Wiedźmin/Witcher (seria)

[Wymaniakowany]

Ok... na wstępie napiszę, że Wiedźmin 2 to jedna z najlepszych gier Polskich, jeśli nie najlepsza.

Początki nie były łatwe. Z Wieśkiem 2 jest tak, że na początku dostajesz w kość, a potem możesz wymiatać. Takie podejście może i jest ok, ale sądzę że pod koniec gra robi się za łatwa (na normalnym grałem, na wyższych poziomach trudności gra na początku musi być BARDZO trudna).

Ulepszanie postaci zostało zrealizowane po mistrzowsku. Umiejętności, mutageny, wyposażenie i jego ulepszenia + ewentualne eliksiry (nie używałem ich zbyt dużo). Bardzo spodobało mi się to, że nie można się leczyć podczas walki. Dobry pomysł. Ogólnie walka jest w tej grze bardzo przyjemna.

Fabularnie to z mojej strony lekka wtopa bo nie grałem, nie oglądałem ani nie czytałem wcześniej Wieśka. Ale mam zamiar zagrać w 1. Mimo tego, że oczywiście miałem problemy z połapaniem się z fabułą, to była dla mnie wciągająca... jak cała gra.

Właściwie nie mam się do czego przyczepić. Grafika i udźwiękowienie - miód. Spolszczenie też dobre, wielki plus. Chyba pierwszy raz jestem zadowolony z spolszczenia w grze komputerowej.

No może była trochę za krótka, ale dobre gry mogą dla mnie trwać setki godzin, wiadomo

Czekam na kolejne tytuły od bardzo utalentowanego CDP RED...

[XanTyp]

Spolszczenie też dobre, wielki plus. Chyba pierwszy raz jestem zadowolony z spolszczenia w grze komputerowej.

Faktycznie jesteś ostro do tyłu z całością, skoro piszesz o "spolszczeniu"... polskiej gry

Pomyśl czasem nad doborem słów...

Btw, konferencja faktycznie nie była niczym odkrywczym, co było z resztą do przewidzenia.

Generalnie, marketing Redów odwalił kawał dobrej roboty, bo objętościowo (pod względem akcji i zajęć) gra nawet nie dorasta do pięt swej poprzedniczce.

Nad jedynką spędziłem długie popołudnia... tutaj muszę sobie cedzić radość, żeby nie skończyła się za wcześnie

[Tezamus]

Wymaniakowany napisał to w sumie poprawnie bo scenariusz i dialogi w Wiedźminie 2 były pisane najpierw po angielsku a dopiero później przekładane na inne języki.

Edytowano Czerwiec 3, 2011 przez Tezamus

[Zychus]

Grając na początku "Woli Króla" natrafiłem na fajny ester egg.

http://iv.pl/images/97370286439224436521.png

[Wymaniakowany]

Alee wtopa.

Tak często gram (i my wszyscy...) w angielskie wersje, że się zapomniałem.

No dobrze, polskie dialogi. Nie "spolszczenie". Chociaż ktoś napisał, że pierw stworzono wersję angielską. Dziwne jeśli to prawda. Tak czy siak, jest świetne.

Swoją drogą. To, że gra jest polska, nie oznacza, że musi być po Polsku. Bulletstorm, Painkiller, Call of Juarez 1&2 - te gry nie pojawiły się w wersji polskiej (dialogi) co nie? Mogę się mylić. I jeszcze inne tytuły. Ale nie o tym tutaj.

Edytowano Czerwiec 3, 2011 przez Wymaniakowany

[princefan]

Patch już dostępny, co mnie bardzo cieszy - pobieram i gram dalej . Ach, w końcu możliwość skasowania save'ów, zajmują mi prawie 0,5 GB

Zychus - odkrycie miesiąca :| . Już wiele osób to dawno widziało.

EDIT: Zniknęła opcja DLC z menu Launcher'a - ciekawe...

A ja jeszcze ma takie pytanie: jak ulepszyć coś? Bo w swoim ekwipunku gdy zaciągam np. Runę Księżyca na srebrny miecz, bądź ulepszenie zbroi na nią samą, to nie chce mi nic z tym przedmiotem zrobić, zaś u kowala nie mogę znaleźć takiej opcji (jestem w I Akcie).

A te sloty to pojawiają się w oknie ekwipunku? Przepraszam za tak oczywiste pytania, ale to ostatnie .

Edytowano Czerwiec 3, 2011 przez princefan

[Janos]

Mogę zostać zlinczowany, ale princefan, nie każdy przedmiot można ulepszyć. Można te, które posiadają specjalne sloty.

A ja zagrałem chwilę z nowym patchem. Z racji, że przechodzę drugi raz, jestem we Flotsam i sprawdziłem usługi fryzjera. No cóż, opcja fajna, ale jak dla mnie klasyczna fryzura (klasyczna dla Wiedźmina 2) jest najlepsza. Rozpuszczone włosy wyglądają bardzo przeciętnie. Aczkolwiek w Zbroi Niebieskich Pasów i tak nie widać fryzury, a nie zmienia się jej przez długi czas

[Abyss]

Z informacji o patchu

Skasowano lub wymieniono tekstury związane z kulturą islamską (i podobne).

Teraz nawet każda tekstura związana z islamem jest ryzykowna?

[LiOx]

@up Podobno dlatego, że była na dywaniku w bordelu.... eeee... zamtuzie. I to kilka razy.

Ja tam nie widze problemu - jak można tam umieszczać KRZYŻUJĄCE się wsporniki, to czemu i nie jakies gwiazdki czy księżyce? To jakiś symbol zastrzeżony czy co?

Dobra... kąsliwość off...

[pankamilek]

Tak mnie trapi pewna myśl, jednego zadania nie można wykonać czy co?

W Loc Muinne mam zlecenie na gargulce. Muszę trzy skrzynie otworzyć, aby to zrobić należy zaś te dziwne znaki na ścianach w odpowiedniej kolejności zgasić. Jak to zrobić? Jedną udało mi się o dziwo za pierwszym razem, ale ta piwnica niedaleko ludzi grających w kości, gdzie jest golem to dopiero problem. Ze 2h tam siędzę i nic. Jak to zrobić?

[Sagitt]

Pytanie: jak się używa mutagenów? Mam ich full i jeszcze nie rozgryzłem jak ich użyć W ogóle międzymordzie (sam interfejs spoko, raczej o menu chodzi) jest mało intuicyjne. Na przykład nie ogarnąłem kiedy mi się otworzyły ścieżki rozwoju. Na 7 lvl? Bez sensu. Fabularnie też chwilowo byłem w lesie O.o

[SadystycznyOrzech]

No to mutagenów używasz przecie na niektórych umiejętnościach gdy je rozwiniesz. W drzewku mam na myśli.

A tak swoją drogą to wy używacie słabszych mutagenów? Ja tam je sprzedaję i biorę najlepsze. Bo i tak jest ich dobra ilość.

Kamilek to że TY nic nie znalazłeś nie oznacza że nie ma. A do tego w Poradniku raczej jest wszystko.

A i mam pytanie. Czy wy mogliście zdobyć miecz po wyjściu

z celi?

Bo ja nigdzie go nie miałem.

Edytowano Czerwiec 3, 2011 przez SadystycznyOrzech

[pawel1897]

pankamilek-> To w takim razie masz lewy poradnik. Mój kończy się na stronie 96. A co do tych znaków, to poradnik nijak tu pomaga. Pisze tylko tyle:

Prawidłowa kombinacja losuje się po dotarciu do Loc Muine z puli dwóch możliwych kombinacji

Czyli trza mieć farta. Ja zrezygnowałem po dwudziestu minutach.

Edytowano Czerwiec 3, 2011 przez pawel1897

[pankamilek]

No właśnie teraz się zorientowałem, że oprócz uszkodzonej głowy i draśniętej płyty mam źle wydrukowany poradnik... Nie ma to jak fart. Dobra, chyba odpuszczę to zadanie lub poczekam na jakąś solucję.

A nawiązując do konfy CDP to jak Wam się podoba Fryzjer?

[redron]

@pankamilek co do tego zadania to

poszukaj kupca z ban ard on powinien miec ksiazki z opisanymi runami do tego zadania.

[kneelingwizard]

Ten poradnik, to w ogóle jest cos nie za bardzo. Opisane jest w nim, że trzeba

przeczytać księgi o runach, które można kupić u Niesamowitego Lockharta. Niestety ksiąg tych handlarz nie posiada.

. Szkoda by było stracić te questy, ponieważ dostajemy za nie dwa bardzo dobre miecze

srebrny, nie pamiętam nazwy i stalowy - Caerme.

Dla tych co mają felerne poradniki:

Sala na lewo od głównej bramy do miasta:

1)lewa ściana, prawa ściana, podłoga po lewej stronie, przy skrzyni.

2).lewa ściana, podłoga po lewej, obok skrzyni, prawa ściana

Sala na prawo od głównej bramy miasta:

1). ściana prawa, podłoga po prawej, lewa ściana, podłoga po lewej

2). podłoga po lewej, prawa ściana, podłoga po prawej, ściana lewa

Sala w ruinach niedaleko amfiteatru:

1). podłoga po lewej, podłoga po prawej, ściana lewa, ściana prawa

2).podłoga po prawej, podłoga po lewej, sciana lewa, ściana prawa

Mam nadzieję, że się komuś przyda

[LiOx]

Argh... Co jest? Czy oni tak w tym patchu dopakowali zabójcę w tej łaźni czy co?!? Na easy pyknałem go bez problemu za pierwszym podejsciem a na normalu najwyżej 1/10 HP mu zdjąłem (I to wywalając (celnie) wszystkie patardy, noże i kilka razy tnać go po plecach mocnym ciosem, i to dobrym mieczem 17-23 bodajze).

Już kilkanascie razy podchodziłem i robię co tylko mogę, ale:

- noze ledwo go drasną

- większosc petard też

- Aard go nie otumania

- Yrden nie łapie

- Turlanie owszem ale ile można uciekać...

- To tego typ ma ciagle Quen, jak tylko mu zejdzie - próbujęgo pacnąć Aardem - niestety, raz na 4 próby Wiesiek po trafieniu go NIE stoi i podziwia tylko można się od razu ruszyć i doskoczyć za placy wroga. Robię małe chlaśnięcie i w tym momencie on się obraca w miejscu, obrywam Ardem, Igni i zanim sie podniosę - kartaczem!

- No to inaczej - quen, i atak, blok, turlanie się - i trach przez plecy, krwawienie i za chwilę poprawia jeszcze Igni - jak już Quen przestał działać, a Letho już za swoim Quenem się chowa... I znowu krązenie wokół siebie... I kartacz w moją stronę... Na 11 lvl nawet nie bardzo są jakieś skuteczne skille na niego. A podczas wczesniejszej rozmowy straciłem efekty wszystkich eliksirów i punktów mocy

A do tego z menu gdzies wyparowała opcja zmiany trudności... Hmmm...

Nie mówcie, ze też się tak męczyliscie z typem...

[SadystycznyOrzech]

Denerwuje mnie coraz bardziej ten wiedźmin. Ja rozumiem że każda gra ma błędy. Rozumiem że Wiedźmin jest dość zaawansowany że możliwości tyle. Ale to normalnie powoli staje się nie do wytrzymanie. Ciągle z czymś problem.

[maxlol]

Jakieś przykłady? Bo każdy może rzucać argumentami bez pokrycia.

Edytowano Czerwiec 4, 2011 przez maxlol

[Abyss]

@LiOx Tak, męczyliśmy się. Pomiędzy easy a normal jest na prawdę duża przepaść w poziomie trudności. Proponuje używać queen i starać się wskoczyć za plecy Letho.

[pankamilek]

Na zabójcę w łaźni

i później, w Loc Muinne

jest 1 sposób. Przede wszystkim nie należy bić w niego od frontu, bo on paruje większość ciosów i wyprowadza kontrę. Najlepiej używać znaku Queen i nie dać się trafić rzucanymi petardami i znakami, a gdy jemu skończy się ochrona, zajść go od tyłu i zadać 2-3 silne ciosy. I tak w kółko. Petardy z mojego doświadczenia raczej na niego nie działają. Możesz też użyć osełki do miecza z zestawu miecznika, która dodaje bodaj 20% obrażeń.

[RIP]

. Petardy z mojego doświadczenia raczej na niego nie działają.

Jak już pisałem: mi na normie wystarczyły 4 kartacze i jakieś 5 potrzasków. Walka trwała ze 30 sekund... No ale ja grałem alchemikiem z podwojonymi obrażeniami od obu broni. Ogólnie to rzadko używam miecza - na grupkę wieśniaków wystarczy 1 kartacz + ewentualne dobicie gościa z niemal pustym paskiem. Grupkę potworów ogłuszam Samum, podpalam gwiazdą i stoję... ewentualnie z nudów rozłożę potrzaski co by jakaś zbłąkana owieczka nie wpadła na pomysł zaatakowania mnie. Standardowy potwór pada po jednym wdepnięciu w zasadzkę. Lubię alchemika

[Alaknar]

Skąd się Wam to "Queen" wzięło? Znak się nazywa "Quen". : )

I IMO jest mało przydatny w tej walce (jak jest włączona tarcza, nie regeneruje się Wigor). Przyjacielem jest (jak zwykle) Aard. Przy rozpoczęciu walki od razu trzeba uskoczyć w bok, bo leci na nas właśnie Aard, potem możemy od razu prasnąć swoim i wtedy od razu szybki atak (żeby Geralt doskoczył), mocny, szybki, odskok, Aard, szybki, mocny, szybki. Jak nam się skończy Wigor i przeciwnik sobie samemu Quen włączy, biegamy i skaczemy na około. Warto trzymać się blisko niego, żeby nie używał petard i Igni. Przy średnim dystansie próbuje nas wywrócić Aardem, więc najlepiej jest skakać wokół niego w zasięgu miecza - da się, najlepiej z rozwiniętymi Unikami. Skaczemy tak, żeby mu wskoczyć "pod ramię" - skosem w przód. A gdy Wigor się zregeneruje czekamy aż przeciwnikowi zejdzie Quen, unikamy Aard i sami odpowiadamy tym samym, a potem powtarzamy sekwencję.

Inną metodą jest spam Kartaczami. Oczywiście przeciwnik nie może mieć włączonego Quen. Stajemy na średnim dystansie i rzucamy Kartacz. W momencie wybuchu rzucamy kolejny. Powtarzamy do skutku.

Obie metody sprawdzone, działają. : )

[Bethezer]

@Dariusxq i pankamilek:

Nie flame'ujcie. Jeśli jeden drugiemu spokojnie nie może odpowiedzieć, to nie zwracajcie na siebie uwagi. Osta za flame dostanie prowokator jak i sprowokowany, jeśli da się podpuścić.

EoT

[pankamilek]

@ Bethezer

Toż ja mu Dariuszowi nic brzydkiego/uwłaczającego nie napisałem...

RIP1988

No właśnie grając szermierzem i magiem petardy na ''pudzianie'' nie robiły większego wrażenia. Co innego harpie, golemy i nieopancerzeni ludzie - Gwiazda tańcząca zwykle siała popłoch w ich zastępach. Kartacz również się przydawał. Zabawne jest to, że grając za drugim razem wiedziałem już co robić a czego nie, więc zarówno drzewko magi jak i miecza rozwinąłem niemal maksymalnie. I to nie na zasadzie byle do góry, starannie wybierałem umiejętności. Bardzo fajne połączenie.

Alaknar

No więc znak Quen wg mnie pomaga praktycznie na wszystko. Za pierwszym razem zacząłem go używać dopiero w okolicach 3 aktu, mając w pamięci, że w ''jedynce'' wcale się nie przydawał. Ale teraz widzę mój błąd moim zdaniem twórcy powinni odrobinę go osłabić, bo gdy już się człowiek przyzwyczai do walki i rozwinie Quen to ciężko jest zginać.

Aarda praktycznie nie ulepszałem, skupiłem się na wspomnianym Quen'nie i Igni, pod koniec gry podrasowałem także Yrden, który przydaje się w walce z grupami .

BTW znakomite są pułapki. Królowa Endriag, twarda baba, po wkroczeniu na 15 potrzasków i pożogę pokornie wyzionęła ducha po dwóch ostatecznych cięciach.

Aaa i mam coś fajnego dla wszystkich, którzy podobnie jak ja uważają, że mutageny im się marnują w plecaku. Znalazłem fajnego moda, który dodaje miejsca na mutageny, co pozwala mutować więcej umiejętności. Jeśli ktoś jest zainteresowany to TU jest opis.

Edytowano Czerwiec 4, 2011 przez pankamilek