docinki, czy dalej z tym jedziemy? ;] Idealny tor lotu wynika z praw fizycznych, a nie z mojej obserwacji. Polka dostaje rotacji, bo jest w odpowiedni sposób uderzona.

-Że to niby docinki były??? Stwierdzam fakty i tyle. I ty nadal twierdzisz, że wedle praw fizyki, tor lotu tej piłki jest idealny- to w takim razie ten ideał jest... daleki od ideału :P:) A ten ideał leci jak chce i to bez względu na to, czy jest udeżona precyzyjnie, czy na siłę. Jak choćby pierwszy gol Bastiana.

Właśnie. Very Happy Nie ma dobrych piłkarzy, są tylko ci co mają obry dzień i dużo szczęścia. Z taką żelazną logiką można wiele zdziałać.

-Są dobrzy piłkarze, są przeciętni i są słabi. Schweinsteiger jest na razie przeciętnym piłkarzem i miał dobry dzień. Jakbyś nie wiedział, to geniusz nawet jeśli ma słabszy dzień, to i tak jest przeważnie jednym z najlepszych na boisku. A jeśli piłkarz przeciętny ma dobry dzień, to może zagrać jak geniusz. I tak to jest- chyba powinieś to już wiedzieć :)

czyli sobie też wrzucałem, bo pisałem, że kibicowaliśmy

-Heheh, myślałem, że zwracasz się w ten sposób do mnie i np. Pereła. Pomyłka, zwracam honor, choć nie kumam co chciałeś przekazać dalej :)

Źli i wstrętni Niemcy wiedzieli, że piłka dostaje "dziwnej" rotacji, a innym tego nie powiedzieli. Laughing Wszyscy grali tą samą piłką i wszyscy mogli strzelać z daleka. Ciekawe czemu tego nie robili Portugalczycy? Nie potrafią strzelać z daleka nawet "samonaprowadzającą" się piłką? Very Happy

-Szybki orient to podstawa, co? :P Nikt tutaj nie twierdzi, że piłki "pomogły" Niemcom, a "przeszkodziły" Portugalczykom. Ja i Pereł twierdzimy, że te piłki są na tyle nieudane, że przy odrobinie szczęścia i nienajwyższych umiejętnościach można strzelić bramkę, jakie strzelali tylko najlepsi w tej dziedzinie... Bastian miał swój dzień, piłka jest na tyle kiepska, że bardzo trudno obliczyć tor jej lotu i najpierw Ricardo a potem Petit się pomylili. Ale bramki były zasługą szczęścia i właśnie kiepskiej piłki( albo zbyt idealnej, jak kto woli ) a nie umiejętności.

Gra może być piękna nawet 1 vs 1 tak jak Kuszczak i bramkarz reprezentacji Kolumbii. Tylko co z tego? Choć z drugiej strony jak ktoś chce więcej bramek to niech się przerzuci na footsal, albo na koszykówkę najlepiej. ;]

-Co ty pięknego widziałeś w pojedynku Kuszczaka z bramkarzem Kolumbii, to ja nie wiem, ale na pewno się pomyliłeś. Pytasz jeszcze "co z tego?". Zasadniczo nic. Myślałem, że interesuje cię piękna gra, ale najwyraźniej nie. Sprecyzuj, co cię interesuje w piłce. A w koszykówce nie strzela się bramek ;)

Każdą piłkę można tak kopnąć, ale trzeba mieć do tego talent. BTW Dlaczego akurat 120 zł, a nie 128 do równego? Confused

- :lol: No właśnie problem polega na tym, że tylko tą piłkę da się tak kopnąć :) I wcale nie trzeba mieć do tego talentu- wystarczy trochę szczęścia...

A 120 złotych mam przy sobie, więc próbuj i nagrywaj na video- bo ja jestem ci gotów zapłacić :lol: :lol: :lol:

Wyznawca teorii chaosu czy jak?

-Wyznawca teorii cynicznej ironii- jesteś kolejnym dowodem na jej istnienie :lol: Jak napisałem dalej:

Lepiej uważaj jeśli się z czegoś śmiejesz, bo kiedyś możesz dostać piłką o złym kolorze, kiedy jej nawet nie zauważysz Twisted Evil

-Myślałem, że to wszystko wyjaśnia ;]

Czyli nieważne jak kopne, ona sama będzie dziwnie lecieć?

-Patrzcie, patrzcie, załapał o co chodzi!!! :D

Jeżeli Francuzi w tym meczu nie pokazali nic wielkiego to jak należałobny skwitować grę Włochów?

-Oba zespoły zagrały słaby mecz, co było wynikiem zmęczenia zapewne. Pierwsza połowa absolutnie dla Włochów, druga połowa i dogrywka dla Francji. Francja zagrała nieco lepiej, ale czy zasłużyła na mistrzostwo, to ja nie wiem. Oba zespoły na nie zasłużyły, ale zwycięzca może być tylko jeden- wygrali Włosi, i to po karnych, więc Francja jest sama sobie winna.

bo dosyć, że stworzyli wiecej sytuacji

-No faktycznie, ja sobie przypominam naprawdę dwie doskonałe okazje- Ribery i Zidane. Włosi mieli też dwie sety- Materazzi po raz drugi głową( z tym, że tam chyba faul mu gwizdnął sędzia, nie jestem pewien ) i Luca Toni głową. Jeszcze Toni był sam na sam, ale Thuram zablokował genialnie, byłaby bramka jak nic. Nie mówiąc o tym, że Toni strzelił bramkę która chyba słusznie nie została uznana, ale tylko wedle zasady "zamykam oczy i gwiżdzę spalonego!". Czyli na czuja. Włosi wcale nie byli gorsi od Francji, po prostu szybciej opadli z sił.

Zresztą najlepiej świadczy o tym fakt, że od 65 minuty praktycznie Włosi nie byli w posiadaniu piłki Smile

-Byli, byli, ale nie stwarzali zagrożenia. Francja też właściwie nie stwarzała. Po prostu nienajlepszy mecz.

Wiesz, a ja mogłem równie lakonicznei skiwtować Twój post Cool .

-Ale nie miałbyś racji 8)

Tak poza tym to chyba zapominasz kim są Wlosi.

-No ale co to ma do rzeczy? Na tych mistrzostwach nie grali "w swoim stylu", bramki nie murowali, pokonali wiele świetnych zespołów. Francja też zasłużyła na to mistrzostwo, ale w karnych wygrali Włosi...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym momencie jest to porównanie i Francuzi zasłuzyli na zwyciętwo, bo dosyć, że stworzyli wiecej sytuacji, to jeszcze grali tak jak sie powinno zagrać w meczu o mistrzostwo

nie za bardzo widzialem te wiecej sytuacji ;]

Fakt, moze górowali w drugiej polowie meczu w srodku pola, ale prawie kazdy atak predzej czy pozniej byl zatrzymywany przez włoską obrone, a jedynego gola zdobyli z karnego (tutaj blad Materazziego, fakt), takze nie bardzo chyba ;]

Tymczasem, głowka Materazziego gol, Toni poprzeczka, Toni gol, ale minimalnie na spalonym, Pirlo minimalnie obok słupka wolny...faktycznie mniej akcji..przeciez Barthez mial pokupkane na swojej linii bramkowej, a z kolei Buffon az tak duzo roboty nie mial, głowka Zidane'a i tam pewnie cos jeszcze, na tym koniec.

Henry z kolei zagral swoj najlepszy mecz na mistrzostwach, kiwal jak nigdy ale strzaly mial do pupeczki z kolei :wink:

a Materazzi może zostać okrzyknięty "Mistrzem Prowokacji". Tyle.

a przy okazji jednym z najlepszych obroncow na mistrzostwach ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panter napisał:

a przy okazji jednym z najlepszych obroncow na mistrzostwach ;]

-Nie mówiąc już o tym, że najskuteczniejszy obok Bosackiego xD

Pirlo minimalnie obok słupka wolny

-No właśnie, zapomniałem o tej sytuacji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie patrz tylko na ostatni mecz (w którym zdobył bramkę z rzutu karnego, a poza tym grał bardzo dobrze, dryblingi wychodziły mu jak za dawnych lat) tylko na wcześniejsze... W których grał fenomenalnie. Przecież to głównie dzięki niemu Fracnja znalazła się w finale i to jemu naprawdę należała się Złota Piłka. Wiedziałem, że znajdą się tacy co będą pamiętali tylko chamskie zagranie w dogrywce, tzw. uderzenie z bani. Zidane był, jest i będzie chamski a Materazzi może zostać okrzyknięty "Mistrzem Prowokacji". Tyle.

Zidane swoją grą zasłużył na nagrodę, zdecydowanie pokazał tym wszystkim którzy nazywali ekipę francuską dziadkami że można kiwać jak dzieci piłkarzy brazylii, włoch, portugalii. Ale jego zachowanie było karygodne. Jak dla mnie złota piłkę powinien dostać najlepszy piłkarz mundialu, który będzie przykładem nie tylko jak należy grać, ale także jak należy zachowywać się na boisku. Jaki mam brać przykład z jego postawy - tłuc wszystkich z dynki? Jest akcja o wyplenienie rasizmu z boisk, najpierw może jednak wypleńmy chamstwo, które jest o wiele bardziej powszechne.

Pzdr...

k_T...

Jeśli jest akcja wypleniająca rasizm to może właśnie Zidane usłyszał coś rasistowskiego w ustach "Materaca" i walnął mu z dyśki, bo nie wytrzymał? ;) Tak już chyba musiało być, ale ten jeden incydent na szczęście nie zaważył na nagrodzie dla Zidane'a za najlepszego piłkarza Mistrzostw Świata 2006 i Zidane dołączył do panteonu (już wcześniej dołączył, ale teraz to tylko potwierdził) największych gwiazd piłki nożnej. :) I bardzo dobrze!!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Są dobrzy piłkarze' date=' są przeciętni i są słabi. Schweinsteiger jest na razie przeciętnym piłkarzem i miał dobry dzień. Jakbyś nie wiedział, to geniusz nawet jeśli ma słabszy dzień, to i tak jest przeważnie jednym z najlepszych na boisku. A jeśli piłkarz przeciętny ma dobry dzień, to może zagrać jak geniusz. I tak to jest- chyba powinieś to już wiedzieć

Schweinsteiger to przecietny pilkarz :lol: .Ty sie lepiej zainteresuj innym sportem.On strzelal piękne bramki.

-Szybki orient to podstawa, co? :P Nikt tutaj nie twierdzi, że piłki "pomogły" Niemcom, a "przeszkodziły" Portugalczykom. Ja i Pereł twierdzimy, że te piłki są na tyle nieudane, że przy odrobinie szczęścia i nienajwyższych umiejętnościach można strzelić bramkę, jakie strzelali tylko najlepsi w tej dziedzinie... Bastian miał swój dzień, piłka jest na tyle kiepska, że bardzo trudno obliczyć tor jej lotu i najpierw Ricardo a potem Petit się pomylili. Ale bramki były zasługą szczęścia i właśnie kiepskiej piłki( albo zbyt idealnej, jak kto woli ) a nie umiejętności.

[/quote']

LoL!!!Piłka może jest jakaś dziwna ale ty wyolbrzymiasz wpływ piłki na strzelenie bramek.Przecież Schweinsteiger według ciebie strzelał tak tylko żeby strzelić.Przecież wtedy pilkarze wybijali by piłki na aut i wszędzie dookoła bramki.To zależy od umiejętności piłkarza i nie gadaj takich głupot.Schweinsteiger przecież świetnie grał.A ile jest takich sytuacji że bramka została zdobyta dzięki szczęściu.

Jeżeli Francuzi w tym meczu nie pokazali nic wielkiego to jak należałobny skwitować grę Włochów?

-Oba zespoły zagrały słaby mecz, co było wynikiem zmęczenia zapewne. Pierwsza połowa absolutnie dla Włochów, druga połowa i dogrywka dla Francji. Francja zagrała nieco lepiej, ale czy zasłużyła na mistrzostwo, to ja nie wiem. Oba zespoły na nie zasłużyły, ale zwycięzca może być tylko jeden- wygrali Włosi, i to po karnych, więc Francja jest sama sobie winna.

Ten mecz wcale nie był słaby.Było dużo dobrych zagrywek włochów jak i francuzów.Może były lepsze podczas tego mundialu ale nie przesadzaj.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech... wybyłem na zbyt długo i narobiło się tych komentów... za dużo ich więc napisze skrótowo...

Bodaj Tarkin wspominał o usuwania chamstwa z futbolu. I masz racje... Materazzi-prowokator powinien dość grzywne za chamskie odzywki, a Zidane, za to, że dał się sprowokować... Zidane już i tak nie powtórzy tego wyczynu (;)) a Materazzi jak wciąż będzie się tak odzywał, to kolejna grzywna... a jak i to nie poskutkuje, to dyskwalifikacja... w przypadku recydywy, należy dyskwalifikować na coraz dłuższe okresy czasu. Chamstwo słowne, jest mniej widoczne, ale wciąż jest chamskie. I je również należy karać. Bo tak szczerze: czy którykolwiek NIE Włoch nie przyzna mi racji, że Materazzi go obraził (WIDZĄC całą sytuacje...). Czy jesteście w stanie uwierzył, że Zidane nie miał został sprowokowany, POMIMO tego, że najpierw go olał i odbiegł, a dopiero POTEM jak usłyszał obelgę zawrócił się i uderzył Włocha z dynki? No bądźcie poważni...

i dalej bodaj Turambar podał jakieś info z Onetu i pytał się, czy ktoś jeszcze ma wąty... tak JA mam wąty... naiwny jesteś jeśli wierzysz Trenerowi, który broni swojego piłkaraza (bo to OCZYWISTE, że go będzie bronił...) to tak jak uniewinniać oskarżonego, jak się tylko usłyszało mowę adwokata, bez wysłuchania strony oskarżycielskiej...

to tyle... nie będe się spierał, czy Włosi lepiej zagrali czy Francja... Bo ja tu osobiście widze remis. Włosi ograniczali się do podań na Toniego i nic więcej, ale kiedy dochodziło do stałych fragmentów gry mieli bardzo groźne akcje... Francja natomiast królowała w środku pola i trzymali Włochy przez długi czas w hokejowym zamku... a jako, że i tak się skończyło karnymi, to można spokojnie uznać, że ten mecz był zasłużonym remisem...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Finał....bardzo mnie rozcarował. Przede wszystkim postawa włochów, którzy w drugiej połowie nie mieli abosultnie NIC do powiedzeniai ograniczalisię tylko do obrony. Ech, typowe dla nich-cattenaccio,czy jak tam w MTV mówili.

Dogrywka i zagranie Żydana- to mnie bardzo zdziwiło, bo w całej jego karierze miał chyba tylko dwa takie zagrania. W każdym razie, Materazzi musiał powiedziec coś naprawdę obraźliwego, albo też Zidane był chodząym kłębkiem nerwów i słowa obrońcy były tylko kroplą przepełniającą czarę.

Ogólnie mecz, w kórym nie było zbyt wiele wartego oglądania, nawet karne nie wzbudzały emocji bo żaden nie został obroniony- tylko cienias rezeguet pozwolił sobie nie trafi.

Szkoda Francji, kibicowałem im. Odkują sobie w eliminacjach o EURO.

Ogólne wrażenia z całości mistrzostw już niedługo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strasznie dużo postów po finale i podsumowujących mistrzostwa. No cóż trzeba się dopisać ;)

Mistrzostwa były takie sobie, wogóle piłka idzie w dziwnym kierunku. Obejrzyjcie sobie mecze z lat 70-80. Tam nikomu nie przychodziło do głowy żeby się jedynie bronić (włochów pomijam), dominowały ustawienia ofensywne, strzelano bramki z połowy boiska.

A teraz?

90% reprezentacji gra ustawieniem 4-5-1 i skupia się na obronie. Bramki padają prawie wyłącznie ze stałych fragmentów gry, nie ma ciekawych akcji. Zawodnicy albo bez sensu podają przez całe boisko do przodu w nadziei, że ten jeden samotny napastnik coś zrobi, albo dryblują w nieskończoność, chcąc wjechać z piłką do bramki.

To były mistrzostwa braku napastników. Pseudo-napastników, którzy nie potrafią strzelać z daleka, nie umieją sami wypracować sobie dogodnej pozycji i boją się wogóle strzelać.

Sędziowanie było tragiczne - mnóstwo pomyłek, kontrowersyjnych kartek i karnych, które zmieniały wyniki. Po co jest aż 5 sędziów? Czemu służyły te komunikatory, które mieli - skoro nikt nie zauważył ewidentnych błędów głównych arbitrów (np. 3 żółte kartki)?

Chamstwo w piłce - brutalnych fauli raczej nie było zbyt wiele. Większym problemem jest cwaniactwo graczy. Wystarczy ich dotknąć i już teatralnie padają. Idę o zakład że więcej kontuzji sobie robią sami, tymi udawanymi upadkami, niż w wyniku prawdziwych fauli.

Pod koniec mistrzostw FIFA stwierdziła, że pada mało bramek i trzeba coś zmienić w przepisach (np. dać 10 zawodników lub powiększyć bramki). Zmienić coś trzeba, ale sugerowałbym zmienić trenerów i sędziów. A reprezentacjom może pomóc jedynie przywrócenie przepisu że w klubach może grać jedynie 4 obcokrajowców.

Jeszcze niedawno piłka była wspaniała, teraz jest nudna.

PS. Co do Zidana - zachował się jak bandyta. Nie wiem na co liczył, że sędzia nie zauważy bo jest obrócony tyłem (a TV i publiczność?), że nic się nie stanie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pawcio 91 napisał:

Schweinsteiger to przecietny pilkarz Laughing .Ty sie lepiej zainteresuj innym sportem.On strzelal piękne bramki.

-I ty to mówisz fanatykowi, który jest na każdym meczu ulubionego zespołu??? :lol: Mam nadzieję, że byłeś na chociaż 5 meczach w skończonym sezonie, że takie osądy wydajesz...

Dobry argument masz- strzelał piękne bramki. Wszystkie 2 na mistrzostwach, w tym jedna zupełnie szczęśliwa, do tego jakieś 10 w karierze- GENIUSZ!!! Co tam Zizou czy Ronaldinho, Bastian najlepszy jest! :lol:

To zależy od umiejętności piłkarza i nie gadaj takich głupot.Schweinsteiger przecież świetnie grał

-Oj człowieku, pooglądaj sobie te wszystkie mecze Niemców jeszcze raz, bo obrażasz Zidane'a, Klose'go, Cannavaro czy Grosso- to oni grali świetnie. Schweinsteiger grał przeciętnie, ale zagrał chyba mecz życia z Portugalią. Miał przy tym masę szczęścia, ale szczęście podobno sprzyja lepszym. A to szczęście polegało m.i. na tym, że przy pierwszym golu kopnął piłkę bez jakiejkolwiek finezji, a ta poleciała na tyle nietypowo i dziwnie, że Ricardo popełnił fatalny błąd... Przy drugiej bramce podobny błąd popełnił Petit, który źle obliczył lot piłki. Dopiero trzeci gol był już bardzo ładnym trafieniem. A wogóle, to Niemcy wygrali dzięki Petit'owi :P Człowiek-nieszczęście, 3 bramki zawalił :P

Ten mecz wcale nie był słaby.Było dużo dobrych zagrywek włochów jak i francuzów.Może były lepsze podczas tego mundialu ale nie przesadzaj.

-No wiesz, widziałem podobne mecze, które powszechnie zostały uznane za niezłe- ale to było w lidze polskiej, przez życzliwych zwaną ekstraklasą... A jak na MŚ, to ten mecz był zwyczajnie słaby.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CO do finału, to mecz był przeciętny, ale jak na finał, to i tak niezły (bo jednak finały zwykle są nudne lub średnie, żaden od 1990 nie był fascynujący, wcześniejszych nie pamiętam :wink: ), powiedzmy, żę w skali 1-5 dam 3+, czyli jak dla tych mistrzostw to w normie. Sam, aż się dziwię, ale kibicowałem Włochom, bo jednak oni byli najlepsi na tych MŚ. No ale jednak Zidane... achachach, co on zrobił, tragedia. Muszę przyznać, żę okropnie mnie zdenerwował, nawet karne mną nie poruszyły, bo wciąż byłem w szoku. To wielka porażka jego jako sportowca, nie ma dwóch zdań. Wiadomo, zdarzało mu się tak wcześniej, ale jednak w takkim momencie, w takim miejscu, takim czasie... nakoniec kariery... BEZNADZIEJA! Cokolwiek powiedział Materazzi, Zidane pokazał tylko swoją bezsilność. I to podwójnie. Bo nie potrafił zareagować na to minięciem obrony włoskiej (co byłoby najlepszą odpowiedzią). Oraz nie potrafił wymyślić lepszego przekleństwa w stronę Włocha, czyli odpowiedzieć słownie (co było najprostszym rozwiązaniem). A to, że został mimo to wybrany najlepszym zawodnikiem MŚ, to po prostu przegrana sportu. Smutne to, idol stacza się do boiskowego rynsztoka, a ślepa świta reaguje na to ochami i achami... :evil: .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy pewnie wiedzą-- Nie lubię Zidana* To co pokazał utwierdziło mnie tylko w mojej opinii. Dziwi mnie jedno, nikt nie podbiegł i nie dał mu w ryj, np trener za debilne zachowanie, lub koledzy z reprezentacji, bo dla niektórych to był ostatni występ na MŚ, a dla innych może najważniejszy mecz w życiu. Ale za to Włosi pokazali opanowanie i poza umiejętnościami technicznymi również opanowanie psychiczne. Jak się nie jest odpornym to się łopatką w piaskownicy bawi a nie gra. Po to właśnie jest zawodowym piłkarzem i płaci sie mu ciężkie miliony(choć nie wiem za co). Przeceiż wiele lat grał w Serie A, jeżeli takie rzeczy często podczas meczów się zdarzają, to powinien się uodpornić. Nieważne co mu powiedział Materazzi (choć chodzą pogłoski, że cos o Rasiaku:) ) grając wiele lat w piłkę powinien nabrać dowświadczenia i umieć się zachować naprawdę po męsku, a nie jak .... nawet niewiem jak to określić. Szkoda słów na "gwiazdora". Uderzył głową, bo wiedział że niczym nie ryzykuje :P

* oczywiście to baaaardzo delikatnie powiedziane :)

Dobry argument masz- strzelał piękne bramki. Wszystkie 2 na mistrzostwach
Przypominam ,że antybohater finału, po 2 strzelonych bramkach w 98' został okrzyknięty najlepszym piłkarzem świata.
Schweinsteiger grał przeciętnie
IMO grał dobrze. Gwiazdą napewno nie był, jednak wyróżnił się z tłumu przeciętniaków.
A jak na MŚ, to ten mecz był zwyczajnie słaby.
Średni. Choć oceniając z perspektywy tego, że to finał MŚ mógłbym się zgodzić. Ogólnie MŚ nie podobały mi się. Gra była wybitnie defensywna, zahowawcza. Jedyny mecz który można porównywać z kapitalnym Czechy- Holandia to Włochy-Niemcy. No ale niestety porównywać, bo pomimo, że akcje były szybkie, spod 1 bramki do drugiej, to goli nie było za dużo.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CO do finału, to mecz był przeciętny, ale jak na finał, to i tak niezły (bo jednak finały zwykle są nudne lub średnie, żaden od 1990 nie był fascynujący, wcześniejszych nie pamiętam :wink: ), powiedzmy, żę w skali 1-5 dam 3+, czyli jak dla tych mistrzostw to w normie. Sam, aż się dziwię, ale kibicowałem Włochom, bo jednak oni byli najlepsi na tych MŚ. No ale jednak Zidane... achachach, co on zrobił, tragedia. Muszę przyznać, żę okropnie mnie zdenerwował, nawet karne mną nie poruszyły, bo wciąż byłem w szoku. To wielka porażka jego jako sportowca, nie ma dwóch zdań. Wiadomo, zdarzało mu się tak wcześniej, ale jednak w takkim momencie, w takim miejscu, takim czasie... nakoniec kariery... BEZNADZIEJA! Cokolwiek powiedział Materazzi, Zidane pokazał tylko swoją bezsilność. I to podwójnie. Bo nie potrafił zareagować na to minięciem obrony włoskiej (co byłoby najlepszą odpowiedzią). Oraz nie potrafił wymyślić lepszego przekleństwa w stronę Włocha, czyli odpowiedzieć słownie (co było najprostszym rozwiązaniem). A to, że został mimo to wybrany najlepszym zawodnikiem MŚ, to po prostu przegrana sportu. Smutne to, idol stacza się do boiskowego rynsztoka, a ślepa świta reaguje na to ochami i achami... :evil: .

Co ty piszesz za glupoty.Że miał odpowiedzieć lepszym przekleństwem??To by sie dopiero zachował jak dzieciak.Czytający z ust wyczytali iż Matterazzi powiedział do zidana:twoja siostra jest prostytutką.Za takie coś na pewno zasłużył na taką bańke.A nie go przezwać w odwecie.Tak to się zachowują małe dzieci albo takie cwaniaczki co się nie potrafią bić i tylko mocni w gębie są.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry argument masz- strzelał piękne bramki. Wszystkie 2 na mistrzostwach, w tym jedna zupełnie szczęśliwa, do tego jakieś 10 w karierze- GENIUSZ!!! Co tam Zizou czy Ronaldinho, Bastian najlepszy jest!

Czy on twierdził, że to najlepszy piłkarz świata? Stwierdził, ze to dobry piłkarz i miał racje. Bastian ma bardzo dobre uderzenie z dystansu, dobrze bije stałe fragmenty gry, prowadzi piłkę i przede wsyzstkim co dla paru piłakrzy na Mundialu było za trudne, gra dla drużyny. Nie była to jego pierwsza impreza, fakt, nie grał na miarę oczekiwań, ale to nie zmienia faktu, ze jest jednym z najbardziej perspektywicznych piłkarzy. Dowodem są poprzednie finały EURO, gdzie mimo klęski Niemiec (porażka z rezerwami Czech :/) zawodnik ten zaprezenotwał się znakomicie. Bayern będzie miał z chłopaka pożytek.

Schweinsteiger grał przeciętnie, ale zagrał chyba mecz życia z Portugalią.

Oczywiście, że grał przeciętnie i nic wielkiego na tych mistrzostwac nie pokazał, ale to nie zmienia faktu, ze jest dobry. Zresztą z Portugalia i tak chyba nie zagrał meczu życia i trochę przereklamowali jego zasługi, bo poza tymi trzema będami Petita jakos nie porwał swojej drużyny :)

-No wiesz, widziałem podobne mecze, które powszechnie zostały uznane za niezłe- ale to było w lidze polskiej, przez życzliwych zwaną ekstraklasą... A jak na MŚ, to ten mecz był zwyczajnie słaby.

Nawet najlepszy mecz w manszej ekstraklasie jest słabsz od tego finału. Bardziej atrakcyjny? Może, ale na pewno nie na wyższym poziomie, bo co z tego, że na meczu byłoby wiecej sytuacji, jak w momencie gdy nasz klub zagra z kimś kto ma dobrze zorganizowaną obronę nie może się przebić za 30 metr.U nas każda formajca w ldize gra beznadziejnie.

Włosi zagrali w czym są mistrzami świata, czyli słynne Catenachio, dowieźli wynik do karnych i wygrali.

* oczywiście to baaaardzo delikatnie powiedziane :)

To jak będizesz chciał powiedziec coś mocniejszego to sprawdź jak się pisze jego nazwisko, bo w przciwnym razie najbardziej to ośmieszasz siebie.

Szkoda słów na "gwiazdora". Uderzył głową, bo wiedział że niczym nie ryzykuje :P

Wiesz w ogole o czym piszesz, czy Ci sie przez wakacje nudzi w domciu? Bo wiesz, Zizou nigdy nie aspirował to bycia ikoną pop-kultury i w przeciwieństwie do pewnego Davida tworzył swoją legende grą, a nie wpcyhaniem twarzy do każdej reklamy.

Uderzył głową, dobrze dał sie sprowokawać, ale moze poczekaj na to co powiedział Włoch bopewnie będzie dyskwalifikacja. Moze i Francja by strzeliła tego gola przez 10 min, ale w perspektywie karnych drużyny nie osłabił, bo 5 by nie strzelał, a w momenice gdy piłkarz staje za piłką i patrzy w oczy bramkarzowi sam się zmaga z presja i nie mysli o tym czy kaptian stoi za połowa boiska, czy tez moze siedzi on w szatni.

Zresztą szkoda, ze Trezeguet strzelał karnego, bo na nim ciążyła podwójna presja. W końcu strzelał to swojemu koledze z drużyny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

B.Pearl>>> powiem ci tylko tyle. Rozumiem twoje stanowisko w sprawie zidane'a ale po części się z nim nie zgadzam. Nie można usprawiedliwić Zizou tylko dlatego że jakiś głupawy makarone coś do niego powiedział.

Powinien go zignorować i tyle. Po co kogoś bić za to że jest "inteligentny inaczej" (już i tak go natura małym rozumkiem skrzywdziła)??

Takie gadki się ignoruje i idzie dalej, a nie: "ja sprite ty pragnienie..." i bum :P

Teraz znowu do pereła, ale już w sprawie całego meczu. Chciaż nie wiem co byś napisał, nie odbierzesz tytułu Włochom i nie przyznasz go Francji. Możesz sobie napisać ze Włosi od 45 do 120min nie zagrali nic, ale nie zmienia to faktu że takim "NICOM" Francuzi nie potrafili strzelić bramki. Wiesz dlaczego tak było?? Dlatego, że włosi dobrze bronili, a to, o ile mi wiadomo, też jest element piłki nożnej.

A teraz do reszty piszącej w tym topicu. Wezcie nie prowokujcie b.Perla tymi głupawymi tekstami o tym jaki to zidane cieciu itd. bo w końcu 'perlak" się wkurzy i to WY będziecie pragnienie :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem z Czarną Perłą!!!!

Po prostu Marco Materazzi zasłużył na taki strzał z bańki. Jak by do mnie ktoś powiedział jakiś głupawy, wulgarny, chamski tekst i jeszcze obrażający moją rodzinę to nawet podczas finału Mistrzostw Świata w 120 minucie dogrywki pierdyknął bym mu z pięści prosto w buzię.

I Materazzi się przyznał, że obraził Zidane'a. A i dalej sądze, że to Zidane był i jest najlepszym piłkarzem na świecie. Ot co. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ty piszesz za glupoty.Że miał odpowiedzieć lepszym przekleństwem??To by sie dopiero zachował jak dzieciak.Czytający z ust wyczytali iż Matterazzi powiedział do zidana:twoja siostra jest prostytutką.Za takie coś na pewno zasłużył na taką bańke.A nie go przezwać w odwecie.Tak to się zachowują małe dzieci albo takie cwaniaczki co się nie potrafią bić i tylko mocni w gębie są.

:lol: takiego tekstu to już dawno tu nie czytałem :lol: Dziecko drogie, chcesz się w życiu na każdego rzucać z piąchami, kto ci jakieś brzydkie wyrazy powie? Z niektórych dzielnic żywy byś nie wyszedł, chyba, że poruszasz się w obstawie kilku "karków", najlepiej z kosami :lol: (które przed kulką i tak nie obronią) Jeśli nie widzicie różnicy między zbluzganiem kogoś a założeniem mu z dyni to tylko współczucie. Zidane uderzył, brawo, dobre samiec umieć bić, ma olbrzymią satysfakcję teraz, nie wątpię xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak będizesz chciał powiedziec coś mocniejszego to sprawdź jak się pisze jego nazwisko, bo w przciwnym razie najbardziej to ośmieszasz siebie.
Padam na kolana i bije pokłony z przerażenia, że nie dopisałem literki.
Wiesz w ogole o czym piszesz, czy Ci sie przez wakacje nudzi w domciu?
Nie zgadłeś mistrzu
Bo wiesz, Zizou nigdy nie aspirował to bycia ikoną pop-kultury i w przeciwieństwie do pewnego Davida tworzył swoją legende grą, a nie wpcyhaniem twarzy do każdej reklamy.
Każdej?? W reklamie Colgate go nie widziałem. Poważnie mówiąc to obaj rekinami reklamowymi nie są. Z twojego stwierdzenia wnioskuje, że uważasz, że Zidane jest dużo lepszy. Szczerze mówiąc polemizowałbym, zwłaszcza, że obaj nie pokazali za wiele na tym mundialu.
Uderzył głową, dobrze dał sie sprowokawać, ale moze poczekaj na to co powiedział Włoch bopewnie będzie dyskwalifikacja.
Czyli dyskwalifikacja dla Materazziego, a dla Zidane już nie?? No wiem, że kończy karierę ale IMO to co zrobił nie może przejśc od tak sobie..
Moze i Francja by strzeliła tego gola przez 10 min, ale w perspektywie karnych drużyny nie osłabił, bo 5 by nie strzelał, a w momenice gdy piłkarz staje za piłką i patrzy w oczy bramkarzowi sam się zmaga z presja i nie mysli o tym czy kaptian stoi za połowa boiska, czy tez moze siedzi on w szatni.
JAk sam piszesz Zidane jest legendą. Dla kolegów z drużyny zajście musiało mieć jakieś znaczenie psychologiczne, "bo jeśli On nie wystrzymuje presji, to co dopiero ja". Niewiadomo czy miałby strzelać karne. Możliwe że tak, więc rozwalił ustaloną kolejkę. Można gdybać, czy jakby strzelał zamiast Trezegueta(mam nadzieje dobrze napisałem) to by trafił. Faktem jest że jego wyczyn nie pozostał bez wpływu na drużynę.

Może zróbmy forumowe głosowanie na najlepszego zawodnika MŚ. Mnie jakoś werdykt nie pasuje.......

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...