Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

@ mentor93

Miałem napisać to co lubro: CDA kosztuje (zwykle) 5 zł więcej a oferuje i jakby nieco lepszy papier (pismo jest sztywniejsze) i DVD z nieraz naprawdę wypasionymi grami, a i stron ma ~20 więcej.

Po za tym nie bez powodu użyłem słowa "trochę" - sądzę, że gdyby pismo kosztowało te 7-8 złotych, znalazłoby więcej nabywców.

I przypominam, że kiedyś za CDA regularnie płaciło się ~20 złotych (najwięcej w historii z tego co pamiętam kosztował numer z pierwszym Unrealem na CD - 21.40 zł). Nie chcę brzmieć jak pseudo-ekspert, ale sądzę, że w przypadku Playboxa mała obniżka ceny (tak by wydawca wciąż wyszedł 'na swoje') jest wykonalna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro głupie pisma dla kobiet liczace 100++ stron moga kosztowac 1.50-2zł i jest wychodza na tym na plusie to do cholery dlaczego my mamy placic 500% wiecej ? tak wiem ze wszystkie gamingowe czasopisma sa takie drogie ale nie warto by bylo wyjsc na rynek z czyms tanszym i zobaczyc jak ten zareaguje , napewno jest spore grono ludzi ktore nie kupuje takowych miesiecznikow głownie ze wzgledu na dosc zaporowa cene w porownaniu do innych kolorowych pisemek oczywiscie nie pije tutaj do CD-ACTION ktore moim zdaniem wspaniale wbilo sie w polski rynek poniewaz oferuje wysoka jakosc papieru oraz informacji na nim zawartych dodatkowo pełniaki za ktore osobno musili bysmy wydac kilkakrotnie razy wiecej.

PS.Panie Smuggler watpie zeby pismo sie tak diametralnie zmienilo wzgledem numeru pierwszego gdyż calokształt pozostanie taki sam , pepier itp dlatego wydaje mi sie ze kwota 10 zł nie jest tego warta wolę dołozyc pare złotych i poczekac na nadchodzacy numer CD-Action PLAYBOX za cene 10zł zbyt mało oferuje wątpie by utrzymało sie na rynku co innego PSX-Extreme i neo plus ktorzy maja swoich stałych czytelnikow , lepsza jakosc papieru itd

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Kadaju

Myślisz że każdy producent tak za friko wyśle sobie wersje beta gry (bądź zaprosi na testy) każdy szmatławiec ? Byle jakie pismo? Wątpie. Trzeba zapewne wejść w układy , nie wiem czy licencje na recenzje czegoś co jeszcze nie wyszło trzeba jakby nabyć (nie za darmo zresztą) Testy sprzętó czy innych gier - tego wszystkiego nie ma się za friko drogi kolego.

Głupoty piszesz. W interesie producenta/dystrybutora towaru jest by usłyszało o nim jak najwięcej osób. Jeśli dana gra jest dobra, zgarnie niezłe oceny w prasie branżowej, automatycznie grę kupi więcej osób - to jak darmowa reklama. Podobnie jest z zapowiedziami, betami - im więcej mówi się o danej grze (vide afery przed premierą Modern Warfare 2) tym lepiej, zaistnienie produktu w świadomości konsumenta (dotarcie do nich) jest kluczem do osiągnięcia zadowalającej sprzedaży. Świadczy o tym choćby ilość nabywców wspomnianego MW2, o którym (i o Activision) padło wiele cierpkich słów jeszcze przed trafieniem gry na półki sklepowe.

Odnośnie ceny Playboxa.

Odłóżmy na bok kwestie tego czy 10 zł to mało czy dużo. Pytanie brzmi, czy obniżka w ogóle jest możliwa?

Wydaje mi się, że pismo można sprzedawać na dwa sposoby: bardzo tanio, osiągając tym samym większą sprzedaż, lub drożej, rekompensując sobie mniejszą ilość czytelników właśnie wyższą ceną.

Dla przykładu weźmy CDA i Linux Magazine . To pierwsze posiada 130 stron, DVD (czasem 2) z komercyjnymi (za które trzeba było zapłacić niemałe pieniądze) programami, tzn grami, przy czym kosztuje ~15-16 zł. Można powiedzieć, że ta cena, biorąc pod uwagę zawartość, jest dość niska. Z kolei LM ma około 90 stron, DVD z kilkoma darmowymi programami (a nawet licencje tych płatnych z pewnością nie kosztują tyle co takiego Residenta 5) no i kosztuje... 25 zł (informacje w oparciu o numer z 2010 roku). Obniżenie ceny przez LM mimo wszystko nie wpłynęłoby na dużo wyższą sprzedaż ponieważ tematyka, którą się zajmuje jest cokolwiek niszowa. Rynek czasopism konsolowych ma znacznie większy potencjał, o czym świadczy już samo pojawienie się nowego tytułu o tej tematyce. Innymi słowy, jest jeszcze wielu potencjalnych czytelników do zgarnięcia.

Dlatego mam nadzieję, że w momencie osiągnięcia przez Pbox pewnego progu ilości nabywców, cena magazynu nieco spadnie. Tym bardziej, że - jak głosi news na cdaction.pl - Playbox jest największym pod względem sprzedaży czasopismem o konsolach w Polsce. Choć trzeba pamiętać, że pierwszy numer leży w kioskach od dwóch miesięcy.

Takie są moje spostrzeżenia, correct me if i'm wrong.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem w kiosku i kupiłem ten jakże wypasiony numer. Jeszcze lepiej niż debiut. Mam wrażenie, że u redaktorów nastąpiło przyzwyczajenie do tworzenia magazynu o konsolach, bo w 1. nr czuć było pewien dystans do tego. Wiadomo - pierwszy numer to przetarcie szlaków, wejście czegoś nowego. Nikt nie spodziewa się spektakularnej porażki/zwycięstwa, więc jeśli coś by poszło nie tak, to nie wydalibyście tego drugiego numeru. A i tak teraz do profesjonalizmu brakuje niewiele i mam nadzieję, że mój szacunek do Playboxa będzie rósł wprost proporcjonalnie do ilości wydanych numerów. :)

Słówko na temat bebechów: niezłe tematy tzw. poboczne, pięknie wplecione w "rutynę" graczy. Jak zwykle będę się czepiał obrazków, ale sam ich przecież nie zmniejszę. Bym musiał zrobić swoje czasopismo, więc wolę pozostać przy tym, co mogę kupić za 10 zł ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i ja się skusiłem i mam podobne zarzuty jak do poprzedniego numeru. Po pierwsze, mało o handheldach i grach z dystrybucji cyfrowej. Nie wierzę, że nie można było pacnąć jakiejś zapowiedzi czy krótkiego tekstu o, dajmy na to, NGP. Po wtóre, niewiele publicystyki. Tekst ''Jak powstają gry'' naprawdę porządny i chciałoby się poczytać więcej. Recenzje bardzo nierówne i pisane w telegraficznym skrócie.

Przykładem średniego tekstu jest recenzja L.A. Noire. Autor skupił się na przebiegu rozgrywki referując przez pół tekstu sposób rozwiązywania spraw. Nie jest to teoretycznie nic złego, ale dobrze by było, gdyby równie dużo miejsca zostało poświęcone na przedstawienie potencjalnemu odbiorcy reszty ważnych elementów. Brak nawet krótkiej wzmianki o fenomenalnych kreacjach postaci, takich jak np. James Donnelly, brak informacji o imponującej liczbie licencjonowanych aut w grze (koło 80-90), o świetnej ścieżce dźwiękowej dowiadujemy się tylko z wypunktowanych plusów. To szczegóły, ale warte zaznaczenia. Nie bardzo rozumiem też umieszczenie ''oprawy graficznej'' w najważniejszych (bo przecież nie wszystkich) plusach gry. Akurat oprawa graficzna L.A. Noire jest średnia. Twarze są ciekawie wykonane i sprawdzają się idealnie w swojej roli, ale cała reszta jest w najlepszym przypadku niezła. Jako, że L.A. Noire jest przygodówką (bardzo innowacyjną, ale dalej przygodówką), to powinna być też traktowana jak takowa. Stąd też wciśnięcie do minusów ''za małej <<otwartości>> miasta'' jest co najmniej zastanawiające. Ocena końcowa (

8,5/10

) dobrze oddaje obraz gry i do niej nie mam zamiaru się przyczepiać. Sam tekst jednak pozostawił niesmak. Mniej obrazków, więcej informacji jeśli łaska.

Do pozytywnych elementów trzeba zaliczyć sporą ilość zapowiedzi (chociaż tutaj znowu brak handheldów i gier ''bez tektury'') i... w sumie więcej pismo do zaoferowania nie ma, bo dział ''INFO'' to SMS-y. (właśnie o to mi chodziło, gdy wspominałem o różnorodnej zawartości pism konkurencyjnych :>). Tak czy inaczej. Dalej kibicuję redakcji Playboxa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może chodziło o to, że dla nowych graczy trudność będzie (jest?) minusem, ale dla fanów to plus? :P

Ogółem numer lepszy od pierwszego. Zawiodła mnie tylko recenzja L.A. Noire - praktycznie nic się z niej nie dowiedziałem, za krótka i wydaje mi się, że wiele elementów gry zostało w niej pominiętych (lub napisano o nich tak mało, że nie da się powiedzieć, aby było to wystarczająco).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sukcesem jest to, że drugi numer wyszedł a nie padł jak wydania specjalne CDA o konsolach. Zobaczymy co będzie dalej. Ciekawe czy wyjdzie więcej numerów niż miał ś.p. Virus. Nie mam i nie zamierzam mieć żadnej dużej konsoli a na smartfonika na razie mnie nie stać. Kupowałbym jakby jakieś plakaty i/lub naklejki były albo co. Bo na razie poziom tekstów redakcji już mnie całkiem nie zadowala :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sukcesem jest to, że drugi numer wyszedł a nie padł jak wydania specjalne CDA o konsolach.

No sorry, ale to byla jednorazowa akcja, sondowanie rynku, wiec rownie dobrze mozesz powiedziec, ze numer SPEC CDA z tego roku tez padl, bo juz nie wyszedl jego drugi numer, tylko "normalne" CDA.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem pierwszy numer dlatego że gram tylko na konsoli.na rynku mało jest magazynów o grach na konsole.Pierwszy numer jak pierwszy numer zawsze jest coś do poprawki.Ale wnioskując pismo daje radę.zakupiłem drugi numer i zakupię kolejny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś o tym pisałem - do tej pory WSZYSTKIE czasopisma growe tworzone obok redakcji CDA PADŁY - Action Plus, Virus, wszystkie Wydania Specjale (kiedyś były wydawane dość często). Po przeniesieniu do Wrocka padł też Click, chociaż był to pierwszy tytuł komputerowy wydawany przez Bauera (CDA to wydawnictwo kupiło dopiero w 2002r.) A SPEC ukazuje się - co roku ale zawsze :)))) Dlatego mówię - sukcesem będzie jeśli Playbox utrzyma się choćby te 1,5 roku. Po prostu dotychczasowa Historia nie wróży mu najlepiej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś o tym pisałem - do tej pory WSZYSTKIE czasopisma growe tworzone obok redakcji CDA PADŁY - Action Plus, Virus, wszystkie Wydania Specjale (kiedyś były wydawane dość często). Po przeniesieniu do Wrocka padł też Click, chociaż był to pierwszy tytuł komputerowy wydawany przez Bauera (CDA to wydawnictwo kupiło dopiero w 2002r.) A SPEC ukazuje się - co roku ale zawsze :)))) Dlatego mówię - sukcesem będzie jeśli Playbox utrzyma się choćby te 1,5 roku. Po prostu dotychczasowa Historia nie wróży mu najlepiej.

No tak, wszyscy ludzie umarli, wiec nie wroze temu niemowlakowi najlepiej.

Poza tym APlus i Virus nie padly - zostaly zamkniete. Nie, to nie to samo. Oba przynosily zysk ale wydawnictwo uznalo, ze lepiej bedzie skoncentrowac sie na CDA, zamiast rozpraszac sily na kilka projektow. A co do Clicka to przy zamknieciu sprzedawal jakies 37.000 egz. Nie chcialbym tu wytykac palcem konkurencji ale to jest +/- 3x tyle co teraz sprzedaje Play. A np. pC Format ciagle jakos zyje, co troszke dodatkowo psuje twoja teorie.

Nie wiem ile pozyje Playbox - ty tez nie. Nam tez dawano "pol roku, gora rok" i to ustami owczesnych branzowych asow. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Play Box ukazał sie na rynku tak plus minus 4 lata za wczesnie. O co chodzi? Tymon Smektała powiedziałw wywiadzie cos takiego:

"PSX Extreme i Neo plus mają łacznie około 40 tys czytelników <swoją droga lol ale cóż- przypis ORS> , co w porównaniu z danymi, które mówią, ze 360 i PS 3 zeszłow Polsce około 600 tys łacznie daje jansy komunikat- mamy 240 tyś dusz do pozyskania"

(parafraza wypowiedzi, sens jak najbardziej uchwycony)

I ok, cho wiadomo, ze liczba ta to nie 240 tyś a dużo mniej (niektórzy mają po kilka konsol , wiele sie zepsuło i kupiły je na powrót te samo osoby, co nie zwieksza ofkz liczby potencjalnych klientów) ale i tak jest o kogo walczyc.

Kupiłem pierwszy nr pisma. Ewidentnym targetem jest kazual bo....zresztą co tu mówic. Artykuł w którym autorr podpowiada mi, ze na konsoli moge pograc z celebrytami (dzieki temu programowi na 360) czy doładowac coś przez port usb wzbudził we m,mnie konsternacje;-) a recenzje , które sa tak lakoniczne, ze...ze przypominają notki prasowe pozostawię bez szerszego komentarza.

Ok, celujemy wiec w każuali. Spoko.

Tylko, ze kazuali w Polsce nie ma! Ta grupa społeczna w obrębie subkultury graczy "narodzi" sie za kilka lat , powiedzmy 4-5.

Na obecny moment to porazka na całej lini. Środowisko graczy wypowiedziało sie bardzo negatywnie a każuale...cóz, jak wyzej...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sobie pozwolę za spamować: CLICK NIE UMARŁ! Click został tylko zawieszony i wiem to, że już nie długo będziemy mogli go ponownie zdobyć w naszych ulubionych kioskach. A co do PlayBox - postanowiłem czytać regularnie i kupować każdy numer :] Teksty* na poziomie, ogólnie czasopismo miłe dla oka, tylko jakoś tak nie przyjemnie się te strony otwiera, zagina się tak nie ładnie :/. Nareszcie jakaś konkurencja dla Neo i PSX - ale i tak to jest nie istotne gdyż w końcu będę miał wszystkie numery danego czasopisma od 1-go numeru. ^.^ Tak... tylko na tym mi zależy! :D

(*) Aby tylko te: "31 rzeczy, które potrafi konsola" - coś tak za bardzo proste i istotne się wydają.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, ze kazuali w Polsce nie ma! Ta grupa społeczna w obrębie subkultury graczy "narodzi" sie za kilka lat , powiedzmy 4-5.

Na obecny moment to porazka na całej lini. Środowisko graczy wypowiedziało sie bardzo negatywnie a każuale...cóz, jak wyzej...

Rozumiem zatem ze pismo kupili ci, ktorych nie ma - a kupilo calkiem sporo w porownaniu do PSE czy NEO. Znaczy sie duchy czytaja PlayBoxa. :rolleyes:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś o tym pisałem - do tej pory WSZYSTKIE czasopisma growe tworzone obok redakcji CDA PADŁY - Action Plus, Virus, wszystkie Wydania Specjale (kiedyś były wydawane dość często). Po przeniesieniu do Wrocka padł też Click, chociaż był to pierwszy tytuł komputerowy wydawany przez Bauera (CDA to wydawnictwo kupiło dopiero w 2002r.) A SPEC ukazuje się - co roku ale zawsze :)))) Dlatego mówię - sukcesem będzie jeśli Playbox utrzyma się choćby te 1,5 roku. Po prostu dotychczasowa Historia nie wróży mu najlepiej.

Oby jednak historia się nie powtórzyła... Ale jeśli chodzi o zamknięcie czasopism o konsolach, to kiedyś mniej osób posiadało choćby takie PS2 w Polsce. Teraz to co innego i konsolki typu PS3, czy X360 powoli stają się normą w domach graczy, a ciężko znaleźć kogoś, nawet każuala, kto nie miał w domu jakiejkolwiek konsoli.

Poza tym Playbox jest swoistym "przedłużeniem" CDA, lub też w przypadku premiery we wcześniejszym terminie jest jakby wprowadzeniem. Nawet dla PC-towego gracza Playbox może być czymś więcej niż tylko "pismem dla tych obcych, co mają te dziwne pudła pod TV". Dobrze się czyta tego Playboxa i niech tak pozostanie :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, ze kazuali w Polsce nie ma! Ta grupa społeczna w obrębie subkultury graczy "narodzi" sie za kilka lat , powiedzmy 4-5.

Na obecny moment to porazka na całej lini. Środowisko graczy wypowiedziało sie bardzo negatywnie a każuale...cóz, jak wyzej...

Rozumiem zatem ze pismo kupili ci, ktorych nie ma - a kupilo calkiem sporo w porownaniu do PSE czy NEO. Znaczy sie duchy czytaja PlayBoxa. :rolleyes:

z ciekawosci. Sam kupiłem heh ;-)

serio Smugg , mase osób czy to w podcastach, na forach wypowiadało sie, ze był to pierwszy i ostatni raz. Mowa raczej o hardkorach ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

serio Smugg , mase osób czy to w podcastach, na forach wypowiadało sie, ze był to pierwszy i ostatni raz. Mowa raczej o hardkorach ...

No wlasnie, a pismo nie jest "celowane" w hardkora, czyz nie? Zobaczymy jak sie sprzeda drugi numer.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up - pisze się "wziąć", a ty tu o poprawkach w CDA gadasz :ninja:

Playbox na pewno różni się od CDA - artykuły niebędące recenzjami lub zapowiedziami gier są bardzo ciekawe i konkretne*, np. porównanie padów do Xboksa, info o atakach na PSN rozmieszczone na osi. Kupiłbym Playboksa dla samych tych tekstów :P.

*Nie żeby CDA nie było ciekawe, po prostu tam inaczej to wygląda :D.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

serio Smugg , mase osób czy to w podcastach, na forach wypowiadało sie, ze był to pierwszy i ostatni raz. Mowa raczej o hardkorach ...

No wlasnie, a pismo nie jest "celowane" w hardkora, czyz nie? Zobaczymy jak sie sprzeda drugi numer.

to przeciez juz powinno byc wiadome jak sie sprzedał.....

sytuacje jak każuale zachowują sie w obrębie branży gier obrazuje przyklad Nintendo WII.

Konsola skierowana do kazuali na której zarobiło tylko Nintendo. Kazuale kupili konsole, jedną , dwie gry i tyle. Konsola sie kurzy w szafie, gry wylądowały w napedzie 2-3 razy, Nintendo jednak zgarneło sporo szmalu. A inne firmy? Porazka z porażką, dosc powiedziec że Dead Space na WII sprzedał sie w granicach 100 tyś sztuk

Każuale w NASZEJ branży to niewdzieczny klient. Kapryśny i niestały.

Innymi słowy: ch-owy target. Do tego na polskim rynku, który tak naprawde ciągle sie rodzi...bo popatrz niby zeszło około 600 tyś konsol a najwiekszy sprzedażowy hit Kill Zone 3 rozszedł sie w 30 tyś sztuk (teraz moze byc wiecej bo chodzi za 50 zł)

30 tyś. śmieszna liczba. Własciwie wyczerpuje czytelników Neo i PE.

sam widzisz, ze z logistycznego punktu widzenia Play Box potrzebuje nawet nie cudu. On potrzebuje gromady cudów.

Byś mnie jednak nieopatrznie nie zrozumiał, nie życze źle temu pismu- bo niby czemu? ba, chciałby by zostało. Bo choc nie jest tak, że konkurencja ZAWSZE jest dobra bo prawidła ekonomi mówia, ze pewien poziom przesytu konkurencji dławi gospodarek to...u nas jestesmy całe lata świetlne od osiągniecia tego poziomu;-0 tak, ze powodzenia im życzmy

kurde ale jak nie wydłuża recek to ja nie wiem, na pochyłe drzewo nawet Salomon nie naleje...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...