Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Jeszcze nie kupiłem najnowszego numeru; słyszałem jednak plotki, że magazyn wraca do cyklu dwumiesięcznego. Prawda to? A jeśli tak, to dlaczego i czy będzie tak już stale czy tylko tymczasowo? Mam nadzieję, że to tylko przejściowe kłopoty.. Jak do tej pory kupiłem wszystkie numery i zamierzam nadal wspierać rozwój pisma.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Jeśli to prawdziwa prawda to nie wróży dobrze przyszłości pisma. Zerknąłem na ich stronę fb i jest tam taki post jakiegoś użytkownika właśnie o cyklu dwumiesięcznym. Nie potwierdzę tego dzisiaj, bo za daleko mam do kiosku by przejrzeć wstęp.

A SMG pisał kiedyś, że PB zdobył stabilną liczbę około 20 tyś sprzedawanych egzemplarzy i to satysfakcjonowało wydawnictwo. Więc co się stało? Miną powiew świeżości i atrakcyjności? Pytam się bo nie mam żadnego numeru. Niestety historia nie była przychylna dla Playboxa od początku. Wszystkie przybudówki CDA się sypały. Mi najbardziej szkoda, że wydano tylko jeden numer Plakatów i to wtedy kiedy nie kupowałem CDA :). Padło usamodzielnione Action Plus, Wydania Specjalne CDA i Virus (po co fan CDA miał go kupować skoro dawał płyty ze starych numerów CDA. A dla nowych czytelników były to już kompletne starocie). Bauer zamkną tez swoje pierwsze pismo o grach - Click. Upadł przed chwilą konkurencyjny Play. Czy PB czeka ten sam los?? Kiedyś przejście Nowego Top Secreta na cykl dwumiesięczny tylko przedłużył jego agonię.

Patrząc z boku kupowanie 2 miesięcznika o grach ma mniej sensu niż miesięcznika (albo 4 tygodnika jak w przypadku CDA). Będą omijać recenzje wielu tytułów - ograniczona liczba stron może nie pomieścić recek wszystkich istotnych tytułów na kilka platform. A nawet jeśli... Przecież o popularności danego tytułu zwykle decydują pierwsze tygodnie. A przez 1.5 miesiąca jakie może dzielić wyjście gry od jej recenzji w Playboxie gracz albo już ją kupił, albo przeczytał reckę gdzie indziej, albo już o niej zapomniał/stracił zainteresowanie bo inne tytuły właśnie wychodzą. Redakcji będzie ciężko . Poza tym nie ma dodatkowych zachęt do kupowania w postaci płyt, plakatów, naklejek, wprasowanek, podkładek itp.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Teraz zamiast zasypywać nas informacjami co miesiąć, będą dostarczać nam pigułę najważniejszych informacji co 2 miesiące.

Okazuje się, że z PSXE i Neo+, które mają grono stałych czytelników konkuruje się dość trudno. Najbardziej zabawne w perspektywie tego były przechwałki po pierwszym numerze, że Playbox to najlepiej sprzedające się pismo konsolowe w Polsce. : D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może po prostu niski nakład jest nie do zaakceptowania dla bauera? Inne konkurencyjne tytuły od lat miały sprzedaż ok 20 tyś i Axel Springer to akceptował (do teraz aż zamknęli w końcu Playa).

13 miesięcy temu w tym temacie dawałem Playboxowi góra 2 lata. Niedługo zobaczymy czy miałem rację czy będę odszczekiwał. Z drugiej strony, które to już pismo którego naczelnym jest Hut??

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" przez rok zebraliśmy opinie na temat magazynu -w aktualnym numerze wyciągneliśmy z nich wnioski zmodyfikowaliśmy część działów zgodnie z oczekiwaniami naszych czytelników. Przy okazji odkryliśmy , że wielu z Was woli żebyśmy zamiast zasypywać was informacjami (często o mniej istotnych grach) co miesiąc dostarczali wam pigułę najważniejszych informacji na temat najważniejszych tytułów. Od tego numeru wracamy więc do cyklu dwumiesięcznego . Co o tym sądzicie(...)"

Niestety nie brzmi to zbyt przekonująco - jeśli czytelnicy faktycznie narzekali na zbyt dużą liczbę (mniej istotnych) informacji, można było przecież zmniejszyć o te ~20 liczbę stron magazynu. Jeszcze lepszym rozwiązaniem byłoby pisanie mniejszej ilości tekstów, za to dłuższych objętościowo. Albo: więcej pisać na tematy okołogrowe - felietony w Playboxie stoją IMO na wysokim poziomie. Tak czy inaczej przekształcenie pisma w dwumiesięcznik uważam za najgorsze z możliwych rozwiązanie i nie sądzę, aby pismo zdobyło dzięki temu posunięciu więcej czytelników.

Niestety, ten akapit odnośnie dostarczania czytelnikom "pigułki najważniejszych informacji" smuci mnie najbardziej. Czy przeczytanie tekstu dłuższego niż wpis na facebooku jest dla przeciętnego czytelnika rzeczywiście aż takim wyzwaniem? Naprawdę, nie jestem do końca pewien co redakcja PB miała przez to na myśli, ale jeśli objętość tekstów zmniejszy się jeszcze bardziej (uważam, że już na chwilę obecną za dużo tam screenów a za mało tekstu - podobnie zresztą jest w CDA), wypada chyba tylko załamać ręce, bo z ogólnie panującą ostatnimi czasy niechęcią do czytania trudno walczyć.

Ciekaw jestem o jaką modyfikację niektórych działów chodzi - w tym tygodniu nie mam czasu na czytanie PB, sprawdzę to za kilka dni.

No ja odniosłem dość mieszane uczucia....

"... co miesiąc dostarczali wam pigułę najważniejszych informacji ..." No właśnie... co miesiąc więc mimo wszystko skąd przeskok na 2 ?

Wydaje mi się, że między słowami "zasypywać was informacjami (...) co miesiąc" a "dostarczali wam pigułę" brakuje po prostu przecinka, przez co zdanie zmienia swój sens.

Myślę że rynek gier i tak jest na tyle szeroki by co miesiąc można wypełnić pismo nawet tymi "najważniejszymi grami" choć przecież te małe i komercyjne też powinny mieć swój głos.. ale to już moje zdanie..

Zgadzam się całkowicie. Jakoś NEO i PSXE egzystują na rynku od dawna, dorównując pod względem ilości stron Playboxowi. Jakiś miesiąc temu, będąc w Empiku, zajrzałem z ciekawości do tego drugiego pisma - już na pierwszy rzut oka widać, że jest tam znacznie więcej treści (słowa pisanego) niż w konkurencyjnym PB i najwyraźniej takie proporcje nie przeszkadzają czytelnikom tegoż. Częściowo faktycznie może to tłumaczyć fakt posiadania przez te pisma grona stałych, wieloletnich czytelników (o czym wspomina @lubro), którzy kupują ulubione magazyny bez względu na wszystko, a których brakuje (jeszcze) PB.

Najbardziej zabawne w perspektywie tego były przechwałki po pierwszym numerze, że Playbox to najlepiej sprzedające się pismo konsolowe w Polsce. : D

To akurat jest prawdopodobne, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że pierwsze (bodaj 2) numery tego pisma również były dwumiesięcznikami, czyli miały 2x więcej czasu na dotarcie do odbiorców (oczywiście dynamika sprzedaży w drugim miesiącu jest zapewne niższa niż w pierwszym, ale mimo wszystko wpływa pozytywnie na statystyki sprzedaży*). Po za tym wiele osób mogło sięgnąć po pierwszy numer z ciekawości, a ci, którym nie przypadło ono do gustu zwyczajnie nie kupili kolejnych numerów.

Na temat ewentualnego upadku pisma na razie nie wypowiadam się - nie chcę wyciągać z tego zbyt radykalnych wniosków. Dodam tylko, że szukanie analogii między upadkiem różnych pism, które łączy osoba wydawcy (i część redakcji) jest bardzo na wyrost - sytuację każdego z pism otaczają zupełnie różne okoliczności, o których często nie mamy nawet pojęcia.

* - a może te dwa numery sprzedały się aż tak dobrze, że wydawca postanowił wrócić do tego modelu? :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i znowu zmniejszyło się grono pism, które będę czytał co miesiąc. Playa nie kupię, Playboxa co 2 miesiące (więcej szumu podczas samego kupowania, niż podczas przeglądania tego, bo co to będą za teksty, które nie stracą ważności...? Chyba tylko publicystyka, bo nawet zapowiedzi mogą nie być tym samym... :/)... Sypie się to wszystko niestety, a szkoda, bo przyzwyczaili mnie cholernie do specyficznej formuły tego pisma. To nie kolejny ochłap robiony tak, jak wszystkie inne. Mam chociaż nadzieję na to, że parę wydań się jeszcze ukaże :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie kolejny ochłap robiony tak, jak wszystkie inne.

Na prawde nie jestem pewien czy wypada pisać na forum danego pisma o konkurencji, ale co mi tam. Wydaje mi się, że obecnie ochłapów na rynku już nie ma. Z dużych pism zostało CD-Action i 3 czasopisma konsolowe (co jest fascynujące biorąc pod uwagę profil statystycznego polskiego gracza). CDA trzyma poziom dzielnie, o Playboxie się wypowiedziałeś pozytywnie (ja nie mam pojęcia o tym piśmie, bo go nie czytam; wiem tylko, że mają świetne okładki). Do tego zostały PSXE i Neo+. Oba o bardzo ugruntowanych składach, ze świetnymi działami, masą tekstów okołogrowych i imo lepszymi od CDA pod względem dostarczenia faktów recenzjami (zwłaszcza chodzi mi o Neo). Naturalna selekcja, zostają najsilniejsi. ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Okazuje się, że z PSXE i Neo+, które mają grono stałych czytelników konkuruje się dość trudno. Najbardziej zabawne w perspektywie tego były przechwałki po pierwszym numerze, że Playbox to najlepiej sprzedające się pismo konsolowe w Polsce. : D

Ale to prawda. Tyle, ze niektorym nie wystarcza byc "mistrzem Kenii w hokeja" i chca wiecej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że obecnie ochłapów na rynku już nie ma. Z dużych pism zostało CD-Action i 3 czasopisma konsolowe (co jest fascynujące biorąc pod uwagę profil statystycznego polskiego gracza).

To nie kwestia profilu. Po prostu na rynku czasopism o grach PC była od początku znacznie większa konkurencja. Potem nadeszły czasy łatwego dostepu do internetu i trzeba było walczyć pełniakami. A te kosztują i okazało się, że na te porządne stać właściwie tylko CDA. Pisma konsolowe pełniaków nigdy nie dawały -> to automatycznie zbija koszty i nie ma problemu z płaczami czytelników, że oni chcą płytkę. Bo konkurencja też płytki nie ma to nawet nie ma jak grozić "płytka albo idę do tych drugich". Gdyby teraz próbowało wejść na rynek PC jakieś pismo bez pełniaków to by nie dało rady.

A z Playboxem podobno nie jest dobrze. Ale tak to jest jak się wbija na trzeciego w jakby nie patrzeć niszowy rynek. Zatwardziali konsolowcy nawet nie chcący słyszeć o graniu na PC mają PSXE/Neo+. A ci, co grają i na tym i na tym mają CDA z pełnymi wersjami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Okazuje się, że z PSXE i Neo+, które mają grono stałych czytelników konkuruje się dość trudno. Najbardziej zabawne w perspektywie tego były przechwałki po pierwszym numerze, że Playbox to najlepiej sprzedające się pismo konsolowe w Polsce. : D

Ale to prawda. Tyle, ze niektorym nie wystarcza byc "mistrzem Kenii w hokeja" i chca wiecej.

czyli jesli PE schodzi (podobno) w 20 tyś egzemplarzach , to redakcja playBoxa chciała ich przebić w tak krótkim czasie razy kilka? (PE na rynku istnieje 15 lat, to szmaaat czasu by zbudowac baze czytelników)

cóż, dla mnie to ne jest zaskoczenie, celem ewidentnie bie byli gracze core'owi. Obrany target -nazwijmy ich niedzialniaków choć to szeroka grupa- ma to do siebie, że z wielu powodów nie jest głebiej zaangażowana w te hobby , siła rzeczy bardzo trudno szukac w nich wiernych odbiorców. Raz kupią, raz nie - zależy od...nie wiadomo czego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę przyznać, że dziwi mnie trochę niemal totalny brak komunikacji na linii redaktor-czytelnik w Playboxie. Przykładowo, jedyną, jako tako istniejącą formą komunikacji z redakcją (poza emailem) jest ich konto na Facebooku. Ostatni post napisany tam przez osobę odpowiedzialną za funkcjonowanie profilu został umieszczony tam 5 czerwca i dotyczył... trailera z gry. Postów w jakiś sposób odnoszących się spraw związanych bezpośrednio z pismem nie ma tam praktycznie w ogóle, zwykle z okazji premiery nowego numeru ktoś wrzuci tylko skan okładki oraz spis treści, chociaż to drugie ostatnio już się nie pojawiło. Zamiast tego można za to znaleźć całą tonę postów zniecierpliwionych czytelników, dopytujących się o datę premiery nowego numeru. Są to więc potencjalni klienci, których nikt nie raczy choćby zdawkowym komunikatem. Wystarczy porównać to z profilem FB CD-Action - różnica jest kolosalna.

Tymczasem o tym, że nowy numer w ogóle się ukaże dowiadujemy się z artykułu niszowego portalu (poświęconego prasie), na którym Bauer raczył zdementować plotki o rychłym upadku magazynu. Zgodnie z tym komunikatem, nowy numer zostanie wydany już jutro (19 czerwca), przy czym na profilu FB wciąż próżno szukać jakiejkolwiek wiadomości na ten temat (poza postami czytelników). Doprawdy, to już nie te czasy, gdy jedynym sposobem skontaktowania się z redakcją było odręczne napisanie listu. Dzisiejszy czytelnik/gracz pragnie tego kontaktu, niemalże chce uczestniczyć w procesie tworzenia produktu (vide Mass Effect 3 i nowe zakończenie).

Natomiast w obecnej chwili, czytelnik Playboxa odnosi raczej wrażenie, że już nawet samej redakcji nie zależy na przyszłości pisma, dlaczego więc miałoby zależeć nam? Piszę to wszystko z bólem serca, jako (wciąż) stały czytelnik. Mam nadzieję, że w przyszłości ten (podstawowy zdawałoby się) element budowania bazy fanów ulegnie znaczącej poprawie. A jeśli takie 'olewcze' podejście wynika z faktu, że upadek pisma jest i tak już przesądzony (czego redakcji nie życzę), o czym wiedzą wszyscy poza czytelnikami, cóż oby najnowszy numer wyklarował nam tę sytuację raz na zawsze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Ooo to jeśli jutro wyjdzie ten nowy numer, to z chęcią zobaczę co piszą we wstępie. Bo może rzeczywiście to będzie ostatni numer tego pisma. Współczuję Mannemu z powodu braku kontaktu z redakcją PB. Ale rzeczywiście wiele wskazuje, że może ona już nie istnieje, jeśli jutrzejszy numer będzie ostatnim. Podobnie było gdy zamykano Clicka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MannyCavalera: Przecież jest podany e-mail do redakcji Playboxa. Zaraz we wstępie. Co do odręcznego napisania listu to fakt - nie ma podanego adresu. Ale wystarczy ruszyć mózgownicą i napisać maila, aby dowiedzieć się, czy taka możliwość kontaktu istnieje, czy nie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CYTAT(8azyliszek @ poniedziałek, 14 marzec 2011 - 17:55)

Do tej pory WSZYSTKIE inne czasopisma prowadzone obok CDA przez ludzi z redakcji - padły.

Zatem statystycznie rzecz biorac kiedys cos powinno w koncu wypalic. No i nie myl "padly" z "zostaly zamkniete" (bo np. generowaly ZA MALY zysk w stosunku do planow). A to nie to samo.

CYTAT

Dlatego nie wróżę świetlanej przyszłości nowemu pismu. no chyba że będą dorzucać duże fajne plakaty (czego nie mają PSX Extreme i Neo). Ja wtedy bym kupił smile_prosty.gif I dalej mówię, że daję góra 2 lata temu pismu. Rzeczywiście pożyjemy, zobaczymy.

Pozyjemy, zobaczymy. I wiesz, dwa lata to calkiem niezly kawalek zycia, jak na pismo, wbrew pozorom. A CDA to dawanoa w 1996 ile? Pol roku? Rok?

CYTAT(2real4game @ poniedziałek, 14 marzec 2011 - 18:07)

Niech sobie takie pismo powstaje, ja i tak go nie kupię. W każdym bądź razie mam nadzieję, że nie sprawi to, iż zamiast skupiać się głównie na CD-Action pół redakcji zajmie się Plaboxem i recenzjami konsolowymi.

Nie, tak nie bedzie. CDA jest najwazniejsze i ekipa CDA bedzie robic CDA.

To tak na podsumowanie dyskusji. Po prostu PlayBoxowi skończył się termin ważności. Zresztą od początku był przegrany skoro praktycznie konkurował o tych samych czytelników co CDA (które dodało recenzje gier konsolowych) - a z tą marką nie miał szans :). Sam się kiedyś dziwiłem, że Bauer utrzymywał jednocześnie 2 pisma o tej samej tematyce (CDA i Click) które konkurowały ze sobą aż przez 7 lat w jednym wydawnictwie.

Tak, wydawca oczywiście najpierw wyłożył niemała kasę, żeby uruchomić Playboksa, a dopiero potem będzie się zastanawiał, czy miało to sens...

CormaC pisał to oczywiście z ironią i sarkazmem. Ale IMHO to zdanie stało się kwintesencją istnienia PB I odpowiedzią czemu padł.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MannyCavalera: Przecież jest podany e-mail do redakcji Playboxa. Zaraz we wstępie. Co do odręcznego napisania listu to fakt - nie ma podanego adresu. Ale wystarczy ruszyć mózgownicą i napisać maila, aby dowiedzieć się, czy taka możliwość kontaktu istnieje, czy nie.

Zupełnie nie zrozumiałeś co miałem na myśli. Jestem świadomy istnienia meila do redakcji PB (o czym napisałem; a co do odręcznych listów... ech, najlepiej przeczytaj mego posta jeszcze raz), ale przecież to w ogóle nie rozwiązuje problemu. Co się bardziej opłaca: odpisać - przykładowo - kilku tysiącom czytelników na maile z zapytaniem "kiedy nowy numer" czy wystosować odpowiedni komunikat na profilu PB? Po za tym tego typu kontakt czytelnika z redakcją nie powinien być wymuszony przez tych pierwszych mailami; to samej redakcji powinno zależeć, by umiejętnie budować zainteresowanie ich magazynem.

Jestem przekonany, że takie CD-Action poprzez comiesięczne zapowiedzi Smugglera na stronie, obecność redaktorów na FA itd. przyczynia się do tego, że słupki sprzedaży są w jakimś stopniu wyższe niż byłyby bez tej otoczki. Wiem, że Playbox nie dysponuje takimi możliwościami, nie posiada własnego forum, ale przecież częstsza obecność na tym nieszczęsnym facebooku nie kosztuje tak wiele. Jeszcze kilka miesięcy temu wszystko było w porządku, sam uzyskałem tam kilka odpowiedzi na zadane pytania (już wtedy postulowałem utworzenie małego forum, by poprawić komunikację). W numerze 02/2012 pojawiły się nawet wypowiedzi czytelników (podsumowanie 2011 roku), zaczerpnięte ze wspomnianego profilu. Jednak od jakiegoś czasu wiele zmieniło się w tym względzie na gorsze, i to właśnie chciałem podkreślić.

Zresztą od początku był przegrany skoro praktycznie konkurował o tych samych czytelników co CDA (które dodało recenzje gier konsolowych)

Playbox konkuruje raczej z Neo+, PSXE oraz internetem. Oba pisma posiadają bazy kilkunastu tysięcy stałych czytelników, których wyraźnie brakuje PB. A CD-Action mimo wszystko zawsze będzie kojarzone przede wszystkim z pecetami ze względu na pełne wersje gier.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

By all means.

Drugie zdanie:

(...)Przykładowo, jedyną, jako tako istniejącą formą komunikacji z redakcją (poza emailem) jest ich konto na Facebooku.

Pisząc to zdanie zastanawiałem się czy nie dodać słowa "zbiorową" przed "komunikacji", ale myślałem, że każdy zrozumie o co mi chodzi. Widać, myliłem się.

@down

Nie gniewam się :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MannyCalavera

Playbox nie konkurował z Neo i PSXE - Smuggler pisał o tym w tym temacie, że PB nie jest tak jak pozostała dwójka pismem dla "hardcorów". A skoro nie dla nich, to wg redakcji dla podobnego profilu graczy którzy kupowali CDA. I to CDA było konkurencją dla PB.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@8azyliszek

Niech ci będzie. W każdym razie nie przyszedłem tutaj by rozstrzygać dlaczego Playbox upadł, bo ten JESZCZE nie upadł, a by zwrócić uwagę na pewien problem, który moim zdaniem jest jedną z przyczyn nie najlepszej kondycji magazynu (choć zdaję sobie sprawę z tego, że na takie porady może być już niestety odrobinę za późno).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...